Autor Wątek: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach  (Przeczytany 4065782 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline sylwiq

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 21329
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23 czerwca 2012 ! <3
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #27660 dnia: 24 Sierpnia 2013, 20:42 »
selrna dziewczyny mi podpowiedzialy ze pneumo w naszym przypadku mamy za free...
wiec mysle czy zaoszczedzona kase nie przenaczyc na rota..
bo te skojarzone to w sumie najmniejszy pikus.


Offline selena

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5874
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 10.10.2009r.
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #27661 dnia: 24 Sierpnia 2013, 20:46 »
Nie, no ja broń Boże nie odradzam szczepienia, piszę tylko jak u nas :-)

Offline anulla_p

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6506
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 27-06-09
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #27662 dnia: 24 Sierpnia 2013, 20:55 »
Syn mojej koleżanki tak samo, szczepiony na rota co jednak nie uchroniło go przed pobytem a szpitalu z tego właśnie powodu.


Mam pytanie z innej beczki ;) przechodzę właśnie zapalenie ucha i mam antybiotyk ale miejscowo, wyłącznie w kroplach do kropienia w ucho. Mogę sobie walnąć lampkę wina? ;D Czy lepiej nie ???



Dlaczego kobiety mają zawsze tak dużo obowiązków? Bo głupie śpią w nocy to im się zbiera

Offline sylwiq

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 21329
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23 czerwca 2012 ! <3
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #27663 dnia: 24 Sierpnia 2013, 21:14 »
bo widzicie dziewczyny ja mam metlik w glowie bo pierwotnie tez mialam zdanie ze nie bede szczepic bo mi poradzila kolezanka pigula ze szkoda kasy... bo to chroni na kilka rota a jest ich kilkamascie jak nie dziesiat...
no ale teraz z racji tego ze wczesniak to juz sama nie wiem....  chcialabymmu dac geiazdke z nieba

chyba powinnam skonsultowac to z profesorkiem ;)))


Offline milcia

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4254
  • Płeć: Kobieta
  • W życiu chodzi o to, by być trochę niemożliwym ;)
  • data ślubu: 08.08.2008
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #27664 dnia: 24 Sierpnia 2013, 21:23 »
Skonsultuj.
Ja bym nie szczepiła np już teraz na pneum ale między innymi to, że Państwo daje ją wcześniakom przekonało mnie ostatecznie.
Timber 27.12.2009 Nuśka  27.06.2013
BOY
GIRL

Offline selena

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5874
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 10.10.2009r.
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #27665 dnia: 25 Sierpnia 2013, 21:36 »
Mój mąż jada niestety parówki i nie obchodzi go ich skład. I tak oto dziś rano znalazł w parówce pióro  :o. Takie małe paróweczki podwędzane z Netto, Drobinex, czy jakoś tak, już je wyrzuciłam. Przekroił paróweczkę, a tak wyskoczyło pióro, mało nie puściłam wiadomo czego. Słyszałam o tej historii z piórami w kiełbasie, ale nie sądziłam, że zobaczę takie coś na talerzu  ::). Także uwaga  8).

Offline milcia

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4254
  • Płeć: Kobieta
  • W życiu chodzi o to, by być trochę niemożliwym ;)
  • data ślubu: 08.08.2008
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #27666 dnia: 25 Sierpnia 2013, 21:41 »
Przygarnę Sab Simplex i nas dopadło  :D
Timber 27.12.2009 Nuśka  27.06.2013
BOY
GIRL

Offline Izunia

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1051
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 11.08.07
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #27667 dnia: 25 Sierpnia 2013, 21:52 »
Milcia nam pomógł espomisan, posłucham się dziewczyn i to najpierw wypróbowałam plus wywaliłam z diety nabiał.
Teraz znowu mam uśmiechnięte dziecko w domu, a i wracam pomału do picia mleka.
Natalia   10.10.2008  
David      15.06.2013  

Offline milcia

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4254
  • Płeć: Kobieta
  • W życiu chodzi o to, by być trochę niemożliwym ;)
  • data ślubu: 08.08.2008
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #27668 dnia: 25 Sierpnia 2013, 21:58 »
Izunia i tego się boje najbardziej, ze to przez mleko.
Ale w ogole nie mogę, nic ani odrobinki? A masło?
Timber 27.12.2009 Nuśka  27.06.2013
BOY
GIRL

Offline Izunia

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1051
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 11.08.07
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #27669 dnia: 25 Sierpnia 2013, 22:13 »
Ja odpuściłam sobie całkowicie nabiał na 3-4 dni, aż brzusio się uspokoiło.
Masło jadłam bo to nie nabiał ;)
Jak zauważyłam poprawę to wróciłam do mleka, bo bez niego najtrudniej mi było żyć.
Teraz znowu jem ser żółty i i śmietanę,  ale nie odważyłam się ruszyć jeszcze jogurtu czy kefiru.

Natalia   10.10.2008  
David      15.06.2013  

Offline sylwiq

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 21329
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23 czerwca 2012 ! <3
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #27670 dnia: 25 Sierpnia 2013, 22:18 »
hmmm ja nie karmie tylko cycem ale sciagam mleczko.. zjadam codziennie zolty ser i czesto smietane np w mizeri..
pisalam tylko nie wiem czy tu tez ze sebus od dwoch dni prezy brzuszek i pojekuje, i kupka nie idzie...
czy to moze byc przyczyna nabialu?
dodam ze ja karmie z 8 razy tylko 2-3 moim mlekiem..


Offline milcia

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4254
  • Płeć: Kobieta
  • W życiu chodzi o to, by być trochę niemożliwym ;)
  • data ślubu: 08.08.2008
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #27671 dnia: 25 Sierpnia 2013, 22:22 »
Ale moja kupkę robi ładną właśnie, tzn dobry kolor, konsystencja, zapach w normie, żadnych odbiegów od normy nie zauważyłam.
Najbardziej niepokojące dla mnie jest to że to już 2 raz w tym tygodniu, a czytałam gdzieś że jest metoda, 3h, 3dni w tygodniu, przez 3 tygodnie (tego jeszcze nie wiem) I mam właśnie wrażenie że ona, jeden dzień śpi, drugi dzień je, a trzeci dzień płacze i tak w koło ten cykl się powtarza.
Timber 27.12.2009 Nuśka  27.06.2013
BOY
GIRL

Offline hania3033

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 12812
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #27672 dnia: 25 Sierpnia 2013, 22:25 »
Sylwia, moim zdaniem to może być przez nabiał. I nie ważne ile razy dziennie dajesz mlaczko swoje, bo jednak ileś tam dajesz ;) A co do rota, to też bym zaszczepiła. Tymek był szczepiony i to prawda - chorował (choć w sumie rotawirusa nie miał stwierdzonego, zawsze padało słowo "wirusówka") ale sam sobie z tym radził, bez szpitala, były to jedno-dwu dniówki i przechodziło. Wiadomo, był strach o odwodnienie, niefajne kupki czy rzyganie ale nie wszystko w pakiecie, więc moim zdaniem przeszedł zdecydowanie łagodniej niż większość nieszczepionych dzieci.

Izunia, masło to nie nabiał? :drapanie:

Offline izulek
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5931
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.08.2008
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #27673 dnia: 25 Sierpnia 2013, 22:33 »
my rota nie szczepiliśmy przez właśnie brak pewności co do skuteczności tej szczepionki, żadne które znam nieszczepione dziecko (zdaje sobie sprawę że to nie jest grupa statystycznie reprezentatywna) rota nie przechodziło włącznie z moim, mieliśmy drobną wirusówkę /jelitówkę dwa razy bez żadnych sensacji. Pnuemo wzięliśmy,a ze względu na dość wczesny kontakt z dużą liczbą dzieci zdecydowaliśmy się na pełny cykl, pierwotnie mieliśmy zacząć od 2 dawki.


Offline Justys851
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 28242
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #27674 dnia: 25 Sierpnia 2013, 22:35 »
Moje dziecko było w tej mniejszości które nie szczepione na rota i przeszło "wirusówkę " super
2 pawie i 2 rzadkie kupy  ( poprostu rzadkie nie wodniste ) na 4 dni gdzie przebywał cały czas w środowisku zakażonych to rewelacja  :D
Mój mąż spędził całą noc w wc a Karol się uchronił  :P

U nas podobnie jak u Izulka, z tym że pneumo zaczęliśmy od 7 miesiąca

Jakby ktoś chciał to zapraszam, mam do sprzedania trochę "okryć wierzchnich" dla Maluszków, jest tam tez kurtka dla dziewczynki  ;)

https://e-wesele.pl/forum/index.php?topic=40443.0



Offline Izunia

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1051
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 11.08.07
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #27675 dnia: 25 Sierpnia 2013, 22:35 »
Haniu puściłam oczko ;)

U mnie cykle są dwudniowe, jeden dzień szaleje i prawie nie śpi, drugi przesypia prawie cały.  
Natalia   10.10.2008  
David      15.06.2013  

Offline carollaa

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5375
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #27676 dnia: 25 Sierpnia 2013, 22:37 »
Ja odpuściłam sobie całkowicie nabiał na 3-4 dni, aż brzusio się uspokoiło.
Masło jadłam bo to nie nabiał ;)
Jak zauważyłam poprawę to wróciłam do mleka, bo bez niego najtrudniej mi było żyć.
Teraz znowu jem ser żółty i i śmietanę,  ale nie odważyłam się ruszyć jeszcze jogurtu czy kefiru.



Mleka bym się bała a nie jogurtu czy kefiru ;)



Laski, POMOCY (szlag mnie trafił, bo napisałam wielkiego posta i go wcięło wrrrrr.....)

Moja najmłodsza ma kłopot ze spaniem. W nocy śpi pięknie, budzi sie 8-9, karmię 2-3 razy, bo pierwszy sen to nawet po 6-7 godzin ma. Ale w dizeń to jets katastrofa. Spi po 5-10 min przy piersi, w łóżku i wózku ją parzy. Smoka nie chce. Drze się tak, że nie myślałam, że takie małe dziecko tak potrafi. Jak zaśnie przy piersi i wezmę ją do wózka, to śpi 15-30 minut i ryk, jak nie wiem. W wózku jak wezme ją śpiącą, ale pbudzoną, to skręci taką awanture, jakby ją ktoś ze skóry obdzierał. Jak zaśnie przy piersi i ją położe do łóżka to chwila i albo od razu się budzi albo za jakiedś 5-15 minut i ryk. Wystarczy wjąc z łóżka i nawet położyć na łóżko czy mate, już jets uśmiech od ucha do ucha. Najgorsze, że ona popołudniem wczesnym jest juz tak zmęczona, że oczy ma czerwone i drze się jak nie wiem. Na rękach źle, w wózku źle, w łóżku źle. Zwariuję niedługo. Kolek nie ma, kupy normalne, brzuch miękki (podawałam na próbe infacol, ale różnica żadna). Dietę trzymam eliminacyjną ściśle, więc tematy żywieniowe odpadają. Mam wrażenie, że ewidentnie chodzi o spanie, jakby nie umiała zasnąć. Jak ją odłoże po 2-3 ziewnięciu, to poleży chwilę i potem się drze, no nie zaśnie za chiny ludowe. Jakieś śpiewanie, sisianie do ucha odpada. U mnie na rękach, jak ją bujam to jakby ją ogniem podpalali. Natomiast wystarczy do poiersi przystawić i błogi spokój. Nawet jak jest opita po kurek. Zastanawia mnie to, bo nie moge już tak dłużej. Jak ją nauczyć jakiegoś drzemania regularnego??? Każdy dizeń jest inny. Chcę mięc jakiś moment spokoju, żeby się z dziewczynami pobawić, obiad zrobić  czy chatę ogarnąć. Da rade tak małego człowieka jakoś nauczyć spania? Metodę odkładania i podchodzenia co jakiś czas przerabiałam z bliźniaczkami w ich 5 msc życia, z sukcesem, ale wydaje mi się,  ze młoda jets za młoda. No wrzeszczy strasznie, nie płacze tylko krzyczy okropnie.

Macie jakieś pomysły? Da się ją jakoś nauczyć zasypiać samodzielnie i wyregulować te drzemki? I czemu nie zasypia przy piersi na dłużej, żebym ją mogła położyc na drzemkę? Przybiera dobrze, najada się, o co chodzi?

Tylko nie piszcie mi, że mam przeczekać, bo nie mam już cierpliwości, a poza tym mam 3 dzieci nie jedno i kurka, każdy musi się przystosować jakoś, najmłodsza też ;) Nie mam porównania, bo wczesniej z bliźniaczkami to jets zupełnie inna historia niż z jednym dzieckiem.



Offline izulek
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5931
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.08.2008
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #27677 dnia: 25 Sierpnia 2013, 22:41 »
Nie wiem co ci poradzić, bo Szymon był taki sam...tylko przy cycku i to na kilkanaście minut, długie spacery z dzieckiem szybko się dziecku znudziły. Uspokoiło się koło 6 mca, jak go przekonałam do smoka wkońcu, wiem że późno ale życie mi to uratowało wtedy bo to spanie zaczęło się jakoś regulować, on się wtedy uspokajał, wyciszał...


Offline milcia

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4254
  • Płeć: Kobieta
  • W życiu chodzi o to, by być trochę niemożliwym ;)
  • data ślubu: 08.08.2008
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #27678 dnia: 25 Sierpnia 2013, 22:45 »
carollaa masz moje dziecko u siebie?
Nic nie doradzę bo ja doszłam do wniosku że to kolka właśnie, spróbuję z tym mlekiem a jak nie to jakoś przetrzymam darciucha, dobrze że na dworze ciepło to może sobie pokrzyczeć  ;)
Tymek w zimę nie mógł  ;)
Timber 27.12.2009 Nuśka  27.06.2013
BOY
GIRL

Offline carollaa

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5375
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #27679 dnia: 25 Sierpnia 2013, 22:49 »
carollaa masz moje dziecko u siebie?
Nic nie doradzę bo ja doszłam do wniosku że to kolka właśnie, spróbuję z tym mlekiem a jak nie to jakoś przetrzymam darciucha, dobrze że na dworze ciepło to może sobie pokrzyczeć  ;)
Tymek w zimę nie mógł  ;)

Ja mam poczucie, że to nie kolka właśnie u niej i tu jest pies pogrzebany :/ Jak wylazła nam skaza, to miała kolkę 2 razy, więc to było coś innego. No już nie mam pomysłu. Żal mi jej okrutnie, że tak krzyczy ale szkoda mi też dziewczyn, bo nie mam dla nich tyle czasu ile bym chciała :(



Offline marta082008

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 14122
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 16.08.2008
  • Skąd:: Szczecin
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #27680 dnia: 25 Sierpnia 2013, 23:12 »
Carolla, moj tez czasem tak ma, moze sprobuj dluzej ja przy piersi potrzymac? Ja zauwazylam, ze maluch dopiero jesli sie porzadnie rozespi, jest w stanie przekimac sie dluzej.

Dziewczyny, moge Wam polecic cudne lozeczko turystyczne, kupilismy taki i jest na prawde bombowe.
O takie
http://www.krasnolandia.pl/1969-lozeczko-turystyczne-kojec-model-premium-baby-maxi.html


Offline Izunia

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1051
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 11.08.07
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #27681 dnia: 26 Sierpnia 2013, 09:23 »
Carollaa to mówisz że mogę jogurt jak już mi to mleko toleruje?

Co do spania to dużo nie pomogę,  mogę jedynie napisać o swoich obserwacjach które to dotyczą mojego dziecka, a wiadomo każde dziecko inne. U nas np. w dzień spanie tylko w wózku,  do łóżeczka nie da się odłożyć gdzie wieczorem bez problemu sam w nim zasypia. Więc tu mamy do czynienia z przyzwyczajeniem. Tak się nauczył i nie dopuszcza zmian. Ratuje nas smoczek albo własna ręka więc cyc tylko jak już naprawdę nie może sam zasnąć.  Co jeszcze zauważyłam musi być zmęczony ale nie przemęczony, wtedy jazda bez trzymanki. Nie lubi bujania na rekach, nie zaśnie w ten sposób. Czasem nie zaśnie,  bo zbiera mu się na kupacza, trwa to czasem nawet 30 min.
Jak już naprawdę nie da da się odłożyć wsadz ją w chustę,  ja tak z młodym wczoraj jagody zbierałam, uwielbiam ten wynalazek, zwłaszcza jak on chce na ręce a ja muszę coś zrobić.  ;)

Ja mam pytanie do matek dzieci bezsmoczkowych. David wpycha mi ręce do buźki i tak się uspokaja, w sumie smok mógłby nie istnieć,  ale ja mam jakąś faze że zaciągnie mi kciuka a go już tak łatwo się nie pozbęde więc podmieniam mu ta rękę na smoka.
Dobrze robię? Czy ciumkanie reki przed spaniem niczym nie grozi. W czasie zabawy nie ma problemu niech z nią robi co chce, ale boje się tego zasypiania z ręką w buzi.
Natalia   10.10.2008  
David      15.06.2013  

Offline ika3w

  • Ilona
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3905
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23.08.2008r
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #27682 dnia: 26 Sierpnia 2013, 09:27 »
Carolla ja przerabiałam coś podobnego ze Stasiem, w końcu zaczęłam unikać przenoszenia go i kładłam się z nim na naszym łożu, usypiałam i tak zostawiałam obkładając do okoła.  Zaczął w tedy lepiej spać, ale chyba starszy był.


Offline beta80
  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1857
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 11.07.2009
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #27683 dnia: 26 Sierpnia 2013, 09:50 »
Izunia u nas jest to samo. Mateuszek czasem zasypia z kciukiem w buźce. Próbowalismy podawać mu smoczka - kupiłam chyba każdej firmy znajdującej się na rynku - i wszystkie wypluwa. Uspokaja się jedynie kciukiem w buźce, ale to też nie za każdym razem.



Offline milcia

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4254
  • Płeć: Kobieta
  • W życiu chodzi o to, by być trochę niemożliwym ;)
  • data ślubu: 08.08.2008
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #27684 dnia: 26 Sierpnia 2013, 12:46 »

Ja mam pytanie do matek dzieci bezsmoczkowych. David wpycha mi ręce do buźki i tak się uspokaja, w sumie smok mógłby nie istnieć,  ale ja mam jakąś faze że zaciągnie mi kciuka a go już tak łatwo się nie pozbęde więc podmieniam mu ta rękę na smoka.
Dobrze robię? Czy ciumkanie reki przed spaniem niczym nie grozi. W czasie zabawy nie ma problemu niech z nią robi co chce, ale boje się tego zasypiania z ręką w buzi.
Mój Tymek tak miał i wyrósł z tego ot tak sam z sibie.
Ale wiem, że dziewczyny tu na forum mają podzielone zdanie i niektóre bardzo złe doświadczenie z ciumkaniem paluch, bo później trudno odzwyczaić.
Ja nie odzwyczajałam w ogóle, samo przyszło samo poszło. Podobno miałam wielkie szczęście.
Młoda na razie wsadza całą piąstkę i też jej pozwalam.
Izunia u nas jest to samo. Mateuszek czasem zasypia z kciukiem w buźce. Próbowalismy podawać mu smoczka - kupiłam chyba każdej firmy znajdującej się na rynku - i wszystkie wypluwa. Uspokaja się jedynie kciukiem w buźce, ale to też nie za każdym razem.
To tak jak u nas  ;)
Blanci już nie kupowałam smoka, miałam jeden nowy który Tymek dostał w prezencie  ::)
Nie chce to nie nie będę zmuszać do nałogu  ;)
Timber 27.12.2009 Nuśka  27.06.2013
BOY
GIRL

Offline hania3033

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 12812
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #27685 dnia: 26 Sierpnia 2013, 12:57 »
Izunia, mój Tymek bezsmoczkowy, ale tez jakoś nagminnie nie pchał paluchów do buzi... Moim zdaniem lepszy smoczek niż palce, a ponoć smok to też nie jest samo zło ;D Od smoczka w pewnym momencie odzwyczaisz i będziesz mogła tego pilnować/kontrolować. Palców nie przywiążesz...
Mojej przyjaciółki córka też jest bezsmoczkowa, zaraz skończy 1,5 roku, ale paluchy dalej ssie. I to nie tylko do zasypiania (choć szczerze mówiąc to nawet nie wiem czy zasypia z palcami w buzi), ale w ciągu dnia połowę dnia trzyma je w swoim dzióbku...

Offline beta80
  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1857
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 11.07.2009
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #27686 dnia: 26 Sierpnia 2013, 13:05 »
też się właśnie obawiam, ze później nie będe go mogła odzwyczaic od ssania palców. Pocieszam się tym, ze nie zasypia tak za każdym razem i że jest w stanie się wyciszyć i zasnąć bez pchania paluszków do buźki.



Offline hania3033

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 12812
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #27687 dnia: 26 Sierpnia 2013, 13:27 »
też się właśnie obawiam, ze później nie będe go mogła odzwyczaic od ssania palców. Pocieszam się tym, ze nie zasypia tak za każdym razem i że jest w stanie się wyciszyć i zasnąć bez pchania paluszków do buźki.
No to to już dużo :)

Offline carollaa

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5375
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #27688 dnia: 26 Sierpnia 2013, 21:05 »
Carollaa to mówisz że mogę jogurt jak już mi to mleko toleruje?

Co do spania to dużo nie pomogę,  mogę jedynie napisać o swoich obserwacjach które to dotyczą mojego dziecka, a wiadomo każde dziecko inne. U nas np. w dzień spanie tylko w wózku,  do łóżeczka nie da się odłożyć gdzie wieczorem bez problemu sam w nim zasypia. Więc tu mamy do czynienia z przyzwyczajeniem. Tak się nauczył i nie dopuszcza zmian. Ratuje nas smoczek albo własna ręka więc cyc tylko jak już naprawdę nie może sam zasnąć.  Co jeszcze zauważyłam musi być zmęczony ale nie przemęczony, wtedy jazda bez trzymanki. Nie lubi bujania na rekach, nie zaśnie w ten sposób. Czasem nie zaśnie,  bo zbiera mu się na kupacza, trwa to czasem nawet 30 min.
Jak już naprawdę nie da da się odłożyć wsadz ją w chustę,  ja tak z młodym wczoraj jagody zbierałam, uwielbiam ten wynalazek, zwłaszcza jak on chce na ręce a ja muszę coś zrobić.  ;)

Ja mam pytanie do matek dzieci bezsmoczkowych. David wpycha mi ręce do buźki i tak się uspokaja, w sumie smok mógłby nie istnieć,  ale ja mam jakąś faze że zaciągnie mi kciuka a go już tak łatwo się nie pozbęde więc podmieniam mu ta rękę na smoka.
Dobrze robię? Czy ciumkanie reki przed spaniem niczym nie grozi. W czasie zabawy nie ma problemu niech z nią robi co chce, ale boje się tego zasypiania z ręką w buzi.


A z czego jest jogurt? ;)

Moja jest młodsza od Dawida o 3 dni i powiem Ci, że też zaczęła pchać łapki do buzi, a czasem właśnie kciukia pociumka. Wszystkie moje panny sa bezsmoczkowe. T ssała palce (nie kciuka), K. wołała ciumkać  dwa pluszaki i teraz co... T. nie ssie, a ssała do 2 r.z. przestała sama, a K. ciumka dalej ;) Dla młodej mam pluszakową "szmatkę", tetrówkę i pierś :P Na pewno teraz jest czas odkrywania rączek, ale jeśli robi to ewidentnie, by się uspokoić może się nawyk utrwalić. Ja tam nie jestem zwolennikiem smoczków i dzieciaka nie będę na siłe uczyć, chociaż przy H. nie powiem, próbowała w akcie desperacji.



Offline marta082008

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 14122
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 16.08.2008
  • Skąd:: Szczecin
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #27689 dnia: 26 Sierpnia 2013, 22:51 »
Dziewczyny, czy jest gdzies w Szczecinie miejsce gdzie moge zakupic ubranko na chrzest? Niekoniecznie już komplet, chętnie coś sama stworzę, tylko z czego?