Autor Wątek: Fasolkowe odliczanko :)  (Przeczytany 142573 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Olucha

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6455
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 11 lipiec 2009r.
Odp: Fasolkowe odliczanko :)
« Odpowiedź #1200 dnia: 22 Marca 2009, 10:00 »
Margolciu ja ciąże polecałam chociażby z racji tego że piersi rosną mimo mdłosci, przynajmniej mi, a to już coś  ;)

Oluś i jak tam dzisiaj Wasze samopoczucie?  ;)

Offline Fasolek
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4022
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 14.08.2009
Odp: Fasolkowe odliczanko :)
« Odpowiedź #1201 dnia: 22 Marca 2009, 10:57 »
Witajcie z rana ;D
Pogoda za oknem paskudna, do odwiedzin jeszcze trochę czasu więc wlazłam na neta :D
Dzisiaj czuję się bardzo dobrze, mimo tego, że leków dziś mi żadnych nie dali- tylko jedną litrową kroplóweczkę z mikroelementami :P Piję jak smok, jem sporo i rozpamiętuję widoki z USG :Serduszka: :Serduszka: :Serduszka: :Serduszka:

Ilonko, zdjęcia z USG teraz nie mam jak wkleić, bo wszystkie moje wyniki są w mojej teczce w dyżurce pielęgniarek. Jak wyjdę to coś pokombinuję, może zrobię zdjęcia tym zdjęciom i wkleję, jak wyjdą przyzwoicie :D No ale na to musicie poczekać aż wyjdę ze szpitala, więc proszę się w cierpliwość uzbroić :)

Olucha, no mi piersi też urosły, mam B miseczkę i na razie nie rosną bardziej. W sumie to nawet nie bolą już, nie wiem, czy powinnam się tym martwić? ::)

Ciekawe co dziś na obiad będzie, pewnie jakiś rozwodniony rosół i kurczak żylasty :P Chyba poproszę babcię to mi zupkę owocową z makaronem zrobi ;D Och, teraz wszyscy tak mi dogadzają, czuję się jak w Wersalu- co zapragnę to mam ;D

W sumie to Wam powiem że całkiem dobrze się czuję w tym szpitalu. Dzisiaj był całkiem kumaty lekarz na obchodzie, pogadałam z nim i mają mi dać na wyjście jakieś inne leki przeciw wymiotne. No ale jeśli i tak będę wymiotować jak do tej pory to mam się zgłosić znowu do szpitala na nawadnianie. No nic, najwyżej połowę tygodnia będę spędzać w szpitalu a połowę w domu ;) Najważniejsze żaby dzidzia była zdrowa a ja w miarę na chodzie ;D

Buziaki posyłam :-* :-* :-*
Max 13 wrzesień 2009
Leoś 30 maj 2011

Offline ela

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 22579
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 13.08.2005
Odp: Fasolkowe odliczanko :)
« Odpowiedź #1202 dnia: 22 Marca 2009, 11:00 »
Tak , tak  :taktak: Pierwsze zdjęcie dziecka bezcenne !!!!!!!!!
Ja do tej pory pamietam jak pierwszy raz zobaczyłam serduszko Dominika ! Płakałam już do konca wizyty !

A co do rosniecia , to mi w pierszej ciazy wszystko urosło  :zdziwko: ...w kocnu te ponad 30 kilo gdzieś sie musiało ulokowac hehe
To, że się uśmiecham, śmieje i żartuje jak zawsze nie znaczy, że u mnie jest zajebiście. Ja po prostu nie lubię pokazywać, że jest mi bardzo źle. -

Offline justyna85

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8439
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 01.08.2009
Odp: Fasolkowe odliczanko :)
« Odpowiedź #1203 dnia: 22 Marca 2009, 11:12 »
no to dobrze ze leki cos daja i czujesz dobrze :)
a Ty w zdrojach lerzysz?bo moja sis tez kiedys tam trafiła na ba bardzo nie miłego lekarza....



Offline Fasolek
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4022
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 14.08.2009
Odp: Fasolkowe odliczanko :)
« Odpowiedź #1204 dnia: 22 Marca 2009, 11:21 »
Tak, w Zdrojach :D
No tylko na przyjęciu lekarz był niemiły, reszta wydaje się być w miarę, choć nie wiem jak badają, bo na szczęście nie doświadczam tej "przyjemności" codziennie. W przeciwieństwie np do mojej współlokatorki...

Elu, no ja po cichu liczę że więcej jak 15 mi nie przybędzie, a już to będzie bardzo po mnie widać, bo ja szczuplutka jestem ::)
Ale mama mi mówiła, że ze mną w ciąży przytyła 25 kg :mdleje: Najbardziej po porodzie cieszyła się, że zobaczyła swoje stopy ;D
Max 13 wrzesień 2009
Leoś 30 maj 2011

Offline wiśniowa

  • forumowy
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9444
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.05.2009
Odp: Fasolkowe odliczanko :)
« Odpowiedź #1205 dnia: 22 Marca 2009, 11:33 »
ojej z tymi stopami to mnie rozbawiłaś Fasolku  ;D ;D ;D moja kumpela przytyła w ciąży 35 kg  :)
ja mam nadzieję że nie będę tak rosła jak będę w ciąży bo i tak swoje ważę  :boje_sie:

Offline Olucha

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6455
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 11 lipiec 2009r.
Odp: Fasolkowe odliczanko :)
« Odpowiedź #1206 dnia: 22 Marca 2009, 12:10 »
Moja Mama w ciąży z moją starszą siostrą przytyła 30 kg i Tata się obawiał że już jej tak zostanie  ;) ze mną zaś 33 kg  ;)
mam nadzieję że to nie jest dziedziczne, choc poki co mam wszystko jak Mama  :P

Offline Justys851
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 28242
  • Płeć: Kobieta
Odp: Fasolkowe odliczanko :)
« Odpowiedź #1207 dnia: 22 Marca 2009, 12:11 »
hehehe, uśmiała się z tych stóp  ;)
Podono jest tak że szczuplejsze dziewczyny przybieraja więcej, a te grubsze mniej  ;) tak samo jest z piersiami, jesli ktoś ma duże to zabardzo nie rosną - łudze się ze tak będzie w moim przypadku, bo jak nie to chyba G będzie mi musiał je trzymac z przodu  ;D ;D a i jakiś kij na kręgosłup by się wtedy przydał  ;)
chociaż moja mama z moim bratem przytyła 25 kg a ze mną 7 kg  ::) ludzie nie wiedzieli wtedy ze jest w ciązy  ;D bo jej normalna waga była 48 - 50 kg  ;)

Oj fajnie z tym dogadzaniem no ale wkońcu Ci się należy  ;)



Offline hania3033

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 12812
  • Płeć: Kobieta
Odp: Fasolkowe odliczanko :)
« Odpowiedź #1208 dnia: 22 Marca 2009, 13:11 »
Fajnie że już sie dobrze czujesz :)
ja też jak będę w ciąży, teraz już tak sobie myślę, że nie więcej jak 15kg by mi się zamarzyło... ;) u mnie to i tak bedzie widać bo ja też raczej szczupła... ::) ela - 30 kg przytyłaś?? :o i jak sie czułaś?? za fasolkiem - widziałaś swoje stopy?? ;D :P

Offline KasiaR
  • bywalec
  • ****
  • Wiadomości: 287
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 13.06.2009
Odp: Fasolkowe odliczanko :)
« Odpowiedź #1209 dnia: 22 Marca 2009, 13:34 »
Hej Fasolku!!
Oj jak dobrze że już lepiej  się czujesz i masz fachową opiekę.
Jak przeczytałam o zdjęciu USG waszego dzidziusia to poryczałam się jak bóbr  :'( Wyobraziłam sobie siebie i mojego PM na waszym miejscu i pewnie też będę ryczeć :D
No ale cóż to jeszcze przede mną :)
Trzymajcie się dzielnie
Cieplutkie buziaki wam zostawiam bo u nas w Bydgoszczy to kiepska pogoda dzisiaj.  :-*

Offline diunia

  • bywalec
  • ****
  • Wiadomości: 399
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 29.08.2009
Odp: Fasolkowe odliczanko :)
« Odpowiedź #1210 dnia: 22 Marca 2009, 18:06 »
Witam po długiej przerwie. Miałam trochę nadrabiania, bo się urlopowałam. Straszne rzeczy tu czytałam-wymioty, bóle żołądka, nudności  :( Teraz widzę, że jesteś już pod kontrolą szpitalną i jest juz lepiej  :) Mam nadzieję, ze tak już zostanie !

Nowa sukienka bardzo ładna, ślicznie bedziesz w niej wyglądać z brzuszkiem :)

Trzymaj się dzielnie, buziaki :-*

Offline nataliaxp
  • ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6573
Odp: Fasolkowe odliczanko :)
« Odpowiedź #1211 dnia: 22 Marca 2009, 18:33 »
No to super ze sie lepiej czujes, szkoda tylko ze az szpitalem musialo to sie skonczyc  :-\
Ale widze humorek dopisuje, zdowko mniej wiecej tez wiec jest ok :)

Buziaki na niedziele dla Fasolek  ;)

Offline paooolka

  • Niufomaniaczka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8987
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 05.09.2009
Odp: Fasolkowe odliczanko :)
« Odpowiedź #1212 dnia: 22 Marca 2009, 20:07 »
oj kochana, mam nadzieje ze Cie postawia na nogi! zeby to wszystko sie juz uspokoilo ! :) buziaki dla Was  :-*
Il corpo è solo uno strumento. Il corpo senza lo spirito non ha nessun valore.

całkiem nowa JA

Offline Madziulka83

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2881
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 19.09.2009
Odp: Fasolkowe odliczanko :)
« Odpowiedź #1213 dnia: 22 Marca 2009, 22:50 »
Fasolku dobrze, że humorek dopisuje :) z tymi stopami mnie rozbawiłaś ;D

Offline margolka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3579
  • Płeć: Kobieta
Odp: Fasolkowe odliczanko :)
« Odpowiedź #1214 dnia: 23 Marca 2009, 00:04 »
Podono jest tak że szczuplejsze dziewczyny przybieraja więcej, a te grubsze mniej  ;) zabardzo nie rosną

Też tak słyszałam, ale to chyba nie reguła  :) Moja mama przed ciążą ważyła 47, jak poszła rodzić mojego brata to ważyła 56  ;) Ale nie była sczuplutką z dużym brzucholem, tylko tak cała jakby urosła, taka beczułka się z niej zrobiła  :P

Pozdrowienia Olu  :D


Offline paooolka

  • Niufomaniaczka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8987
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 05.09.2009
Odp: Fasolkowe odliczanko :)
« Odpowiedź #1215 dnia: 23 Marca 2009, 09:58 »
wydaje mi sie, ze ilosc kg zalezy tez od podejscia kobiety. mam kolezanke która jak tylko dowiedziala sie ze jest w ciazy zaczeła jesc ogromne ilosci jedzenia, np 2 zestawy w mc donaldzie,
ale mam tez kolezanke która w ciazy sie odchudzała i niestety ost miesiace spedzila w szpitalu bo dziecko bylo za małe. najwazniejszy jest zdrowy rozsadek i tyle
Il corpo è solo uno strumento. Il corpo senza lo spirito non ha nessun valore.

całkiem nowa JA

Offline nataliaxp
  • ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6573
Odp: Fasolkowe odliczanko :)
« Odpowiedź #1216 dnia: 23 Marca 2009, 12:02 »
Ostatnio przeczytałam bardzo mądre słowa, mianowicie "Będąc w ciąży powinno sie jeść DLA dwóch, a nie ZA dwóch !!"
powinno byc napisane dla/za dwojga ale tak dobrze sie slyszy   :P

Pozdrawiam poniedziałkowo :)

Offline wiśniowa

  • forumowy
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9444
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.05.2009
Odp: Fasolkowe odliczanko :)
« Odpowiedź #1217 dnia: 23 Marca 2009, 15:33 »
faktycznie mądre słowa  :)

Offline paooolka

  • Niufomaniaczka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8987
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 05.09.2009
Odp: Fasolkowe odliczanko :)
« Odpowiedź #1218 dnia: 23 Marca 2009, 15:41 »
popieram!
Il corpo è solo uno strumento. Il corpo senza lo spirito non ha nessun valore.

całkiem nowa JA

Offline werka23

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6124
  • Płeć: Kobieta
  • Dwa serca przez miłość połączone stały się jednym
  • data ślubu: 14.02.2009 15.05.2010 :i_love_you:
Odp: Fasolkowe odliczanko :)
« Odpowiedź #1219 dnia: 23 Marca 2009, 16:14 »
oj fasolku ale ty sie wycierpisz  :glaszcze: :glaszcze: troszke słonecznych buziaków ci śle  :-* :-* :-*  i kawiatuszków wiosennych  :Daje_kwiatka: :Daje_kwiatka: :Daje_kwiatka: :Daje_kwiatka:

Offline justyna85

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8439
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 01.08.2009
Odp: Fasolkowe odliczanko :)
« Odpowiedź #1220 dnia: 23 Marca 2009, 17:26 »
co do kg w ciazy to naprawde roznie bywa, mam kolezanke ktora z reguły jest chuda i jak bya w ciazy to miała tylko ładny brzuszek i po porodzie dosc szybko wrociła do swoejej figury, ale za to 2 byla szczupła przytyła 30kg (w sieprniu dziecko bedzie mialao 2lata) a jej te kg zostaly



Offline Madziulka83

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2881
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 19.09.2009
Odp: Fasolkowe odliczanko :)
« Odpowiedź #1221 dnia: 23 Marca 2009, 20:52 »
Jak samopoczucie Fasolku? Mam nadzieje, że już lepiej jest? wieczorne :-*

Offline Betti

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1130
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2010
Odp: Fasolkowe odliczanko :)
« Odpowiedź #1222 dnia: 24 Marca 2009, 13:18 »
Oho, miałam troche nadrabiania.. Ale już wszystko opanowane.

Śliczna ta nowa suknia, i będzie miejsce na Mściowoja ;D

Przerażasz mnie tymi wymiotami, złym stanem zdrowia.. Mam nadzieje, że w tym szpitalu pomogą Ci na tyle, że już do końca ciąży nie będziesz musiała tam wracać :)
No własnie, długo Cię tam jeszcze będa trzymali? Dobrze, że prznajmniej czujesz się lepiej i masz podłączenie do świata ;)

Buziaki :-*

Offline Justys851
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 28242
  • Płeć: Kobieta
Odp: Fasolkowe odliczanko :)
« Odpowiedź #1223 dnia: 24 Marca 2009, 14:58 »
Fasolku buziaki zostawiam  :-* :-* :-*



Offline wiśniowa

  • forumowy
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9444
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.05.2009
Odp: Fasolkowe odliczanko :)
« Odpowiedź #1224 dnia: 24 Marca 2009, 16:47 »
 :-* :-* :-* buziaki dla Fasolek

Offline hania3033

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 12812
  • Płeć: Kobieta
Odp: Fasolkowe odliczanko :)
« Odpowiedź #1225 dnia: 24 Marca 2009, 17:52 »
Ostatnio przeczytałam bardzo mądre słowa, mianowicie "Będąc w ciąży powinno sie jeść DLA dwóch, a nie ZA dwóch !!"
też to słyszałam i zgadzam sie w 100% ;D

Offline amika

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2586
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 12 kwiecień 2009
Odp: Fasolkowe odliczanko :)
« Odpowiedź #1226 dnia: 25 Marca 2009, 07:08 »
 :)  zostawiam
 
 

Offline Castia

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5409
  • Płeć: Kobieta
  • totalnie zakochana
  • data ślubu: sierpień 2009
Odp: Fasolkowe odliczanko :)
« Odpowiedź #1227 dnia: 25 Marca 2009, 07:13 »
Cytuj
ale za to 2 byla szczupła przytyła 30kg (w sieprniu dziecko bedzie mialao 2lata) a jej te kg zostaly

podobno najlepszą dietą jest karmienie piersią ;) u mojej siostry się to sprawdziło przy pierwszym dziecku, teraz przy drugim pewnie też tak będzie.



Offline paooolka

  • Niufomaniaczka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8987
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 05.09.2009
Odp: Fasolkowe odliczanko :)
« Odpowiedź #1228 dnia: 25 Marca 2009, 08:42 »
milego dzionka :) mam nadzieje ze juz lepiej
Il corpo è solo uno strumento. Il corpo senza lo spirito non ha nessun valore.

całkiem nowa JA

Offline Fasolek
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4022
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 14.08.2009
Odp: Fasolkowe odliczanko :)
« Odpowiedź #1229 dnia: 25 Marca 2009, 10:17 »
Witam Was wszystkie i od razu dziękuję za odwiedzinki ;D

Ja już od wczoraj w domku jestem :) Dali mi jakieś leki przeciwwymiotne, które mam brać ciągle. Jeśli one nie będą skutkować, i zacznę wymiotować tak jak ostatnio, to mam znowu iść do szpitala i będą mnie tam wtedy trzymać dopóki w ogóle mi mdłości nie ustaną, czyli do końca 12 tygodnia.
No ale leki chyba działają, bo dzisiaj już zjadłam śniadanko, wypiłam herbatkę i nie mam odruchów do zwracania ;)

Ostatnio mnie moja przyszła teściowa wkurzyła- chce nam przenieść ślub na maj :nerwus: Żadne słowa do niej nie docierają, że sesję mam w maju, że w czerwcu obrona, że suknia mi do maja nie przyjdzie i że do maja za mało czasu jak dla mnie zostało, że się nie wyrobimy... Nosz kurde, to mój ślub nie jej >:( Muszę jej wynaleźć jakieś zajęcie, tylko nie wiem jakie ::) Mam nadzieję, że jakoś zluzuje, bo inaczej ją pogryzę :P

Jakoś weny nie mam, niewiele się u mnie dzieje to i wiadomość krótka :P Buziaki :-* :-* :-*
Max 13 wrzesień 2009
Leoś 30 maj 2011