Autor Wątek: Fasolkowe odliczanko :)  (Przeczytany 142700 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Iga_

  • bywalec
  • ****
  • Wiadomości: 362
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 20.06.2009
Odp: Fasolkowe odliczanko :)
« Odpowiedź #1380 dnia: 2 Kwietnia 2009, 19:54 »
moje imię ciężko znaleźć  wiem jedynie że jest słowiańskie :)

fajowo że dzidzia zdrowo rośnie

 ;D

Offline agairish

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3438
  • Płeć: Kobieta
  • Nasz aniołek 10t3d (9.07.10) godz. 13.15 [ * ]
  • data ślubu: 01.08.2009
Odp: Fasolkowe odliczanko :)
« Odpowiedź #1381 dnia: 2 Kwietnia 2009, 20:09 »
Dobrze, że z dzidzią wszystko w porządku :) no i super, że masz taki świetny humor. Pogoda za oknem nastrajała dzisiaj superowo  ;D


Offline Justys851
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 28242
  • Płeć: Kobieta
Odp: Fasolkowe odliczanko :)
« Odpowiedź #1382 dnia: 2 Kwietnia 2009, 21:44 »
Super że z dzidzią wszystko w porządku  ;)

Martynka to od zawsze chciałam żeby moja córka tak miała na imię ale niestety brat z bratową mnie uprzedizli i mam bratanice Martynkę  8) w sumie to ja im podsunęłam to imię  ;D



Offline Madziulka83

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2881
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 19.09.2009
Odp: Fasolkowe odliczanko :)
« Odpowiedź #1383 dnia: 2 Kwietnia 2009, 22:35 »
Dobrze że czujesz sie dobrze i humorek dopisuje :) Fajne imiona Wam sie podobają :) przyjemnego piątku życzę :)

Offline Fasolek
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4022
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 14.08.2009
Odp: Fasolkowe odliczanko :)
« Odpowiedź #1384 dnia: 2 Kwietnia 2009, 22:38 »
Witam wieczorowo :)
Właśnie wyszła ode mnie moja koleżanka- sąsiadka  :) Gadałyśmy jak najęte dobre 2-3 godzinki :D Ona w czerwcu wychodzi za mąż, więc mnóstwo tematów do obgadania było i dalej jest, ale ja niestety zaczęłam troszkę "odpadać" ze zmęczenia... Już przysypiam w sumie i zaraz idę do łóżeczka, tylko stwierdziłam że najpierw popatrzę co nowego na forum ;) Takie uzależnienie, ale co tam :P
Mam nadzieję, że jutrzejszy dzień będzie równie piękny i słoneczny :D
Ślę Wam buziaki, śpijcie dobrze :-* :-* :-* :-*
Max 13 wrzesień 2009
Leoś 30 maj 2011

Offline wiśniowa

  • forumowy
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9444
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.05.2009
Odp: Fasolkowe odliczanko :)
« Odpowiedź #1385 dnia: 2 Kwietnia 2009, 22:42 »
dobranoc  :-* :-* :-*

Offline nataliaxp
  • ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6573
Odp: Fasolkowe odliczanko :)
« Odpowiedź #1386 dnia: 2 Kwietnia 2009, 23:25 »
Słodkich snów życzę :):):)

Offline KasiaR
  • bywalec
  • ****
  • Wiadomości: 287
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 13.06.2009
Odp: Fasolkowe odliczanko :)
« Odpowiedź #1387 dnia: 3 Kwietnia 2009, 07:53 »
I jak tam Fasolku dzisiejszy humorek?

Offline akayu
  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2318
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 27.06.2009
Odp: Fasolkowe odliczanko :)
« Odpowiedź #1388 dnia: 3 Kwietnia 2009, 08:10 »
czasem trzeba sobie troszke poplotkowac ;D buziaczki zostawiam  :-*

Offline paooolka

  • Niufomaniaczka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8987
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 05.09.2009
Odp: Fasolkowe odliczanko :)
« Odpowiedź #1389 dnia: 3 Kwietnia 2009, 08:30 »
mhmm i znowu sloneczko, milego dzionka zycze :)
Il corpo è solo uno strumento. Il corpo senza lo spirito non ha nessun valore.

całkiem nowa JA

Offline akayu
  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2318
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 27.06.2009
Odp: Fasolkowe odliczanko :)
« Odpowiedź #1390 dnia: 3 Kwietnia 2009, 08:40 »
ale to sloneczko cieszy  ;D

Offline mk.mika
  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1781
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 6 czerwca 2009
Odp: Fasolkowe odliczanko :)
« Odpowiedź #1391 dnia: 3 Kwietnia 2009, 08:46 »
Witam w słoneczny przepiękny piątek  :D :D :D
Jak zaczęłam czytać o wypadku i że brzuch cie bolał to aż mną potelepało.
Cieszę się, że z dzidzią wszystko ok.
Zostawiam buziaki na weekend  :-* :-* :-*


Moje oczy są nadal zielone w moim oknie wciąż kwitnie nadzieja

RELACJA

Offline justyna85

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8439
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 01.08.2009
Odp: Fasolkowe odliczanko :)
« Odpowiedź #1392 dnia: 3 Kwietnia 2009, 09:29 »
 :-* zostawiam, i jak przeczytalam o tym twoim wypadku to ahh  dobtrze ze sie nic Wam nic nie stalo a feceta chyba bym  :biczowanie:
co do imion to ja jestem za Roksana , mam kuzynke o tym imieniu i godnie je reprezentuje :P

a co do pogody to fakt jest boskaaaa , az mi sie wyjezdzac nie chce bo tu juz taka piekna wiosna :)



Offline Fasolek
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4022
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 14.08.2009
Odp: Fasolkowe odliczanko :)
« Odpowiedź #1393 dnia: 3 Kwietnia 2009, 09:51 »
No dzisiaj humorek też wyśmienity ;D
Mam troszkę nudności, ale właśnie jem śniadanko, więc mam nadzieję, że przejdzie ::) Tak czy siak myślałam wczoraj czy by leków przeciw wymiotom nie zacząć powoli odstawiać, ale teraz stwierdziłam, że będę je brała jeszcze te bite 2 tygodnie- w końcu nie mam ochoty znowu wisieć nad WC ::)
A na śniadanko zrobiłam sobie kanapeczki z twarogiem chudym, który przyrządziłam wcześniej z jogurcikiem rzodkiewką i szczypiorkiem :) Może mnie to trochę zapcha, bo kurcze ciągle bym coś jadła... Nie chcę przytyć 20 kg :) A wczoraj jak mnie ginka zważyła to miałam już 59 kg, czyli moja wyjściowa waga sprzed ciąży ;) Za szybko mi się przybiera, muszę przystopować :P
Max 13 wrzesień 2009
Leoś 30 maj 2011

Offline Olucha

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6455
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 11 lipiec 2009r.
Odp: Fasolkowe odliczanko :)
« Odpowiedź #1394 dnia: 3 Kwietnia 2009, 09:54 »
Oluś dopiero doczytałam, dobrze że nic Wam się nie stało w tym wypadku  :)

co do leków to nie odstawiaj, skoro możesz je brać tyle czasu to bierz, po co się męczyć  :) ja na śniadanko też serek biały jadłam  :)


 :-* zostawiam

Offline paooolka

  • Niufomaniaczka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8987
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 05.09.2009
Odp: Fasolkowe odliczanko :)
« Odpowiedź #1395 dnia: 3 Kwietnia 2009, 09:54 »
a pytalas np ile powinnas przytyc?
moja kolezanka pytała i lekarz powiedzial ze 8-10 kg to norma, wcale nie trzeba spac sie jak prosiaczek - nie chce nikogo urazic naprawde!
Il corpo è solo uno strumento. Il corpo senza lo spirito non ha nessun valore.

całkiem nowa JA

Offline Fasolek
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4022
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 14.08.2009
Odp: Fasolkowe odliczanko :)
« Odpowiedź #1396 dnia: 3 Kwietnia 2009, 10:33 »
Generalnie to powinno się przytyć 12-15 kg. W sumie to ja do wyjściowej wagi wróciłam, to mam to liczyć już jako dodatnie, czy jako nadrabianie strat? ::)
No leków faktycznie nie odstawiam, chyba po prostu jeszcze na to za wcześnie ;)
Max 13 wrzesień 2009
Leoś 30 maj 2011

Offline Justys851
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 28242
  • Płeć: Kobieta
Odp: Fasolkowe odliczanko :)
« Odpowiedź #1397 dnia: 3 Kwietnia 2009, 10:49 »
Generalnie powinno się prztyć ok 10 kg  :P To kobiety o normalnej wadze czyli prawidłowym BMI  ;)
Jezeli dziewczyna jest szczupła czyli nie ma na zapasie tyle tkanki tłuszczowej co dziewczyna grubsza , więc musi przytyć wiecej niż ta grubsza  ;D



Offline werka23

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6124
  • Płeć: Kobieta
  • Dwa serca przez miłość połączone stały się jednym
  • data ślubu: 14.02.2009 15.05.2010 :i_love_you:
Odp: Fasolkowe odliczanko :)
« Odpowiedź #1398 dnia: 3 Kwietnia 2009, 11:56 »
 :-* :-*fasolku, ciesze sie ze czujsz sie lepiej  :D :D

a hania bardzo ładne imię, chyba najbardziej mi sie podoba z tych co wymieniłas  ;D ;D

Offline Fasolek
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4022
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 14.08.2009
Odp: Fasolkowe odliczanko :)
« Odpowiedź #1399 dnia: 3 Kwietnia 2009, 12:05 »
Hmmm, no ja BMI zawsze miałam w dolnej granicy normy... To znaczy że muszę się jednak stać waleniem? ::) No nie uśmiecha mi się to :P Z drugiej strony nigdy nie miałam problemów z chudnięciem, więc jakby co to po prostu szybko się zrzuci zbędne kg, tym bardziej że chciałabym karmić cyckiem, a to podobno najlepsza kuracja odchudzająca po ciąży :P
Max 13 wrzesień 2009
Leoś 30 maj 2011

Offline Olucha

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6455
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 11 lipiec 2009r.
Odp: Fasolkowe odliczanko :)
« Odpowiedź #1400 dnia: 3 Kwietnia 2009, 12:08 »
Oluś a co robicie z podróżą poślubną?  :) My właśnie rozmyślamy na ten temat na pewno będzie to Europa  :) no i pod warunkiem że będę się dobrze czuła  :)

Offline Fasolek
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4022
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 14.08.2009
Odp: Fasolkowe odliczanko :)
« Odpowiedź #1401 dnia: 3 Kwietnia 2009, 12:17 »
No plany podróży były boskie, ale że planowaliśmy ją na listopad/ grudzień to teraz raczej taki termin odpada ;) Myślimy nad Portugalią, może Majorką z ofert last minute na koniec sierpnia/ początek września, jeśli będę się dobrze czuła i będę miała siły i zezwolenie ginki na jakieś eskapady. Wiem, ze w tych miejscach jest ciepło, ale prawie zawsze wieje bryza od morza i nie odczuwa się tak upału, a to chyba będzie dla mnie ważne. Poza tym na kraje UE można wyrobić Europejską Kartę Ubezpieczenia Zdrowotnego w ZUS-ie bodajże, więc jakby się coś działo to mam szpital w ramach ubezpieczenia z PL.... No i potem jakbym chciała rodzić w Schwedt to NFZ nie przyczepi się do mnie, że wyrobiłam sobie kartę tylko po to, żeby wyłudzić kasę i mieć "luksusowy poród"... 
A jak nie będę mogła nigdzie dalej jechać to skoczymy na parę dni do Kołobrzegu- rodzice K mają tam apartament, to sobie w ostateczności tam posiedzimy i pospacerujemy :) Albo może Mazury... Dawno mnie tam nie było a jest tak pięknie :) Tylko problem z ucelowaniem w ładną pogodę :P
Max 13 wrzesień 2009
Leoś 30 maj 2011

Offline Olucha

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6455
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 11 lipiec 2009r.
Odp: Fasolkowe odliczanko :)
« Odpowiedź #1402 dnia: 3 Kwietnia 2009, 12:21 »
hihihi ja też zastanawiam się nad porodem w Niemczech  ;) opcja całkiem sensowna  :)

Offline Fasolek
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4022
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 14.08.2009
Odp: Fasolkowe odliczanko :)
« Odpowiedź #1403 dnia: 3 Kwietnia 2009, 12:29 »
Ehhh, gdyby w naszych szpitalach było jak w tych w Niemczech to nie trzeba by się uciekać do podstępów :P
No i myślałam, że jakby nawet nic się nie działo, to podczas takiego wyjazdu pójdę do szpitala bo "coś mi tam nie pasuje", wypuszczą szybko i potem po takiej akcji może nie przyczepią się do tego, że np w Schwedt rodziłam... Chociaż wcale jeszcze nie podjęłam decyzji, czy w ogóle na poród pójdę do jakiegokolwiek szpitala ::)
No i też zastanawiam się, czy nie ma jakiś przepisów, które zabraniają ciężarnej wchodzić na pokład samolotu?To przecież będzie u mnie 8 miesiąc...
A Wy jak z podróżą robicie?
Max 13 wrzesień 2009
Leoś 30 maj 2011

Offline Justys851
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 28242
  • Płeć: Kobieta
Odp: Fasolkowe odliczanko :)
« Odpowiedź #1404 dnia: 3 Kwietnia 2009, 12:30 »
Fasolek to nie chodzi o to że masz się stac waleniem  :P Bo jezlei nawet ważysz 50 kg i przytyjesz 15 kg to będziesz wazyc 65 kg - a tyle ważąca kobieta nie wygląda jak waleń  ::) przynajmniej ja tak nie wyglądałam  :P
Ale dziewczyna ktora waży 60 kg i przytyje 10 kg czyli 70 kg - to dla niej będzie to ok bo ona ma w sobie dośc tkanki tłuszczowej  ;)



Offline Olucha

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6455
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 11 lipiec 2009r.
Odp: Fasolkowe odliczanko :)
« Odpowiedź #1405 dnia: 3 Kwietnia 2009, 12:36 »
Nie ma przepisów które zabraniały by ciężarnym wejść na pokład samolotu, ale niektóre linie lotnicze życzą sobie zaświadczenie od lekarza że nie ma przeciwwskazań  żeby kobieta latała  :) co do rodzenia za granicą też nie ma takiej mocy żeby ktoś się o to przyczepił, to właśnie ta szczególna ochrona kobiet w ciąży  :) po tym moim pobycie ostatnim w szpitalu, wiem że nie chcę rodzić w Polskim szpitalu, troszkę się naoglądałam  :) co do podróży to oczywiście jak ginekolog pozwoli to może Włochy, a może jakieś inne miejsce w Europie, a jak nie to pewnie jakiś zakątek w Polsce  ;)

Offline werka23

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6124
  • Płeć: Kobieta
  • Dwa serca przez miłość połączone stały się jednym
  • data ślubu: 14.02.2009 15.05.2010 :i_love_you:
Odp: Fasolkowe odliczanko :)
« Odpowiedź #1406 dnia: 3 Kwietnia 2009, 12:39 »
och... jak ja zobaczyłam jak rodzi sie w polsce to nigdy!!!!!!!!! okropność...  :(

Offline Fasolek
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4022
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 14.08.2009
Odp: Fasolkowe odliczanko :)
« Odpowiedź #1407 dnia: 3 Kwietnia 2009, 16:21 »
Olucha, tylko problem jest taki, że zachodniopomorski oddział NFZ złożył do prokuratury wniosek o popełnienie przestępstwa... Bo Polki z naszego województwa jeździły na porody do Schwedt, miały kartę EKUZ i NFZ doszedł do wniosku, że one wyłudziły pieniądze. Poród w Pl to koszt ok 1100 zł a w Schwedt 2500 Euro. Tylko haczyk jest taki, ze one miały zaplanowane cesarki, podczas przyjęcia podpisywały oświadczenie, że poród zaczął się nagle, np podczas zakupów w tamtejszym centrum handlowym. Niemiecka służba zdrowia ma problemy z otrzymaniem z NFZ zwortu kosztów za porody Polek i dlatego NFZ takie doniesienie złożył. Zwolniono nawet obsługę tamtejszego szpitala, która była polskojęzyczna, m.in ordynatora... A jak z naturalnym porodem jest to nie wiem ::) Ale nie wyobrażam sobie, że w środku nocy zjawiam sie w klinice w Schwedt i mówię "Byłam na zakupach i zaczęłam rodzić"  :glupek: Przecież w środku nocy jest wszystko pozamykane :P Najlepiej byłoby, gdybym miała tam jakiegoś znajomego i mogła być "w czasie odwiedzin" ::)
No i w czasie takich odwiedzin mogłabym być we Frankfurcie nad Odrą, bo tam moja siostra mieszka :) Ale w Słubicach też jest szpital i nie wiem, czy gdybym zgłosiła się do szpitala we Frankfurcie, to czy nie przetransportowaliby mnie do Słubic... A tam nie chcę się znaleźć na 10000000%. To już wolę od razu w Zdrojach się znaleźć :P

A takie zaświadczenie dla linii lotniczych wystarczy po polsku, czy musi być przetłumaczone np na angielski przez tłumacza przysięgłego?
Max 13 wrzesień 2009
Leoś 30 maj 2011

Offline Olka1983
  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1406
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 11.07.2009
Odp: Fasolkowe odliczanko :)
« Odpowiedź #1408 dnia: 3 Kwietnia 2009, 16:40 »
Olucha   dopiero zauwazylam ze dolaczylas do grona fasolek :d gratuluje :)
Mi sie od wiekow strasznie podobalo imie Lenka i takie sobie wymarzylam, jednak moj ukochany ma jakies urojenia i twierdzi ze to jakies ruskie imie, "osiolek" z niego, ale mam nadzieje ze jeszcze mu przemowie do rozumu, ale jesli nie to bedzie Maja :) tez ladnie..... ale ja chce Lenke :(
a jesli chodzi o latanie to slyszalam ze w 8 miesiacu ciazy moga juz ciebie nie wpuscic na poklad....  my latamy Ryanair, tammaja w regulaminie napisane ze do 7 miesiaca musi byc zaswiadczenie od lekarza ze ciaza przebiega prawidlowo, a po 8 miesiacu juz nie zezwalaja..... dowiadywalam sie bo na koniec lipca wracamuy z polski do irlandii..... wowczas tylko zaswiadczenie  jak dla mnie :)
Buziaczki dla was dziewczynki, zagladam ostatnio rzadko, ale jakos tak nie mam sily.... a za 2-3 tygodnie bede miala pierwsze USG i wtedy w koncu zobacze moja fasolke :d nie moge sie doczekac :D
no i Fasolku ciesze sie ze sie dobrze czujesz, ja mam co wieczor potworne mdlosci...... ale toalete odwiedzam juz bardzo rzadko, na szczescie :D

Offline Fasolek
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4022
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 14.08.2009
Odp: Fasolkowe odliczanko :)
« Odpowiedź #1409 dnia: 3 Kwietnia 2009, 17:12 »
Olka, my byśmy jak już wykupowali wczasy w biurze podróży, więc mielibyśmy czarter, a nie rejsowy samolot... Ale to na pewno nam powiedzą przy załatwianiu wycieczki, czy można lecieć, czy nie, prawda?
No chyba że zrobimy sobie podróż przedślubną ;D Taka opcja też zawsze jest, chociaż nie wiem, czy to dobry pomysł, by zamiast dogrywać na ostatni guzik wszystko znikać na 2 tygodnie ::) No nic, pomyślimy jeszcze :)
Ja dzisiaj jestem na etapie Nataszy... Podoba mi się imię Natalia, ale znam jedną straszną Natalię, a Natasza podobne do Natalii, ale jednak inne ;) Ale to już naprawdę "ruskie" imię ::)
Max 13 wrzesień 2009
Leoś 30 maj 2011