Pamelka mówicie

W sumie to mojej koleżance, która miała miseczkę B piersi w ciąży urosły do E

Idąc tym śladem mi z A do D urosną?? Ciekawe jaki będzie efekt

K na pewno będzie zachwycony
Z cyckami w ciąży pewnie jak ze wszystkim- każda ma inaczej
A teraz coś ze spraw ślubnych... wkurzam się na moje zaproszenia, a raczej na pana, który miał je zrobić i wysłać...

Napisałam do niego zamówienie już tydzień temu ponad, bo 16 lutego. Odpisał dopiero chyba po 3 dniach, że był na urlopie i ma mnóstwo zaległości i prosi o cierpliwość. Spoko, stwierdziłam. W poniedziałek wysmarowałam mu maila, że wyjeżdżamy w piątek, że przez tydzień nie będzie z nami kontaktu, a ja chcę te zaproszenia do 15 marca mieć (a 14 dni termin realizacji, a 1 marca mnie nie będzie żeby ja akceptować), bo wtedy rodzina przyjeżdża i chcemy już zacząć rozdawać...Odpisał że spoko, że się wyrobimy i mam się nie martwić. No ale ja w sumie pojutrze wyjeżdżam! A dalej nic nie wiem na temat rozkładu, wrrrrr. Jutro będę miała kompletnie zalatany dzień, bo najpierw na 9.30 na pazurki jadę, na 14.30 mam ginka, w międzyczasie muszę ugotować jakiś obiad, którego choć trochę zjem z choć minimalną chęcią...Muszę wrzucić pranie, przygotować rzeczy do spakowania, zaliczyć z K zakupy w makro na wyjazd i normalny spożywczy i jeszcze w międzyczasie odpoczywać, oszczędzać siebie, maluszka i swój kręgosłup... Nie wiem jak technicznie zmieszczę się w jutrzejszej dobie

No i jeszcze ten durny facet myśli że jutro znajdę czas na projektowanie zaproszeń? Albo w piątek? Naprawdę nie wiem jak to wszystko załatwić, najwyżej K pojedzie sam na zakupy, ale jak on może mi coś do jedzenia kupić, jak ja sama nie wiem, co mój nos łaskawie zaakceptuje??

aadaa, dziękuję za kciuki- ja za Ciebie też trzymam mocno!! Wiem co czujesz, naprawdę...

Natalia, w ciągu 48 godzin beta powinna przyrosnąć o minimum 66 %, czyli gdybym miała dziś wynik ok 6200, to byłby już dobry, a mam ponad 12000... Więc już chyba widać, skąd moja radość

Kochane, jeśli jutro nie będzie mnie za wiele to wybaczcie... Na pewno przed wyjazdem jeszcze do Was zajrzę
