Autor Wątek: Fasolkowe odliczanko :)  (Przeczytany 144198 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline nataliaxp
  • ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6573
Odp: Fasolkowe odliczanko :)
« Odpowiedź #480 dnia: 3 Lutego 2009, 11:59 »
Ojj musialam troszke nadorbi...

Uuuu ja nie lbie byc sama, jak moj P idzie na popoludniu to juz do niego teskno :(:(:(

Kurcze. nieciekawa sprawa z tym nazwiskiem - pewnie sama w dalszym ciagu nie wiem co zrobic  ???
nawet nie umiem Ci doradzic :-\

Offline hania3033

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 12812
  • Płeć: Kobieta
Odp: Fasolkowe odliczanko :)
« Odpowiedź #481 dnia: 3 Lutego 2009, 14:38 »
Witam wtorkowo :) Mmm... Uwielbiam na śniadanko chlebek z masełkiem i miodem. PYCHA ;D

Offline madzia_n

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 20831
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 22 sierpnia 2009
Odp: Fasolkowe odliczanko :)
« Odpowiedź #482 dnia: 3 Lutego 2009, 15:13 »
Buziaczki wtorkowe! :)  :-* :-* :-*
To dobrze, że PM sie stara, niby zwykłe śniadanko, a jak dużo radochy daje :skacza:
Kochana żadna z nas nie lubi być sama... Ale nie smuć się, pomyśl że to tylko 3 dni.... Heh, ja bym wiele, wiele, wieeeeeele dała, by widzieć się z moim A. w odstępach trzydniowych...  ::)


Offline Olucha

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6455
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 11 lipiec 2009r.
Odp: Fasolkowe odliczanko :)
« Odpowiedź #483 dnia: 3 Lutego 2009, 19:24 »
Oj dla mnie 3 dni to już dużo, także nie dziwię się Tobie, jak się mieszka ze sobą i spędza mnóstwo czasu to nawet jedna nocka wydaje się długa  ;) ale nie martw się szybko minie  ;)


 :-* zostawiam

Offline buffy85

  • bywalec
  • ****
  • Wiadomości: 371
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 19.09.09
Odp: Fasolkowe odliczanko :)
« Odpowiedź #484 dnia: 4 Lutego 2009, 00:48 »
bedziemy Cie zagadywac, takze mam nadzieje, ze te samotne dni szybko zleca...

ja tez szybko tesknie-zaraz po zamknieciu drzwi wyjsciowych przez mojego Skarba ;)

Offline werka23

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6124
  • Płeć: Kobieta
  • Dwa serca przez miłość połączone stały się jednym
  • data ślubu: 14.02.2009 15.05.2010 :i_love_you:
Odp: Fasolkowe odliczanko :)
« Odpowiedź #485 dnia: 4 Lutego 2009, 09:33 »
 :-* :-* zostawiam srodowe

hehe z nami zobaczysz jak szybciutko ci miną  ;) ;)

Offline madzia_n

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 20831
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 22 sierpnia 2009
Odp: Fasolkowe odliczanko :)
« Odpowiedź #486 dnia: 4 Lutego 2009, 11:45 »
Oj gdyby nie to forum, to wiele z Nas by się zatęskniło za swoimi PM.... Jak np ja ;D


Offline hania3033

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 12812
  • Płeć: Kobieta
Odp: Fasolkowe odliczanko :)
« Odpowiedź #487 dnia: 4 Lutego 2009, 11:49 »
witam w środę i kisssssska zostawiam :-* :)

Offline Fasolek
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4022
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 14.08.2009
Odp: Fasolkowe odliczanko :)
« Odpowiedź #488 dnia: 4 Lutego 2009, 12:38 »
Witam środowo :-* :-* :-* :-* Jak o miło że Was tutaj tyle :Daje_kwiatka: :Daje_kwiatka: :Daje_kwiatka: :Daje_kwiatka:

Wczoraj kochane w ogóle nie miała weny na pisanie, więc tylko podczytywałam... Na dodatek byłam jakaś tak nie bardzo, bo mam mi się żaliła na babcię, że ją podle traktuje no ale to temat rzeka, na dodatek bolesny, więc chyba nie będę kontynuować :-\ Na dokładkę dzisiaj mama znowu się na nią żaliła i jest mi jakoś smutno z tego powodu :'(

No ale za to moje drogie wczoraj zakupiłam ślubną biżuterię :skacza: Zamówiłam w sklepie "YES", będzie za tydzień w środę, bo mi sprowadzają nowy komplet z centrali, bo ten z wystawki troszkę uszkodzony był. ;) Jest cuuuuudna, taka jak sobie wymarzyłam! Bardzo się cieszę ;D Jak tylko ją odbiorę to Wam wkleję zdjęcia :D A chciałam zrobić tylko zakupy spożywcze w realu, a tu proszę :glupek:

No i dzisiaj przywiozę sobie psinkę mojej mamy, bo ona też na 3 dni wyjeżdża, więc żeby nie byłą sama z babcią, to ją przygarnę na 4 dni ;D Dzięki temu nie będę sama jak palec, jak K jutro raniutko, bo już ok 5-6, wyjedzie. :) Psinka ma na imię Boni i jest owczarkiem niemieckim- na szczęście nie linieje, więc nie będę miała dywanu z psich kudłów na podłodze ;) Muszę jakieś zdjęcie wynaleźć, to Wam ją pokażę :D

Lecę popatrzeć co u Was :D
Max 13 wrzesień 2009
Leoś 30 maj 2011

Offline hania3033

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 12812
  • Płeć: Kobieta
Odp: Fasolkowe odliczanko :)
« Odpowiedź #489 dnia: 4 Lutego 2009, 12:45 »
Hehe, no psinki fajne stworzenia :D
Nie mogę doczekać się już Twojej biżuterii!! jestem na etapie "rozglądania się" za takową, więc niecierpliwie czekam na foteczki :)

Offline justyna85

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8439
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 01.08.2009
Odp: Fasolkowe odliczanko :)
« Odpowiedź #490 dnia: 4 Lutego 2009, 12:49 »
oj ja tez czekam na fotke bizuteri :), no to fajnie ze bedziesz miala psinke w domku :)


ps. co do nazwiska to moj N. powiedzial jak tak znim sobie gadalam to on tak ze dzieci to beda nosic jego nazwisko bo "kto robi , ten daje", bo powiedzial ze wypluc to on tez moze:) glupol jeden tak sie z niego smialam



Offline werka23

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6124
  • Płeć: Kobieta
  • Dwa serca przez miłość połączone stały się jednym
  • data ślubu: 14.02.2009 15.05.2010 :i_love_you:
Odp: Fasolkowe odliczanko :)
« Odpowiedź #491 dnia: 4 Lutego 2009, 12:49 »
hehe fasolku jak czytam słowo psinka, to wydawał mi sie mały np. york ale owczarek  :szczeka: to już big psinka  :P :P

ale fajnie, ze bedziesz miała towarzystwo  :ok: wielkiej psinki hihihi tego stworzonka to nie da sie nie zauważyć  :D :D to ci teraz czas szybko minie  :ok:

hm... co do pisania, to chyba każdej z nas takie dni, bez ochoty na to sie trafiają

 nie moge sie doczekać fotki   :tupot: :tupot: a nie boisz sie tej firmy  ??? ;) ja nasłuchałam sie o yes  ::)

:-*

Offline aadaa

  • Ada
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3770
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 06/09/2008
Odp: Fasolkowe odliczanko :)
« Odpowiedź #492 dnia: 4 Lutego 2009, 13:02 »
Witam srodowo!
co do nazwiska to sie upieralam przy dwoch a moj maz nawet nie chcial o tym slyszec - w koncu powiedzial ROB CO CHCESZ - no i w koncu mam jedno JEGO nazwisko - teraz bym za nic w swiecie nie zmienila.
Ja tez bardzo lubie psyy - ale nas wiecej w domu nie ma niz jestesmy wiec nie mamy sumienia - zostawiac psa w domu na cale dnie.

Ja tez bardzo bym chciala zobaczyc bizu - wklej chociaz katalogowe zdjecie.
B .: 02/06-2010    K.: 20/06-2012

Offline Fasolek
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4022
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 14.08.2009
Odp: Fasolkowe odliczanko :)
« Odpowiedź #493 dnia: 4 Lutego 2009, 13:08 »
Werka, teżsię nasłuchałam o tej firmie, ale postanowiłam zaryzykować, bo ten komplet mnie na kolana powalił i był idealnie taki tak chciałam ;D
A psinka- bo ona dla mnie na zawsze pozostanie 6 tygodniowym maleństwem, które mi się na kolanach mieściło i było takie łakome, że jak się nawtykało kaszki to potem na zakrętach ją zarzucało i się wywracała- bo miała beczkę zamiast brzuszka :hahahaha:

Poza tym ja tam uważam, ze owczarki są małe- duży to jest dog niemiecki, albo owczarek kaukaski  ;)
Jak ja bym chciała mieć doga niemieckiego- niebieskiego :mdleje:
Moje marzenie- mieć mały dom z wielkim ogrodem, mieć mnóstwo psów, kotów, koni i piękne panoramiczne akwarium tak na 500-600 litrów minimum....I się rozmarzyłam

Justyna- a kobieta to niby nie bierze udziału w tworzeniu tego dziecka?? ;D

aadaa, jeszcze nie znalazłam katalogowego... ::)
Max 13 wrzesień 2009
Leoś 30 maj 2011

Offline madzia_n

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 20831
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 22 sierpnia 2009
Odp: Fasolkowe odliczanko :)
« Odpowiedź #494 dnia: 4 Lutego 2009, 13:16 »
Hehe, nie kobieta tylko leży ;D ;) Żartuje oczywiscie ;)
Psinka - albo big psinka jak ją nazwała Wercia - super że będzie u Ciebie, ja też uwielbiam tego typu psinki ;) "Nasz" Neruś też jest kochaną psinką, która jednym skokiem powala dorosłego człowieka ;D No, ale to w końcu kochana psinka ;)
Uwielbiam zwierzęta... ::)


Offline werka23

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6124
  • Płeć: Kobieta
  • Dwa serca przez miłość połączone stały się jednym
  • data ślubu: 14.02.2009 15.05.2010 :i_love_you:
Odp: Fasolkowe odliczanko :)
« Odpowiedź #495 dnia: 4 Lutego 2009, 13:16 »
nio ja uważam ze kobieta ma więcej w "produkcji" dziecka niz facet... on raz zrobi swoje i tyle a to ze jego plemnik o noszeniu nazwiska nie świadczy, bo co kobiety jajeczko brzuszek i zycie  ::)

hehe nio fasolku urocze to jak takie psiaki, co duze bedą ledwo na łapkach sie trzymają hehe ja miałam dalmati to chodzic do 2 miesiecy nie umiała bo nogi długie i cienkie jak szczudła a brzuszek taka ciężka piłeczka  :hahahaha: fajny widok  :D :D

my nie bedziemy miec zwierząt, bo ja jestem za kotem a M. jak juz za psem i mamy konflikt, wiec beda rybki. W sumie to do psa moj PM to jest coraz mniej zapalony, bo ostatnio miał okazje poczuć baczka u przyjaciół i powiedział "psa nigdy w mieszkaniu nie bedzie" hihi to moze wygram z tym kotkiem  :P :P ale o konikach to ja tez marzę, są cudne  :Serduszka:

Offline hania3033

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 12812
  • Płeć: Kobieta
Odp: Fasolkowe odliczanko :)
« Odpowiedź #496 dnia: 4 Lutego 2009, 13:22 »
Oj tak, koniki są cudowne... Marzenie...
Co do zwierzaków to na początku na pewno nie bedzie żadnego, później pewnie piesek :) D. na samo słowo "kot" dostaje białej gorączki wiec nawet nie namawiam. Poza tym ja też jakoś nie szaleję za kotami... Chciałabym za to beagla, D. natomiast gończego polskiego... Oba myśliwskie 0 nie ma jak hobbystyczne zboczenie ;) Beagle są cuuudne - mogą być już stare a i tak wygladają jak szczeniaki ;D Choć w sumie gończy polski też jest piękny... ::)

Offline diunia

  • bywalec
  • ****
  • Wiadomości: 399
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 29.08.2009
Odp: Fasolkowe odliczanko :)
« Odpowiedź #497 dnia: 4 Lutego 2009, 13:26 »
Też jestem bardzo ciekawa biżuterii :) Ja ostatnio jak byłam zamówić obrączki tak od niechcenia obejrzałam sobie inną biżuterię i w oko wpadł mi śliczny naszyjnik (do tego były jeszcze kolczyki i bransoletka, ale ich akurat nie było na stanie) i się w nim zakochałam! Posprawdzaliśmy w innych salonach Apartu w Szczecinie-tam już nie było ani naszyjnika, ani kolczyków ani bransoletki, a chciałam móc zobaczyć cały komplet i wtedy się zdecydować. Potem więc zrobiliśmy poszukiwania na skalę ogólnopolską :P Poprosiliśmy panie z Apartu żeby sprawdziły w centrali czy gdzieś ten komplet jest dostępny i można go zamówić, ale okazało się, że już go nie produkują  :buu: Tak więc musiałam się odkochać i będę szukać dalej... Tak więc cieszę się, że Tobie udało się znaleźć coś co powaliło Cie na kolana i ze to zamówiłaś :)

Co do psinki-na pewno umili Ci czas. Mój kundelek Dina zawsze mnie rozwesela  :D Jak Ci się uda to wklej fotkę Boni  :)

Offline madzia_n

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 20831
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 22 sierpnia 2009
Odp: Fasolkowe odliczanko :)
« Odpowiedź #498 dnia: 4 Lutego 2009, 13:30 »
Tak, konie są cudowne... Uwielbiam jeździć, chociaż tak rzadko to robię.
My oboje przekonani jestesmy do pieska, już nawet wiem jakiego będziemy mieli, mój wymarzony West Highland White Terier(awatarek ;)  . Na początku A. nie chciał się zgodzić bo twierdził że małe psy ujadają tylko i są upierdliwe... Ale znamy dwie osoby które mają te pieski i sobie bardzo chwalą ich zachowanie, mądrość i brak nadmiernego niepotrzebnego szczekania ;) Jejku, najchetniej już dziś chciałabym go mieć...
Kotki lubimy ale na krótką metę - czyli tak by się jakimiś zaopiekować na czas nieobecności właściciela, lub by odwiedzić kogoś kto je ma ;)
Beagle też bardzo mi się podobają :)


Offline werka23

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6124
  • Płeć: Kobieta
  • Dwa serca przez miłość połączone stały się jednym
  • data ślubu: 14.02.2009 15.05.2010 :i_love_you:
Odp: Fasolkowe odliczanko :)
« Odpowiedź #499 dnia: 4 Lutego 2009, 13:32 »
diunia miałam podobna sytuacje z obraczkami  ::) akurat trafiliśmy na zmianę kolekcji i te co podobały nam sie tydzień w czesniej to po tgodniu nie było po nich sladu

Offline Fasolek
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4022
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 14.08.2009
Odp: Fasolkowe odliczanko :)
« Odpowiedź #500 dnia: 4 Lutego 2009, 13:33 »
kochane, tyle piszecie, że za Wami nie nadążam na forum, skończyłam czytać moje zaległe 16 wątków odświeżam a tam kolejne 12 do poczytania :mdleje: Jeszcze z łóżka przez Was nie wyszłam ;)

Mi bardzo jeszcze podobają się pod względem charakterologicznym rodezjany... Ahhh, cudo :Serduszka:

Ja miałam kota, persa- ale mi go ukradli :'( Jak się przeprowadziliśmy to on sobie czasem wychodził do ogródka, ale nigdzie dalej. Czasem ewentualnie wskakiwał na kamienny murek żeby sobie popatrzeć i ktoś go wtedy musiał wziąć.... :'( Kochany był. Ale fakt, że koty niszczą więcej niż psy... ::)

Diunia, a nie możesz u złotnika zrobić podobnej?? ::)

A teraz nie chce mi posta wysłać, bo co klikam wyślij, to mi wyskakuje odpowiedź od którejś z Was :P
Max 13 wrzesień 2009
Leoś 30 maj 2011

Offline Olucha

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6455
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 11 lipiec 2009r.
Odp: Fasolkowe odliczanko :)
« Odpowiedź #501 dnia: 4 Lutego 2009, 13:35 »
Mi się koty średnio widzą, jakoś nie mogę się do nich przekonać, psy uwielbiam zamierzamy kupić pieska jak tylko wybudujemy dom, pewnie jakiegoś dużego, może owczarka jakiegoś, konie kocham od dziecka i jeździć też  ;)


 :-* zostawiam

Offline werka23

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6124
  • Płeć: Kobieta
  • Dwa serca przez miłość połączone stały się jednym
  • data ślubu: 14.02.2009 15.05.2010 :i_love_you:
Odp: Fasolkowe odliczanko :)
« Odpowiedź #502 dnia: 4 Lutego 2009, 13:37 »
oj... szkoda tego twojego kotka  :przytul: ale kotek ma charakter a pies nio raczej to taki podlizywacz... kota nie przekupisz a psa hehe wystarczy dac doba kiełabase i juz jest twój  ;D ;D nio fakt, meble to koty lubią ale czy ja wiem.... pies nam zjadł drzwi, i podłogę nie jeden dywan, panele, łóżko a miałam koty przez 15 lat prawie od urodzenia i az takich zniszczeń nie było  ::)

Offline diunia

  • bywalec
  • ****
  • Wiadomości: 399
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 29.08.2009
Odp: Fasolkowe odliczanko :)
« Odpowiedź #503 dnia: 4 Lutego 2009, 13:39 »
Werka i udało Wam się znaleźć później obrączki, które tez równie Wam się spodobały?

Fasolku nie potrafiłabym opisać złotnikowi jak miałoby to wyglądać, bo nie ma tego kompletu na stronie ani nigdzie (ewentualnie zdjęcie, ale tylko naszyjnika, bo kolczyków nie widziałam, tylko babka z Apartu opisywała jak wyglądają  :). Tak więc muszę szukać dalej  :)

Offline Fasolek
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4022
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 14.08.2009
Odp: Fasolkowe odliczanko :)
« Odpowiedź #504 dnia: 4 Lutego 2009, 13:42 »
Psy niszczą jak są młode, gdy zęby im rosną- małe dzieci też wszystko gryzą i pchają do buzi ;) A że pies silniejszy to co poradzić ::)
No ale jest bardzo prosty patent- kupić duży wiklinowy kosz- i pozwolić psu go zjadać. Moja Boni jak tylko zauważyła, że pozwalamy jej gryźć kosz ale np za próbę obgryzienia krzesła mówimy ostro nie, szybko zajęła się tylko koszem- zjadła cały, a był wielkości stołu na 8 osób ;D I nic innego nie ruszyła nawet, a często sama zostawała :)
inny temat, jak pies zjada coś, gdy się nudzi, albo gdy tęskni, bo jest często i na długo zostawiany sam w młodości...
Max 13 wrzesień 2009
Leoś 30 maj 2011

Offline werka23

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6124
  • Płeć: Kobieta
  • Dwa serca przez miłość połączone stały się jednym
  • data ślubu: 14.02.2009 15.05.2010 :i_love_you:
Odp: Fasolkowe odliczanko :)
« Odpowiedź #505 dnia: 4 Lutego 2009, 13:46 »
diunia niee musielismy wziąć inny model... a mielismy z tym też przeboje  ::)

fasolku moj pies jest dorosły.. teraz mamy płytki i pancerne drzwi to jest spokój... podejrzewam,  że gryzie ze złości bo nie pozwalamy mu do pokoju wchodzić i jak wychodzimy to nam daje popalić a najgorzej jak juz ktos wyjedzie... męka pańska 

Offline madzia_n

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 20831
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 22 sierpnia 2009
Odp: Fasolkowe odliczanko :)
« Odpowiedź #506 dnia: 4 Lutego 2009, 13:54 »
Pieski są bardzo mądre :) W sumie to zależy od ich charakteru i od rasy. Heh, Nasz Nero też oduczył się gryźć, gdy zobaczył że potem nikt go nie głaszcze, tylko krzyczy. I nikt mu piłki nie rzuca... Wolał być grzeczny, a w zamian miał zabawę :)
I nie cierpi zostawać sam. Zresztą, to jest tak że ten pies jest psem siostry A. Biedak jak ledwo podrósł, to ona wyjechała do Irlandi. Myślałam, że on tego nie przeżyje. Dlatego teściowa, ja i A. zajęliśmy się nim i jest to pies nasz wspolny. Ale od momentu rozstania z siostrą A., Nero przeżywa każde wyjście Nasze, teściowej... A jak siostra A. jest w Polsce, to biedaczysko głupnie całkowicie, bo oni kurcze przylatują na tydzień, dwa, wtrącają sie w jego wychowywanie i ciągle go ze sobą gdzieś zabierają... A potem znikają, i pies to przezywa :( (Ups, rozpisuję się.. ;D )
Z kolei jak opiekowałam się kotkami... To pewnego dnia przychodze, a tu cała kanapa skórzana potargana, podrapana od kotków. Tzn ja je rozumiem bo tęskniły i to naturalny odruch ale... Ta kanapa wyglądała strasznie!
Miałam kiedyś psa... Tzn nie był mój, a mojej chrzestnej która mieszkała dwa piętra niżej ;D No i on ciągle biegał po dworze, dlatego był taki mój ;) Bo tylko mnie słuchał, tylko za mną poszedł i w ogóle... Nazywał się Domel. Był najmądrzejszym psem, jakiego kiedykolwiek spotkałam. Niestety, gdy wszyscy go zostawili(moja chrzestna, jej córka i syn, a pies został tylko z ojcem rodziny - alkoholikiem, który go zaniedbał) to mu się w głowie coś poprzestawiało, i zgłupiał na starość. Potrącił go samochód, gdy byłam w Irlandii. Moja biedna psina, aż mi się łza w oku kręci na wspomnienie o nim :( :( :( A zawsze siadał przed jezdnią, rozglądał sie czy nic nie jedzie... Eh.
Dobra, konczę bo nie dość że się popłaczę, to jeszcze tasiemce tworzę ;)


Offline hania3033

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 12812
  • Płeć: Kobieta
Odp: Fasolkowe odliczanko :)
« Odpowiedź #507 dnia: 4 Lutego 2009, 13:56 »
madziu dobrze mówisz z tym wychowywaniem pieska metodą nagród w postaci zabawy za bycie grzecznym - to naprawdę działa (widzę po piesku D., a właściwie to jego rodziców, mają cudnego posokowca bawarskiego :) )
Hehe, z tym wiklinowym koszem to prawda, mój piesek (gdy jeszcze miałam) zżarł go na poczekaniu ;D nie oznacza to jednak, że nie było prędzej innych zniszczeń - nawet moją książeczkę do nabozeństwa z 9. piątkami (to było kilka miesięcy po komunii ;) ) zżarła :P oprócz tego wiele innych szkód, ale małe psy to tak zawsze... A jeśli nie zawsze, bo bardzo często... ;) Ale do kota się nie przekonam :P

Offline madzia_n

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 20831
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 22 sierpnia 2009
Odp: Fasolkowe odliczanko :)
« Odpowiedź #508 dnia: 4 Lutego 2009, 14:40 »
Hehe, to jak Neruś był mały, zjadł nam pokrowiec od A. telefonu ;D A szukaliśmy go w 4 miastach, nigdzie nie było, dopiero kolega przywiózł mu go zza granicy. Nie minęły  3 dni... Słyszymy co to za cmokanie pod łóżkiem, a tam uśmiechnięty Neruś wcina pokrowiec ;D


Offline paooolka

  • Niufomaniaczka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8987
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 05.09.2009
Odp: Fasolkowe odliczanko :)
« Odpowiedź #509 dnia: 4 Lutego 2009, 15:28 »
a ja mam owczarka kaukaskiego, jedyne 80 kg wagi :) w sumie jest u moich rodziców, bo gdzie ja bym go trzymała. moja mama wzieła sobie jeszcze mala labradorke, ale jak dla mnie jest beznadziejnie glupkowata wrrrr
tez mialam persa-oskara, ale niestety juz odszedł do kociego swiata, ale byl przesłodki  ;D
a my z M mamy rybki, w sumie to jego rybki.
tez marze o zwierzakach, chialabym miec nowofunlanda  ;D
Il corpo è solo uno strumento. Il corpo senza lo spirito non ha nessun valore.

całkiem nowa JA