Autor Wątek: Fasolkowe odliczanko :)  (Przeczytany 144746 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline justyna85

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8439
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 01.08.2009
Odp: Fasolkowe odliczanko :)
« Odpowiedź #660 dnia: 13 Lutego 2009, 17:09 »
i ja tez nie bede miala torebki , tez albo mamie albo swiadkowej wcisne co tam bede potrzebowala
co do bizuteri to ladna , ale ja bym chyba zostawila tylko kolczyki, ale to tak jak mwoisz trzeba przymeizyc z suknia i wtedy zadecydowac



Offline margolka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3579
  • Płeć: Kobieta
Odp: Fasolkowe odliczanko :)
« Odpowiedź #661 dnia: 13 Lutego 2009, 18:18 »
I ja tak samo jak Justynka - albo dam mamie, albo swiadkowej  :)


Offline Fasolek
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4022
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 14.08.2009
Odp: Fasolkowe odliczanko :)
« Odpowiedź #662 dnia: 13 Lutego 2009, 18:36 »
Kochane, wybaczcie moją dzisiejszą nieobecność na forum :blagam:
Jestem kompletnie wykończona walką z choróbskiem i nie mam siły za bardzo przesiadywać na forum, bo mam prawie 39 stopni gorączki. Szczerze mówiąc w ogóle niewiele widzę i jedyne co robię to piję w hektolitrach herbatki z miodem i wyciągiem z siemienia lnianego , które tworzy osłonkę zabezpieczającą na gardło podobno, ale ja jakoś tej osłonki nie czuję- ma na dodatek okropny smak i konsystencję śluzowatą :Blee:
Obiecuję, że jak dojdę do siebie choć trochę to ponadrabiam Wasze wątki- już się cieszę na taki nawał postów ;)
Tymczasem ściskam Was mocno i znikam dalej dogorywać... :mdleje: :Placz_1: :depresja:
Max 13 wrzesień 2009
Leoś 30 maj 2011

Offline justyna85

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8439
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 01.08.2009
Odp: Fasolkowe odliczanko :)
« Odpowiedź #663 dnia: 13 Lutego 2009, 18:39 »
Fasolku ty sie kuruj tam, chodz fajnie ze zajrzalas chodz na chwilke , ale teraz juz wylaczaja kompa i lez ladnie



Offline nataliaxp
  • ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6573
Odp: Fasolkowe odliczanko :)
« Odpowiedź #664 dnia: 13 Lutego 2009, 18:41 »
Uciekaj do łóżeczka i zdrowiej nam ładnie  :-* :-* :-*

Offline hania3033

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 12812
  • Płeć: Kobieta
Odp: Fasolkowe odliczanko :)
« Odpowiedź #665 dnia: 13 Lutego 2009, 22:13 »
Ja podobnie jak dziewczyny - bez tob\rebki. Ale coś tam na pewno będzie trzeba zabrać, choćby do przypudrowania noska ;) no ale takie gadżety to wylądują u mamy, siostry lub świadkowej...
A co do zdjęć - kurcze gdybyś napisała ze 2 tyg temu ;) miałam pełno, takich które najbardziej mi się podobają, ale w sumie stwierdziłam, że są mi do niczego nie potrzebne, bo przecież nie chcę żadnej, no i wszystko pokasowałam... ::)

Offline buffy85

  • bywalec
  • ****
  • Wiadomości: 371
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 19.09.09
Odp: Fasolkowe odliczanko :)
« Odpowiedź #666 dnia: 13 Lutego 2009, 22:56 »
pozdrowienia wieczorne i duzo zdrowka zycze :*

Offline margolka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3579
  • Płeć: Kobieta
Odp: Fasolkowe odliczanko :)
« Odpowiedź #667 dnia: 14 Lutego 2009, 01:42 »
Zdrowiej Fasolku  :)
I miłych walentynek  :Serduszka:  ;)


Offline justyna85

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8439
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 01.08.2009
Odp: Fasolkowe odliczanko :)
« Odpowiedź #668 dnia: 14 Lutego 2009, 20:19 »
 :-*walentynkowe zostawiam, no i mam nadzieje ze dzis sie lepiej cujesz



Offline Justys851
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 28242
  • Płeć: Kobieta
Odp: Fasolkowe odliczanko :)
« Odpowiedź #669 dnia: 14 Lutego 2009, 20:29 »
Oj Fasolku  :przytul: :przytul: :przytul:
Kuruj się tam kochana  ;) a len to i na kupkę dobry  :D - mojemu PM na gardło pomaga  ;D
płukałaś gardło woda utlenioną ??  :)
zdrówka  ;)



Offline nataliaxp
  • ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6573
Odp: Fasolkowe odliczanko :)
« Odpowiedź #670 dnia: 14 Lutego 2009, 21:17 »
Słyszałam ze jak sie płucze wodą utleniona jamę ustną to włosy na języku rosną :na_ucho:
- moje koleżanki na studiach medycznych się tego uczyły   :urwanie_glowy:

Offline Justys851
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 28242
  • Płeć: Kobieta
Odp: Fasolkowe odliczanko :)
« Odpowiedź #671 dnia: 14 Lutego 2009, 21:24 »
 :hahaha: :hahaha: :hahaha: :hahaha: :hahaha:
dobre  ;D hmmm jak nadtlenek wodoru może powodować porost włosów na języku  :drapanie:
natalko dziwne bo ja płucze jak mnie gardło boli i żadnych włosy mi tam nie wyrosły  :hahahaha:



Offline nataliaxp
  • ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6573
Odp: Fasolkowe odliczanko :)
« Odpowiedź #672 dnia: 14 Lutego 2009, 21:31 »
Hehehe sama sie tym dziwiłam - to dobrze ze nic tam Ci nie wyrasta  :glupek:

Offline diunia

  • bywalec
  • ****
  • Wiadomości: 399
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 29.08.2009
Odp: Fasolkowe odliczanko :)
« Odpowiedź #673 dnia: 14 Lutego 2009, 23:06 »
Zdrówka życzymy!  :) I wracaj do nas jak najszybciej  :)

Offline margolka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3579
  • Płeć: Kobieta
Odp: Fasolkowe odliczanko :)
« Odpowiedź #674 dnia: 15 Lutego 2009, 00:58 »
O kurcze - włosy na języku - okronie by to musiało wyglądać  ;D
Ja też skonczyłam medyczny kierunek, o wodzie utlenionej się uczyłam, ale nic takiego sobie nie przypominam  ;)
A myślę że taką ciekawostkę to bym zapamiętała  :hahaha:
Fasolku buziaki  :-* :-* :-*


Offline Fasolek
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4022
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 14.08.2009
Odp: Fasolkowe odliczanko :)
« Odpowiedź #675 dnia: 15 Lutego 2009, 11:18 »
Witajcie słonka :)
Napisałabym do Was już wczoraj, ale niestety forum w ogóle nie chciało mi się otworzyć >:(
Czuję się całkiem dobrze, lnu nie piję bo wymiotować mi się po nim chciało ::) Takie gluty jakoś mi przez gardło nie chciały przechodzić... ;) Temperatury nie mam, ale ciągle kicham i kaszlę...No nic, jeszcze 3 dni brania antybiotyku, mam nadzieję, że mi przejdzie całkowicie, chociaż katar leczony trwa 7 dni nie leczony tydzień ;)

Po wodzie utlenionej włosy na języku rosną?? :o No to ja mam chyba już bardzo kosmaty język, bo prawie całą butelkę wody zużyłam- dzięki temu mnie gardło już prawie wcale nie boli :D :D :D Płukałam jeszcze szałwią, bo miałam wrażenie że to tak bardziej łagodziło obrzęk ;)
Wyślę dziś K do apteki, bo niestety noce mam koszmarne z powodu zapchanego dokumentnie nosa... Sudafed nie dla mnie, bo mam na niego uczulenie, więc pozostaje mi chyba tylko jakiś Wick, albo olejek Olbas... Co o tym myślisz Justyś?

Wczoraj K dostał od rodziców płytę ze swoich 8 urodzin, jak był z rodzicami w Pobierowie- myślałam że pękniemy ze śmiechu ;D No taki z niego słodki dzieciak był ;D Mam nadzieję, że jak będziemy mieli synka to w wyglądu nie będzie do niego podobny :los:

A jutro idziemy do USC :Serduszka: Ale mój K się stresuje... zupełnie nie wiem dlaczego ;)
No nic, idę zerknąć co u Was kochaniutkie :) Nie obiecuję, że wszystko dam radę dziś nadrobić, ale postaram się :)
Max 13 wrzesień 2009
Leoś 30 maj 2011

Offline justyna85

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8439
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 01.08.2009
Odp: Fasolkowe odliczanko :)
« Odpowiedź #676 dnia: 15 Lutego 2009, 11:57 »
no to dobrze ze juz sie lepiej czujesz:)
hehe ahh ci faceci niby tacy odwazni a takich spraw sie stresuja:P



Offline nataliaxp
  • ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6573
Odp: Fasolkowe odliczanko :)
« Odpowiedź #677 dnia: 15 Lutego 2009, 21:04 »
No to dobrze, ze już przechodzi.

Mam pytano co do tego USC, ja kompletnie nie wiem po co i kiedy tam trzeba iść  ???
Juz czytalam kiedys taki dluzszy post o tym ale i tak nie pamietam.
Mozesz mi kochana pomoc  :blagam:

Offline Fasolek
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4022
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 14.08.2009
Odp: Fasolkowe odliczanko :)
« Odpowiedź #678 dnia: 15 Lutego 2009, 22:33 »
Witam wieczorowo :)

Tak jakoś dzisiaj tylko czytam, kompletnie nie mam nastroju do pisania, złapałam dołka przed @ i objadam się żelkami :-\ Dobrze że gardło nie boli- jedyny plus.
W sumie to dzisiaj byłam u K mamy, aby w końcu mi podała adresy do ich rodziny, aby można było rozesłać zaproszenia. I ona zaczęła snuć wywody że trzeba koniecznie zaprosić na ślub kolejne 2 pary znajomych, bo ci znajomi trzymają się z tamtymi itp itd... Do mnie to nie przemawia :-\  :nerwus: I załamałam się kompletnie, że w tym dniu będę musiała być otoczona nieznajomymi mi osobami, których nie znam... Mnie obce osoby bardzo stresują, boję się tych ich znajomych i oni mnie onieśmielają :( Nie chcę ich i nie umiem podejść do tego z "ekonomicznego" punktu widzenia, że niech przyjdą bo dadzą dużo w kopercie :nie:  Wystarczającą będzie stresów w dniu ślubu, a ja jeszcze mam się przejmować że jest ktoś kto mnie stresuje "na widowni" :buu: :buu: :buu: :buu:  To kurcze miał być nasz cudowny dzień a zapowiada się że dookoła mnie będzie więcej obcych mi osób niż znanych :buu:
Nie umiem się z tym pogodzić, wyłam chyba z 15 minut zanim K mnie choć trochę uspokoił... :depresja:

Kochana, co do USC to jeśli chodzi o konkordat to na 3 msc przed ślubem idziecie do urzędu. Ja mam tylko cywilny, więc nie wiem jakie do końca formalności są niezbędne. Ale wiem, że tamtego posta gdzie wszystko było wyjaśnione wysłała mk.mika a odpowiadała bodajże Hani :D
Z USC musicie chyba pobrać akty urodzenia i zgłosić tam że bierzecie konkordatowy ślub i te świstki do parafii, ale ja naprawdę nie jestem pewna. Spytaj mk.mikę lub Hanię :)

Chyba idę się wykąpać i spać, może cały ten dzień okaże się złym snem i obudzę się rano w niedzielę, a nie poniedziałek ::)
Max 13 wrzesień 2009
Leoś 30 maj 2011

Offline Olka1983
  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1406
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 11.07.2009
Odp: Fasolkowe odliczanko :)
« Odpowiedź #679 dnia: 15 Lutego 2009, 22:40 »
siemka :D ech.... rozumiem.... zawsze ktos musi nas stresowac, a masz racje po co ci na weselu ludzie ktorych nie znasz kompletnie, tylko nerwy masz niepotrzebne :(  odpocznij i sie wyspij a jutro bedzie dobrze :D

Offline margolka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3579
  • Płeć: Kobieta
Odp: Fasolkowe odliczanko :)
« Odpowiedź #680 dnia: 15 Lutego 2009, 23:47 »
Fasolku rozumiem, że jesteś zła. U mnie będzie jedna taka para nieznajoma mi - znajomi rodziców PM-a. Jak się dowiedziałam od mojego M. że jego ojciec zaprosił tych ludzi, to byłam wściekła jak nie wiem. Tym bardziej że mój M. sam sobie finansuje wesele, rodzice mu ani grosza nie dołożą....


Offline justyna85

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8439
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 01.08.2009
Odp: Fasolkowe odliczanko :)
« Odpowiedź #681 dnia: 16 Lutego 2009, 12:13 »
o nieee u mnie taki nr by nie przeszedl, sami sobie finansujemy wesele i sami decydujemy o gosciach, nawet jak by rodzice nam finansowali to do cholerki jasnej dlaczego mam zapraszac ich znajomych???



Offline Olucha

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6455
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 11 lipiec 2009r.
Odp: Fasolkowe odliczanko :)
« Odpowiedź #682 dnia: 16 Lutego 2009, 13:04 »
A ja mam troszkę sprzeczne zdanie, wesele robi się nie tylko dla siebie ale także dla rodziców i moim zdaniem mają prawo zabrać głos że chcieliby kogoś tam zaprosić, bo wypada jak to się mówi, albo dlatego bo często ci znajomi to dla nich bliżsi ludzie niż rodzina, nie mówię tu o tym że jest tych ludzi kilkanaście, ale jeśli to są to np 4 osoby to moim zdaniem ich zdanie trzeba uszanować , tym bardziej jeśli finansują wesele  ;) My z M sami pomyśleliśmy o tym kogo ze znajomych rodziców zaprosić, jak zapytaliśmy rodziców o zdanie powiedzieli że się nie wtrącają i nie obrażą jak nie zaprosimy ich znajomych bo to Nasza decyzja i my zapraszamy, ale wiedzieliśmy że będzie im miło bo to bliscy ludzie z którymi spotykają się częściej niż z jakąś ciocią czy wujkiem  :)

Offline hania3033

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 12812
  • Płeć: Kobieta
Odp: Fasolkowe odliczanko :)
« Odpowiedź #683 dnia: 16 Lutego 2009, 13:54 »
Nie nie i jeszcze raz nie dla zapraszania osób których NIE ZNAM!! A przynajmniej bez wcześniejszego uzgodnienia z nami... >:(
Co do USC - natalko trzeba iść 3 miesiące prędzej. Mogą to być dwa i pół miesiąca ale nie trzy mies. i jeden dzień, bo papiery są ważne dokładnie 3 miesiące. Czyli jak masz ślub 1 sierpnia to idźcie nie wcześniej niż 1 maja (ale to akurat wolne, w dodatku piątek, więc moze być spokojnie 4 maja :) ). Stamtąd bierzecie papiery niezbędne do zawarcia ślubu konkordatowego - ci w usc będą już wiedzieć jakie :)

Offline Fasolek
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4022
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 14.08.2009
Odp: Fasolkowe odliczanko :)
« Odpowiedź #684 dnia: 16 Lutego 2009, 16:13 »
Witam poniedziałkowo :-*

Nigdy nie lubiłam poniedziałków, ale ten jakiś taki miły jest i radosny ;)
Byliśmy w USC- będziemy ślubować o 14.30 :Serduszka:  :skacza: Troszkę wcześnie jak na mój gust, ale i tak dobrze że nie o 12 ;) Jakaś jedna para nas ubiegła i się zapisali na 15, a to najpóźniejsza możliwa godzina w Szczecinie, bo pracują tylko do 15.30, a ceremonie są co pół godziny :P

Będę miała nazwisko K, tylko ;D. Taki jakiś mam dzisiaj dobry humorek i taka mnie miłość do świata przepełnia, że stwierdziłam a niech ma, skoro to dla niego taaaaakie ważne- są w końcu lepsze sposoby na zachowanie i okazanie niezależności od faceta niż zostanie przy swoim nazwisku :los: Mina K gdy pani urzędniczce ogłosiłam jakie nazwisko będę miała- była bezcenna :hahahaha: !! Teraz chodzi jak w skowronkach i mówi jak bardzo się cieszy, i że go mile zaskoczyłam i że się nie spodziewał itd itp  :frajer:

Zamówiłam też przed chwilką zaproszenia :skacza: Lista gości zamknięta, zamówiliśmy na wszelki wypadek 2 zaproszenia więcej na ślub i wesele i też 2 więcej na sam ślub.
A znajomi rodziców- postanowiłam olać ten temat, niech zapraszają ich jak tak im na tym zależy. Jeśli ma im to poprawić humor, to dlaczego mam stawać okoniem... ::) Zakładam, że nie będą mnie stresować i mnie nie zjedzą raczej ani nie wysmarują czymś wstrętnym ;) Ale powiem Wam szczerze, że dojście do takich wniosków zajęło mi chyba z pół nocy, taka byłam wczoraj tym zdenerwowana, że zasnąć nie mogłam i rozmyślałam nad tym ciągle. No fakt, że do mojej bezsenności mógł się też przyczynić zapchany nos ;)

Teraz rozmyślam nad rozplanowaniem dnia. Pierwsze co mi przychodzi do głowy to fryzjer na 9.00 potem mój makijaż na 11.30, ubieranie 13.15, podziękowanie rodzicom o 13.30 i o 13.50 wyjście z domu. W USC musimy być 10 minut przed czasem, więc pół godziny na pewno nam starczy na dojazd- jeszcze jest czas na niewielkie opóźnienie ;)

No to lecę poczytać co u Was ;D
Max 13 wrzesień 2009
Leoś 30 maj 2011

Offline margolka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3579
  • Płeć: Kobieta
Odp: Fasolkowe odliczanko :)
« Odpowiedź #685 dnia: 16 Lutego 2009, 16:33 »
Fasolku super  ;D
!4.30 to dobra godzina, zwłaszcza że o 15.00 ostatni ślub  ;)
Fajnie że się zdecydowałaś na nazwisko męża - skoro on tego tak bardzo chciał  ;D
Co do tych znajomych rodziców to ja już się też pogodziłam ze będzie u nas ta jedna para, ale we mnie złośc siedziała o wiele dłużej  :)

Buziaki zostawiam i zdrówka życzę  :-* :-* :-*


Offline Olucha

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6455
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 11 lipiec 2009r.
Odp: Fasolkowe odliczanko :)
« Odpowiedź #686 dnia: 16 Lutego 2009, 18:41 »
Gratuluję decyzji przyjęcia nazwiska męża  ;) bardzo dojrzała decyzja  ;) a o niezależności kobiety świadczy co innego, nie nazwisko  ;)

 :-* zostawiam

Offline justyna85

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8439
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 01.08.2009
Odp: Fasolkowe odliczanko :)
« Odpowiedź #687 dnia: 16 Lutego 2009, 19:19 »
no to super juz godzinka  zaklepana no i decyzja w sprawie nazwiska podjeta



Offline Fasolek
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4022
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 14.08.2009
Odp: Fasolkowe odliczanko :)
« Odpowiedź #688 dnia: 16 Lutego 2009, 19:25 »
Najważniejsze, że dobrze mi z tą decyzją- jak na razie  ::) Pocieszam się że jak tylko mi będzie źle to mogę sobie potem zmienić nazwisko... ;)

Powiedziałam przyszłej teściowej o tej godzinie- jest niezadowolona, że tak wcześnie,( ma chyba pretensje że poszliśmy z późno i nie jesteśmy na 15), że jak to tak szybko wesele i stwierdziła, że "coś trzeba będzie wykombinować"- na moje pytanie co tu kombinować- stwierdziła ze nie wie :evil: Jej ciągle coś nie pasuje- myślałam że jest z niej super babka, świetnie się z nią rozumiałam- do czasu gdy w nasze relacje nie wszedł temat ślubu :-\ Szuka problemów tam, gdzie ich wg mnie nie ma >:(  
W sumie to Wam powiem, że zaczynam się bać, że z chwilą gdy będziemy małżeństwem i na dodatek będzie dzidzia to w ogóle będzie mi ciężko, bo z każdą moją decyzją ona będzie miała problem, a przynajmniej tak na chwilę obecną mi się wydaje ::)
Wy też tak macie z przyszłymi teściowymi ???
Max 13 wrzesień 2009
Leoś 30 maj 2011

Offline Justys851
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 28242
  • Płeć: Kobieta
Odp: Fasolkowe odliczanko :)
« Odpowiedź #689 dnia: 16 Lutego 2009, 20:21 »
Fasolku przepraszam , ale nie miałam kiedy wcześniej zajrzeć do Ciebie  :oops:
Myślę że skoro jesteś uczulona na leki takie jak Sudafed to właśnie polecam jakieś inhalację olejkiem Olbas bądź Inhalol  ;) Ja sobie robie tak jakmałemu dziecku biorę jakąs pieluche (szmatkę ) kropie ja tym olejkiem i kłade na poduszkę wtedy się lepiej śpi  ;D

Super że godzinka już jest  ;D

U mnie tez będą znajomi moich rodziców ale tacy których ja bardzo lubię więc dla mnie to żaden proble, teście znajomych nie zapraszają bo mają tak dużą rodzinę więc zabardzo nie dałoby rady ;)

Jeśli chodzi o stosunki z teściową - hmm dobra kobitka z niej , tyle że ma " inne " poglądy na niektóre kwestie, ale mówie otwarcie ze sie z tym nie zgadam i tyle  :P a co  :P
A tak to nie przeszkadza mi  ;)