Autor Wątek: Fasolkowe odliczanko :)  (Przeczytany 144964 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Fasolek
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4022
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 14.08.2009
Odp: Fasolkowe odliczanko :)
« Odpowiedź #390 dnia: 28 Stycznia 2009, 15:51 »
paooolka, ja tam nie miałam siły czekać do nowego roku na kieckę- poszłam wybierać jak tylko pokazały się nowe kolekcje :D
Max 13 wrzesień 2009
Leoś 30 maj 2011

Offline Olucha

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6455
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 11 lipiec 2009r.
Odp: Fasolkowe odliczanko :)
« Odpowiedź #391 dnia: 28 Stycznia 2009, 16:03 »
Paooolka od marca to i tak będziesz miała jeszcze pół roku, starczy spokojnie  ;) ja swoją kupiła właśnie pół roku wcześniej, to było na początku stycznia i była ze mną dziewczyna która kupowała na 14 lutego  ;) powiedziała mi że czekała na nową kolekcję i że przecież to nie te czasy żeby czegoś nie znaleźć dla siebie  ;) także spokojnie  ;)

Offline hania3033

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 12812
  • Płeć: Kobieta
Odp: Fasolkowe odliczanko :)
« Odpowiedź #392 dnia: 28 Stycznia 2009, 16:22 »
Co za dupek z tego gościa! Nie znoszę takich ludzi >:(
Gratuluję zdania tego drugiego egz.  :brawo_2:
Garnitur pierwsza klasa :D
Już nie mogę doczekać się zdjęć Twoich butków!!!! Kombinacja niezła ;) :D ja też szukam takich na 2cm obcasie :)

Offline justyna85

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8439
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 01.08.2009
Odp: Fasolkowe odliczanko :)
« Odpowiedź #393 dnia: 28 Stycznia 2009, 17:02 »
ahh dziewczyny i jak tu si eodchudzac jak co watek to o jakis pysznosciach jest pisane :) a ta fotka gofra mniammmmm
no i oczywiscie gratuluje zdanego egzaminu :)



Offline Fasolek
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4022
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 14.08.2009
Odp: Fasolkowe odliczanko :)
« Odpowiedź #394 dnia: 28 Stycznia 2009, 19:35 »
Dzięki za gratulacje :)

Justyna, no ja też nie wiem jak tu poskromić apetyt- na każdym wątku są jakieś wzmianki o tortach, deserach, owocach, ciastach...  Czasem mam wrażenie że od samego patrzenia na takie cudowności tyję... ::)
Max 13 wrzesień 2009
Leoś 30 maj 2011

Offline margolka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3579
  • Płeć: Kobieta
Odp: Fasolkowe odliczanko :)
« Odpowiedź #395 dnia: 28 Stycznia 2009, 20:55 »
Fasolku wreszcie nadrobiłam  ;D Tyle tu naklikałyście  ;D
Świetne kaczuchy  :skacza:
Kamizelka i musznik bardzo mi się podoba!! Kupimy cos podobnego  :D
Garnitur cudny, mój PM ma podobny  :P Nawet bardzo  ;)
I prawie bym zapomniła - Twój uśmiech i Ty - super  :hopsa: :hopsa: :hopsa:
A torty mnie się róźne podobają - ale z wyglądu, bo jeść nie lubię żadnych, za słodkie  ;)


Offline Fasolek
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4022
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 14.08.2009
Odp: Fasolkowe odliczanko :)
« Odpowiedź #396 dnia: 28 Stycznia 2009, 21:07 »
margolka, zawsze możesz powiedzieć cukiernikowi, żeby zrobił mało słodki ;D Albo żeby "zapomniał" dać cukier ;D
Max 13 wrzesień 2009
Leoś 30 maj 2011

Offline paooolka

  • Niufomaniaczka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8987
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 05.09.2009
Odp: Fasolkowe odliczanko :)
« Odpowiedź #397 dnia: 29 Stycznia 2009, 08:43 »
mhm sa torty jogurtowe, pyyyyyycha  ;D
Il corpo è solo uno strumento. Il corpo senza lo spirito non ha nessun valore.

całkiem nowa JA

Offline diunia

  • bywalec
  • ****
  • Wiadomości: 399
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 29.08.2009
Odp: Fasolkowe odliczanko :)
« Odpowiedź #398 dnia: 29 Stycznia 2009, 08:53 »
Dzięki za namiar na sklep z butami  :-*

Offline amika

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2586
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 12 kwiecień 2009
Odp: Fasolkowe odliczanko :)
« Odpowiedź #399 dnia: 29 Stycznia 2009, 09:19 »
Garnitur super  :)My też jestesmy na etapie kupowania  gangu   :)   
Tort wyglada smakowicie
 :)
 
 

Offline madzia_n

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 20831
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 22 sierpnia 2009
Odp: Fasolkowe odliczanko :)
« Odpowiedź #400 dnia: 29 Stycznia 2009, 12:35 »
Wczoraj byłam na etapie nadrabiania Twojego wąteczku, gdy A. niespodziewanie wrócił 4 h wcześniej z pracy... ;) Więc jestem dzisiaj :)
I nie pamiętam co ja wczoraj miałam pisać :drapanie:
Napewno gratulacje z powodu wyboru garniaczka ;D Aż mnie zmotywowałaś żeby pogadac z A. o tym, i on chyba tez wczesniej sie za to zabierze :)
Fasolku Twoje tasiemce w porónaniu z moimi mega długimi tasiemcami, to nie tasiemce :skacza: A tak na poważnie, pisz ile tylko chcesz, My w koncu dlatego jestesmy na forum bo uwielbiamy pisac i czytac ;D
Co do tego że latem " nie szyją" to chodzi o to ze na lato ludzie wybierają urlopy itp, i dlatego tak mało wszstkiego. A że tak jest przekonalismy sie na wlasnej skorze szukajac w lipcu koszuli dla A. - zjeździliśmy dwa miasta zanim trafiliśmy na koszulę ecru w odpowiednim rozmiarze ::)
Kaczki fajne ;D Kamizelka tez bardzo ladna, podobaja mi sie kamizelki tego koloru, chcialam zeby moj tez taka mial ale.... nie bedzie mi pasował wtedy do sali :skacza:

O Boze, ale sie usmialam z tego lizania monitoru   :hahahaha:
To by juz była choroba ;D

Zabiłabym tego gnojka. Ale jestes zdolna i napewno dasz sobie radę :)

Pomysł z podaniem tortu całkiem oki :) po godzinie jak już emocje tak troche opadną, chyba jest dobrym rozwiązaniem :)

I na samym końcu... Ale masz super uśmiech ::) Marzę o takim, ale moje ząbki pozostaną chyba istną krzywizną na wieki wieków...

Buziaczki :)  :-* :-* :-*


Offline ricardo

  • Patrycja
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26650
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.09.2007
Odp: Fasolkowe odliczanko :)
« Odpowiedź #401 dnia: 29 Stycznia 2009, 14:37 »
Cukiernia domowa jest gdzieś w okolicach Bandurskiego, ale nie pamiętam jaka ulica dokładnie.

A chyba kamizelkę i musznik macie taką samą jak miał mój R. przynajmniej tak wygląda :)



Offline Fasolek
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4022
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 14.08.2009
Odp: Fasolkowe odliczanko :)
« Odpowiedź #402 dnia: 29 Stycznia 2009, 19:58 »
Witajcie kochane, ja tylko na chwilkę, bo jutro mam egzamin... :evil: Na dodatek mam choroby atak 2 w ciągu tego tygodnia- oj chyba bez lekarza się nie obejdzie, ale co on mi przepisze? Rutinoscrobin, fervex, łóżko, herbatkę z lipy i rosołek... Nie mam ani temperatury, ani kataru, ale tak mnie wszystko boli i czuję się taka osłabiona, że szok... Po schodach wejść normalnie nie mogę nawet :( A tu uczyć się trzeba :-\
No nic złotka, zmykam do notatek :-* :-* :-*
Max 13 wrzesień 2009
Leoś 30 maj 2011

Offline Olka1983
  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1406
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 11.07.2009
Odp: Fasolkowe odliczanko :)
« Odpowiedź #403 dnia: 29 Stycznia 2009, 20:46 »
kochana to ty w lozeczku powoinnas polezec i sie wygrzac,,,,, moze PM dotrzyma towarzystwa ;D zdrowka, zdrowka i jeszcze raz zdrowka zycze :)

Offline ASIA39

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4671
  • Płeć: Kobieta
  • Szata miłości utkana jest z materiału codzienności
  • data ślubu: 18.08.2012
Odp: Fasolkowe odliczanko :)
« Odpowiedź #404 dnia: 29 Stycznia 2009, 21:33 »
powodzonka jutro na egzaminie i szybkiego powrotu do zdrówka  :)

Offline Fasolek
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4022
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 14.08.2009
Odp: Fasolkowe odliczanko :)
« Odpowiedź #405 dnia: 29 Stycznia 2009, 22:34 »
Olka, no leżę ciągle, wczoraj zaraz po powrocie o domu od razu weszłam pod kołdrę. Dziś też cały dzień w łóżku.... Na szczęście przyniosło to jakieś efekty- mam wrażenie, że mam więcej siły. Zobaczymy tylko, czy jutrzejsza obowiązkowa eskapada na uniwerek mnie nie dobije znowu... :mdleje:

Asiu, dziękuję za życzenia :-* :-* :-*

Stęskniłam się za moim K- nawet pocałować go nie mogę, bo nie chcę, żeby się zaraził :-\ I tak tylko na niego patrzę i patrzę... Niech no siły w całości wrócą to go nie wypuszczę z łóżka przez cały weekend :brewki:
Max 13 wrzesień 2009
Leoś 30 maj 2011

Offline werka23

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6124
  • Płeć: Kobieta
  • Dwa serca przez miłość połączone stały się jednym
  • data ślubu: 14.02.2009 15.05.2010 :i_love_you:
Odp: Fasolkowe odliczanko :)
« Odpowiedź #406 dnia: 29 Stycznia 2009, 22:41 »
 :-* :-* fasolku i miłej nocki... duzo zdrówka i powodzenia jutro na egzaminie   :Daje_kwiatka:

hm... wiesz jak to jakas grypa to nawet antybiotyki nie wiele pomogę... trzeba sie wygrzać, wyspac i sił nabierać

 dobranoc  ;)


Offline Olucha

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6455
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 11 lipiec 2009r.
Odp: Fasolkowe odliczanko :)
« Odpowiedź #407 dnia: 29 Stycznia 2009, 22:48 »
Kuruj się i trzymam kciuki za egzamin  ;) 

 :-* zostawiam

Offline nataliaxp
  • ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6573
Odp: Fasolkowe odliczanko :)
« Odpowiedź #408 dnia: 29 Stycznia 2009, 22:55 »
To trzymaj sie cieplutko :)

Pozdrawiam :)

Offline Fasolek
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4022
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 14.08.2009
Odp: Fasolkowe odliczanko :)
« Odpowiedź #409 dnia: 29 Stycznia 2009, 23:19 »
Werciu, Olucha, Natalia  :-* :-* :-* :-* :-*

Wiecie co, tak sobie zaczęłam myśleć nad nazwiskiem po ślubie.... Wcale nie jestem pewna, czy chcę przyjąć nazwisko K... Bardzo lubię swoje, chyba nie będę potrafiła się z nim rozstać... I moje i K nazwisko nie należy do popularnych...Jestem też pewna na 99 % żę nie chcę podwójnego, bo wtedy kombinacja imię+moje nazwisko+ K nazwisko będzie miała 25 liter :o To zdecydowanie za długie, chyba że imię sobie zmienię... Poza tym moja mama ma 2 nazwiska i nigdy nie mieści się w rybryczkach bankowych  ;) No i nie wiem teraz...Czasu niestety coraz mniej, bo 13 lutego idziemy do USC się zarejestrować i wtedy musimy podać jakie nazwiska będziemy nosić... K nie zgadza się, żebym została przy swoim :-\ A jak zaproponowałam, żeby przyjął moje i dzieci też to zrobił tak :frajer: i szczerze powiem nie wiem, czy potraktował na serio moje pytanie :drapanie:
Większość kobiet bierze nazwisko męża... A mnie się wydaje, że pozbywając się nazwiska pozbywam się części mnie, swojej tożsamości i korzeni  :|| Może gdybym miała brata to bym się nad tym nie zastanawiała, albo chociaż kuzyna. Ale nie mam i wiem, że jestem ostatnią nadzieją na przedłużenie nazwiska mojego taty... Nie potrafię rozstrzygnąć jakie chcę nazwisko... Może macie jakieś dobre rady? ???
Max 13 wrzesień 2009
Leoś 30 maj 2011

Offline ela

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 22579
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 13.08.2005
Odp: Fasolkowe odliczanko :)
« Odpowiedź #410 dnia: 29 Stycznia 2009, 23:33 »
Nie patzr na to ile jest literek ! Zrób tak jak chcesz i tak jak ci serce  :P podpowiada !
Ja mam dwa nazwiska bo moje jest za ładne i za fajne aby zmieniac  ::) A przeciez nie mogłam nie przyjąc meza nazawiska wiec są dwa :)
Co z tego ze będzie 25 liter ?!
Ale bedziesez miała i swoje i meza !

Ja znowu miałam problem z dzieci . Wiadomo , że przy cywilnym pytają sie jakie nazwiska maja miec dzieci.
Postanowiłam że będą miec tez dwa .
Bo czemu dzieci mają nosić nazwisko tylko ojca skoro są też moje :D I mój Dominik ma dwa nazwiska :)

To, że się uśmiecham, śmieje i żartuje jak zawsze nie znaczy, że u mnie jest zajebiście. Ja po prostu nie lubię pokazywać, że jest mi bardzo źle. -

Offline Olucha

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6455
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 11 lipiec 2009r.
Odp: Fasolkowe odliczanko :)
« Odpowiedź #411 dnia: 29 Stycznia 2009, 23:42 »
Ja też swego czasu zastanawiałam się nad nazwiskiem, była opcja że dwu członowe, ale stwierdziłam po przemyśleniu że przyjmę nazwisko M, wydaje mi się w tej chwili to normalna kolej rzeczy  ;) wiem że to sentyment do swojego nazwiska, że ciężko się rozstać, ale nie stracisz tożsamości przy zmianie nazwiska, to dalej będziesz ty a nazwisko to tylko nazwisko  :) skoro masz takie obawy co do przedłużenia rodu to przyjmij opcję przez łącznik  :) co do tego że PM wyśmiał pomysł z przyjęciem twojego to mój też by tak zrobił i szczerze mówiąc ja też uważam to za niemęskie  ;) pomyśl że dla Twojego PM to kwestia jakby dumy, dać Tobie i dzieciom swoje nazwisko, to faceta bardzo ważne,w szczególności żeby dzieci nosiły jego nazwisko  :) zmiana nazwiska to troszkę jak odcięcie pępowiny, podejrzewam że mi też będzie bardzo ciężko się przestawić ale jednak to normalna kolej rzeczy, a jak później przyjemnie jest mówić o sobie Państwo X ;)

Offline werka23

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6124
  • Płeć: Kobieta
  • Dwa serca przez miłość połączone stały się jednym
  • data ślubu: 14.02.2009 15.05.2010 :i_love_you:
Odp: Fasolkowe odliczanko :)
« Odpowiedź #412 dnia: 29 Stycznia 2009, 23:51 »
oj... fasolku ja miałam identyczna sytuacje M. ale on nawet na 2 członowe sie nie zgodził i pozostałam przy tym ze wezme jego... ale teraz to ja nie wiem kim bede panią x czy y  ::)

ela super znalazłas rozwiązanie, wow....  :brawo_2:

Offline amika

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2586
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 12 kwiecień 2009
Odp: Fasolkowe odliczanko :)
« Odpowiedź #413 dnia: 29 Stycznia 2009, 23:51 »
u mnie z wiadomych względów wygląda to tak że dostawiam drugie nazwisko.Nie chce żeby córka moja miała jakieś problemy typu"a  dlaczego Twoja mama inaczej sie nazywa".Chociaż powiem szczerze że wolałabym mieć jedno -to nowe teraz.Ale w papierach w USC juz jest wpisane dwuczłonowe. :)Może kiedyś zmienię ;D
Nie patrzyłabym tez na liczbę liter.
 
 

Offline Fasolek
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4022
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 14.08.2009
Odp: Fasolkowe odliczanko :)
« Odpowiedź #414 dnia: 29 Stycznia 2009, 23:57 »
Elu- nie chcę dwóch, bo pracując w banku widziałam, jakie cyrki z tym są... Dochodziło nawet do zmian adresowych przez jakieś błędy w systemie... No ale powiedzmy, że ok, przyjmę 2.
Jak Twój mąż zareagował na to, żeby dzieci też miały 2 nazwiska? ::) Ciekawi mnie to, bo muszę sobie przygotować grunt pod nogami na taką rozmowę ;) O tym po prostu jeszcze nie myślałam ;)

Olucha, niby wiem, że nie tracę siebie zmieniając nazwisko... Co do dumy, to hmmmm- dla mnie może to być taka sama duma jak dla faceta... Nie, argument z dumą odrzucam. I to nie to, że mam coś przeciw Tobie, tylko po prostu uważam, ze swoja dumę ma każdy, niezależnie od płci. :)

Werciu, a dlaczego nei zgodził się na 2 nazwiska?

Najfajniej byłoby, gdybym ja została przy swoim, K przy swoim a dzieci miał podwójne- to wtedy takie nasze autentyczne połączenie jest ;) No ale pewnie nierealne ::)
Max 13 wrzesień 2009
Leoś 30 maj 2011

Offline ela

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 22579
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 13.08.2005
Odp: Fasolkowe odliczanko :)
« Odpowiedź #415 dnia: 30 Stycznia 2009, 00:03 »
Te dwa nazwiska to wyszły z zaskoczenia :D heheh wiec mój grunt do rozmowy ci nie pomoze :)

Siedzieliśmy już w uzrędzie SC podpisywać papiery do slubu konkor...ble..ble wiecie jakiego :) I poprostu się pan zapytał o nazwiska dzieci  ::) Ja i mój przysżły nawet nie pomyśleliśmy że takie rzeczy się ustala przed ślubem .
I palnęłam ze dwa skoro maja byc nasze :P I tak zostało bez sprzeciwów :)
To, że się uśmiecham, śmieje i żartuje jak zawsze nie znaczy, że u mnie jest zajebiście. Ja po prostu nie lubię pokazywać, że jest mi bardzo źle. -

Offline Olucha

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6455
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 11 lipiec 2009r.
Odp: Fasolkowe odliczanko :)
« Odpowiedź #416 dnia: 30 Stycznia 2009, 00:23 »
No to skoro masz takie podejście i ważna jest dla Ciebie tak samo twoja duma jak ukochanego to powinnaś zostać przy swoim nazwisku, sama piszesz że tak było by najautentyczniej  ;) nie zrozum mnie źle, ale skoro takie argumenty do Ciebie nie trafiają masz swoje przekonania to nic na siłę, porozmawiaj z ukochanym żeby zostać przy swoim nazwisku  :) swoją drogą nie rozumiem jak mężczyzna może się nie zgadzać, przecież chyba ślubu nie odwoła jak zrobisz nie po jego myśli  :) co do samej dumy, to ja też swoją posiadam , ale to nie na tym polega żeby każdy unosił się swoją, M nie uniósł się dumą i powiedział że uszanuje każdą moją decyzję, ja też się nie uniosłam i postanowiłam że przyjmę jego nazwisko  ;)

Offline justyna85

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8439
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 01.08.2009
Odp: Fasolkowe odliczanko :)
« Odpowiedź #417 dnia: 30 Stycznia 2009, 07:26 »
a ja tez o tych nazwiskach myslalam , zwlaszcza jak bysmy meili mieszkac za granica ,bo ja mam to takie znane nazwisko to na N , wiec z podawaniem go obcym kraju nei ma problemow nawet literowac to tylko  5literek :), a moj Norbert to ma takie ze nawet jak w polsce komus podaje to si epytaja ze 2 razy jak???a co dopier za granica bo on ma cos w stylu brzeczyszczykiewczic :) , oczywiscie łatwiejsze i krotsze ale cos w tym stylu :)
choc wiem ze i tak zmienie ja nazwisko bo ja taka troche tradycjonlistka w sprawach slubnych to i tak myslalm zeby to wlasnie moj  N. przyjol moje nazwisko tak dla wygody :) no i to on by musial wymieniac dokumenty a nie ja:)



Offline paooolka

  • Niufomaniaczka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8987
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 05.09.2009
Odp: Fasolkowe odliczanko :)
« Odpowiedź #418 dnia: 30 Stycznia 2009, 08:35 »
ja do tej pory myslalam ze przyjme nazwisko M. ale teraz mysle nad dwuczłonowym. z tym, ze moj M nie robi problemów gdym została przy swoim (o czym marzy moj tata) ale dla mnie naturalne jakos jest ze bede miala jego. ale nasze 2 swietnie brzmia razem :)
Il corpo è solo uno strumento. Il corpo senza lo spirito non ha nessun valore.

całkiem nowa JA

Offline diunia

  • bywalec
  • ****
  • Wiadomości: 399
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 29.08.2009
Odp: Fasolkowe odliczanko :)
« Odpowiedź #419 dnia: 30 Stycznia 2009, 08:38 »
Ja swoje nazwisko też bardzo lubię, bo też jest niespotykane. Ale jakoś tak od początku wiedziałam, że jak przyjdzie taki moment to przyjmę nazwisko męża-chyba tradycjonalistką jestem pod tym względem  ;) Choć nie powiem-żal mi mojego nazwiska-bardzo je lubię i też nie przedłużę jego świetności  :( Jest jeszcze nadzieja w mojej siostrze-ona planuje zostawić dwa. A pocieszeniem utraty przeze mnie rodowego nazwiska jest to, że po ślubie zostaną mi takie same inicjały-mój narzeczony ma nazwisko na ta samą literkę co ja  ;D