Wczoraj byłam na etapie nadrabiania Twojego wąteczku, gdy A. niespodziewanie wrócił 4 h wcześniej z pracy...

Więc jestem dzisiaj

I nie pamiętam co ja wczoraj miałam pisać

Napewno gratulacje z powodu wyboru garniaczka

Aż mnie zmotywowałaś żeby pogadac z A. o tym, i on chyba tez wczesniej sie za to zabierze
Fasolku Twoje tasiemce w porónaniu z moimi mega długimi tasiemcami, to nie tasiemce

A tak na poważnie, pisz ile tylko chcesz, My w koncu dlatego jestesmy na forum bo uwielbiamy pisac i czytac

Co do tego że latem " nie szyją" to chodzi o to ze na lato ludzie wybierają urlopy itp, i dlatego tak mało wszstkiego. A że tak jest przekonalismy sie na wlasnej skorze szukajac w lipcu koszuli dla A. - zjeździliśmy dwa miasta zanim trafiliśmy na koszulę ecru w odpowiednim rozmiarze

Kaczki fajne

Kamizelka tez bardzo ladna, podobaja mi sie kamizelki tego koloru, chcialam zeby moj tez taka mial ale.... nie bedzie mi pasował wtedy do sali

O Boze, ale sie usmialam z tego lizania monitoru

To by juz była choroba

Zabiłabym tego gnojka. Ale jestes zdolna i napewno dasz sobie radę

Pomysł z podaniem tortu całkiem oki

po godzinie jak już emocje tak troche opadną, chyba jest dobrym rozwiązaniem

I na samym końcu... Ale masz super uśmiech

Marzę o takim, ale moje ząbki pozostaną chyba istną krzywizną na wieki wieków...
Buziaczki
