Autor Wątek: Fasolkowe odliczanko :)  (Przeczytany 145081 razy)

0 użytkowników i 3 Gości przegląda ten wątek.

Offline peacelove
  • bywalec
  • ****
  • Wiadomości: 344
  • data ślubu: 13.10.2007
Odp: Fasolkowe odliczanko :)
« Odpowiedź #120 dnia: 7 Stycznia 2009, 22:52 »
Ja bym dodała 0,15 i zanotowała, że godzina pomiaru była inna. Nie wiem, jakim termometrem mierzysz, ale u mnie najlepiej sprawdził się elektroniczny owulacyjny z dwoma miejscami po przecinku (już Ci piszę na priv jaki ;)

Offline Fasolek
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4022
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 14.08.2009
Odp: Fasolkowe odliczanko :)
« Odpowiedź #121 dnia: 7 Stycznia 2009, 22:56 »
microlife 1622 zapewne ;) Ale moja ginka powiedziała mi, że mogę mierzyć jakim chcę... Więc na razie mierzę zwykłym elektronicznym i jest chyba ok. No skoro ginka coś z tych moich wykresów wyczytuje, to tak wnioskuję, że jest ok ;)

Przepraszam kochane, temat nie bardzo ślubny, ale jednak dla mnie ważny, zmagam się z PCOS i muszę to jakoś pokonać, żeby móc mieć bobaska ;) Więc wybaczcie :) :blagam:
Max 13 wrzesień 2009
Leoś 30 maj 2011

Offline nataliaxp
  • ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6573
Odp: Fasolkowe odliczanko :)
« Odpowiedź #122 dnia: 7 Stycznia 2009, 23:11 »
Kochana twoj watek i piszesz na co masz ochote, a co do takie tematu to nawte u mnie mozesz sobie pisac, zdaje sobie sprawe jakie to dla Ciebie wazne  :-* :-* :-* i przy okazji trzymam kciuki zeby wszystko sie udalo :):):)
                       

Offline buffy85

  • bywalec
  • ****
  • Wiadomości: 371
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 19.09.09
Odp: Fasolkowe odliczanko :)
« Odpowiedź #123 dnia: 7 Stycznia 2009, 23:12 »
no wlasnie-to Twoj wateczek, a my tylko mozemy trzymac kciuki za Ciebie :D

Offline Olka1983
  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1406
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 11.07.2009
Odp: Fasolkowe odliczanko :)
« Odpowiedź #124 dnia: 7 Stycznia 2009, 23:24 »
ja trzymam kciuki za ciebie i za siebie tez ;)

Offline Fasolek
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4022
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 14.08.2009
Odp: Fasolkowe odliczanko :)
« Odpowiedź #125 dnia: 7 Stycznia 2009, 23:32 »
Dziękuję za wsparcie, poryczałam się jak bober ze wzruszenia, że 3macie za mnie kciuki Dla Was wszystkich wieeeeeeeeelkie  :serce:

Ja tam za Was 3mam kciuki, żebyście były zdrowe jak rybki i nic Wam nie dolegało na tym i na każdym innym tle :-* :-* :-* :-* :-*

Olka1983- a Tobie coś dolega? Może jakoś mogę Tobie pomóc? :)

Zeszłam sobie na chwilkę na dół do saloniku, gdzie K ogląda film. I kurde buziaka mi nei chciał dać, dopóki nie porobię 30 przysiadów (to w ramach treningu przed nartami...) No i co ja biedna- musiałam je zrobić :frajer: Aż sama z siebie się śmieję, hehe ;)
Max 13 wrzesień 2009
Leoś 30 maj 2011

Offline Olka1983
  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1406
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 11.07.2009
Odp: Fasolkowe odliczanko :)
« Odpowiedź #126 dnia: 7 Stycznia 2009, 23:40 »
poki co mi nic ni dolega,  (podobno)... ale chcialabym juz dzidzie.... i powoli myslimy zeby zaczac sie starac, a jeszcze troszke trzeba witaminek polykac :) , no i fajnie ze masz aparat juz prawie z glowy, bo ja mam dopiero przed soba :(

Offline Fasolek
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4022
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 14.08.2009
Odp: Fasolkowe odliczanko :)
« Odpowiedź #127 dnia: 7 Stycznia 2009, 23:44 »
Na pewno dzidzia pojawi się wtedy, kiedy będziesz chciała ;)
A aparat nie jest taki straszny- można się przyzwyczaić, a że K zakładał, to stwierdziłam, że jak mam go mieć to w tym samym momencie, bo jak on zdejmie, to już sama na pewno nie będę chciała go nosić... Przynajmniej miałam się komu wyżalić i ten ktoś na dodatek doskonale mnie rozumiał, bo przeżywał to samo :)
Jakby co służę wsparciem podczas noszenia aparatu ;D
Max 13 wrzesień 2009
Leoś 30 maj 2011

Offline Olucha

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6455
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 11 lipiec 2009r.
Odp: Fasolkowe odliczanko :)
« Odpowiedź #128 dnia: 7 Stycznia 2009, 23:48 »
hmmmmmmm straszna świadomość myśleć że nie można mieć dzieci, ja to przeszłam i nie życzę żadnej kobiecie  :-\ sama zmagam się z chorobą kobiecą dlatego wiem jak to może działać na psychikę i trzymam kciuki żeby problemy nie przeszkodziły w posiadaniu upragnionej dzidzi  :) my za chwilkę też zaczynamy staranka, mam nadzieję że na ślubie już dzidzia będzie z Nami, a póki co oboje łykamy kwas foliowy, tzn witaminki ja ze zwiększoną ilością kwasu, M z troszkę mniejszą. Mam nadzieję że będzie dobrze  ;)

Offline nataliaxp
  • ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6573
Odp: Fasolkowe odliczanko :)
« Odpowiedź #129 dnia: 7 Stycznia 2009, 23:50 »
Ja kiedy nosilamtaki wyjmowany ale jako mala dziewczynka  oczywiscie nie bylam sumienna :) poprawil mi sie zrgyz ale ja i tak zawsze bede miala probemy np z 8 bo nie ma dla nich miejsca. Jak to powiedzial dentysta, mam dzieciecy zgryz. Juz mialam wyrwana 4 bo wyrosla mi poza lukiem zebowym  :P
Gdyby nie slub zalozylabym teraz aparat, ale to za malo czasu zeby cokolwiem sie poprawilo, moze po slubie, zobaczymy :)

dziewczyny, napewno bedzie dobrz, to kwestia czasu, oby uplynelo go jak najmniej - zycze tego z calego serduszka  :-*

Offline Olka1983
  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1406
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 11.07.2009
Odp: Fasolkowe odliczanko :)
« Odpowiedź #130 dnia: 7 Stycznia 2009, 23:52 »
dzieki, tylko ja jeszcze musze poczekac z aparacikiem , bo nie mam mozliwosci zjezdzania raz w miesiacu do polski na przykrecanie, bo szefostwo marudne i nie da wolnego, a z moja dentystka i ortodontka jestem umowiona ze jak tylko wroce mam zajrzec,,,, mam nadzieje ze dlugo tutaj nie posiedzimy, a na tutejszej sluzbie zdrowia to nie zabardzo mozna polegac... ;(

Offline Fasolek
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4022
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 14.08.2009
Odp: Fasolkowe odliczanko :)
« Odpowiedź #131 dnia: 8 Stycznia 2009, 00:05 »
natalia, K, żeby mu sie wszystkie żeby pomieściły w szczęce miał wyrwanych 6 zębów: obie 4 i wszystkie cztery 8... Z czego wszystkie 8 miał wyrywane tego samego dnia- potem przez tydzień wyglądał jak chomik :frajer:

Olucha, to nie tak, że nie możemy mieć dzieci, tylko mamy sprawę utrudnioną ;) Jak tak o tym myślę, to jest ok :) Dopóki jest macica i jajniki to zawsze da się coś wykombinować ;D Jakiś medyczny ten mój wątek się zrobił ;)
Max 13 wrzesień 2009
Leoś 30 maj 2011

Offline nataliaxp
  • ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6573
Odp: Fasolkowe odliczanko :)
« Odpowiedź #132 dnia: 8 Stycznia 2009, 00:09 »
No to tak samo jak u mnie, powoli pozbywam sie zdorwych zabkow zeby reszta byla na swoim miejscu  :P

Ojjj strasznie medyczny, no ale na tym opiera sie nasze zycie, tyle roznorakich spraw   :urwanie_glowy:

Offline Olucha

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6455
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 11 lipiec 2009r.
Odp: Fasolkowe odliczanko :)
« Odpowiedź #133 dnia: 8 Stycznia 2009, 00:14 »
Teraz to wiem że to przeszkody do pokonania, ale kiedyś jak taki baran mi powiedział wprost że nie będę mogła mieć dzieci to nie myślałam że się myli tylko wzięłam sobie do serca bo w końcu lekarz :-\ teraz to bym go pozwała za takie wprowadzanie w błąd, strasznie robi na psychikę taka informacja :-\

Offline nataliaxp
  • ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6573
Odp: Fasolkowe odliczanko :)
« Odpowiedź #134 dnia: 8 Stycznia 2009, 00:18 »
Rany, ja bym chyba mu w pysk strzelila po wszystkim ... !!
Jak ja widze ze ktos pracuje jakby za kare to mam ochote powiedziec mu czlowieku spadaj stad bo nie nadajesz sie do tej pracy ... !!
Potem on ma nas pouczac, doradzac jak nawet o nazwisko pyta z wielka laska ... !!
Buuuuu, podziwiam was kochane !! Zycze duzo duzo szczescia i wytrwalosci  :-*

Offline Fasolek
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4022
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 14.08.2009
Odp: Fasolkowe odliczanko :)
« Odpowiedź #135 dnia: 8 Stycznia 2009, 00:23 »
Olucha, co za baran... Ja to bym takiego  :Kill: Nie mówi się takich rzeczy dosadnie i z pewnością, bo organizm ludzki jest niezbadany do końca i wszędzie na około cuda zdrowotne się zdarzają...
Natalia, a dziękuję :-* :-* :-* :-*
Max 13 wrzesień 2009
Leoś 30 maj 2011

Offline mk.mika
  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1781
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 6 czerwca 2009
Odp: Fasolkowe odliczanko :)
« Odpowiedź #136 dnia: 8 Stycznia 2009, 09:28 »
Baran, dobrze powiedziane, a może i za słabo, jak tak można.


Moje oczy są nadal zielone w moim oknie wciąż kwitnie nadzieja

RELACJA

Offline Olucha

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6455
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 11 lipiec 2009r.
Odp: Fasolkowe odliczanko :)
« Odpowiedź #137 dnia: 8 Stycznia 2009, 09:43 »
Całe szczęście że kilka lat później trafiłam na mądrego lekarza, który wytłumaczył mi wszystko i obalił słowa tamtego :) ale fakt faktem że przez kilka lat przeżywałam że nie będę mogła mieć dzieci, dla osiemnastoletniej dziewczyny to jak wyrok prawie, największa tragedia :-\ ehhhhh ta nasza służba zdrowia i polskie konowały  ;)

Offline amika

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2586
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 12 kwiecień 2009
Odp: Fasolkowe odliczanko :)
« Odpowiedź #138 dnia: 8 Stycznia 2009, 10:56 »
wiem cos na ten temat.w wieku 19 lat pewien ordynator chciał mi pousuwać jajniki bo stwierdził że i tak nie zajde w ciąże po tylu stanach zapalnych przydatków,jajników bedzie cięzko bo one juz nie pracują.Pomógł mi drugi z ordynatorów szpitala i wręcz kazał mi sie wypisać i nie dać sie okaleczyćc (tak to dosłownie powiedział). To miała być 1 laparoskopia w Sosnowcu.Chyba mu zależało na tym.Wypisałam się ze szpitala dzień przed zabiegiem .I cio za kilka miesięcy byłam w ciąży i jaką mam córkę.
A teraz staramy sie o rodzeństwo dla Klaudki.Najwyższy czas :)
Tak więc rozumie te problemy doskonale.Poprostu trzeba trafić na lekarza prawdziwego zdarzenia a nie jakiegoś .....ugryze sie lepiej w język
 
 

Offline peacelove
  • bywalec
  • ****
  • Wiadomości: 344
  • data ślubu: 13.10.2007
Odp: Fasolkowe odliczanko :)
« Odpowiedź #139 dnia: 8 Stycznia 2009, 11:45 »
Pousuwać jajniki w wieku 19 lat ?? To czemu nie podałaś go do sądu? Czemu nie napiszesz jego nazwiska?? nie wydaje mi się to prawdą... Jeśli ktoś Wam robi krzywdę, to oskarżajcie go z imienia i nazwiska, a najlepiej w sądzie i izbach lekarskich - czasy odpowiedzialności zbiorowej już dawno minęły (sorry, że u Ciebie w wątku, Fasolku :(  pozdrawiam - polska konowałka

Offline Olucha

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6455
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 11 lipiec 2009r.
Odp: Fasolkowe odliczanko :)
« Odpowiedź #140 dnia: 8 Stycznia 2009, 12:02 »
Nie wydaje mi się żeby koniecznym było pisanie nazwisk na forum internetowym, to że ktoś tego nie robi nie oznacza że kłamie! Owszem też uważam że powinno się wyciągać konsekwencje prawne wobec takich osób, ale wtedy jako osiemnastolatka nie miałam takiej świadomości jak mam teraz jako dojrzalsza kobieta i prawnik. Wtedy wystarczyło mi to że tata zrobił z Nim porządek i aferę na cały szpital . Dziś pewnie zachowałabym się inaczej. Zresztą lekarz o którym ja piszę zmarł niedługo potem, a przecież nie będę ciągać po sądach jego spadkobierców.  Jeśli chodzi o polską służbę zdrowia to z całą świadomością użyłam tego określenia, nie generalizując bo od każdej reguły na szczęście są wyjątki, tak i w naszej służbie zdrowia można spotkać dobrych fachowców  :)

Offline Fasolek
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4022
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 14.08.2009
Odp: Fasolkowe odliczanko :)
« Odpowiedź #141 dnia: 8 Stycznia 2009, 12:36 »
amika, to straszne co musiałaś przejść :-[ Całe szczęście, że już się z tego otrząsnęłaś... Ja znam podobne przykłady:
1) Pewna znajoma miała raka jajnika. Usunięto jej guz razem z całym narządem i jednym jajowodem. Drugi jajnik, po całej chemio- i radioterapii w w sumie w ogóle nie pracował... Do tego doszły problemy z tarczycą... Ta znajoma praktycznie nie miała szans na zajście w ciążę... A jakoś teraz ma 2 dzieci i 3 w drodze, bez żadnego wspomagania :)  Lekarze najpierw trąbili, ze nie może zajść w ciążę, bo to ogromne ryzyko też dla niej, przy drugim nie chcieli już jej prowadzić, bo twierdzili, ze głupia i lekkomyślna. Teraz przy 3 trafiła do innej lekarki, która prowadząc ją, jak każdą inną pacjentkę, zrobiła jej chyba największą przysługę :)
Ta znajoma promienieje szczęściem, wszystkie wyniki ma idealne. Spełnia się jej marzenie, bo zawsze chciała kilkoro dzieci.I co? Udało się! :D
2)Koleżanka mojej siostry miała tak zaawansowane PCOS, że nikt nie dawał jej szans na ciążę, miała narośle na obu jajnikach. Pogodziła się z tym, przestała płakać i się zadręczać i...wpadła ze swoim byłym chłopakiem jakieś 2 miesiące po postawieniu diagnozy i wielu latach nieustannych badań, usg i wizyt lekarskich ;) Teraz są małżeństwem, a malutka ma już 3 latka :D

peacelove, tak wnioskuję  z Twojego posta, że jesteś pracowniczką służby zdrowia. Nie przejmuj się tymi uogólnieniami, naprawdę! Ja osobiście nie mam ochoty podawać nazwisk lekarzy, którzy kiedyś zamiast pomóc- zaszkodzili, bo może tylko u mnie tak się zdarzyło, a kogoś innego wyleczyli i ten ktoś był usatysfakcjonowany. Jak wszędzie, w każdym zawodzie, można spotkać i konowałów, jak i pracujących z powołania, z sercem.  :)

Powiem Wam coś ciekawego- w sumie to obudziłam się pół godziny temu ;D I na dodatek leżę jeszcze w łóżku i pielęgnuję lenia :P
Max 13 wrzesień 2009
Leoś 30 maj 2011

Offline hania3033

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 12812
  • Płeć: Kobieta
Odp: Fasolkowe odliczanko :)
« Odpowiedź #142 dnia: 8 Stycznia 2009, 20:48 »
a ja nie wiem co powiedzieć...  :oops: są ludzie i ludzie... :-X

Offline Olka1983
  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1406
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 11.07.2009
Odp: Fasolkowe odliczanko :)
« Odpowiedź #143 dnia: 8 Stycznia 2009, 21:18 »
smutno mi sie zrobilo, ja bym chyba umarla z rozpaczy jak by mi lekarz powiedzial ze nie moge miec dzieci :(

Offline nataliaxp
  • ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6573
Odp: Fasolkowe odliczanko :)
« Odpowiedź #144 dnia: 8 Stycznia 2009, 21:52 »
Ja tak samo jak Olka, nie wyobrazam siebie tego. najgorszemu wrogowi nie zyczylam bym takiej informacji.

Dlatego tym bardziej Podziwiam Ciebie Fasolek, jestes strasznie dzielna, po raz kolejny zycze duszo szczescia, wytrwalosci no i oby prezent dla rodzicow sie udal :)

Offline amika

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2586
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 12 kwiecień 2009
Odp: Fasolkowe odliczanko :)
« Odpowiedź #145 dnia: 9 Stycznia 2009, 07:11 »
Witajcie
Dziewczyny nie myslę już o tym to było 11 lat temu wogóle wtedy innne było życie.Można powiedzieć "zmowa milczenia".A niestety nie miałam rodziców którzy mogli by isc do lekarza porozmawiać ,dowiedzieć się.Ale nie rozmawiajmy juz o mnie.

Czy Wy widzicie jak ten czas leci.Niedawno były świeta,zaraz będą Walentynki :)
 
 

Offline nataliaxp
  • ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6573
Odp: Fasolkowe odliczanko :)
« Odpowiedź #146 dnia: 9 Stycznia 2009, 10:32 »
Prawda amika, czas leci jak zwariowany, zanim sie obejrzymy to bedzie miesiac do slubu ... albo i juz po slubie  ;)

Offline hania3033

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 12812
  • Płeć: Kobieta
Odp: Fasolkowe odliczanko :)
« Odpowiedź #147 dnia: 9 Stycznia 2009, 11:05 »
no... zaraz walentynki :D my przygotowania do ślubu zaczęliśmy jakoś w lutym czy marcu, pamiętam jak wszyscy się śmiali że to jeszcze tyyyle czasu, że jeszcze 10 razy nam się coś zmieni :P a teraz proszę - minął rok i zostało zaledwie 7 miesięcy... :)

Offline myszkasc

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3074
  • Płeć: Kobieta
  • Moje niebo na ziemi...
Odp: Fasolkowe odliczanko :)
« Odpowiedź #148 dnia: 9 Stycznia 2009, 13:31 »
My mamy podobnie :)
Sale zaczęliśmy załatwiać w lutym i każdy mówił co się tak śpieszymy  :P :P


Offline margolka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3579
  • Płeć: Kobieta
Odp: Fasolkowe odliczanko :)
« Odpowiedź #149 dnia: 9 Stycznia 2009, 17:14 »
Dziewczynki ale się wzruszyłam jak przeczytałam o waszych problemach  :'(
Dla mnie dziecko to największy dar od Boga! Jeszcze się nie staramy o dzidzie, ale od razu po ślubie to na pewno  :D Tak samo jak i sobie, tak i Wam zyczę zdrowego bobaska !
Fasolek  udanego wyjazdu do Łodzi!!