[BOZENA28]

Czemu nie ma watku porod-zmowa milczenia kobiet

haha 
tez sie nad tym zastanawialam po pierwszym porodzie i na sama mysl o kolejńym dziecku przechodzily mnie ciarki. jednak jak widac czas znieksztalca nam obraz tego co bylo i pamietamy same dobre chwile 

o kolejnym porodzie boje sie myslec i tylko pocieszam sie ze kolejnym razem nie powinno byc tak zle 

[nikola/23]

Ja właśnie wróciłam od lekarza, rozchodzi mi się spojenie, jak za tydzień będzie większe to zakończy ciąże cc , boje się jak nie wiem...

[dziubasek]

Asia!!!!! Serdecznie gratuluję!!!!! Całusy dla Taszki Dzielna jesteś!!

[Fiolka*]

Asashia -o Ty partyzantko, tak cichaczem urodziłaś Serdeczne gratulacje!

Nikola -nie bój się, cc to nie tragedia Co by nie było, będzie dobrze! Trzymam kciuki! 

[elemelka]

Paulina ile masz?ja mialam 9,5 mm w polowie maja i sn.Choc dzis sie zdolowalam bo mnie tam boli ale lekarz zbadal i to nietspojenie twylko macica pod wplywem oxy sie kurczy.  Trzymajcie kciuki za wyjscie bo oszaleje, mam bialko w moczu, jutro badanie. Chce do domu:'(

[eovina]

Martuś trzymaj się dzielnie   dużo tego białka?

[nikola/23]

Paulina ile masz?ja mialam 9,5 mm w polowie maja i sn.Choc dzis sie zdolowalam bo mnie tam boli ale lekarz zbadal i to nietspojenie twylko macica pod wplywem oxy sie kurczy.  Trzymajcie kciuki za wyjscie bo oszaleje, mam bialko w moczu, jutro badanie. Chce do domu:'(

Coś ponad 10, ale na starym sprzęcie dlatego mam poczekać do poniedziałku i zadecyduje co i jak.

Nikola -nie bój się, cc to nie tragedia Co by nie było, będzie dobrze! Trzymam kciuki! 

Najbardziej się boje tego znieczulenia w kręgosłup, no i szycia...

[mon_ka98]

Najbardziej się boje tego znieczulenia w kręgosłup, no i szycia...

przecierz do szycia będziesz jeszcze w znieczuleniu;)

[marta082008]

A ja sie z porodu boje tego, ze urodze w domu lub w aucie. Czytam juz jak odebrac porod... Strasza mnie caly czas, ze sprawa sie rozegra w ciagu godzinki, w korku, do szpitala mam tyle jak bedzie dziento chyba wezwe karetke, stacje karetek mam kilka minut od domu, tylko, ze tam maja chyba tylko dwie, ajak obie wyjada? Takie mam stresy tym razem

[nikola/23]

Wiem tylko na mnie znieczulenia słabo działają, zresztą mam to chyba genetyczne bo na moją mamę tak samo 
Zresztą już nawet nie chcę o tym myśleć co ma być to będzie, stwierdziłam że może przez tą pogodę to spojenie teraz bardziej boli, po prostu muszę przestać o tym myśleć...

[s.aga]

Marta to masz takie obawy jak ja. Moj szpital 5 min od domu spacerkiem. Nie idealne warunki (sale 5 osobowe, 2 wc na 4 sale, 3 prysznice, brak mozliwosci pokazania dziecka jedynie przez szybę), 2 stopien referencyjnosci. Reszta szpitali (Krakow,Katowice, Bielsko) to tak godzinka jazdy ale w nocy, bo w korku to ja nawet nie chce myśleć.  
Caly czas sie modlilam zeby dotrwac do 32 tyg bo takie porody juz tu odbierają.  Teraz chce jeszcze 4 tyg i 36 tydzien i niech sie dzieje co chce.
Po warunkach na patologi gdzie na sale przypada 7 łóżek plus wieczni odwiedzajacy to na poloznictwie jest luksus. Wiec skoro przezylam tyle po jednej stronie to z Dominikiem po tej drugiej stronie wiele do szczescia mi nie trzeba
 

Tylko ja sie porodu nie boje? Moze zbyt dlugi okres czasu minal;) poza tym jeszcze dluuugo.

[kurczaczek83]

Asia wielkie gratulacje!!!

MArtyna ja też się nie bałam jak to mówiłam "porodziku"

Jedyne co mnie martwi to jak rozegramy logistycznie jak zacznie sie w nocy i nie bedzie mial kto z corka zostac. Wtedy pewnie sama sie zawioze, bo zanim taxi trafi na nasza wies, dawno bede w szpitalu.

[marta082008]

O tym z kim dziecko i pies to nawet nie mysle, najwyzej na porodowce beda ze mna samego porodu tez sie nie boje, no chyba, ze sama bede musiala odbierac, tojuz gorzej

[kjp83]

Nikola ewentualnie mozesz poprosic o glupiego jasia. Nic nie będziesz pamiętać. W cesarce najbardziej przeraza mnie samo ciecie- obrzydliwe uczucie. I później jak przerzucają na lozko- widok wlasnych nog a jakby nie moje ta bezsilność nad wlasnym cialem. Pionizacji i bolu po sie nie boje.

Ja byłam tak zestresowana faktem kolejnej cesarki i tak zmęczona po parciu na 10centymetrowym rozwarciu, że nie wiem czemu ktoś się boi znieczulenia w kręgosłup, bo ja dostałam je zaraz po silnym skurczu, więc było niczym ukłucie komara.

Na szczęście w trakcie cc nic zupełnie nie czułam. Ani cięcia, ani zapowiadanego ucisku w celu wyjęcia dziecka. Nic. Albo tak dobrze znieczulenie działało, albo aż tak mnie przerażenie sparaliżowało, bo nawet anestezjolog się śmiał, że tak przerażonej kobiety na stole to on jeszcze nie miał 

[nikola/23]

Wiecie ja nie brałam opcji cc w ogóle pod uwagę, a ten strach przed mnie po prostu paraliżuje, to silniejsze ode mnie, ja nie jestem z tych bojących się  ale ta opcja jakoś dziwnie na mnie działa.

Jeszcze pamiętam jak przy pierwszym porodzie moje ciśnienie było tak wysokie że lekarz się wystraszył i zaczął mówić o cesarce a ja zbladłam i po pół godziny urodziłam sn 

Ja też cc nie brałam pod uwagę, dlatego po pierwszej cc w szpitalu dziwnie na mnie patrzono jak poprosiłam o poród naturalny i jeszcze dziwniej jak ze strachu sama nie mogłam wejść na stół operacyjny bo cała się telepałam 

[nikola/23]

Czyli wszystko ze mną ok 

[lusi251]

Asashia gratulacje!!

mam pytanie, zwlaszcza do dziewczyn, które tez mialy cukrzyce ciazowa.
Chce porobić badania zanim zaczniemy staranka o drugie maleństwo.. umowilam się jutro z lekarzem na cukier.. ale jak spytałam czy to będzie tak jak badanie które kiedyś miałam: picie napoju lucozade, no i dwie godziny siedzenia i klucie (odpowiednik badania glukozy w Polsce) to uslyszalam ze nie, ze max pol godz to zajmie..
i nie wiem, czy oni mi tylko krew pobiorą i zobaczą co i jak? Może warto przy okazji poprosić o jakies dodatkowe wyniki jeśli pobiorą krew? Jeśli tak to jakie? (place w sumie 'za wejście' wiec może przy okazji cos jeszcze warto sprawdzić?)
za 2tyg będę w Polsce i tak i tam planowałam porobić morfologie, sprawdzić hormony, tarczyce.. może jeszcze raz cukier jeśli tu będzie jakas prowizorka :/ co myślicie?

[s.aga]

Ja robilam caly czas w ciazy glukoze z krwi i bylo ok. Dopiero ok 24 tyg przy krzywej cukrowej wyszedl mi wysoki cukier. Wiem ze mam krzywa powtorzyc 6 tyg po porodzie.  Ale jak to wyglada przed ciaza to nie wiem, pewnie tez powinno sie krzywą zrobic skoro są jakies podejrzenia.

[Karolla77]

lusi251 ja miałam cukrzycę ciążową w drugiej ciąży i miałam powtorzyć krzywą cukrową 6 tyg po porodzie a przy chęci posiadania jeszcze potomstwa sprawdzić cukier przed starankami, potem ponownie na początku ciąży tak żeby nie czekać do 20 ktoregoś tyg.

[emm-a]

hej  mogę dołączyć? u mnie termin na 7 grudnia i najprawdopodobniej dziewucha 

[marta082008]

Hej dziewczyny, dla zainteresowanych sa filmiki z Nivea, zeby nie bylo, ze nic nie pisalam. Troche im to zajelo, nie powiem

http://www.nivea.pl/Experience/ext/pl-PL/NIVEA_SIE_ZMIENIA

Hej dziewczyny, dla zainteresowanych sa filmiki z Nivea, zeby nie bylo, ze nic nie pisalam. Troche im to zajelo, nie powiem

http://www.nivea.pl/Experience/ext/pl-PL/NIVEA_SIE_ZMIENIA

Świetnie wyszło

[zaba]

mnie moja pani diabetolog mowila zeby powtorzyc obiazenie glukoza przed staraniami, a jesli sie wpadnie to zaraz po dowiedzeniu sie o ciazy, nie wystarczy sama glukoza na czczo...
GRATULACJE OROMNE dl nowych mamusiek ...!!!

[marta082008]

Hej dziewczyny, dla zainteresowanych sa filmiki z Nivea, zeby nie bylo, ze nic nie pisalam. Troche im to zajelo, nie powiem

http://www.nivea.pl/Experience/ext/pl-PL/NIVEA_SIE_ZMIENIA

Świetnie wyszło

Dzieki szkoda, ze nie wygladam jak ja

Jak nie Wyglądasz ślicznie - taką pamiętam cię ze szkoły.
A coś zmienili w wyglądzie komputerowo? Podkręcili chyba kolor oczu tylko?

[marta082008]

Nie wiem, co tam dzialali. Fakt faktem, ze makijazu mialam sporo, moze dlatego inaczej wygladam, w kazdym razie dla siebie inaczej