[liliann]

lewotyroksyna przenika przez łożysko - po to się do licha ja bierze w ciąży żeby przeniknęła.... 

[Paulincia:)]

A przez mleko matki?
Myslalam ze euyhyrox jest bezpieczny

[liliann]

bo jest bezpieczny...

[Paulincia:)]

Lilian a ty się zgadzasz z tym ze przy braniu thyrozolu lub thyrosanu nie.powinno się karmic? Bo z tego co czytalam w necie zdania sa podzielone,ale ufam Sowinskiej

[liliann]

zależy od dawki...bezpiecznie można karmić tylko do 10mg/d metizolu
przy większej nie - zbyt duże ryzyko dla dziecka...

[kjp83]

Tak jest tez na ulotce. Ja jestem na 5mg wiec nie ma opcji- karmie. Jak będzie trzeba to lek karze zmienić ale 5 jest bezpieczne. Dobrze mieć taka wiedze no przy zwiedzaniu porodowki oddzialowa powiedziala ze nie będę mogla karmić. Sprostowalam ja, ona przyznala racje i mam nadzieje mieć spokój w tym temacie.

[Paulincia:)]

No właśnie ja biore 75mg...ehhh

[liliann]

dużo...
jakbym była Twoim lekarzem prowadzącym to tuptałabym z niecirpliwością do porodu żeby jak najszybciej rozwiązać temat ostatecznie...

[shar3ware]

Tak mnie zaciekawiłyście, że chyba w połowie czerwca zadzwonię do mojego lekarza i się upewnię. Ale myślę,że jak bym nie mogła to by mi to powiedział,tym bardziej,że rozmawialiśmy o karmieniu....

[Paulincia:)]

Moja dr pewnie znasz pracujecie w tym samym szpitalu,
Ona mnie mocno wspierala ze wszystko będzie dobrze w sumie ona jedyna dala mi nadzieje ze będzie ok...
Dr probowala mi zmienić dawke chociaż na 50mg ale od razu tsh spadlo do 0.005 a ft4 podniosło się do 2,5 dosłownie w ciągu 2 tygodni...

Myślisz ze na malym odbije się taka dawka?

[liliann]

z Panią docent pracuję nawet w jednej klinice...

nie wiem czy to odbije się na dziecku, czas pokaże...na pewno będzie wymagać monitorowania funkcji tarczycy...

natomiast taka dawka metizolu utrzymywana długo jest niebezpieczna dla Ciebie, dlatego pisałam, że tą kwestię należałoby rozwiązać definitywnie i ostatecznie po porodzie...   

[Paulincia:)]

No ja przed ciaza thyrozol bralam dr mówiła ze on jest szkodliwy dla plodu a mniej szkodliwy dla matki a thyrosan na odwrot,
ja to się modlę żeby maly nie miał choroby tarczycy lub co gorsza wad rozwojowych...

Dzięki lilian za pomoc

[eovina]

Paulina wiesz ze ja za ciebie mocno trzymam kciuki.
Pamietaj ze ja tez jestem przykładem ze nawet ciężko chorujac biobiorąc różne leki można urodzić zdrowe dzieci. Ja wierze ze w twoim przypadku też tak będzie

[Paulincia:)]

Dzięki kochana
Trzeba być dobrej myśli

marcelko-swietny chlopak-gratuluje-silna jestes-jeszcze chwile i w domu będziecie-karm jak potrafisz ,jak on potrzebuje-stres to wróg publiczny nr1 -tak mysle.
loona-dawno mnie nie bylo-gratki dla Was-niech Liwka pięknie rosnie w zdrowiu!
dagmaral,moja Nela -koniec 36tc(wiec sie ludzilam ,ze donoszona)-a tu niespodzianka:zapalenie pluc +tetnikak nad sercem(nie wykryta wada wczesniej).2500g,+ w bonusie 2tyg w inku(nie mialam jej ani na sekunde przez 8dni).Cycek dal rade,ona dala rade(pomijam opieke poradni kardio stalą)-ja mimo ,ze myslalam -'wymiekne na bank-bo wyc mi sie chce na samą mysl,ze ona chora a i 3 latka placząca w domu jest)-dalam  rade.Mysle,ze kobieta jest w stanie wiecej znieść niż mysli ,ze moze.Wszystko MUSI byc dobrze.Wbij sobie do glowy i powtarzaj jak mantre.

Dzięki dziewczyny za dobre słowa my już drugą dobę na własnym oddechu wiec jest jakis postep, ale dalej niestety lezy w inkubatorze.

Tete nie strasz mnie że jeszcze mogą wyjść jakieś wady później mała miała robione usg serca i niby wszystko ok? A Tobie wyszło na powtórkowym usg tetniak nad sercem??

[asashia]

Lilian a ty się zgadzasz z tym ze przy braniu thyrozolu lub thyrosanu nie.powinno się karmic? Bo z tego co czytalam w necie zdania sa podzielone,ale ufam Sowinskiej

No to sie okazuje,ze to tez moja pani dr:)

[marcella]

Orientujecie się ile razy dziennie mogę pić herbatę na laktację?

[asashia]

Orientujecie się ile razy dziennie mogę pić herbatę na laktację?

 Na moim bocianku piszą 3-5 szklanek na dobę.

[nadzieja]

Dziewczyny, macie jakieś wieści albo kontakt do elemelki?

Nadziejko, ona ma swój wątek.
P.s. Juz po urlopie?

[nadzieja]

Idę szukać  może zdążę 

p.s. Tak Kochanie, jestem wypoczęta 

[elemelka]

Nadziejko zdążysz  my dzis na oct ale nie wiem czy to cos da.Od wczoraj czopki na szyjke, po pierwszym mysjalam ze sie cos ruszylo ale kicha.Jestem tu prawie tydzien i duzo sily mnie kosztuje zeby nie zwariowac  trzymajcie kciuki za moja uparciuszke i leniuszke

Elemelko, dla pocieszenia powiem Ci,że wczoraj zostałam wypisana ze szpitala,w którym leżalam z dziewczynami w 31-36tyg, które zostają juz do porodu. Ty masz ta świadomość, że już naprawdę niewiele Ci zostało.

[kurczaczek83]

Ja leżałam i to dosłownie od 27-35 a miała być wizja do porodu....więc Kochana jeszcze troszkę i dasz radę!

Elemelka - trzymam kciuki za szybkie rozwiązanie  Już tylko kilka chwil dzieli Cię od spotkania z Córeczką 

Loona, pomyliłam nazwisko lekarza, o którym ostatnio pisałyśmy:) Wczoraj mnie wypisywał i nazywa się Dariusz Krzepisz;)

Martyna - Jego oczy mi pokaż to Ci powiem czy to On W takim szoku byłam, że choćbyś mi Jego plakietkę z danymi pokazała to i tak za chiny nie wiem jak się nazywał

A nam przedwczoraj odpadł pępek 

Nie mam jego zdjęć następnym razem bardziej się postaram:)

fajnie, że odpadł pępek:)

[s.aga]

Gratuluje wszystkim mamusiom
Dagmara trzymam kciuki, wszystko będzie, musi byc dobrze.
Ja w domu ale brzuch mu sie nadal spina.  Jest to bezbolesne ale bardzo mnie to stresuje. Wizyte mam we wtorek ale zatanawiam sie nad przeniesieniem jej na jutro.  Bo idzie weekend a u mnie w szpitalu wizyta na ip rowna sie min 2 tyg w szpitalu. Przeraza mnie ilosc leków jakie przyjmuje i to ze poprawa jest minimalna

[malgosiask]

Nie mam jego zdjęć następnym razem bardziej się postaram:)

Na fejsie jego oczy jakieś takie niewyraźne