witajcie w pochmurny wtorkowy poranek


pewnie czekacie na relacje z pierwszych nauk przedmałzenskich?? ok, juz zdaje relacje
na spotkaniu było około 10 par

w przeróznym wieku jednak dominowali ludzie młodzi w wieku 23 - 28 lat

Zajecia prowadził Ojciec Cezary - dusza człowiek, miły, uprzejmy i zabawny - jak nie duchowni, których do tej pory znałam. Opowiedział kilka anegdotek na temat małłżeństwa, oczywiscie pomodliliśmy sie na poczatek i na koniec zajec, które trwały od 19.15 do 21.00

moze i długo ale nie odczułam tego bo było bardzo fajnie - zajecia polegały na rozmowie miedzy narzeczonymi - ojciec rozdał kilka testów na znajomość partneta (lubie z Toba rozmawiać o..., hierarchia wartosci itp) o i po rozwiazaniu partnerzy ze sobą rozmawiali na temat wyników - wg mnie miało to na celu lepsze poznanie nas obojga przez siebie nawzajem i nawiazanie jakiejs tam innego rodzaju wieci a także pokazac nam, jak poartner różni sie od naszego wyobrażenia o nim... takie tam
spotkanie uważam, za bardzo miłe i interesujace:) takie mini wykłady z psychologii

jestem zaskoczona bo M też tak uważa (a szedł jak na ścięcie..)


miłego dzionka dziewuszki
