Autor Wątek: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach (Przeczytany 4025322 razy)

anusiaaa · « **Odpowiedź #43560 dnia:** 12 Grudnia 2016, 15:38 »

Zeby tradycji stało się zadość

Jaką? Taką, jaką poda teściowa

selena · « **Odpowiedź #43561 dnia:** 12 Grudnia 2016, 21:32 »

Anusia, artykuł przeczytałam, za tranem nie jestem, ale artykuł też mnie nie przekonał. To jednak tez reklama. Coś musi być be,żeby cos mogło być super

A czytalaś coś więcej o tym obciążaniu wątroby przez len? Czy dotyczy to też siemienia lnianego? My jemy prawie co dzień w owsiance, w chlebie.

anusiaaa · « **Odpowiedź #43562 dnia:** 12 Grudnia 2016, 21:52 »

Przez sam len nie. Ja tylko wiem o oleju lnianym, dlatego odstawiłam dzieciom.
Ale z siemieniem było coś ad całosci i mielenia i zalewania ....ze się jakaś trucizna wydziela...ale teraz sobie nie przypomne.

Ja ten artykuł traktuje tylko poglądowo.
Ja juz to wszystko wiem.
Sama naszukałam sie informacji, naczytalam i naoglądałam.
Jestem też w stanie po dokładnym prześledzeniu informacji o tym nowym odkryciu w nie uwierzyc;) ale...na razie nic na ten temat nie wiem, wiec sie nie wypowiem

selena · « **Odpowiedź #43563 dnia:** 12 Grudnia 2016, 22:06 »

Ja nie mielę, tylko w całości ziarna jemy, także w sałatkach, więc na zimno. Hmm, nie dużo, ale dość często. Muszę poszukać.

Z samych ryb nie umiałabym zrezygnować. Głównie dlatego, że patrząc w ten sposób można by się doszukiwać chemii we wszystkim co żyje i rośnie, a przecież nie da się żywić samym bio. No i rybacy w rodzinie swoje robią

liliann · « **Odpowiedź #43564 dnia:** 13 Grudnia 2016, 00:02 »

eeee tam tran...
proponuję przeczytać o glifosacie...
to jest dopiero syf i niestety jest WSZĘDZIE...

anusiaaa · « **Odpowiedź #43565 dnia:** 13 Grudnia 2016, 08:39 »

ha LIla! A wiesz, ze nie dalej jak 4 dni temu o tym czytałam

anusiaaa · « **Odpowiedź #43566 dnia:** 13 Grudnia 2016, 12:42 »

Kurcze, nie wiem czy Tycio ma tą bostonke, a jak ma to mega delikatną

Co raz fajniej wygląda te jego ciało.
I oby tak zostało.
Ale juz biegunki najprawdopodobniej z wit C dostal

To normalny objaw jak sie bierze dużo...a matka go faszeruje .

vonka · « **Odpowiedź #43567 dnia:** 13 Grudnia 2016, 14:37 »

Dałam mężowi poczytać ten artykuł.
Posiedział, podumał i w końcu poszedł do lodówki i wrzucił Patryka tran do śmieci.
Mam mu kupić coś lepszego bo ostatnio kupił mu tran norweski Mollers

« **Odpowiedź #43568 dnia:** 13 Grudnia 2016, 17:57 »

Cytat: liliann w 13 Grudnia 2016, 00:02

eeee tam tran...
proponuję przeczytać o glifosacie...
to jest dopiero syf i niestety jest WSZĘDZIE...

No niestety-nawet w szczepionkach
"Organizacja Moms Across America otrzymała wstępne wyniki badań przeprowadzonych przez laboratoria firmy Microbe Inotech, z których wynika, że w szczepionkach:

przeciw odrze, śwince i różyczce (MMR II), stężenie glifosatu wynosiło 2 671 ppb,
przeciw błonicy, tężcowi i krztuścowi (DTap Adacel), stężenie glifosatu: 0,123ppb,
przeciw grypie (Influenza Fluvirin), stężenie glifosatu: 0,331ppb,
przeciw zakażeniu wirusem zapalenia wątroby typu B (HepB Energix-B), stężenie glifosatu: 0,325ppb,
przeciw pneumokokom (Pneumonoccal Vax Polyvalent Pneumovax), stężenie glifosatu: 0,107ppb."

marcella · « **Odpowiedź #43569 dnia:** 14 Grudnia 2016, 11:59 »

Dziewczyny, mam ogromną prośbę. Czy możecie polecić mi jakiś dobry nawilżacz powietrza? Będę bardzo wdzięczna.

liliann · « **Odpowiedź #43570 dnia:** 14 Grudnia 2016, 20:35 »

Cytat: graziella w 13 Grudnia 2016, 17:57

No niestety-nawet w szczepionkach

szczepionkę to się bierze raz na ruski rok...
a coś mierzone w ppm-ach mnie nie rusza... to tak jak zawartość glutenu w produktach bezglutenowych...

olej rzepakowy dostępny wszędzie, stosowany powszechnie ma dużo więcej glifosatu...
kukurydza...
jak coś ma nas zabić to szybciej żarcie nafaszerowane trucizną a nie szczepionka...

anusiaaa · « **Odpowiedź #43571 dnia:** 15 Grudnia 2016, 08:39 »

Cytat: liliann w 14 Grudnia 2016, 20:35

Cytat: graziella w 13 Grudnia 2016, 17:57

No niestety-nawet w szczepionkach

szczepionkę to się bierze raz na ruski rok...
a coś mierzone w ppm-ach mnie nie rusza... to tak jak zawartość glutenu w produktach bezglutenowych...

Akurat ten gluten to moim zdaniem średnie porównanie.

"Mama alergika" dokładnie przebadała wiele produktów, które w teorie mogły zaiwerac gluten w najniższym stężeniu bo z linii produkcyjnej, jak się okazało te stężenie dla alergika były juz niebezpieczne

Ad tego glifosatu to się dowiedziałam przy dyskusji o kubeczkach menstruacyjnych:P

selena · « **Odpowiedź #43572 dnia:** 15 Grudnia 2016, 10:56 »

Aż się boję zapytać co to te kubeczki:D

« **Odpowiedź #43573 dnia:** 15 Grudnia 2016, 11:01 »

Selena
http://kubeczek-menstruacyjny.pl/

Zoya · « **Odpowiedź #43574 dnia:** 15 Grudnia 2016, 11:02 »

Znam temat, ale jakoś mnie to nie przekonuje...

anusiaaa · « **Odpowiedź #43575 dnia:** 15 Grudnia 2016, 11:12 »

Cytat: selena w 15 Grudnia 2016, 10:56

Aż się boję zapytać co to te kubeczki:D

hehehehh selena, mnie też chyba wole glifosat

w tamponie.

« **Odpowiedź #43576 dnia:** 15 Grudnia 2016, 12:19 »

Obrzydlistwo

« **Odpowiedź #43577 dnia:** 15 Grudnia 2016, 15:19 »

Znam dziewczyny, które sobie kubeczki bardzo chwalą. Pokonanie stosowały to reagowali obrzydzeniem, ale od ok.5 lat są mega zadowolone

selena · « **Odpowiedź #43578 dnia:** 15 Grudnia 2016, 17:05 »

Szok. Chyba już za stara jestem, nie dla nie takie rzeczy

Vivka · « **Odpowiedź #43579 dnia:** 15 Grudnia 2016, 19:58 »

ale takie kubeczki są "ekologiczne"

vonka · « **Odpowiedź #43580 dnia:** 15 Grudnia 2016, 21:26 »

pierwszy raz słyszę o takiej nowości

Zoya · « **Odpowiedź #43581 dnia:** 15 Grudnia 2016, 21:59 »

Jestem prawie na wszystkich większych targach Eko i zawsze prZyglądam się jak dwie laski z tej firmy starają się namówić klientki na te kubeczki. .. Miny niektórych sa nie do opisania

anusiaaa · « **Odpowiedź #43582 dnia:** 16 Grudnia 2016, 09:16 »

Cytat: Vivka w 15 Grudnia 2016, 19:58

ale takie kubeczki są "ekologiczne"

A nie koniecznie

Nie sprawdzałam z czego to jest zrobione

:D:D Jeszcze mozemy się zdziwić.

Zoya · « **Odpowiedź #43583 dnia:** 16 Grudnia 2016, 10:30 »

Skoro laski wystawiają się na targach typu BeEco w Łodzi to muszą być eko.

Vivka · « **Odpowiedź #43584 dnia:** 16 Grudnia 2016, 10:48 »

Cytat: anusiaaa w 16 Grudnia 2016, 09:16

Cytat: Vivka w 15 Grudnia 2016, 19:58
ale takie kubeczki są "ekologiczne"

A nie koniecznie
Nie sprawdzałam z czego to jest zrobione :D:D Jeszcze mozemy się zdziwić.

ale są wielorazowego użytku więc nie zaśmiecają tak środowiska jak podpaski i tampony

o ile tampon to jeszcze w miarę degradowalny jest to podpaska już nie

anusiaaa · « **Odpowiedź #43585 dnia:** 16 Grudnia 2016, 11:32 »

Cytat: Zoya w 16 Grudnia 2016, 10:30

Skoro laski wystawiają się na targach typu BeEco w Łodzi to muszą być eko.

eeee tam.

Byłas kiedys w sklepie eco?
Bo ja tak.
Tam jest wiele rzeczy, które tylko w nazwie mają "eko"

Zoya · « **Odpowiedź #43586 dnia:** 16 Grudnia 2016, 11:48 »

Sklep eko to zupełnie inny temat niż targi eko.
Żeby się wystawić jako eko producent trzeba mieć certyfikat (Żeby mieć certyfikat trzeba się naprodukować

)
Żeby się wystawić w sklepie eko - trzeba jedynie pogadać z właścicielem.

Cytat: anusiaaa w 16 Grudnia 2016, 11:32

Cytat: Zoya w 16 Grudnia 2016, 10:30
Skoro laski wystawiają się na targach typu BeEco w Łodzi to muszą być eko.

eeee tam.

Byłas kiedys w sklepie eco?

Pracuję w firmie eko

anusiaaa · « **Odpowiedź #43587 dnia:** 16 Grudnia 2016, 12:28 »

Jola,

To nie jest kubek ekologiczny.

Kubek MeLuna wykonany jest z elastomeru termoplastycznego TPE. Materiał ten jest produkowany przez Kraiburg GmbH w Waldkraiburg w Niemczech. TPE to ogólne określenie dla pewnego rodzaju tworzyw termoplastycznych (przetworzone w wysokiej temperaturze), elastomerów, które należą do grupy elastycznych tworzyw sztucznych. TPE został opracowany dla instrumentów medycznych i przeszedł wymagane testy podrażnienia ISO 10993-10. Materiał może być sterylizowany, a tym samym kwalifikuje się do stosowania w pediatrii, klinikach i szpitalach. Tworzywo TPE jest z Niemiec i jest zgodny z BfR, FDA, wymaganiami 2002/72/WE. Z powodu wysokich norm dla produktów dziecięcych w Niemczech, można mieć pewność, kupujesz produkt najwyższej jakości.

To, że ma JAKIEŚ certyfikaty to znaczy, że może być użytkowany przez człowieka, nie powinien powodować jakichś tam reakcji alergicznych i takie tam bzdety.
Nie ma tu mowy o jakiejkolwiek ekologiczności.

W moim rozumieniu jest eko jak juz bo nie wyrzucasz go po jednym uzyciu do smieci.
Jak np. pielucha wielorazowa.

Vivka · « **Odpowiedź #43588 dnia:** 16 Grudnia 2016, 12:39 »

To też miałam na myśli. Jest EKO dla środowiska a to, że może podrażniać to już jest inna para kaloszy.

W każdy razie ja nie widzę siebie używającej takiego kubeczka.

Zoya · « **Odpowiedź #43589 dnia:** 16 Grudnia 2016, 12:59 »

Ja się zgadzam ze wszystkim co napisałaś Aniu, tylko nie mówię o kubeczkach MeLuna.
Jest inna firma, którą mam na myśli, musiałabym poszperać, zeby sobie przypomnieć...

Ale to nie już nie tutaj