Autor Wątek: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach  (Przeczytany 4056489 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline dmonik44

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5748
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 19.06.2010
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #22590 dnia: 4 Stycznia 2013, 18:55 »
Macie racje, jeszcze raz zadzwoniłam do naszej pediatry i dopytałam na spokojnie ( na wizycie się spieszyłam bo mała płakała), pani doktor powiedziała, że nie ma na co czekać, żeby bakterie dalej się nie rozprzestrzeniały i gdyby nie musiała nie podała by leku. Jestem przekonana, że to dobry pediatra z doświadczeniem, wiec postanowiłam od jutra podawać lek, nie chce dziecku zaszkodzić. W poniedziałek muszę ją zapisać na USG jamy brzusznej, ale to po to żeby wykluczyć wady. Mam nadzieję, że będzie dobrze. Muszę przestać słuchać otoczenia, bo na dobre mi to nie wychodzi ::)
Natalka 4.11.2012

Offline milcia

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4254
  • Płeć: Kobieta
  • W życiu chodzi o to, by być trochę niemożliwym ;)
  • data ślubu: 08.08.2008
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #22591 dnia: 4 Stycznia 2013, 18:59 »
Cytuj
Muszę przestać słuchać otoczenia, bo na dobre mi to nie wychodzi
Tak się nie da a nawet nie trzeba, ale warto postarać przesiewać przez "sito" wszystkie rady i wyciągać to co ważne i weryfikować z własnym przekonaniem  ;) Niestety o własnym dziecku decyduje się najtrudniej  ;)
Z czasem jest łatwiej, w końcu doświadczenie robi swoje  ;D
Timber 27.12.2009 Nuśka  27.06.2013
BOY
GIRL

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #22592 dnia: 4 Stycznia 2013, 19:02 »
taaaa dobre rady babci... ::) ::)
nie dawać leku....a niech se dziecko umrze na urosepsę...
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline Netula

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5891
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 13.10.2007
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #22593 dnia: 4 Stycznia 2013, 19:14 »
selena, wiem o czym piszesz bo mi najlepiej szło ręczne ściąganie.
Na początku tylko ręcznie, potem koleżanka mi pożyczyła Lakta



Avent mi nie pasił ale już Medel Mini był super, szczególnie jak do pracy wróciłam a mleczko ściągałam do kaszki dla Lili
ja tez mialam ten Lakta i czasem musialam uzyc i dla mnie byl rewelacyjny

Offline Ola888
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3605
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #22594 dnia: 4 Stycznia 2013, 19:37 »
Zawsze możesz podac lek a mimo to się skonsultowac no chyba że masz zaufanie do lekarza to co innego, ja tak robiłam dopóki nie trafiłam na naszego pediatrę do którego mam "milionowe" zaufanie.

A widzicie o proszku nie pomyślałam, w pierwszej chwili to abstrakcja mi się wydała.

Offline aaaneta

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4454
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #22595 dnia: 4 Stycznia 2013, 19:50 »
Lekarze dają czasami leki dla starszych dzieci, ale jeśli jest taka konieczność, przecież trzeba dziecko wyleczyć.

Miesięcznych czy dwumiesięcznych dzieci tez się usypia, ale jak trzeba zrobić operację to co, nie ma wyjścia.

Ja zawsze zamykam uszy na "rady" osób które nie wydają mi się do końca kompetentne żeby ich udzielać, a jak jakies pociotki udzielają medycznych rad zawsze pytam "nie wiedziałam że ciocia/babcia zrobiła specjalizację z pediatrii"


Offline ricardo

  • Patrycja
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26650
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.09.2007
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #22596 dnia: 4 Stycznia 2013, 20:35 »
Najlepsza jest moja mama, która chyba potajemnie ukończyła dosłownie KAŻDĄ specjalizację na medycynie... Normalnie czasami aż mi się w brzuchu przekręca jak próbuje mnie odwieść od czegoś co powiedział lekarz ale i tak jednym uchem wpada a drugim wypada.

Dmonik mój Dominik też dostawał furagine jak miał 4 mc - jak trzeba to trzeba.



Offline anusiaaa

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26444
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #22597 dnia: 5 Stycznia 2013, 21:52 »
Dawno nie wrzucałam dziecięcia, a jest okazja, Princess Zu skończyła 2 stycznia 4 lata.



"Travel is the only thing you buy that makes you richer"

Offline kobietka
  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2289
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #22598 dnia: 5 Stycznia 2013, 21:59 »
Najlepszosci dla Zusi! Jaka już dorosła ta Twoja princessa, fajnie wygląda w okularkach:)
a tort kulany własnymi rekami czy to specjalnosc jakiejs cukierni?

Offline anusiaaa

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26444
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #22599 dnia: 5 Stycznia 2013, 22:03 »
..w życiu, ja piec nie potrafię, a co dopiero korony lepić.

Wybieram, drukuje i daje w cukierni - zawsze jest idealny.
"Travel is the only thing you buy that makes you richer"

Offline milcia

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4254
  • Płeć: Kobieta
  • W życiu chodzi o to, by być trochę niemożliwym ;)
  • data ślubu: 08.08.2008
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #22600 dnia: 5 Stycznia 2013, 22:07 »
Zdecydowanie tort idealny i Zuzia śliczna księżniczka  ;D
Timber 27.12.2009 Nuśka  27.06.2013
BOY
GIRL

Offline Mariolka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16728
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23 kwietnia 2005 r.
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #22601 dnia: 6 Stycznia 2013, 15:40 »
100 lat dla Zuzi, a tort przepiękny
"Dwie rzeczy są nieskończone:Wszechświat i głupota ludzka, chociaż przy tym pierwszym nie upierałbym się" A.Einstein

Offline madziatko

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8927
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 03.07.2010/31.07.2010
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #22602 dnia: 6 Stycznia 2013, 16:07 »
Jak to jest w końcu z tym jedzeniem.. Lekarka mi powiedziała, żebym po skończonym czwartym miesiącu podawała tylko warzywa. Żadnych owoców, kaszek, kleiku.. I ja tego nie neguję. Zastanawiam się tylko po co na tych słoiczkach z owocami, ryżem czy kaszkach jest napisane, że od 4 miesiąca?

I jak nauczyć dziecko jeść łyżeczką?




Offline Ola888
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3605
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #22603 dnia: 6 Stycznia 2013, 17:41 »
Dlaczego po 4 miesiącu masz niektórych owoców nie wprowadzac ? Przecież są takie które można, kaszki zresztą też. Ja u Liwki po marchewce wprowadzałam jabłko wg schematu zresztą.

Offline dziubasek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17066
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: .:25.08.2006:.
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #22604 dnia: 6 Stycznia 2013, 18:36 »
pewnie lekarce chodzi o to, aby zacząć dziecko uczyć stałych pokarmów od warzyw- są mniej słodkie, mniej samczne... jak zaczniesz od owoców to dzidzia może się wypiąć na warzywka ;)

Offline dziubasek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17066
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: .:25.08.2006:.
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #22605 dnia: 6 Stycznia 2013, 18:36 »
Solenizanci cudowni!
Właśnie dumam, czy tort Nikosia przypadkiem ma nie być w piratami z NIbylandii!! Ale w tym roku jadę na łatwiźnie i zlecam zrobienie tortu ;)

Offline milcia

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4254
  • Płeć: Kobieta
  • W życiu chodzi o to, by być trochę niemożliwym ;)
  • data ślubu: 08.08.2008
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #22606 dnia: 6 Stycznia 2013, 19:27 »
Ja ma "piracięta" w nienaruszonym stanie ściągnięte z tortu i skrzynię skarbów. Jedynie z dekoracji to żagiel i bocianie gniazdo zginęło w brzuszku nojego dziecia  ;)
Timber 27.12.2009 Nuśka  27.06.2013
BOY
GIRL

Offline ricardo

  • Patrycja
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26650
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.09.2007
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #22607 dnia: 6 Stycznia 2013, 19:51 »
Dziewczyny ze Szczecina a czy znacie kogoś kto właśnie robi torty takie fajne, np jak bym chciała myszkę minnie?



Offline anetka71

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1864
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 11.10.2008
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #22608 dnia: 6 Stycznia 2013, 20:27 »
Dziewczyny ze Szczecina a czy znacie kogoś kto właśnie robi torty takie fajne, np jak bym chciała myszkę minnie?

Ricardo, wpisz sobie na fb "lukierkowo", tutaj podaję linka: https://www.facebook.com/lukierkowo?sk=info
Dziewczyna jest ze Szczecina, torty robi po prostu przepiękne i z tego, co piszą o niej ludzie - również b. smaczne :) Ja robiłam zawsze sama, ale w tym roku zamówię właśnie u niej :)

Offline *Ewcia*
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7539
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 24.05.2008
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #22609 dnia: 6 Stycznia 2013, 21:33 »
Szkoda tylko, że "dziewczyna" nie odpisuje na wiadomości...  ::) ::) ::) Zaziłam się strasznie i na pewno bym jej nie poleciła...


Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #22610 dnia: 6 Stycznia 2013, 21:34 »
a jak odpisuje to ma same "problemy"...
ja już na niej krzyżyk postawiłam
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline .:Anka:.
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 23667
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #22611 dnia: 6 Stycznia 2013, 21:42 »
ostanio miała problemy z kompem
mam o niej nr tel
torty robi świetne i smaczne!

Offline ricardo

  • Patrycja
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26650
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.09.2007
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #22612 dnia: 6 Stycznia 2013, 21:59 »
A wiecie może jak u niej z cenami? To za kg czy tez dodatkowo w zależności od fantazyjnosci tortu?



Offline anetka71

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1864
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 11.10.2008
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #22613 dnia: 6 Stycznia 2013, 22:14 »
Pytanie od zdesperowanej matki:
co zrobić z niegrzeczną, pyskatą niespełna trzylatką? Od ponad miesiąca, po kilkadziesiąt razy dziennie mówi do mnie lub do męża: "nie chcę mamy/taty" oraz "idź do drugiego pokoju". Dodatkowo jak cos jest nie po jej myśli leje nas na potęgę, potrafił już uderzyć mnie nawet w twarz. Swoją frustrację wyładowuje jeszcze na labradorze moich rodziców - potrafi go bić, ostatnio szczypać, czy kopnąć. Oświadcza przy tym "Ola bije Rokasa". Jestem w szoku, tym bardziej ze ze zwierzakami ma do czynienia od 1 dnia i zawsze była względem nich wzorowa.
Nie pomaga nic. Tłumaczę jej, że to boli, że przecież mama i tata jej nie biją i ona też nie powinna, bo nam przykro. Zrobiłam tablicę motywacyjną i nie dała dosłownie nic :( Dzisiaj powiedziała mi, że mam iść do drugiego pokoju, po czym stwierdziła, że idziemy przykleić smutną minkę ( taką przyklejamy na tablicy, gdy Ola  już przegina). Stawanie w kącie nic nie daje, postoi, przeprosi i zaraz zaczyna się jazda. Z przepraszaniem nie ma problemu - każę jej przeprosić i zawsze to robi; ale co z tego, jak za 5 minut jest to samo???
Dziś po uderzeniu mnie w twarz, rękę i dekolt i po uszczypnięciu mnie w rękę tak mocno, że mało się nie poryczałam nie wytrzymałam i dostała klapsa w tyłek... :-\ rezultat? Zesikała się po minucie w spodnie. Jestem załamana, dziwi mnie fakt, że mieszkamy z moimi rodzicami i Ola tylko raz zwróciła się tak do Babci, do dziadka ani razu. Nigdy ich nie uderzyła... Mam wrażenie, że nas po prostu nie szanuje  :'( :'( :'(
Jak tak dalej pójdzie, to osiwieję całkowicie przed 30tką  :'(

Offline :martyna:
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17583
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #22614 dnia: 6 Stycznia 2013, 22:21 »
Dziś po uderzeniu mnie w twarz, rękę i dekolt i po uszczypnięciu mnie w rękę tak mocno, że mało się nie poryczałam nie wytrzymałam i dostała klapsa w tyłek... :-\

Serio aż tak długo dałaś siebie lać? Ja po 1 uderzeniu odseparowałabym się od niej, a w zasadzie ją, w innym pokoju.
Rada matki, która ma niesforne dziecko:
a) KONSEKWENCJA w działaniu, nie ma, że Ty zabronisz, babcia/dziadek/tata pozwoli.
b) przeczekać pewne zachowania - wrzaski, rzucanie się na podłogę (jeśli są), a skupić się tylko na agresji (w sensie zabronić)

P.S. Na (nie)pocieszenie...będzie coraz to gorzej.
Aaa i nie zwracać uwagi na słowa "nie kocham, nie chcę cię itp".

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #22615 dnia: 6 Stycznia 2013, 22:26 »
ja zwykłam wówczas mówić..."hmmm no to mamy problem, bo ja Cię kocham"
i lałam na tego typu teksty..

a co o metod wychowawczych - kara + konsekwencja w jej utrzymaniu;
bo z tym bywa problem;


"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline anetka71

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1864
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 11.10.2008
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #22616 dnia: 6 Stycznia 2013, 22:34 »
A no dałam :'(, tzn. najpierw chciałam to zignorować, ale skończyło się tak, jak skończyło ;/ Zawsze jak mi powie, że mnie nie kocha, to ja jej mówię, że szkoda, bo ja bardzo ją kocham...Dzięki Bogu wrzaski i rzucanie na podłogę przechodziliśmy jak miała około półtora roku, ale przeszło szybko i bezboleśnie. Ale obecna agresja moim zdaniem tylko się pogłębia. Ale czemu nie uderzy Babci czy Dziadka? Nie, żebym chciała żeby też ich lała, bo może tak to zabrzmieć  :P ale mieszkamy razem i zarówna babcia jak i Dziadek nie są z tych, co pozwalają na wszystko; zwłaszcza moja mama, której Ola po prostu nie podskoczy...i tylko jeden jedyny raz powiedziała jej, że ma iść do drugiego pokoju... Ehhh, ciężkie czasy nastały  :'( 30 razy dziennie mówi mi, że mnie kocha,a 60 razy mówi, że mnie nie chce  :-\ Choć słowami tak bardzo się nie przejmuję, ale agresja wobec nas i psiaka mnie przeraża.
A jakie kary dawać takiemu dziecku, co jeszcze nie do końca wszystko "kuma" ? Stawanie w kącie mija się z celem... tak jak pisałam, postoi, przeprosi i z uśmiechem kroczy dalej. Kiedyś w kącie odstawiała serenady ze łzami w oczach, teraz dzielnie stoi i w kółko mówi "przepraszam mama, przepraszam, przepraszam..."

Offline :martyna:
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17583
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #22617 dnia: 6 Stycznia 2013, 22:37 »
To może babcia jest najbardziej konsekwentna i córka czuje przed nią respekt? Może Wy/Ty jej za bardzo pobłażasz?

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #22618 dnia: 6 Stycznia 2013, 22:43 »
kuma kuma...wszystko kuma...
a kary
zesłanie do swojego pokoju - ma wyjść albo po określonym przez Ciebie czasie, albo jak się uspokoi i dojrzeje do przeprosin... i powie ZA CO przeprasza, a nie będzie gemzać "przepraszam, przepraszam..."

szlaban na bajki w określonym z góry wymiarze - dwa dni, trzy dni, ja się lubuję w tygodniu - i wierz mi tylko raz dałam taką karę i moja młoda do tej pory ją pamięta i wie, że z matką nie pogra...

szlaban na cokolwiek innego - np na nowe zabawki;

niestety kara by odniosła skutek musi być dotkliwa, dziecka się nie wychowa bezstresowo;

widzisz kogo "szanuje" - Twoją mamę, bo wie, że z nią nie ugra...a mamę rozmiękczy i też o tym wie...więc nie pisz, że nie zrozumie kary...więcej rozumie niż myślisz;

"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline anetka71

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1864
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 11.10.2008
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #22619 dnia: 6 Stycznia 2013, 23:55 »
Spróbuję jutro - jak tylko coś przeskrobie - nie będzie przez 2 dni jej ukochanej bajki wieczorem. Wiem, że to na pewno ją zaboli...