ja jeszcze odnośnie odporności...
mojemu pierworodnemu prócz podawania codziennie tranu, robię kurację czosnkową, tzn odrobinę wyciśniętego czosnku dodaję do twarożków, do tostów czy mieszam z miodem i tak podaję przez ok 3-5 dni, raz na 2-3 tyg, w zależności od pory roku.
Adi przez swoje 3,5 roku nie poznał co to antybiotyk...
fakt, dopiero teraz rozpoczął swoja przygodę z przedszkolem więc już nie będzie pewnie tak pięknie, ale i tak uważam że odpornościowo daje sobie świetnie radę. Czy to zasługa czosnku? pewnie nie całkowicie, ale myślę że w dużym stopniu jego regularne podawanie bardzo pomaga.
Jeśli chodzi o żywienie to mam na jego punkcie małego hopla

i dobrze mi z tym

choć wokół nie raz spotykałam się z przewracaniem oczami i uśmieszkami w momencie kiedy mówiłam, ze moje dziecko nie jada czegoś ( najczęściej chodzi o sławne parówki i słodycze

) ale ja mam to w nosie...
każdy daje dziecku to co chce...
moje nie dostają w domu pewnych rzeczy i koniec...
przedszkole jednak Adikowy schemat żywienia poważnie zepsuło
