khadija u legopedy jeszcze nie byliśmy mamy wizytę na wotrek umówioną. Dzisiaj byliśmy u psychologa, wizyta polegała na tym, że lekarka dawała mu różne zabawki i obserwowała jego zachowanie, pytała się o różne rzeczy czy siedzi sam, czy się przewraca z plecków na brzuszek, cz wrzuca zabawki do kubeczka, czy robi papa, czy rozumie takie słowa jak daj, nie wolno itp. We wtorek też mam omówienie wyników tego badania bo wszystko było notowane i się dowiem czy się mieście w normach czy nie. Wydaje mi się, że spotkanie z logopedą będzie pewnie na podobnej zasadzie. Chociaz rehabilitantka dzisiaj mi powiedziała, że jak Wiktor u logopedy będzie siedział tak jak dziś na rehabilitacji z otwartą gębą i wywalonym językiem to pewnie będzie go kazała masować, a on teraz jak ma te problemy z katarem to tak robi czasami, chyba mu się źle oddycha to sobię buzię otwiera, mam nadzieję, że do wizyty mu minie lub lekarka jak jej powiem, że ma katar to zrozumie.