Poza tym to specyficzna zależność - kiedy najem się wieczorem, rano jestem strasznie głodna.
Kiedy poszczę wieczorem, rano jestem pełna, ale z ochotą zjadam zdrową przegryzkę, który wypełnia wtedy idealnie mój żołądek.
Ale znowu z burczeniem w brzuchu nie zasnę.
Woda, ani herbatka nie pomaga.
Mam wtedy wrażenie, jakby mnie ktoś wykręcał na druga stronę..