[Adiana]

Eee Ewa, ja mam fałdkę po cięciu i ona się fajnie kamufluje pod tym paskiem właśnie


Patrycja, chciałas przepis na muffinki z oreo:
2 jajka,
5 łyżek kakao,
175 g cukru,
4 łyżki rozpuszczonego masła,
180 ml gorącej wody,
140 g mąki pszennej,
75 g mielonych wiórków kokosowych
pół łyżeczki proszku do pieczenia, szczypta sody, odrobina soli,
100 g jogurtu naturalnego,
ciasteczka Oreo

Foremkę na muffinki wyłóż papierowymi papilotkami, a następnie do każdej wrzuć po ciasteczku Oreo - ja daję na to łyżeczkę dżemu truskawkowego i daję drugie ciasteczko i dociskam aby nie było luki powietrza między nimi, starając się aby leżały na środeczku papilotki a nie z boku.
białka ubij na piane, dodając cukier dalej ubijaj do błyszczącej masy. Potem żółtka.
Kakao rozpuść w maśle i gorącej wodzie. Mąkę wymieszaj z proszkiem do pieczenia, sodą, solą i wiórkami (bądź orzechami).
Do jajek dodawaj na zmianę po łyżce jogurtu i łyżce masy kakaowej oraz mieszanki mąki i wiórek. Powtarzaj to, dopóki wszystkie składniki się nie skończą. Masę przełóż do foremek - ja po wlaniu - prawie do pełna, lekko uderzam foremką o blat aby ciasto dobrze wypełniło szczeliny między ciachami i piecz w 180 stopniach przez kwadrans.

Mi z tej porcji ciasta i podwójnych ciasteczek wychodzi 18 babeczek

[ricardo]

Dzięki! Zrobię je po powrocie, co by teraz jeszcze przed wyjazdem się nie tuczyć choć dzisiaj wcinam lentylki ale urodzinowo mi wolno wieczorem wytańczę na zumbie to, co zjadłam

[Lovisa]

Spełnienia marzen!

[ricardo]

Lovisa  dzięki!

Natalka przeziębiona, Dominik jeszcze się trzyma ale to pewnie kwestia czasu tylko.

[Adiana]

Gdzie się jej to udało zrobić ? Jak sie czuje ?

[ricardo]

Przeziębiła się pewnie na majówce. Tu gorąco bo słońce świeci i zaraz wiatr...

Chyba ta starość mnie jednak dopada. Ostatnio codziennie boli mnie głowa i jakoś dziwnie się czuję.

[kurczaczek83]

Zdrówka dla Natalci, oby Dominis się nie przeziębił!

Kochana wszystkiego najlepszego raz jeszcze!

[ricardo]

Kurczaczku dziękuję!

Dziewczyny zastanawiamy się ile ojro wziąć ze sobą na wyjazd. Ogólnie jest opcja all inclusive więc w hotelu napewno nic nie będziemy kupować. Napewno winko i jakieś pamiątki, może ciuchy, nie wiem kompletnie co tam jest i jakie ceny. Wiem, że R. napalił się na jakąś koszulkę co kosztuje mniej więcej 40 euro, razy dwa - bo dla kolegi jeszcze, więc to chyba będzie taki największy wydatek. Ale ile?

[Daruda]

dobrze,że ja nie muszę brać ojro;-)))) zależy na co sie nastawiacie, podobno wejście do zoo np to są ponad dwie dyszki na parę, pewnie w parkach wodnych tak samo, będziecie brać auto,czy jeździć autobusami??.....40 euro za koszulkę??jezu pokaż to cudo;-) pamiętaj,że będę blisko, w razie co Ci pożyczę;-)

[ricardo]

Koszulka to pewnie jakaś z piłki nożnej Coś mi się zdaje że on chce kupić reprezentacji hiszpańskiej.

Generalnie mamy auta tam do dyspozycji w cenie (a przynajmniej nic nie piszą aby dodatkowo) no ale samochodów jest liczba ograniczona a na wycieczce  więcej osób nie wiadomo ile chętnych.

A co Ty tam masz zapisane do zwiedzania?

[Daruda]

ja nie mam zapisane nic;-) podpytałam tylko dziewczyn, które tam były;-) chciałabym jechać do parku wodnego i do zwierzaków, a co wyjdzie to okaże się w praniu....

[ricardo]

Wy jedziecie z dzieckiem to też inaczej, trzeba mu zapewnić atrakcje a my bez to możemy byczyc się cały dzień na plaży i przy basenie

A coś mi się kojarzy, że w planie był jakiś wyjazd na delfiny? muszę to sprawdzić.

[Daruda]

Atrakcje to on nam może zapewnić niezłe;-) Mam jednak nadzieję,że to będzie dla niego szkoła życia i trochę jego charakterek złagodnieje....ja raczej na plaży ani przy basenie się nie wybyczę, bo będę biegać na zmianę z mężem za szogunem naszym, dzieć na bank będzie w totalnym szoku, a jedziemy ze znajomymi i maja synka o rok starszego niż alan to w ogole będzie szał pał;-)

[ricardo]

Wiem jak to jest z dziećmi - nie posiedzisz sobie, a o leżeniu to już w ogóle nie ma mowy

[Daruda]

http://www.fuerteventuraoasispark.com/e/main.html
jedziecie??

[japcio]

Musicie nas drażnić wakacjami ?
Co za baby.....

A kiedy Wy lecicie?

[Adiana]

A co tu dzisiaj taka cisza ?

Jak dzieciaczki się czują ?

[ricardo]

Dzieciaki czują się jako tako. Mama w każdym bądź razie przygotowana na to, że są przeziębione. Dziś ich miała pod opieką jak matka sobie stopy i łapy robiła

Daruda a bierzesz jakąś kurtkę? Ponoć są sraszne różnice temperatur dzień/noc. Mój R. to chce kurtkę skórzaną brać... Myślałam, że tylko sweter starczy, ewentualnie polar a ten mi z taką kurtką wyskakuje.

Japcio a oczywiście, że tak

Anulka znów samolot nam przełożyli i teraz lecimy w nocy z soboty na niedzielę.


Wyciągam te ubrania dla dzieciaków i tyle ich się nazbierało... Normalnie chyba prawie cała szafa - jak ciepło, jak zimno... Jutro już na serio pakuję im torby. I nasze oczywiście

[Daruda]

z tego co patrzylam, w nocy jest 20 stopni,teraz wróciła kumpela i mówi ,ze miała kurteczke letnią,ale jak ja zdjęła na parkingu to założyła ja w powrotną stronę...ja biorę bluzę i kstane jeansowa,ale z tego powodu ze tu jest zimno.

[ricardo]

A to widzisz, to też nie biorę.

Ale sobie teraz zrobiłam siniaka na pół uda!!!!!! Szłam szybko bo Dominik zapłakał i z rozpędu trzasnęłam udem o suszarkę na pranie Natalki...

Daruda także poznasz mnie po wielkim siniaku 

Dzieciaki prawie spakowane. Zostało dopakowanie jeszcze trochę rzeczy na cieplejsze dni. No i jeszcze dopakować zabawki i inne duperele... Ile tego jest... Jakby wyjeżdżali przynajmniej na miesiąc...

[anusiaaa]

Z ciekawości - Natalka ma swoją suszarke na pranie 

Ależ zazdroszcze tego wyjazdu

[ricardo]

hahaha, ma taką zabawkową

[ricardo]

Torby dzieciaków spakowane i już w drodze do mamy. Ile tego jest! Masakra.

Ja obkupiona w klapki pod prysznic - super wygodne Adidasa się trafiły i w fajną torbę na fitness Reeboka co przyda się od razu na bagaż podręczny.

Jeszcze jutro musimy spakować siebie i to chyba tyle... Byle czegoś nie zapomnieć...

Co się bierze takiego, co się przyda a żeby nie zapomniec?

- ładowarki do aparatów i telefonów,
- pilniczek do paznokci,
- żelazko podróżne

yyyyyyyyyyyyy, co jeszcze?

Wkładki/podpaski gdyby zmiana klimatu miała zamieszać Czego Ci oczywiście nie życzę 

Smarki sprzedajecie jutro? O której wyjeżdżacie? 

[konefqa]

Jakieś leki? Dokumenty - czasami w pospiechu mozna zapomniec ;P

[ricardo]

Ewa wkładki to u mnie już są praktycznie zameldowane w urzędzie gminy ale podpaskę faktycznie mogę wziąć bo z tą wkładką to nigdy nic nie wiadomo.
Tak, dzieciaki zostawiamy jutro i od razu pędzimy dalej, jakoś po południu ale o której to nie wiem bo to zależy jak się wyrobimy

Konefqa leki tak, jakieś mam ale co konkretnie? Przeciwbólowe, na ból gardła, smecta, plastry, pianka na poparzenia... COś jeszcze?

[Adiana]

Igła z nitką ?

Patiś z racji tego, że jutro mogę Cię już nie złapać to życzę Wam udanej wycieczki    Odpocznijcie, oderwijcie myśli od spraw codziennych i rozkoszujcie się ciszą i spokojem
Przywieźcie nam masę zdjęć, więc pamiętajcie o aparacie, ładowarcie do niego i wolnej karcie pamięci 
Buziaczki 

[ricardo]

Adiana - zapisane. Dobra myśl. O tym bym nie pomyślała. Albo przypomniałoby mi się na miejscu już, czyli za późno

Ewa karty pamięci właśnie zaraz będziemy czyścić i pakować. I dzięki, wrócę opalona i wypoczęta


A powiedzcie mi jeszcze jedno: czy do samolotu mogę wziąć swoje kanapki?? Bo R. mówi że nie można. O piciu to wiem, że nie można, ale kanapki??