No ogon, ogon. Nie wiedziałam, że Wy takie spostrzegawcze

Na fotkach faktycznie, dobrze ukrył moją tusze

ale kurcze, żeby twarzy nie było widać

Wiewióreczki takie malutkie, fajnie smyrały noskami jak brały jedzenie

ale trzeba było uważać na inne rzeczy bo chętnie zabierały komórki, aparaty czy cokolwiek się im trafiło.