Autor Wątek: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki  (Przeczytany 669777 razy)

0 użytkowników i 5 Gości przegląda ten wątek.

Offline loona
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10572
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 25.08.2007r.
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #12900 dnia: 20 Maja 2013, 22:24 »
To wszystko brzmi super! Miło się czyta tak pozytywne posty :)

P.S. Najlepsze życzenia dla Dominika :)


Offline Adiana

  • Agnieszka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16270
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 14.06.2008
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #12901 dnia: 20 Maja 2013, 22:27 »
Rozmarzyłam się :D

Tak, idę jutro z małą do przedszkola, to Ci podrzucę.

Offline Mysikróliczek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17269
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #12902 dnia: 20 Maja 2013, 22:53 »
Pati, jak dałaś radę trzymać dietę jak tyle pyszności było? Faktycznie ten jeden talerz to jakoś tak skromnie brzmi jak Daria to wytknęła  ;D Ja przeważnie lezę po dokładkę  :P

Offline loona
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10572
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 25.08.2007r.
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #12903 dnia: 20 Maja 2013, 22:55 »
A jak mama poradziła sobie z dziećmi?

Offline ricardo

  • Patrycja
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26650
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.09.2007
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #12904 dnia: 20 Maja 2013, 22:58 »
Ja mam jutro do wysyłki 5 paczek. I kurcze teraz nie wiem, czy mam odsyłać kapelusz, bo na fakturach jest data 19.04 ale przecież dostaję to po kilku dniach więc teoretycznie jeszcze mogę odesłać, nie??

Adiana to dobrze, ja je sobie wyciągnę i jedne zostawię a drugie odbiorę :)

Daruda no proszę Cię... Nie chciałam robić z siebie żarłoka, pisząc ile jadłam... Ale tam jedzenie jest takie pyszne i naprawdę warto wszystkiego (albo prawie wszystkiego) smakować. Mi krewetki ani owoce morza nie smakowały - za to R. zajadał się całymi talerzami. Ciasto mają dziwne, nie każde jest dobre, ale mięsko mają pychota!!! I jaka rybka!!! Normalnie aż żal tego w domu robić obiad jednodaniowy ;)

Mysia moja dieta miała się tak, że diety praktycznie nie było :) a jeszcze jaka pyszna gorąca czekolada z automatu :) no boska!!!

Ilonko mama sobie poradziła, ale była wykończona. Głównie dlatego, że chodziły spać ok 9 a robiły pobudkę ok 4:50... ZObaczymy jak jutro wstaną. Ja podnoszę się najwcześniej o 7 - tak jak musiamy wstawać do przedszkola :)

Dziękujemy za życzenia :) Dzieciaki mi tak urosły przez tydzień, że ich nie poznaję. Natalka kochaniutka, taka wyważona, trochę bardziej przemyśli sprawę zanim coś powie a Dominik rozrabiaka :) Trzymał się schodów i nagle się puścił i poszedł sobie bez trzymanki do kuchni :) normalnie zadziwiające jest, jak taki mały smyk chodzi i wcale nie chodzi jak frankensztejn na początku a całkiem fajnie :)

Idę paczeć na zdjęcia. Jest ich tylko 300.



Offline loona
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10572
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 25.08.2007r.
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #12905 dnia: 20 Maja 2013, 23:01 »
Pacz. Pacz. A potem coś tu wklej to i ja se jutro na nie popaczę ;)

Offline Daruda

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 13436
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 20.06.2009
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #12906 dnia: 20 Maja 2013, 23:03 »
ja miałam ponad 1200 ,ale zostawiłam tylko blisko 500, chciałam mniej,ale nie wiem które jeszcze powywalać;-)))))a znajomi tez mieli aparat...i też maja 800.....do filmów nie wiem kiedy dotrę;-)



Offline ricardo

  • Patrycja
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26650
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.09.2007
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #12907 dnia: 20 Maja 2013, 23:08 »
Jakbym wzięła lustrzankę to z pewnością miałabym więcej zdjęć ale tym to robiliśmy po prostu z konieczności i generalnie już nigdy więcej. Wolę ciągnąć ten wielki niż tym mieć nijakie zdjęcia bo średnio mi się one podobają.

Teraz tylko je oglądam i porządkuję. Zdjęcia będą na dniach :)



Offline Daruda

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 13436
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 20.06.2009
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #12908 dnia: 20 Maja 2013, 23:25 »
czekamy;-) ja tez przed chwilą dałam u mnie, a jak bedę juz  miala wszystkie od tych znajomych tez to zrobię fotoksiążkę;-) no lustrzanka to jednak lustrzanka,ale oglądałam foty tych znajomych normalnym aparacikiem i tez ciekawe....



Offline ricardo

  • Patrycja
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26650
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.09.2007
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #12909 dnia: 20 Maja 2013, 23:39 »
No właśnie widziałam Wasze zdjęcia :) piękne :) nasze to się nie umywają do Waszych.

A powiedz mi jak temperatura u Was była? bo u nas jakoś tak 2-3 dni w środku były takie zimne i bez slońca, za to na początku i na końcu było dużo lepiej.

Wiecie co, właśnie z tym słońcem to pierwszy dzień grzeje to posmarowaliśmy się 50 - nic sie nie opaliliśmy. Bladziochy. Ja na drugi dzień posmarowałam się 20 a R. niczym. Ja dalej blada (no może ciut, ciut) a R. czerwony że hej! Potem nie było słońca i się śmialiśmy że R. jeszcze najlepiej na tym wyjdzie bo wróci opalony, ale potem zaczęło słońce grzać, u mnie już minęło kilka godzin od posmarowania a wcześniej był cień. Ok 2h byłam na słońcu i się opaliłam na brązowo lekko czerwono na ramionach. Potem już smarowałam się 20 i jestem fajnie jako tako opalona.



Offline madzia_n

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 20831
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 22 sierpnia 2009
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #12910 dnia: 21 Maja 2013, 08:04 »
Rewelacyjne przeżycie... :) Wszystkiego najlepszego dla Dominisia!


Offline Mysikróliczek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17269
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #12911 dnia: 21 Maja 2013, 09:18 »
Z 50 też się opalisz, to nie jest tak, że będziesz blada, bo filtr jest wysoki :) Do brązu będziesz dochodzić dłużej, ale i na dłużej opalenizna zostanie. Omijasz właśnie etap czerwieni i bólu... Ja zawsze zaczynam od 50tki, później 40 i na 30 kończę. Na dwa tygodnie to tak właśnie 3-4 butle z mężem wykończymy, ale ja się dużo smaruje, bo generalnie boję się słońca (a konkretnie uva) i starości  ;D

Offline zupcia

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1327
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23.05.2009
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #12912 dnia: 21 Maja 2013, 09:24 »
Mój mąż odpierdzielił niezły numer nad morzem w zeszłe wakacje, też mieliśmy krem z filtrem 50. Wysmarowałam mu plecy i tyle, wyszłam z założenia że przecież brzuch posmaruje sobie sam i zajęłam się dzieckiem. Wieczorem patrzę a ten jak flaga narodowa, białe plecy i bordo z przodu ;) Najlepsze jest to, że było widać moje odciśnięte palce na ramionach, tam gdzie skończyłam go smarować :D


 

Offline ricardo

  • Patrycja
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26650
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.09.2007
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #12913 dnia: 21 Maja 2013, 10:49 »
Zupcia dobre :-) 

Wyszłam z Dominikiem rano na krótki spacer, tylko do sklepu po.cosna.śniadanie i na poczte - przyszłam z 5 paczkami do zwrotu a wyszłam z 4 - jeszcze 5 zostało na jutro. Zastanawiam się, co Dominik jest tak.cicho a on śpi. Musiałam zdjąć bluzę by go przykryć a sama siedzę w krotkim rekawku choć za ciepło jeszcze nie jest. Coekawa jestem jak tam mpje paczki :-)



Offline Adiana

  • Agnieszka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16270
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 14.06.2008
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #12914 dnia: 21 Maja 2013, 11:03 »
Gdzie jesteś  ? w domku czy gdzies na spacerze ? Przynieść Ci nóż ? :D

Offline ricardo

  • Patrycja
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26650
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.09.2007
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #12915 dnia: 21 Maja 2013, 11:50 »
Już w domku :-) ale paczki jeszcze zamknięte.



Offline Netula

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5891
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 13.10.2007
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #12916 dnia: 21 Maja 2013, 14:50 »
i jak tam paczki?

Offline ricardo

  • Patrycja
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26650
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.09.2007
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #12917 dnia: 21 Maja 2013, 14:59 »
Dobrze :-) założyłam sobie że otworzę kartony dopiero jak wysprzatam kuchnię. Trochę zeszło ale już wszystko wiem i jest ok :-) jutro pójdę po kolejną porcję :-)

Czy Wy też tak macie, że wracając z urlopu w domu robi się taki syf że nie wiadomo w co ręce włożyć? tzn ogolnie nie jest brudno ale te ciuchy walajace się wszędzie mnie denerwują. Cala podloga w lazience jest zawalona ciuchami bo czekają na swoje pranie... Nie wiem koedy się to wszystko ogarnie...

A R. rzucił jeszcze hasło, ze może pojedziemy z dzieciakami do Chorwacji.. Przez to pokowanie i rozpakowywanie odechciewa się wyjazdów :-)



Offline Adiana

  • Agnieszka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16270
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 14.06.2008
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #12918 dnia: 21 Maja 2013, 15:06 »
Super pomysł ! :D

Patrycja, ja mam zawalona łazienkę a byliśmy niecałe dwa dni w trójmieście tylko...nic mi nie mów nawet.

Offline Mysikróliczek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17269
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #12919 dnia: 21 Maja 2013, 15:07 »
Lepiej podchwytuj szybko temat Chorwacji, bo jeszcze zmieni zdanie ;) Chorwacja jest PIĘKNA, naprawdę warto :)

Offline miśka28

  • pomagamy Martynce
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9429
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 16.09.2006
  • Skąd:: Szczecin
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #12920 dnia: 21 Maja 2013, 15:18 »
przy wyjazdach to tak jest, najpierw góra pakowania, potem prania - zwłaszcza jak dzieciaki jadą, ja uwielbiam już ten moment w samochodzie jak w końcu ruszamy :) a Chorwacja ostatnio wszędzie się przewija w tematach wyjazdowych, podobno super miejsce i to dwa jednym, bo morze i góry na wyciągnięcie reki (wiem niestety tylko z opowiadań znajomych)

Offline loona
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10572
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 25.08.2007r.
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #12921 dnia: 21 Maja 2013, 19:24 »
Chorwacja jest straszne przereklamowana... Strata czasu i pieniędzy  ::)

Jak już macie jechać i być zadowoleni to wybierzcie się lepiej do Włoch lub Hiszpanii. Tam jest o niebo ładniej niż w Chorwacji.

Offline ricardo

  • Patrycja
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26650
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.09.2007
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #12922 dnia: 21 Maja 2013, 19:39 »
Pomysł taki padł aby jechać samochodem i samemu wszystko załatwiać. Narazie to tylko pomysł ale ja jestem sceptycznie nastawiona bo R. już po drodze do Warszawy samochodem i locie samolotem miał opuchnięte stopy i nogi a co dopiero po takiej podróży. Tak czy siak napewno warto zobaczyć na własne oczy, a tymczasem zobaczymy.




Offline Mysikróliczek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17269
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #12923 dnia: 21 Maja 2013, 21:37 »
Droga do Chorwacji jest długa... chyba, że na Istrię się wybieracie to bliżej... ale Dalmacja to ten chorwacki raj  :) I chyba szukałabym okazji na lot do Dubrownika niż jechanie samochodem. Z drugiej strony jakbym miała do wyboru autem albo wcale to oczywiście wybieram auto  ;D

Offline Edzia
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6932
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 05.07.2008
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #12924 dnia: 21 Maja 2013, 21:39 »
Patrycja, jestem swiezo po przejechaniu 20h samochodem. Masakra, nigdy wiecej ::)
A z dziecmi to bym sie nigdy nie porwala na taki szalony pomysl ;)

Offline Lovisa

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1889
  • Płeć: Kobieta
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #12925 dnia: 21 Maja 2013, 21:46 »
Edzia jakbys musiała to bys sie porwała , nigdy nie mów nigdy ;)



Offline ricardo

  • Patrycja
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26650
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.09.2007
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #12926 dnia: 22 Maja 2013, 06:28 »
Ludzie tak jeżdżą i jakoś żyją ;-) ale napewno jest ciężko.




Offline Adiana

  • Agnieszka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16270
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 14.06.2008
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #12927 dnia: 22 Maja 2013, 06:31 »
Aj zaraz tam ciężko - my wprawdzie tylko po 11 godzin w podróży, ale dzieciaki z tyłu były super. Każdemu "po zabawce" i siedziały cicho.

Offline miśka28

  • pomagamy Martynce
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9429
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 16.09.2006
  • Skąd:: Szczecin
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #12928 dnia: 22 Maja 2013, 06:51 »
wszystko kwestia nastawienia, dobrej organizacji i przyzwyczajenia :) my średnio dwa razy w roku jeździmy ok 600 km w jedną stronę, jak dzieci były bardzo małe, to jechaliśmy w nocy, a teraz dwa dłuższe przystanki, dvd z bajkami, zestawy czuczu i nie jest źle :) (na szczęście część trasy nawet w dzień przesypiają, mimo, że normalnie już w domu nie śpią), więc po prostu trzeba samemu spróbować.....

Offline Adiana

  • Agnieszka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16270
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 14.06.2008
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #12929 dnia: 22 Maja 2013, 06:58 »
A widzisz, my ani dvd ani czuczu a tras długich sie nie boimy - pewnie gdybym miała, to tym bardziej byłabym za...u nas słowo "wycieczka" działa magicznie i młoda siada w fotelik, zapinamy pasy i słychać tylko "w drogę"

nie ukrywam, że cieszy nas ten fakt - bo może w końcu uda nam się wyjechać gdzieś znacznie dalej - teraz w planach ta Chorwacja - planach bardzo mglistych - przebąkują też sąsiedzi o wyskoku do Albanii  8)
Ja się tylko martwię brakiem lodówki turystycznej pod zapalniczkę bo mamy tylko taka na wkłady  ???