Wszyscy za matem - ok. Nic brązowego nie mam

Madzia zawsze czyjeś dzieci wydają się takie duże

Gabrysiu no grubasek z niego jest

nie jeden przy nim blado wypada

Dzisiaj przywiozłam babcię do nas na święta, tzn do moich rodziców. Babcie mieszka w oklicach Gorzowa i zawszesię cieszy kiedy do nas przyjeżdża. Ja sama też się bardzo cieszę
Jak już zostawiłam babcię w domu to jeszcze pojechałam na zakupy... Matko boska znaleźć miejsce na parkingu Auchana to był cud! Jakoś się udało a na sklepie ludzie jakby powariowali! Ja w sumie nie miałam dużych zakupów. Kilka zestawów kosmetyków i słodycze ale ludzie niektorzy to z obłędem w oczach kosze CAŁE powypelniane... Kolejki do kas mega długie a jeszcze hitem było wyjechanie z Auchana... Już na parkingu był korek!
Przez to dziś nie kupiliśmy choinki i pójdziemy po nią jutro rano. W ogóle na jutro plan ambitny - kupno choinki, ubieranie, upiec 2 pierniki (jedno przelozone powidłami sliwkowymi a deugie z rodzynkami i orzechami), slimaczko makowe, poerniczki (wiem wiem szybko się za to biorę) i jeszcze R. kupił ciasto drożdżowe więc może coś wykombinujemy. Więc jak widzicie jutro chyba z kuchni nie wyjdę. Do tego jeszcze R. musi zrobić śledzie pod pierzynką i to będzie nasz cały wkład w święta

No i mikrofon hello kitty kupiony

Natalka chyba oszaleje z nadmiaru prezentów... Z tego co wiem co dostanie to: domek dla lalek drewniany, samochód dla barbie, mikrofon hello kitty, kasę z koszykiem, kucyka cherilee z zestawem lekarza i jeszcze.coś ale nie wiem co. Za.to Dominik kule vtecha, pchacz fp, od szwagra ubranka - zdziwiłabym się jeśli nie było by to związane z pogonią i nic już więcej nie wiem

będzie szał ciał a Dominik i tak pewnie będzie najbardziej zainteresowany tym co będzie miała Natalka

Rozpisałam się

spadam, miłego wieczorku
