Kampery są fajne, zgadzam się, ale potwornie drogie na starcie i nieporównywalnie droższe w utrzymaniu- jednak to jest samochód, w którym normalne części się psują, musi przechodzić standardowe przeglądy i potrzebne jest ubezpieczenie. Poza tym dla nas minusem było także utrudnienie w normalnym poruszaniu się/zwiedzaniu. Przyczepę zostawiamy na jakimś campingu (choć my zaczynamy szukać jakichś gospodarstw agroturystycznych co by uniknąć dzikich tłumów) a autem poruszamy się w obrębie tych 100km i łazikujemy, zwiedzamy.
Caril, narazie mamy w planach na 100%- półwysep helski z fokarium i ruchomymi wydmami na czele, Trójmiasto (tu główną atrakcję będzie stanowić wizyta u moich dziadków, zoo, starówka w Gdańsku oraz spęd kuzynostwa

) Dołem wracając obowiązkowo Malbork. Reszta jest do dyskusji... jak masz jakieś fajne miejscówki w tych okolicach to bardzo proszę o pw!!!
Pati, odnośnie przyczepy. Trafiła nam się naprawdę fajna, stosunkowo niedroga i bardzo zadbana "budka" na 4-osobową rodzinkę. Z trzymaniem jej to faktycznie jest problem, ale obecnie mój T. wynajmuje lokal do swojej działalności i tam ma duży podjazd

W sezonie pewnie nie będzie w ogóle stała, bo już założyliśmy terminarz i się chętni dopisują

Oczywiście wszystko po koleżeńsku/ w rodzinie, bo na wypożyczanie masowe napewno się nie piszemy

To nasza przyczepka:
