Autor Wątek: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki  (Przeczytany 667084 razy)

0 użytkowników i 5 Gości przegląda ten wątek.

Offline kurczaczek83

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 20528
  • Płeć: Kobieta
  • Igorek ur. 24.01.2014
  • data ślubu: 24.12.04
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #1410 dnia: 10 Kwietnia 2010, 17:44 »
Mam nadzieję że Natalcia nie zaraziła się katarkiem :D
A Ty wyglądasz szałowo!!!!!!  :o  :o  :o  :o



Morgan
  • Gość
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #1411 dnia: 10 Kwietnia 2010, 20:39 »
Mam nadzieje, ze mała sie nie zarazi... jezeli to  katarek ;)
Pati milej niedzieli wam zycze :)

Offline ricardo

  • Patrycja
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26650
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.09.2007
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #1412 dnia: 11 Kwietnia 2010, 12:18 »
Z wizyty nici bo teraz koleżanka ma katar...

Nie wiecie czy na Jasnych Błoniach w Szczecinie jest miejsce aby zapalić znicz dla ofiar katastrofy??



Offline aadaa

  • Ada
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3770
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 06/09/2008
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #1413 dnia: 11 Kwietnia 2010, 13:15 »
Czytałam gdzieś wczoraj na necie ze jest takie miejsce na błoniach.
B .: 02/06-2010    K.: 20/06-2012

Offline malgosiask

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8926
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 10 czerwca 2009r.
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #1414 dnia: 11 Kwietnia 2010, 13:18 »
Info ze strony UM Szczecin:
- na placu przed Urzędem Miasta ustawiony zostanie specjalny kosz z flagami, osoby, które pragną zapaliić znicze mogą je ustawiać w tym miejscu

Offline ricardo

  • Patrycja
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26650
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.09.2007
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #1415 dnia: 11 Kwietnia 2010, 20:12 »
Pojechaliśmy. Znicz zapaliliśmy. Jeszcze kilka zgaszonych zapaliliśmy, mi oczy zaszły łzami więc poszliśmy... Ale generalnie co jakiś czas chce mi się płakać...

W ogóle cięzko mi w to uwierzyć... Tak bardzo lubiłam Marię Kaczyńską... Jak to człowiek wstając rano nigdy nie wie co go może spotkać...



Offline malgosiask

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8926
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 10 czerwca 2009r.
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #1416 dnia: 11 Kwietnia 2010, 21:40 »
Od wczoraj już kilka razy płakałam... Najbardziej nad rodziną pary prezydenckiej. Co chwilę mam myśli, że zaraz ten koszmar się skończy. Oczywiście, że się skończy, ale nie tak jakbym chciała.

Zdaję sobie sprawę, że codziennie umiera sporo osób, ale ta tragedia jest inna... Smutno...

Offline kitki82

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1419
  • Płeć: Kobieta
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #1417 dnia: 11 Kwietnia 2010, 22:39 »
dokładnie nikt nie wie co go czeka  :-\


Offline Lemmy
  • No one but you, I love like a fool, you're my dream come true!
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6707
  • Karolina i Patysia
  • data ślubu: 30 czerwca 2007
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #1418 dnia: 12 Kwietnia 2010, 08:31 »
Hej, dawno tu nie zaglądałam. Buziaki zostawiam!

Offline ricardo

  • Patrycja
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26650
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.09.2007
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #1419 dnia: 12 Kwietnia 2010, 09:17 »
Witam poniedziałkowo!

Dzisiaj też się popłakałam - włączyłam na ddtvn i tam oczywiście jest temat katastrofy a na samym początku pokazali jak byli w studio, miał być jakiś program a takie dostali wieści...

Już dzisiaj stwierdziłam, że czas coś innego obejrzeć bo przecież non stop będę płakać jak będą wszystkich wspominać, ale trudno znaleźć program na którym leci coś innego niż wspomnienie o katastrofie... Dobrze, że jest fox Life i comedy central... Przynajmniej coś innego leci...



Offline gagatka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3675
  • Płeć: Kobieta
  • Szczęśliwa Pani G., Mama Łucji, Hubercika i Emilki
  • data ślubu: :Zakochany:18.08.07
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #1420 dnia: 12 Kwietnia 2010, 12:42 »
I w takim właśnie momencie cieszę się, że żyjemy bez telewizora...
:Serduszka: .::Łucja 15.10.2009::. :Serduszka: .::Hubercik 20.01.2012::. :Serduszka: .::Emilka 20.12.2013::. :Serduszka:

Offline Maja

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 34378
  • Płeć: Kobieta
  • bono animo es
  • data ślubu: 28 sierpnia 2004r.
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #1421 dnia: 12 Kwietnia 2010, 12:43 »
Zawsze jeszcze Animal Palnet zostaje ale co z tego, jak i tak nie jesteśmy w stanie tak po prostu oderwać się od tego co się stało :-\


Offline marta082008

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 14122
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 16.08.2008
  • Skąd:: Szczecin
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #1422 dnia: 12 Kwietnia 2010, 13:04 »
Na comedy central to nawet lepiej teraz jest bo bez reklam :)


Offline ricardo

  • Patrycja
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26650
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.09.2007
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #1423 dnia: 12 Kwietnia 2010, 14:25 »
No właśnie - nawet jak przełącze na inny kanał to i tak moje mysli zaprzątnięte są tą całą sytuacją...


jakiś czas temu pisałam Wam, że Natalka robi zielone kupy - mimo dodawania Dicolforu30 nic się nie zmieniło i po dzisiejszej rozmowie z naszą lekarką mamy kupić Bebilon HA bo teraz dajemy jej normalny Bebilon dla dzieci z tendencją do kolek i zaparć. Nowe mleko mamy dawać jako cały posiłek co dzień jeden więcej. Dzisiaj to mleko kupimy i już dziś jej podamy. Jak w ciągu 2 tygodni nie będzie poprawy to wtedy Natalka dostanie skierowanie do alergologa i skierowanie na jakieś badania. Mam nadzieję, że zmiana mleka pomoże.


A ja wczoraj skusiłam się na 2 gałki lodów na Jasnych Błoniach... Taka zimnica, ale no cóż... Zachciało się to się ma ;) Dobrze, ze nieczęsto mam takie zachcianki :)



Morgan
  • Gość
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #1424 dnia: 12 Kwietnia 2010, 17:57 »
zgodze sie z wami... mimo nawet spaceru i innych czynnosci... ciagle mysle o tych wydarzeniach...

Offline ricardo

  • Patrycja
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26650
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.09.2007
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #1425 dnia: 12 Kwietnia 2010, 20:59 »
Samo to, że logo każdego kanało już w odcieniu czarno-białym a niektóre dodatkowo ze wstążką to już nie daje zapomnieć...

Dzisiaj Natalka miała wieczorem jakieś chwile strasznej płaczki... Nie wiem o co jej chodziło...Tak ryczała, że nic nie było w stanie jej uspokoić - nawet jej cycka chciałam dać (choć daję już tylko jak czuję, że mleko jest i cycek boli) to nie chciała... W końcu się uspokoiła ale miała jakąś zbolałą minę... Chociaż i tak dziwnie bo jakoś między jednym rykiem a drugim uśmiechała się... W każdym bądź razie zasnęła - w naszym wyrku :)

W ogóle mam pytanie, jak karmicie Wasze maluchy w nocy, to odkładacie je do ich łóżeczka i one tam grzecznie zasypiają? Pytam, bo Natalk normalnie zasypia w swoim łóżeczku, budzi się między 2 a 4 na jedzonko a potem odłożona do łóżeczka ma oczy jak 5 zł - ja kapituluje, biorę ją ze sobą do łóżka (bo tak mi wygodniej podawać jej smoka jak jej wypadnie) i w miarę szybko zasypia...

Wiem, że źle robię, bo powinnam się przemęczyć w nocy aby zasnęła w łóżeczku ale nie mam siły - chce mi się spać a branie jej do siebie jest najwygodniejsze...



Offline :martyna:
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17583
  • Płeć: Kobieta
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #1426 dnia: 12 Kwietnia 2010, 21:07 »
Ja odkładałam. Chyba, że zasnęłam, później budziłam się z cycem na wierzchu i zastanawiałam co ona tu robi? Jak ją odłożyłam i nie płakała to ok, nie ważne, czy spała, czy nie, czasami jak beczała głaskałam ją leżąc w swoim łożu po główce, zapychałam smokiem i zasypiała.

Najważniejsze, że zdajesz sobie sprawę z błędu jaki robisz ;p

Offline kuchasia

  • Szczęśliwa Pani W.:)
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3335
  • Płeć: Kobieta
  • Lenka-Nasz Największy Skarb...
  • data ślubu: 21.04.2007 godz.18.00 Sak
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #1427 dnia: 12 Kwietnia 2010, 21:29 »
moja jeśli mi nie zasnęła to też kapitulowałam i spała z nami ale ja spałam na tyle czujnie że jak tylko widziałam że zasnęła twardo to ją odkładałam.

Offline Ninka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 14816
  • Płeć: Kobieta
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #1428 dnia: 12 Kwietnia 2010, 21:55 »
Nie robisz źle! Robisz, tak jak Ci instynkt podpowiada. Od tego go masz!

Mnie już mdli od tych wiecznych powtórek tego samego, a inaczej powiedzianego. Media mają pożywkę, informacji podają niewiele, a wiecznie pokazują jędolące starsze panie...
Żal jest, a żyć trzeba dalej.

U mnie gra radio Chilli Z, odkrycie ostatnich dni.

Offline anusiaaa

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26444
  • Płeć: Kobieta
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #1429 dnia: 12 Kwietnia 2010, 22:01 »
Ja moja zazwyczaj odkladalam/odkladam bo mi sie cholernie niewygodnie z nia spi w naszym lozku ;D

Chyba, ze ryczy na maksa wtedy sie lituje i ja biore ;D
"Travel is the only thing you buy that makes you richer"

Offline gagatka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3675
  • Płeć: Kobieta
  • Szczęśliwa Pani G., Mama Łucji, Hubercika i Emilki
  • data ślubu: :Zakochany:18.08.07
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #1430 dnia: 12 Kwietnia 2010, 22:22 »
Ja od zawsze odkładam Łucję do łóżeczka, mimo iż jestem zdania, że śpię jak zając i krzywdy bym Jej nie zrobiła jakby spała z nami, ale G. miał znajomą, której się przydarzyła tragedia gdy spała z dzieckiem, dlatego też od początku mnie pilnuje. ;)
Jak moje Dziecię było mniejsze to w nocy było 2/2 - 2 godz. wiszenia na cycu i 2 godz. spania, a jak tylko poczuła łóżeczko pod plecami to od razu oczy jak 5 zł i ryk. Wtedy marzyłam o tym, żeby spała w naszym łóżku, bo przysypiałam na krześle ;) Teraz śpimy w drugim pokoju i jak zaczyna jęczeć to od razu drepczę do Niej i biorę do cyca, tak żeby była na śpiocha i jak Ją odkładam do łóżeczka to śpi dalej, nawet oczu nie otworzy. ;D
:Serduszka: .::Łucja 15.10.2009::. :Serduszka: .::Hubercik 20.01.2012::. :Serduszka: .::Emilka 20.12.2013::. :Serduszka:

Offline chlebosia

  • Mąż i żona to jedna dusza w dwóch ciałach...
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2664
  • Płeć: Kobieta
  • SZCZĘŚLIWI JAK NIGDY
  • data ślubu: 16.08.2008
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #1431 dnia: 12 Kwietnia 2010, 22:23 »
A ja nie uważam, że źle robisz. póki karmiłam cyckiem, to też w nocy brałam małą do siebie i nie widzę w tym nic złego. spała sobie z nami. ładnie zasypiała sama w łózeczku a jak się budziła to ją brałam. co w tym złego? teraz pięknie przesypia całe noce u siebie w łóżeczku w swoim pokoju i to ,że ją braliśmy jakoś źle się nie odbiło ani na niej ani na nas.



Morgan
  • Gość
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #1432 dnia: 12 Kwietnia 2010, 22:27 »
ja nakarmilam i odkladalam i nie bylo innej opcji i tyle.

Offline Olucha

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6455
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 11 lipiec 2009r.
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #1433 dnia: 13 Kwietnia 2010, 07:30 »
Zawsze odkładamy Liwię do łóżeczka, nawet jak była noworodkiem i jadła w nocy nawet 1h-2h to odkładaliśmy, choć mała odłożona budziła się zawsze i była kolejna godzina z głowy, mimo gigantycznego zmęczenia czasami jakoś to przetrzymaliśmy. Raz że można dziecku zrobić krzywdę tego nigdy nie przewidzisz, dwa że jedno dziecko się nie przyzwyczai i później spokojnie możesz je odłożyć do łóżeczka a inne przyzwyczai się do tego stopnia że przy próbie odłożenia będzie robiło cyrk-przykład znajomej dwulatki, a po trzecie chcemy mieć z małżem choć trochę intymności na co dzień nie mamy jej za wiele  :)

Offline ricardo

  • Patrycja
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26650
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.09.2007
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #1434 dnia: 13 Kwietnia 2010, 09:14 »
Ja zdaję sobie sprawę z tego, że możemy mieć potem klopot z oduczeniem jej... Więc chyba będę próbowała ją odkładać... Z wieczornym zasypianiem nie ma problemu - kładziemy ją do łóżeczka, dajemy smoka i po jakimś czasie zasypia. Będę musiała kombinować w nocy.

Inny problem jest w tym, że ja UWIELBIAM z nią spać :) Biorę ją wyżej, tak aby miała główkę na wysokości mojej głowy i nie ma możliwości abym przykryła ją kołdrą. Odsuwam się od niej, więc też nie jest przyduszona. Uwielbiam patrzeć na jej buzię jak śpi a jak się budzi to patrzeć w jej otwierające się oczka i otrzymywać uśmiech :)

Ale będę próbować :)



Offline macher

  • Tatko-Dziadek
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10184
  • Płeć: Mężczyzna
  • Życie w bólu to przywilej bycia Człowiekiem.
  • data ślubu: 04.06.2005 rok
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #1435 dnia: 13 Kwietnia 2010, 09:24 »
Pati nie próbuj a odkładaj no chyba, że masz pod ręką nocnik to od razu włóż rękę   ;) .... im później tym gorzej  ;) 
Moc Całusków dla Natalki  :-* :-* :-*


Witaj  Gość   Życie jest Piękne

Offline hany81

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7960
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 16.08.2008
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #1436 dnia: 13 Kwietnia 2010, 09:26 »
Ja zazwyczaj odkładam ale nie zawsze. Jeśli wstaje tak koło 6 to po karmieniu już ją biorę do siebie....ot tak żeby mamunia mogła siię poprzytulać ;)

Offline Lemmy
  • No one but you, I love like a fool, you're my dream come true!
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6707
  • Karolina i Patysia
  • data ślubu: 30 czerwca 2007
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #1437 dnia: 13 Kwietnia 2010, 09:27 »
Patrycja, my odkładaliśmy do łóżeczka Pat tylko wieczorem, a potem, jeśli nie chciała spać braliśmy ją do siebie. W dzień nigdy nie chciała leżeć w łóżeczku, a ja nie naciskałam, bo wolałam mieć ją na oku.
A teraz nie ma problemu - w swoim łóżeczku przesypia całe nocki. Jak się rozbudzi w nocy, zaraz zasypia sama. W dzień śpi albo na kocyku na podłodze, jeśli zaśnie podczas zabawy, albo w moim łóżku, albo u siebie. Nie ma z niczym problemu.
Sporadycznie, jak jest rozochocona wieczorem, a ja już chcę spać to kładę ją u nas w łóżku, bo wtedy prędzej czy później zaśnie. Ale to wyjątki.
Także spokojnie :)

Offline nikola/23

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6889
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 4.10.2008
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #1438 dnia: 13 Kwietnia 2010, 09:31 »
U nas tez od poczatku młody spał ze mną, mnie było łatwiej karmić, pozatym miałam go przy sobie, po tym co przeszłam w szpitalu (młody miał problemy z oddychaniem), ja nie spiąc patrzylam na niego czy oddycha. Teraz synek pięknie spi w lózeczku i nie mialam z tym żadnych problemów

Offline ooppoonnkkaa

  • Traktuj ludzi tak jak byś sam chciał być traktowany...
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6769
  • Płeć: Kobieta
  • Jeszcze 3 lata :)
  • data ślubu: 29.07.2006
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #1439 dnia: 13 Kwietnia 2010, 10:02 »
A ja tam uważam, że dziecko powinno spać w swoim łóżeczku. Ja mam łóżko obok mojego (z 10cm od mojego łóżka) i też dobrze go widziałam no i miał na sobie monitorek co dla mnie było wybawieniem aż do tej pory. Ale jak bardzo płakał nigdy nie zabierałam go do nas do łóżka. Chyba ze dwa razy się zdarzyło jak miał ból brzuszka już taki ogromny to go wziełam, zasnął i odłożyłam spowrotem


Centymetry nadchodźcie!!!