Autor Wątek: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki  (Przeczytany 669602 razy)

0 użytkowników i 8 Gości przegląda ten wątek.

Offline hany81

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7960
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 16.08.2008
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #1140 dnia: 19 Marca 2010, 13:29 »
a u mnie ledwo się połóg skończył i przyszła @ ;). Bezbolesna ;) ale od tamtej pory nie mam okresu....

Offline ricardo

  • Patrycja
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26650
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.09.2007
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #1141 dnia: 19 Marca 2010, 13:36 »
Olucha no pamiętam jak pisałaś... Ja na szczęście takich jak przy porodzie to nie mam, bo chyba bym się pochlastała...

Na szczęście miałam w domu leki przeciwbólowe, więc jest już lepiej - przynajmniej jakoś mogę funkcjonować.

Teraz jestem ciekawa jak będzie z regularnością. Zawsze miałam cykle 28 dniowe, nawet po poronieniach wróciły mi takie bardzo szybko. Ciekawe jak będzie teraz.

A wiecie czego bym się chętnie teraz pozbyła? Oprócz tłuszczu oczywiście ;) hehehe, to ten wielki pępek i ta kreska na brzuchu! Co prawda kreska już jaśniejsza no i pępęk ciut mniejszy ale nadal duże... Nie podoba mi się to... Dlugo Wam się cofały te zmiany??



Offline Olucha

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6455
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 11 lipiec 2009r.
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #1142 dnia: 19 Marca 2010, 13:39 »
Moja @ też przyłazi jak chce, co 40 dni, co 2 tygodnie......

Pępęk już jest ok, ale kreska nadal jest

Offline ela

  • Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 22579
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 13.08.2005
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #1143 dnia: 19 Marca 2010, 13:46 »
I ja mam krechę nadal ...z Dominikiem to chyba z rok miałam  ::)

Pato odnosnie okresu to do Ciebie :)

A powiedzcie dziewczyny czy już wam powoli przechodza te złe wspomnienia o dziecku ? Baaa może nawet pomyślałyście o kolejnym ?
Bo jak wiadomo czas leczy rany ...
To, że się uśmiecham, śmieje i żartuje jak zawsze nie znaczy, że u mnie jest zajebiście. Ja po prostu nie lubię pokazywać, że jest mi bardzo źle. -

Offline ricardo

  • Patrycja
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26650
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.09.2007
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #1144 dnia: 19 Marca 2010, 14:09 »
Jak w ciąży na brzuchu ta kreska mi się podobała tak teraz już nie. Zamaluję ją :)



A powiedzcie dziewczyny czy już wam powoli przechodza te złe wspomnienia o dziecku ? Baaa może nawet pomyślałyście o kolejnym ?
Bo jak wiadomo czas leczy rany ...

hmm... podchytliwe pytanie :) bo: oczywiście chciałabym drugie dziecko, teraz jest tak jak to się powszechnie mówi - tego bólu już się nie pamięta - tzn pamieta że bolało, ale teraz po czasie wydaje się, że to już jest do przeżycia ale: dochodzą kwestie finansowe i mieszkaniowe a poza tym muszę mieć gwarancję cc - bez tego ani rusz  ;D
A jak nie naturalnie to za kilka lat pomyśli się o innym sposobie i też będziemy mieć większą rodzinkę :)


A jeszcze mam jedno pytanko, bo oczywiście nie umyłam jeszcze tych grzechotek  ::) w jakim płynie to wymyć? Chyba do mycia naczyń nie??



Offline hany81

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7960
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 16.08.2008
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #1145 dnia: 19 Marca 2010, 14:13 »
Ja kreskę mam ale już dużo jaśniejszą . Pępek lepszy ale jakiś taki głęboki się zrobił i z tym barwnikiem jeszcze ;)

A powiedzcie dziewczyny czy już wam powoli przechodza te złe wspomnienia o dziecku ? Baaa może nawet pomyślałyście o kolejnym ?
Bo jak wiadomo czas leczy rany ...

JA  na poczatku mówiłam - nigdy w życiu;). teraz jednak marzy mi się kolejny bobasek ale tylko i wyłącznie poprzez cc. U mnie to i tak zagwarantowane więc za dwa lata zaczynamy działania w tym kierunku ;)


A jeszcze mam jedno pytanko, bo oczywiście nie umyłam jeszcze tych grzechotek  ::) w jakim płynie to wymyć? Chyba do mycia naczyń nie??

Ja myłam grzechotki w mydełku iwostin lub bambino

Offline Olucha

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6455
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 11 lipiec 2009r.
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #1146 dnia: 19 Marca 2010, 14:19 »
O kolejnym dziecku póki co nie myślę, może za kilka lat, z pewnością nie odważę się już na poród naturalny.

Offline madziulek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4486
  • Płeć: Kobieta
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #1147 dnia: 19 Marca 2010, 14:41 »
kreskę szoruj gąbką szybciej zejdzie ... mi pępek wogóle nie wrócił do dawnego kształtu ... wogóle jakbym go nie miała tylko taki guzik ...beznadzieja :/
Kuba 2007
Szymon 2010

Offline ricardo

  • Patrycja
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26650
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.09.2007
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #1148 dnia: 19 Marca 2010, 14:46 »
EEEE, dobra - umyłam w płynie do mycia naczyń  ;D

Kluska właśnie wróciła z balkonu - produkuje kupę :)


A dodając do mojej wypowiedzi o kolejnym dziecku - to tak jak Olucha - na razie o tym nie myślę :)



Offline ~Ania~
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 24071
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2006-10-07
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #1149 dnia: 19 Marca 2010, 15:51 »
Ja też miałam nieciekawe wspomnienia po pierwszym porodzie... A o drugim dziecku bardzo szybko pomyślałam. Ale już trzeciego nie chcę. Tzn. mam momenty, że chciałabym, że zawsze marzyłam o trójce itp. Ale jednak rozsądek bierze gorę. Dwójka to już ok, nie za dużo, nie za mało, a wg mnie jest to duże poświęcenie i jak dla nie wystarczy :)

Morgan
  • Gość
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #1150 dnia: 19 Marca 2010, 18:00 »
A ja jeszcze nie mialam @ i bardzo sie ciesze :D o porodzie naturalnym mysle jak najbardziej a co za tym idzie o kolejnym dziecku :P tylko musze cos popracowac zeby bylo na maciezynski :P

Offline sandrunia

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4128
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 18.08.2007
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #1151 dnia: 19 Marca 2010, 20:49 »
ehh mój pępek po Wan był blee po Lili bleeeee...ale już to zlałam i tak w 2 częściowych strojach chodzę ;D

2 dziecko polecam ;D ale wydaje mi się ze 2 lata różnicy jest minimum, widzę po koleżankach jak mają nie raz klapę
przy mniejszych róznicach...a przecież macierzyństwo, drugie dziecko ta cała decyzja ma być radoscią nie przebrnięciem
przez najgorsze...i aby do roczku...


Offline kitki82

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1419
  • Płeć: Kobieta
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #1152 dnia: 19 Marca 2010, 20:59 »
ojej to pępol już nigdy nie będzie jak dawniej?? zostanie taki na wierzchu?


Offline ooppoonnkkaa

  • Traktuj ludzi tak jak byś sam chciał być traktowany...
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6769
  • Płeć: Kobieta
  • Jeszcze 3 lata :)
  • data ślubu: 29.07.2006
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #1153 dnia: 19 Marca 2010, 21:25 »
Ja mimo komplikacji przy porodzie i w ogóle samych komplikacji ciągle chciałabym mieć drugie dziecko, i to mogłabym już je mieć ale mi nie wolno przez co najmniej 2 lata a potem to na własną odpowiedzialność więc zazdroszczę wszystkim którzy nie mają żadnych problemów żeby mieć dzieci albo mają ale takie "lekkie" problemy... Ale bardzo bym chciała... No nic, są inne sposoby na świecie na posiadanie dziecka :)

A ja pępolek mam bardzo ładny, tzn chodzi mi o to, że taki sam jak wcześniej, w ogóle brzuch taki sam i kreska zniknęła całkowicie, tylko ta blizna brzydka...  :-[


Centymetry nadchodźcie!!!

Offline ooppoonnkkaa

  • Traktuj ludzi tak jak byś sam chciał być traktowany...
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6769
  • Płeć: Kobieta
  • Jeszcze 3 lata :)
  • data ślubu: 29.07.2006
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #1154 dnia: 19 Marca 2010, 21:27 »
A co do grzechotek to ja wszystko maluszka myję w mydełku Bambino  :)


Centymetry nadchodźcie!!!

Offline jagodka24

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 11571
  • Płeć: Kobieta
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #1155 dnia: 19 Marca 2010, 21:46 »
ja mialam strasznie wypukły z jagą ale po porodzie baaaardzo łądnie mi sie wstąpił
teraz raz mam płaski a raz guziczek

Jagoda - 05.06.2007
Maja - 29.03.2010

Offline gagatka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3675
  • Płeć: Kobieta
  • Szczęśliwa Pani G., Mama Łucji, Hubercika i Emilki
  • data ślubu: :Zakochany:18.08.07
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #1156 dnia: 19 Marca 2010, 21:46 »
Fajnie, że chodzisz się poruszać, ja mam za dużego lenia i wymówkę, że Dziecię na cycu.  8)

Moja krecha zbladła, ale jeszcze jest widoczna, a pępek jest taki jak dawniej.

@ jeszcze nie przylazła i dobrze mi bez niej.

Jak tak patrzę na Koleżanki ciężarówki to chyba mogłabym już mieć drugie, ale ta trauma po porodzie... ::)

Zabawki myję w mydle dziecięcym.

I upieram się, że czas na pieluszki w rozmiarze 2 (my rozmiaru 1 używaliśmy przez nieco ponad miesiąc), skoro kupa nie zostaje w

pieluszce. :P
:Serduszka: .::Łucja 15.10.2009::. :Serduszka: .::Hubercik 20.01.2012::. :Serduszka: .::Emilka 20.12.2013::. :Serduszka:

Offline ela

  • Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 22579
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 13.08.2005
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #1157 dnia: 19 Marca 2010, 22:39 »
Cytuj
I upieram się, że czas na pieluszki w rozmiarze 2
Moj Oskar ma 4,5 miesiaca i już nosi 3 :) ...no ale waży 8,5 kilo  ;D
To, że się uśmiecham, śmieje i żartuje jak zawsze nie znaczy, że u mnie jest zajebiście. Ja po prostu nie lubię pokazywać, że jest mi bardzo źle. -

Offline gagatka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3675
  • Płeć: Kobieta
  • Szczęśliwa Pani G., Mama Łucji, Hubercika i Emilki
  • data ślubu: :Zakochany:18.08.07
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #1158 dnia: 19 Marca 2010, 22:48 »
Łucja ma 7,4 kg a już się przymierzam do czwórek. ;)
:Serduszka: .::Łucja 15.10.2009::. :Serduszka: .::Hubercik 20.01.2012::. :Serduszka: .::Emilka 20.12.2013::. :Serduszka:

Offline .:Anka:.
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 23667
  • Płeć: Kobieta
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #1159 dnia: 19 Marca 2010, 23:00 »
bardzo wam wspólczuję traumtycznych przezyć przy porodzie...
smutno mi się czyta wasze posty, że drugie dziecko nie bo macie traume porodową..

ja mam za sobą dwa porody sn i po tym drugim wiem, że można urodzić w normalnych warunkach, z miłym personelem...poprostu urodzić "po ludzku"


Offline ~Ania~
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 24071
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2006-10-07
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #1160 dnia: 20 Marca 2010, 08:34 »
Ola waży 6650g i już bardzo dawno zakładam jej rozm.3.

Pati na pewno trzeba zmienic pieluszki na większe. My tez rozm.1 uzywalismy ok. miesiąca.

Offline ricardo

  • Patrycja
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26650
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.09.2007
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #1161 dnia: 20 Marca 2010, 10:41 »
To ja Wam nie pisałam, że zmieniliśmy pieluszki na 2?? Już dawno :) Ala jak ta kupa taaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaka wielka to i rozmiar 2 nia dał rady ;)


Kinga nie, na wierzchu nie zostanie - wstąpi się, ale ta dziura pępkowa będzie duża.

Wiecie, ja chciałabym mieć drugie dziecko, aby Natalka miała z kim się bawic i w ogóle im wieksza rodzinka tym weselej a ona będzie mogła zawsze do kogoś się zwrócić, ale na dzień dzisiejszy do drugie ciąży mi nie spieszno. W sumie to nawet nie chcę o niej myśleć. Ciąża ma swoje uroki i jest cudowna, ale teraz doceniam jak to fajnie jest się schylić, założyć normalnie buty i skarpetki, chodzi się normalnie prosto a nie kołysząc na boki... Do tego ten poród... Albo będzie cc albo będzie dziecko w inny sposób. Ale to jeszcze długo, długo nie  ;D


A ja wczoraj przez moją Kluskę o mało nie zeszłam z tego świata...

Wieczorem miała straszny atak płaczu, ale takiego płaczu histerycznego... Głośny, mocny...

żeby ją upokoić to chciałam przyłożyć jądo cyca, ja szybko się szykuję, patrzę na nią, a ona cała czerwona, oczy wylazły na wierzch, buzia pełna w ślinie i zaczeła się krztusić...

Chwilowo mnie zamurowało i tylko pomyślałam "o nie, ja Ciebie nie mogę stracić" - nie wiedziałam co robić, więc szybko wziełam ją na rękę plecami do góry buzią lekko w dół i popukiwałam plecy - gdy było lepiej to szybko pieluszką wyciągnełam jej jeszcze ślinę z buzi i znów na rękę... Nie wiem czy to dobrze, ale pomogła...

Mała była zszokowana, ja też...

Jak już przyssała się do cycka to normalnie tak się popłakałam, że ciężko mi było się powstrzymać...  :'(



Offline mietowka
  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 663
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 06.06.2009r
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #1162 dnia: 20 Marca 2010, 10:52 »
masakra jak zaczęłam czytać co napisałaś to normalnie oddech mi zaparło. Najważniejsze że pomogło i nie spanikowałaś tylko pomogłaś w jakiś sposób. Osobiście wydaje mi się że dobrze zrobiłaś

Offline ricardo

  • Patrycja
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26650
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.09.2007
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #1163 dnia: 20 Marca 2010, 15:35 »
Czy ja jestem jakaś nienormalna?

R. zaproponował, że jak ja pójdę na Power Plate dzisiaj to on pojedzie z Małą do swojej mamy... A ja co? A ja się popłakałam  :-\

Wiecie o co chodzi? Nie mam nic przeciwko teściowej, ale jak moją kruszynke mam oddać pod opieke komuś innemu niż ja, mąż, moja mama bądź siostra to robię się straszna...

Jednak za tydzień będziemy chcieli jechać na zakupy co by kupić sobie jakieś nowe ciuszki, więc Małą byśmy chcieli zostawić u teściowej na te 2 - 3 godzinki.

A teraz wróciłam z ćwiczeń i zadzwoniłam do R. i w tle słyszę teściową jak nawija do Natalki... I znów płakaczę...

Chyba jestem na prawdę jakaś porąbana...

 :'(

Idę się kąpać. Może się choć trochę zrelaksuję...

Niby jak jestem cały czas z Małą to jestem zmęczona ale jak jej nie ma koło mnie to jest mi najzwyczajniej w świecie źle...



Offline kitki82

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1419
  • Płeć: Kobieta
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #1164 dnia: 20 Marca 2010, 16:33 »
Ojej Pati ale się wystrachałam, nie wiem co powinno się robić w takiej sytuacji ale najważniejsze, że pomogło  :D
a ja się nie dziwię, że tak reagujesz ja też jakoś nie bardzo będę chciała aby mała zostawała z teściową, jednak bardziej ufam mojej mamie


Offline malgosiask

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8926
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 10 czerwca 2009r.
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #1165 dnia: 20 Marca 2010, 17:40 »
Nie, nie jesteś porąbana :) To standardowe zachowanie każdej młodej mamy - przecież między Wami jest bardzo silna więź. Nie dziwię się, że lekko "podupadasz" jak ktoś inny ma się zająć córą. Ale teściowej też trzeba zaufać, przecież takiego kochanego męża Ci wychowała ;D

Offline adusiaxxx

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2385
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 12.04.2008
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #1166 dnia: 20 Marca 2010, 19:35 »
Pati, nie smuć się  :przytul: rozumiem Twoje obawy, sama się obawiam, że będę miała to samo po porodzie   :-\ Ale przecież R. był też przy niej, także nie ma powodu do niepokoju, samej bym nie zostawiła, no chyba że właśnie u swojej mamy  :) To normalne  :przytul:

Offline .:Anka:.
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 23667
  • Płeć: Kobieta
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #1167 dnia: 20 Marca 2010, 20:07 »
nie jesteś porąbana
za jakiś czas ci przejdzie  :D

Offline hany81

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7960
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 16.08.2008
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #1168 dnia: 20 Marca 2010, 20:23 »
Pati to chyba normalne ;).
Ja mam podobnie. Nie zostawiam Małej z nikim oprócz męża. Jak teściowa przychodzi i zabiera Małą na spacer to niby się cieszę ale w głębi serca czuję taaaaakkkkką złość i wściekam się okropnie. Zamiast odpocząć lub coś zrobić w domu to chodzę od okna do okna i sprawdzam czy juz wracają ;) ;) ;) ;)

Offline ~Ania~
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 24071
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2006-10-07
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #1169 dnia: 21 Marca 2010, 08:49 »
Patrycja to całkowicie normalne :) Ja czasami marzę o tym, zeby Szymek pojechal na noc do teściowej,a le jak już mam Go zostawić to nie chcę. Strasznie mi brakuje tego zbója :) Oli jeszcze nie zostawialam i na razie sobie nie wyobrażam :P