Autor Wątek: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki  (Przeczytany 673082 razy)

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Offline kitki82

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1419
  • Płeć: Kobieta
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #1020 dnia: 10 Marca 2010, 15:28 »
to cudownie, że obyło się bez szpitala :)


Offline aadaa

  • Ada
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3770
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 06/09/2008
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #1021 dnia: 10 Marca 2010, 16:03 »
Świetnie, ze po wizycie wszystko gra :) Doktorek spostrzegawczy :)
B .: 02/06-2010    K.: 20/06-2012

Offline katarzyna_84

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4767
  • Płeć: Kobieta
  • Razem od 2-8-2000
  • data ślubu: 2.8.2008
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #1022 dnia: 10 Marca 2010, 16:31 »
Pati ale zmiana  :o ale jak najbardziej na plus  ;D
Mam nadzieję, że z Waszą kruszyną będzie wszystko w porządku z tym serduszkiem.
Pozdrawiam

Offline ricardo

  • Patrycja
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26650
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.09.2007
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #1023 dnia: 10 Marca 2010, 16:59 »
tasiek dziewczynek nie ma się co bać :) są super :) zreszta na początku wszystko jest czarną magią ale z czasem jest coraz lepiej :)
Mój R. też na początku sie bał, ale tak czy siak przecież trzeba się nią zajmować więc trzeba się przełamać a potem już gładko idzie ;)
Ja duphaston brałam chyba jakoś do ok 14 tygodnia o ile dobrze pamiętam, też chciał mi dr ok 10 tygodnia go odstawić, ale powiedziałam że się boję więc jeszcze miałam :)

Świetnie, ze po wizycie wszystko gra :) Doktorek spostrzegawczy :)

No właśnie tego się nie spodziewałam :) Do tego jak na końcu wizyty mu dziękowałam za całą opiekę i za to wszystko co przeszliśmy to ja miałam łzy w oczach i dr Ira też :) bardzo miło było :)



Offline sandrunia

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4128
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 18.08.2007
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #1024 dnia: 10 Marca 2010, 19:12 »
mimo że to tylko lekarz, ale pamięta się pierwszą wizytę całą drogę w ciąży pomoc wskazówki i potem
tak na koniec już z maleństwem na świecie ostatnia wizyta ze spraw ciążowych...fajnie trafić na spoko człowieka...


Offline ~Ania~
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 24071
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2006-10-07
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #1025 dnia: 10 Marca 2010, 20:09 »
Cieszę się, że jest lepiej :) Mój gin tez wszystko dokładnie pamięta, bardzo to miłe :)

Offline :martyna:
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17583
  • Płeć: Kobieta
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #1026 dnia: 10 Marca 2010, 20:19 »
Super wieści!
Mój gin też zawsze zauważa zmianę fryzury! Dla mnie to bardzo ważne!

Offline ricardo

  • Patrycja
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26650
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.09.2007
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #1027 dnia: 11 Marca 2010, 09:47 »
Bardzo miłe :) Nawet na to nie liczyłam bo przeciez tyle pacjentek że to zawrotu głowy można dostać, ale baaaaaaaaaaaardzo miło :)


Dziewczyny odpowiecie mi o tym aphtinie??



Offline ricardo

  • Patrycja
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26650
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.09.2007
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #1028 dnia: 11 Marca 2010, 21:51 »
Dzisiejszy dzień to normalnie dla mnie głodówka... Rano śniadanie a potem nie mogłam odejść od mojej przylepki zrobić sobie coś do jedzenia na ciepło. Dopiero niedawno zjadłam...

Nie wiem czy to taki okres, czy po prostu Natalka tak ma, że w dzień już raczej nie pośpi - a jak już to albo zasypia przy cycu albo na rękach. Odłożona - jakkolwiek by to było delikatnie po chwili sie budzi. Normalnie ona jest wypoczęta a ja juz nie tak bardzo ;)

Poza tym ślina jej cieknie  ;D Śmiesznie to wygląda :) Do tego próbuje wkładać paluszki do buzi :) Kombinatorka mała - nie ma smoka to jakoś próbuje kciuka włożyć albo jakkolwiek łapkę żeby coś pociumkać :)


Dziewczyny czy któraś z Was brała cerazette? Dobrze sie czułyście? Waga nie szła w góre?



Offline Wercia

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7020
  • Płeć: Kobieta
  • K & M- 10 lat minęło...:))
  • data ślubu: [
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #1029 dnia: 11 Marca 2010, 22:44 »
Patrycja ja brałam cerazette i dobrze się po nich czułam  :) waga nie poszła w górę ;)

Offline madziulek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4486
  • Płeć: Kobieta
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #1030 dnia: 12 Marca 2010, 07:55 »
Patrycje ślicznie Ci w tym kolorze :)
Kuba 2007
Szymon 2010

Offline gagatka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3675
  • Płeć: Kobieta
  • Szczęśliwa Pani G., Mama Łucji, Hubercika i Emilki
  • data ślubu: :Zakochany:18.08.07
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #1031 dnia: 12 Marca 2010, 08:40 »
Dzisiejszy dzień to normalnie dla mnie głodówka... Rano śniadanie a potem nie mogłam odejść od mojej przylepki zrobić sobie coś do jedzenia na ciepło. Dopiero niedawno zjadłam...
Tak, tak, niby karmiąc piersią się chudnie, a to po prostu mama nie ma kiedy zjeść i tyle! :P

Nie wiem czy to taki okres, czy po prostu Natalka tak ma, że w dzień już raczej nie pośpi - a jak już to albo zasypia przy cycu albo na rękach. Odłożona - jakkolwiek by to było delikatnie po chwili sie budzi. Normalnie ona jest wypoczęta a ja juz nie tak bardzo ;)
Miałam to samo, bo moja Hrabianka prawie wcale nie spała w dzień, chyba że była to drzemka przy cycu. Poranny prysznic brałam wtedy o 13:00! ::)
Na Łucję czasem działa odkładanie do łóżeczka tak, że nie zabieram rąk od razu, tylko jeszcze chwilę Ją tak trzymam w łóżeczku położoną, ale z rękami pod Jej głową i plecami, zabieram je dopiero po chwili.


Poza tym ślina jej cieknie  ;D Śmiesznie to wygląda :) Do tego próbuje wkładać paluszki do buzi :) Kombinatorka mała - nie ma smoka to jakoś próbuje kciuka włożyć albo jakkolwiek łapkę żeby coś pociumkać :)
Nasz "Bezsmokowiec" próbował włożyć całą pięść do buzi, teraz wkłada paluszki ciągle, nawet w kąpieli. ;) Musiałam Jej sprawić komplet śliniaków (fajne są w Realu w komplecie ze skarpetkami, bo nie są podszyte ceratą), bo zaraz ubranie przy szyi było mokre.
:Serduszka: .::Łucja 15.10.2009::. :Serduszka: .::Hubercik 20.01.2012::. :Serduszka: .::Emilka 20.12.2013::. :Serduszka:

Offline LilithGoth

  • Anka ot tak
  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2440
  • Płeć: Kobieta
  • Czorcik Alanek :)
  • data ślubu: 12.07.2008r.
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #1032 dnia: 12 Marca 2010, 11:08 »
Pati a co chcesz konkretnie wiedziec o tym aphtinie ??? lejesz kropelke na gaze albo pieluszke tetrową i wycierasz języczek Natalki :) powinnas to robic codziennie po kąpieli i rano ...ale nie po jedzeniu bo zwymiotuje :) tylko przed :)
17.12.2012, 3400g, 55cm

15.09.2009, 3050g, 55cm

Offline hany81

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7960
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 16.08.2008
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #1033 dnia: 12 Marca 2010, 12:39 »
Jeśli chodzi o aphtin to nie ma co się bawić w gazę i ścieranie. Raz ,że mała zwymiotować może a już na pewno będzie miała odruch wymiotny co jej się zupełnie nie spodoba ;) a dwa nie dostaniesz się w każde miejsce. Proponuje sposób który poleciła mi położna. Sprawdziłam i super działa. Jedna kropelka na górna wargę tak aby spłynęła do buzi, druga kropelka na dolną wargę też żeby spłynęła do buzi i trzecia kropelka do buźki bezpośrednio. Mała sama sobie rozprowadzi po całej buźce ten aphtin i ładnie wyczyści. Gwaratuję bo sama tak robiłam . Zero problemów.

Offline sandrunia

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4128
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 18.08.2007
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #1034 dnia: 12 Marca 2010, 13:50 »
ja tez tak z Waneską robiłam z aphtin jak hany81 ewentualnie czasem, na smoczusia dałam czysta pieluszkę tetrowa i kropelki i bawiłam się z nią...pomerdać trochę w buzi i zawsze coś


Offline aeniołek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5175
  • Płeć: Kobieta
  • R+R+M+M = A :-)
  • data ślubu: 6.02.10
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #1035 dnia: 12 Marca 2010, 15:41 »
Pati wyglądasz BOSSSKO w tym kolorku, naprawdę pięknie  :o ;D.

Morgan
  • Gość
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #1036 dnia: 12 Marca 2010, 16:20 »
Ja tez mam cerazette :)

Offline ricardo

  • Patrycja
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26650
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.09.2007
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #1037 dnia: 12 Marca 2010, 23:12 »
Cześć :)

zajrzałabym wcześniej ale padłam przy karmieniu Małej :)

Dziś Natalka była od rana Syrenką - jeśli wiecie o co mi chodzi ;) przyjechała moja mama w odwiedziny i do pomocy. Wiecie co? Jak głupia ucieszyłam się, że mogę sobie spokojnie poprasować czy powiesić pranie a mama zajmowała się Małą :) Co prawda myślałam, że więcej zrobię, no ale Mała Syrenka nie dała od siebie odpocząć mamusi ;)

Ten czas tak leci, że szok! Normalnie co chwilę odkładam jakieś ciuszki Małej bo są już za małe :) Rośnie mała pannica, rośnie :)



Offline ricardo

  • Patrycja
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26650
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.09.2007
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #1038 dnia: 13 Marca 2010, 13:16 »
Popiszę sama do siebie :)

Dziś też mam gości :) Przyjeżdża moja siostra z moim chrześniakiem. Będzie wesoło :)

Z nowości Natalkowych - dziś Mała pierwszy raz wylądowała na macie - zdziwienie, szok i konsernacja zagościły na jej buzi - mogłam zrobić zdjęcie ale nie wpadłam na to  ::) Śmiesznie wyglądała. Ale za długo nie wytrzymała - tak czy siak będzie codziennie na niej choć na trochę lądować co by się przyzwyczaić i zainteresować. Tak samo jak na swojej huśtawce. Nie wiem, ale chyba ta huśtawka nie jest jeszcze dla niej. jakbym ją nie położyła to główka jej się przypiera do klatki piersiowej... Zaraz znajdę jakieś zdjęcie i Wam pokażę o co mi chodzi.

A jeśli chodzi o mnie to ja się czuję coraz lepiej - zakończyłam już swoją znajomość z podkładami i innymi znajomymi połogowymi i śmigam juz normalnie ubrana i czuję się cudownie :) Rana jeszcze trochę się przypomina ale ogólnie jestem po prostu szczęśliwa :)



Offline ela

  • Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 22579
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 13.08.2005
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #1039 dnia: 13 Marca 2010, 13:20 »
A zobazysz jak fajnie oddać mamie i iśc sobie na zakupki  8)

Z tą huśtawką to pewnie chodzi ci że jest za głęboka i mała się za bardzo zgina ?
Ja Oskarkowi od poczatku aż do ok 3 miesiaca podkładałam kocyk aby wypłycić leżaczek .

To, że się uśmiecham, śmieje i żartuje jak zawsze nie znaczy, że u mnie jest zajebiście. Ja po prostu nie lubię pokazywać, że jest mi bardzo źle. -

Offline ricardo

  • Patrycja
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26650
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.09.2007
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #1040 dnia: 13 Marca 2010, 13:33 »
Ela no właśnie wiem! Dlatego chcę mamę i Natalkę zacząć przyzwyczajać do siebie co by w każdej chwili móc ją podrzucić ;) hehehe


Może faktycznie musze więcej podkładać coś pod tyłek Małej, teraz ma taką poduszzeczkę niemowlęcą złozoną ale faktycznie to chyba za mało. A zdjęcia takiego, żeby to było dobrze widać to oczywiście nie mam, ale na żywo na prawdę ma tak bródkę przy klatce piersiowej.






Offline hany81

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7960
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 16.08.2008
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #1041 dnia: 13 Marca 2010, 14:29 »
Nie no chyba normalnie leży..hhmmm nie wiem . U mojej tez zauważyłam,że siedząc w bujaczku skręca się w jedną stronkę i ma bródkę przy klatce ale nie jest tak nienaturalnie wygięta ta głowka. Kurczę nie wiem jak to obrazowo opisać ;)

Offline iza22

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2653
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 20.09.2008
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #1042 dnia: 13 Marca 2010, 14:46 »
cześć kochane:)

piękna ta Wasza kruszynka:) cudnie popatrzeć na Wasze zdjęcia

oczywiście na razie o dzieciach nic nie wiem, więc nie popiszę sobie:) ale buziaki przesyłam

Offline Kasia*

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 14875
  • Płeć: Kobieta
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #1043 dnia: 13 Marca 2010, 16:38 »
hej Pati , dawno mni eu ciebie nie było. Sliczna ta Wasza Natalka- chyba jednak bardziej podobna do Ciebie , co?
Wszyscy mówią mi - kiedyś przyjdą lepsze dni, ktoś na dobre zmieni mnie, czekam na ten dzień

Gabiś
  • Gość
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #1044 dnia: 13 Marca 2010, 17:33 »
Pati ale ona ma cudne oczka!! Po mamusi chyba co ??  :D

Offline ricardo

  • Patrycja
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26650
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.09.2007
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #1045 dnia: 13 Marca 2010, 20:00 »
O dzięki dziewczyny! Ale na żywo kto ją widzi to mówi, że do tatusia ;) ale może oczka będą po mnie - chociażby kolor :) tatuś i jego rodzinka ma brązowe a u mnie albo zielone albo szaro-niebieskie, ale teraz na brązowe mi się u niej nie zanosi więc myślę że będzie miała jasne oczka :)

Dzisiejszy dzień minął bardzo fajnie :) Siostra zajmowała się Małą, chrześniak też przejęty: mówi po cichutku co by nie obudzić Natalki, co chwilę się pytał kiedy Natalkę położymy na huśtawkę i w ogóle tak był przy niej i na nią patrzył i uśmiechał się :)



Offline ricardo

  • Patrycja
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26650
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.09.2007
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #1046 dnia: 14 Marca 2010, 11:55 »
Ja jak zwykle mam pytanie, a nawet dwa :)

1. czy jak Natalka je i cycka i sztuczne to mam jej dalej dawać witaminę K i D??

2. czy przy takim jedzeniu mam jej coś podawać jeszcze do picia? Woda? Herbatki?


Ale ja marudna jestem - wiem, ale cóż na to poradzić ;)



Offline .:Anka:.
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 23667
  • Płeć: Kobieta
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #1047 dnia: 14 Marca 2010, 11:57 »
1. przy sztucznym mleku nie trzeba dawać wit. K

2. nie wiem  ;)

Offline Anjuschka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10267
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 15.05.2010
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #1048 dnia: 14 Marca 2010, 12:57 »
Co do picia wody i herbatki to chyba nie, bo przecież Twoje mleko jest dla niej na początku piciem.
My na samej butli herbatki dawaliśmy - ale to tak jedna butla 100ml na dzień - jak była strasznie marudna, a na pewno nie głodna.

Offline ela

  • Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 22579
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 13.08.2005
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #1049 dnia: 14 Marca 2010, 13:33 »
Tak jak Ania piszę wit K nie daję się dzieciom które jedzą sztuczne mleczko .
Z herbatką to rób jak uważasz , jak czujesz ,
Oskar potrafi wtrąbić swoją porcję mleka plus wypić jeszcze rumianek  ::)
To, że się uśmiecham, śmieje i żartuje jak zawsze nie znaczy, że u mnie jest zajebiście. Ja po prostu nie lubię pokazywać, że jest mi bardzo źle. -