Autor Wątek: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki  (Przeczytany 672009 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline ricardo

  • Patrycja
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26650
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.09.2007
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #7740 dnia: 14 Marca 2012, 15:18 »
No folia musi być. Nasze to już nie wiem co zafoliowane a co w kartonach... Jeszcze tam napewno wanienka, wiadro do kąpieli, przewijaki, a jeszcze muszę tam dorzucić wózek spacerówkę :) hahaha, ale niedługo większość zabiorę więc tak źle nie będzie u teściowej ;)




Offline ricardo

  • Patrycja
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26650
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.09.2007
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #7741 dnia: 14 Marca 2012, 21:47 »
Kiedy ten wstrętny kaszel się skończy? W moim odczuciu jest coraz gorzej... Niby tam się chyba wszystko oczyszcza ale tak naprawdę to kaszel jest coraz gorszy...

Od momentu kiedy zasnęła co chwilę kaszle, co chwilę się wybudza... Raz udało mi się złapać to co wykaszlała ale to raz... A dalej kaszle.

Oby było tylko lepiej...

Ale śmieszny incydent z dzisiejszego dnia: pisałam że w sobotę byliśmy u szwagrów i oni mają huśtawkę, Natalka non stop chciała się bujać. Więc postanowiliśmy że w domu też zamontujemy bo mamy takową. Wczoraj R. chciał przymocować do sufitu ale sznurki okazały się na tyle krótkie że miałabym Natalkę na wysokości nosa, więc jako że wczoraj już późno to dziś R. postanowił pojechać do Auchana po taki drążek rozporowy na jakim można się podciągać i ćwiczyć.
Przechodząc do sedna :) R. kombinuje z tym drążkiem i co zrobi krok w bok to Natalka podsuwa mu pod nogi huśtawkę i cały czas powtarza "buju, buju". Śmiać mi się chciało bo potem R. już specjalnie się odsuwał a ona za nim :)

Fajna ta Natalka :)

A teraz korzystając z tego że Natka jako tako śpi wcinam ciasto, które kupił mi R.  ;D ;D ;D ;D



Offline kitki82

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1419
  • Płeć: Kobieta
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #7742 dnia: 14 Marca 2012, 21:55 »
Biedna Natalka może daj jej na noc i czas spania w dzień sinecod jest przeciwkaszlowy mojej to przynosiło ulgę i mogła się wyspać.


Offline ricardo

  • Patrycja
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26650
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.09.2007
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #7743 dnia: 14 Marca 2012, 22:08 »
oj, nie mam tego. To jest bez recepty?



Offline anulla_p

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6506
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 27-06-09
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #7744 dnia: 14 Marca 2012, 22:17 »
Patrycja zadzwoń do apteki na Więckowskiego ona jest chyba całodobowa lub do 24 i spytaj o ten lek



Dlaczego kobiety mają zawsze tak dużo obowiązków? Bo głupie śpią w nocy to im się zbiera

Offline kitki82

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1419
  • Płeć: Kobieta
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #7745 dnia: 14 Marca 2012, 22:26 »
tak bez recepty jest syrop dla dzieci albo kropelki


Offline ricardo

  • Patrycja
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26650
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.09.2007
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #7746 dnia: 14 Marca 2012, 22:31 »
Jutro to kupię. Ale chyba kropelki co? Bo na syropach jest napisane że od 3 roku życia - niby Natalka teraz ma 3rż więc chyba też może?



Offline *Ewcia*
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7539
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 24.05.2008
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #7747 dnia: 14 Marca 2012, 22:56 »
Hmm... Ciasto ;D Jaki dobry Twój R. ;D
Ja za to mam dzisiaj taką zgagę, że już nie wiem co zrobić :( Nie wiem jak będę spała a ostatni posiłek zjadłam o 18 i dalej mnie trzyma... Masakra!

Natalki kaszelek pewnie jest wynikiem oczyszczania dróg oddechowych, ale wyobrażam sobie jakie to jest dla Was wszystkich męczące... To i tak Natalka jest dzielna, że pomimo niewyspania nie jest marudna.


Offline marcella

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10942
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 21.05.2011
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #7748 dnia: 14 Marca 2012, 23:08 »
Bidulka.. oby Twoja mała szybciej sobie poradziła z chorobą niż moja Zuzia... a oskrzela ma czyste?? MAsz w domu diphergan?? Zuza dostała go na noc w szpitalu jak miała taki kaszel i nie mogła spać...


Offline LilithGoth

  • Anka ot tak
  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2440
  • Płeć: Kobieta
  • Czorcik Alanek :)
  • data ślubu: 12.07.2008r.
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #7749 dnia: 15 Marca 2012, 00:05 »
Oj biedna Natusia...wiem jak to jest Alan mial taki okropny kaszel przez prawie 2 tygodnie...oby jej szybciej minął
17.12.2012, 3400g, 55cm

15.09.2009, 3050g, 55cm

Offline marzenieeee

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5625
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 14.01.2006 cywilny, 20.09.2008 kościelny
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #7750 dnia: 15 Marca 2012, 00:12 »
ah to jednak Tako śliczny kolorek :)
biedna Natalka :)

moje aniołki 08.09 5tc, 03.10 9tc, 15.05.11 aniołek Lenka 21tc {*}

Offline ~Ania~
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 24071
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2006-10-07
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #7751 dnia: 15 Marca 2012, 07:41 »
Tak, tak sinecod jest super!

Są też takie granulki IPEKA, to homeopatyczne, kilka (4-5) się daje co 10 minut, trzeba je w wodzie rozpuścić chyba ze Natalka połknie, takie 4 cykle i naprawdę dziecku przechodzi. Wypróbowałam na swoich dzieciach i znajoma też.

Offline ricardo

  • Patrycja
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26650
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.09.2007
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #7752 dnia: 15 Marca 2012, 12:50 »
Ewa no dobry, dobry :) Narzekać nie mogę na ten mój egzemplarz ;)
Zgagi współczuję i nie pomogę. Ja miałam z 2 razy i to taką lajcikową, że zastanawiałam się czy to napewno to ale przeżyłam.
Z tym kaszlem jest pewnie tak jak piszesz, ale myślałam, że jak dostała antybiotyk to będzie coraz lepiej a jak narazie jest coraz gorzej... Oby się poprawiło i antybiotyk w końcu dobrze zadziałał. Byle nie  trzeba było zmieniać na inny bo ten nie daje rady.

W ogóle się zastanawiam, bo w niedzielę mieliśmy jechać na obiad do moich rodziców (mój tata pracuje za granicą i właśnie wraca na kilka dni) i teraz nie wiem czy jechać czy nie. Jak dalej będzie tak samo to napewno nie, ale jak będzie poprawa? W sumie będą nowe (inne) zarazki... Jak Wy byście zrobiły? Albo jak robiłyście jak dzieciaki brały antybiotyki? Siedziałyście w domu czy wychodziłyście z okazji jakiejś okazji ;) ? Pierwszy raz Natalka ma antybiotyk dlatego się pytam.

Marcelko no w poniedziałek oskrzela miała czyste, a teraz jak tak kaszle jak gruźlik to sama nie wiem. Dipherganu nie mam - to jest pewnie na receptę a jak dotąd to nic takiego nie było nam potrzebne.

Gosia no jednak Tako :) Co będzie to będzie a z koszem jakoś wytrzymam :)

Ania zapamiętam nazwę. Narazie kupiłam ten Sinecod w syropie i już jedną dawkę jej podałam. W ogóle wcześniej w ciągu dnia dostała znów takiego ataku kaszlu, że aż mi jej żal... ledwo patrzy na oczy i wyglądała na taką bidulkę...


Dziś pojechaliśmy do tej Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej w Policach (lekarka pozwoliła) - miałyśmy wizytę u logopedy i psychologa - super podejście do Natalki i w ogóle bardzo miło. No, ale co najważniejsze to to co wiadomo, czyli lekkie opóźnienie w mowie, takie półroczne. Teraz Natalka zaczyna. Także napewno trzeba będzie chodzić do logopedy :) To wszystko to ja wiedziałam ;)



Offline Anjuschka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10267
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 15.05.2010
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #7753 dnia: 15 Marca 2012, 14:29 »
Jak Paula brała antybiotyk, to nie jeździłam z nią po ludziach (rodzice, rodzeństwo), ale chyba wtedy nie było wielkich uroczystości. Jak była mocno chora to na pewno nie, ale jak lekko, to do samych rodziców raczej tak, byleby już nikogo więcej nie było.

Offline ricardo

  • Patrycja
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26650
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.09.2007
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #7754 dnia: 15 Marca 2012, 14:37 »
No właśnie u rodziców będzie jeszcze siostra, szwagier i 6-latek. Więc chyba odpuszczę to. trudno, wszyscy jakoś przeżyją choć pewnie usłyszę komentarz że "przesadzam" ale mam to wiecie pewnie gdzie ;)
Zresztą zobaczę jak będzie do niedzieli, bo ogólnie to mam jakąś czarną wizję że nic nie przejdzie i będzie konieczna zmiana antybiotyku i kolejny tydzień w domu...


Ania w sobotę mam plan jechać po farbę :) Ale i tak umówimy się dopiero jak Natka będzie zdrowa :)



Offline Anjuschka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10267
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 15.05.2010
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #7755 dnia: 15 Marca 2012, 14:50 »
OK, bo ja i tak będę musiała przyjechać z Tomkiem. No chyba, że poczekać do 1 kwietnia, to wtedy przyjedzie P. i on z nim zostanie.

Offline ricardo

  • Patrycja
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26650
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.09.2007
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #7756 dnia: 15 Marca 2012, 14:56 »
Zobaczymy co powie w poniedziałek lekarka na kontroli, to wtedy będziemy wiedzieć jak się umówić :) Przed świętami napewno muszę włosy zrobić bo już teraz mam taki odrost... że aż się prosi o pofarbowanie... Ale musi jeszcze wytrzymać.

R. w sobotę zostaje z Natalką a ja wybywam na miasto - ha, tzn muszę uzupełnić zapas słoiczków, kaszek, no właśnie farba, szampon... Jakieś pierdoły. Ale po tygodniu siedzenia w domu to się przynajmniej odstresuję trochę ;)

W ogóle Dominiś mi dzisiaj tak nisko siedzi, że czuję dyskomfort jak mi gmera przy pęcherzu i szyjce. W ogóle jak tak sobie myślę, ile ja codziennie mam ruchu, bez oszczędzania się to ja nie dociągnę do czerwca. Tzn tak myślę. Przy Natalce przenosiłam, ale wtedy była taka zima że nawet sama z domu nie wychodziłam a teraz to mam milion procent więcej ruchu ;)



Offline Netula

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5891
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 13.10.2007
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #7757 dnia: 15 Marca 2012, 21:15 »
My ponad rok mamy taki drazek rozporowy w drzwiach i nie ma dnia zeby Michas sie nie hustal..najlepiej spal by w hustawce..

Offline aaaneta

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4454
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #7758 dnia: 16 Marca 2012, 09:23 »
Patrycja, antybiotyk antybiotykiem, ale jesli kaszel jest wirusowy to antybiotyk nie zda się na nic, bo działa na choroby o podłozu bakteryjnym.
Sinecod jest dobry ale podawaj go tylko na spanie i jak najrzadziej się da, bo nie powinno sie hamowac odruchu kaszlu, bo co ma byc odkaszlniete to ma być odkaszlniete.

Offline ricardo

  • Patrycja
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26650
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.09.2007
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #7759 dnia: 16 Marca 2012, 09:36 »
Aneta no właśnie wczoraj popełniłam ten błąd że dałam jej Sinecod w dzień a nie flegaminę. Dziś dostała flegaminę a przed spaniem dostanie Sinecod. Tzn przed spaniem wieczornym, bo chyba przed drzemką w dzień jej nie dawać?

Ale jak ona to niby odkaszlnie a nie wypluje i to z powrotem wraca.

Netula Natalka też uwielbiała huśtawkę ale jak R. ją przymocował to źle założył te paski na drążek i Natalka siedząc na huśtawce tak się obsunęła do przodu i się wystraszyła i już nie chce się bujać. Trzeba poczekać aż jej przejdzie.


Wczoraj wózek do nas doszedł - tzn doszedł do R. do pracy a potem R. go wywiózł do teściowej. W domu mnie nastraszył, że buda jest z dziurami - ale to na szczęście żart :) podobno - wg R. wózek jest w rewelacyjnym stanie, w szoku był bo wygląda jak nówka. No, ale czy tak jest to ja ocenię pewnie w przyszłym tygodniu :)



Offline *Ewcia*
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7539
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 24.05.2008
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #7760 dnia: 16 Marca 2012, 10:11 »
Wow! Macie już wózek ;D Faajnie :)
Wczoraj właśnie moja mama zaproponowała, że odbierze wózek za nas, abyśmy nie musieli specjalnie do Gorzowa jechać a przywiezie nam jak urodzę, bo tak czy siak przyjedzie od razu jak Kulka pojawi się na świecie.
Nie wiem teraz co robić, ciągle się waham... Z jednej strony chciałabym umyć wózek po swojemu, z drugiej strony wiem, że moja mama też go odpowiednio dla swojej wnusi wypucuje... W sumie i tak go nie potrzebuję wcześniej  ::)

Kiedy łóżeczko planujecie kupić?


Offline ricardo

  • Patrycja
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26650
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.09.2007
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #7761 dnia: 16 Marca 2012, 10:47 »
A no mamy :) Ale u teściowej ;) Od razu wywieźliśmy tam spacerówkę po Natalce i mówi że tamten wygląda jak nówka a nasz to zużyty :) hahaha, ale jak będzie lato to go gąbką wypiorę i postawię na słońcu to ładnie wyschnie.

Ja też wolę wszystko sama zrobić ;) jakiekolwiek pranie czy prasowanie muszę ja zrobić ;) hehehe

Kołyskę na początek już mamy (u teściowej) i łóżeczko szczebelkowe też mamy (tzn jedno chyba jeszcze ma moja siostra z szufladą ale nie wiem czy je napewno ma, drugie stoi u mojej mamy bez szuflady ale też może być :) ). Także prawie wszystko mamy :)

Jutro jadę na zakupy to może zakupię coś z wyprawki co by odchaczyć. Chyba kupię już proszek dzidziusiowy i płyn do płukania i chyba niedługo się za to wezmę i będę miała odbębnione. Albo poczekam z tym do momentu aż nowa szafa będzie stała. Zobaczę jak to się rozłoży w czasie i jak będzie u mnie z chęciami ;)

A dziś krótki spacerek zaliczyłyśmy :) Cieplutko, bez wiaterku - aż żal było wracać do domu ale jak mus to mus. Chociaż chwilkę się przewietrzyłyśmy.



Offline *Ewcia*
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7539
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 24.05.2008
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #7762 dnia: 16 Marca 2012, 14:09 »
Ja właśnie ciągle się głowię czy potrzebuję szufladę do łóżeczka czy też nie :P

Ja za prasowanie biorę się od kwietnia :) PRzesunęłam przygotowania o cały miesiąc, bo wcześniej nie pomyślałam o tym, że mogę nie mieć na to sił :)

Co Ci zostało do kupienia z wyprawki?


Offline ricardo

  • Patrycja
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26650
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.09.2007
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #7763 dnia: 16 Marca 2012, 14:42 »
Ja myślę, że nawet nie byłaby potrzebna... I może jednak nie wezmę tego łóżeczka tylko to zwykłe od mamy bo przecież dużo szafek bedę w końcu  miała ;) a jak materacyk jest na wyższym poziomie to tak chyba nieładnie widać tę szufladę? A nie pamiętam czy ta szuflada ma na górze jeszcze tę dyktę, że nie widać co tam jest czy jednak nie ma i by było widać? Wiesz o co mi chodzi?

Siły i chęci to ważna sprawa ;) ja się za to wezmę chyba jak już ta szafa będzie stało. W końcu i posegreguję to rozmiarami i od razu poukładam co i jak by nie mieć podwójnej roboty.

Z wyprawki w sumie muszę kupić:

- pieluchy flanelowe
- pieluchy jednorazowe
- proszek do prania i płukania
- prześcieradła z gumką
- prześcieradło na przewijak
- wkładki laktacyjne
- maść na brodawki
- osłonki na brodawki
- czopki viburcol

Chyba to wszystko...

Jutro może jeszcze podjadę do jednej hurtowni dziecięcej - ostatnio jak jechałam to zauważyłam że tam gdzie kiedyś był Garfield (niedaleko Turzynu) coś takiego otworzyli, więc pojadę tam się rozejrzeć. O ile nie zapomnę oczywiście :)


W ogóle dziś po łbie mi chodzi cały czas jak przemalować pokój na górze i nic nie mogę wymyślić... Ten biały mnie nie przekonuje w ogóle. Chyba przemalujemy na jakiś beżowy ale jedną ścianę chciałabym w jakimś kolorze. Tylko w jakim i którą scianę to nie mam pojęcia... A może tę ścianę co jest teraz czerwona dać na limonkowo a reszta na jakiś jasny beż czy coś takiego?
O kosmetykach typu płyn do kąpieli czy krem na słońce to nie piszę bo to samo będę kupowała dla Natusi więc ogólnie wiem, że to trzeba będzie kupić.



Offline *Ewcia*
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7539
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 24.05.2008
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #7764 dnia: 16 Marca 2012, 15:12 »
jednak po głębszej analizie też odpuszczamy szufladę. Nie sprawdzi się u nas.

W sumie niewiele Ci zostało :) Bliżej końca niż początku ;)

Ja też byłam uprzedzona do białego koloru, ale parę projektów wnętrz zmieniło moje podejście :) Wiadomo - co innego w dziecięcym pokoju inaczej w salonie... Chociaż wszędzie można nadać wnętrzu charakteru za sprawą dodatków :)


Offline madziq

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6009
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 26.04.2008
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #7765 dnia: 16 Marca 2012, 15:42 »
ja jestem zakochana w białych meblach :) teraz dla dzieciaków będę takie kupować  ;)

Pati to niewiele jeszcze musisz kupić... a ja się wszystkiego pozbywałam i teraz muszę znowu kupić  ::)

Offline ricardo

  • Patrycja
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26650
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.09.2007
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #7766 dnia: 16 Marca 2012, 16:18 »
o kocyku jeszcze zapomniałam. No i jeszcze pałąk do leżaczka kupuję i już naprawdę więcej nie pamiętam.

Niektóre rzeczy jak no ręczniki kąpielowe będą różowe po Natalce  ;) wytrzeć się można obojętnie w co - a potem już będzie miał ręcznik normalny.

No wydaje się niedużo, ale ja też się wszystkiego pozbywałam.

Kołdry czy poszewki narazie nie kupuję. tzn kołdra kiedyś tam będzie po Natalce a pościel się kupi.

aaaaaaaaaaaaaaaa! wiem! Jeszcze przyda się ochraniacz do łóżeczka ale to potem.

I już naprawdę więcej nic mi nie przychodzi do głowy.


Kolor biały mi się taki zimny wydaje. No chociaż ten ciepły beż to już będzie lepiej. No i dalej nie wiem sama.



Offline anulla_p

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6506
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 27-06-09
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #7767 dnia: 16 Marca 2012, 19:12 »
Jasny beż i limonka, już widzę to połączenie  ::) bardzo ładnie będzie
ale się dziwię tej czerwonej ścianie, na 100% bym ją zamalowała, choć bardzo lubię czerwień ale to jednak agresywny kolor, nie umiała bym odpocząć w takim pokoju



Dlaczego kobiety mają zawsze tak dużo obowiązków? Bo głupie śpią w nocy to im się zbiera

Offline ricardo

  • Patrycja
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26650
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.09.2007
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #7768 dnia: 16 Marca 2012, 20:25 »
Anetko ale widzisz to połączenie jako ok czy nie bardzo? Bo ta emotka to jest taka jakbym wymyślała jakieś nie wiadomo co ;) hehehe

Ta czerwień mi się zabójczo podoba :) Ta czerwień jest tylko na jednej ścianie, ale mnie ona nie przeraża i dobrze na mnie działa :) ale jak mają być zmiany to bedą zmiany. Ciekawa jestem czy jakaś taka jaśniejsza farba chwyci tę czerwień? No i żeby ta limonka nie była taka oczojebna ;)



Offline Anjuschka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10267
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 15.05.2010
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #7769 dnia: 16 Marca 2012, 20:44 »
A ja przy Tomku ochraniacza na łóżeczko nie używam :) Jakoś mi zawadzał :D