Autor Wątek: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki  (Przeczytany 675498 razy)

0 użytkowników i 3 Gości przegląda ten wątek.

Offline Anjuschka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10267
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 15.05.2010
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #7680 dnia: 10 Marca 2012, 21:31 »
Chyba nic konkretnego nie polecam, bo mnie to wsio ryba. Kupuję co mi wpadnie w oko. Nie mam jakoś mocno wymagających włosów pod względem farbowania.

Ale u Ciebie mogłaby się sprawdzić farba 10min. co by jak najkrócej mieć styczność z tymi substancjami? Właśnie w ciąży farbowałam tymi szybkimi. Ale brąz to na pewno co innego niż blond.

Offline Anjuszka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6903
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.07.2011
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #7681 dnia: 10 Marca 2012, 21:33 »
Ja spróbowałam kilka razy sama farbować się na blond... i nie będę oszukiwać, że wyszło idealnie.. było widać różnicę, dlatego teraz już nigdy więcej sama nie pofarbuję się na blond :) ale były ciężkie czasy i musiałam szukać oszczędności, dlatego rozumiem Cię doskonale...
Ja używałam farb z Loreala - Preference i na szczęście włosy po nich się jakoś strasznie nie niszczyły. Raz kupiłam z Garnier colors naturals, ale to była dla moich włosów mega masakra, rozczesać nie mogłam ich po myciu pomimo różnych odżywek, a tam gdzie miałam odrosty włosy zrobiły się kurczakowe... nie chcę tego pamiętać ;)

Offline ricardo

  • Patrycja
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26650
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.09.2007
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #7682 dnia: 10 Marca 2012, 21:38 »
Taki kolor mógłby być - naturalny:




Napewno nie chciałabym wsypywać się właśnie w jakieś tanie (co może nie znaczyć gorsze) Garniery czy wellatony... Myślałam o raczej Lorealu. A może ktoś używał farb Syossa?



Offline Anjuszka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6903
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.07.2011
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #7683 dnia: 10 Marca 2012, 21:41 »
Moja koleżanka używa, ale z one na maxa rozjaśniają. Ona ma dosłownie "siwe" włosy! A na opakowaniu jest taki bardziej naturalny...  ::)

Offline ricardo

  • Patrycja
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26650
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.09.2007
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #7684 dnia: 10 Marca 2012, 21:44 »
W sumie nawet nie wiem jaką oni maja paletę kolorów.

Najgorsze jest to, że i tak zdjęcie na opakowaniu to jedno, włosy na próbniku to drugie a to co wychodzi na głowie to trzecie...  ::)



Offline Anjuszka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6903
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.07.2011
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #7685 dnia: 10 Marca 2012, 21:47 »
A ile Cię kosztuje wizyta u fryzjera?

Offline ricardo

  • Patrycja
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26650
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.09.2007
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #7686 dnia: 10 Marca 2012, 21:51 »
100-120zł.



Offline Anjuszka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6903
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.07.2011
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #7687 dnia: 10 Marca 2012, 21:54 »
U mnie też takie ceny  ::) a tak w ogóle to w ciąży można farbować? Bo kiedyś gdzieś słyszałam, że nie... ale nie znam się...

Offline ricardo

  • Patrycja
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26650
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.09.2007
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #7688 dnia: 10 Marca 2012, 21:57 »
Teraz już są takie farby (bez amoniaku) że można. Niektóre czekają chociażby do końca I trymestru ale nie trzeba :)

Takie ceny ma ta fryzjerka do której chodzę teraz. Wcześniejsza mnie kasowała 140zł...

A farba to jednak wydatek... yyyyy - 20 zł za opakowanie (strzelam)? Mam włosy do ramion więc chyba 2 opakowanie by stykło.



Offline Anjuszka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6903
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.07.2011
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #7689 dnia: 10 Marca 2012, 21:58 »
Jedno Ci wystarczy. Farba z Loreala ok. 30 zł.

Offline chiquita_84
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 14560
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #7690 dnia: 10 Marca 2012, 22:01 »
ja używam Sayos, Casting i czasem Joannę. Wszystkie trzy polecam. Chociaż chyba tylko Casting tak na prawdę nie ma amoniaku (ponoć inne firmy kłamią - wg mojej fryzjerki). Tyle że ja na ciemno farbuję. I na włosy za ramiona zużywam jedną farbę. Jak minie czas, zwilżam włosy i trzymam farbę jeszcze 5 minut. Woda uaktywnia farbę na nowo.

Offline ricardo

  • Patrycja
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26650
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.09.2007
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #7691 dnia: 10 Marca 2012, 22:02 »
2 opakowanie

Miało być 1 opakowanie. Źle mi się cyfra wcisnęła :)

30 zł to i tak nie jest źle :)



Offline pamela

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10971
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 05.09.2009
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #7692 dnia: 10 Marca 2012, 22:22 »
Fryzjerka u ktorej ostatnio bylam tez twierdzi, ze nie ma takiej farby bez amoniaku.


Offline LilithGoth

  • Anka ot tak
  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2440
  • Płeć: Kobieta
  • Czorcik Alanek :)
  • data ślubu: 12.07.2008r.
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #7693 dnia: 10 Marca 2012, 22:56 »
Jakies tam farby bez amoniaku są ... moja fryzjerka mi farbowała taka jak w ciąży byłam.

Teraz używam loreal ...cena 32zł w rossmanie ...czasami mozna na promocje trafic i wtedy 23 zł kosztuje. Z tym żę ja musze teraz 2 opakowania kupować bo mam strasznie gęste włosy.

Pati a jak tam mała przedszkolaczka??? Przyznam ze nie chce mi sie cofac i czytac ...bo boli mnie dzisiaj głowa :P
17.12.2012, 3400g, 55cm

15.09.2009, 3050g, 55cm

Offline pamela

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10971
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 05.09.2009
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #7694 dnia: 10 Marca 2012, 23:17 »
A przypomnialo mi sie jak w pierwszej ciazy w polowie robilam takie miodowe pasemka a swoje mam czarne i po 5 minutach dobrze ze fryzjerka sprawdzila bo wlosy mialam siwiutenkie jak golabek ku przerazeniu fryzjerki, jeszcze nie widziala czegos takiego, takze ostroznie z farbowaniem  ;)


Offline *Ewcia*
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7539
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 24.05.2008
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #7695 dnia: 11 Marca 2012, 11:59 »
Z reguły farby bez amoniaku to te z serii ton w ton - ja tak farbuję :) Mimo wszystko jednak czekałam do końca pierwszego trymestru :P

Pati moja siostra farbuje włosy na blond chyba właśnie jakąś farbą z loreala poleconą przez fryzjerkę. Zapytam i dam Ci znać :)


Offline *Ewcia*
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7539
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 24.05.2008
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #7696 dnia: 11 Marca 2012, 19:37 »
Pati już wiem :)
Moja siostra używa tej farby: http://www.lorealparis.pl/_pl/_pl/products/product-sheet.aspx?code=HCo1_39 - jest bez amoniaku. Tyle, że ona trzyma ją dłużej niż jest napisane w instrukcji. Zalecają 35 minut, ale po tym czasie odrosty średnio łapią i wpadają w pomarańcz. Dla idealnego efektu moja siostra chodzi z farbą na łbie godzinę, a włosy są miękkie i zdrowe.


Offline ricardo

  • Patrycja
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26650
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.09.2007
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #7697 dnia: 11 Marca 2012, 22:13 »
Lilith a z przedszkolakiem różnie ;) był największy kryzys w środę, w czwartek miała wolne bo jechaliśmy do lekarza a w piątek popłakała na wejściu a potem już ok :)

Pamela no sie wie ;) że ostrożnie ;) ale tak szybko to mi nigdy nie chwyciła farba.

Ewa dzięki, ten odcień jaśniutki, ale chyba wybiorę coś z tego loreala :)


Natalka katar nadal ma, do tego jeszcze od wczoraj rana ma kaszel... Jutro ją zatrzymam w domu i pójdę z nią do lekarza. Ogólnie katar ma już jakoś ponad 3 tygodnie, więc długo a teraz jeszcze ten kaszel. Mam nadzieję, że na jutro się dostaniemy i ciekawe co powie lekarka - czy może chodzić do przedszkola czy też ma siedzieć w domu.

A poza tym mamy za sobą fajny weekend :)



Offline loona
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10572
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 25.08.2007r.
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #7698 dnia: 12 Marca 2012, 08:16 »
Ja polecam te farby w musie/piance. Łatwe do nałożenia a i efekt przyzwoity.

P.S. Ja też miałam fantastyczny weekend :)


Offline Di

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6253
  • Płeć: Kobieta
  • Nat :)
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #7699 dnia: 12 Marca 2012, 09:12 »
Jeśli chodzi o farbowanie, to ja znów nie znoszę farb w piance. Moim zdaniem źle się je nakłada, a kolory wychodzą zupełnie inne niż na opakowaniu.
Syoss jest ok - ja farbowałam miodowymi odcieniami blondu a później brązami. Cena ok, efekt też był dobry.
Loreal polecam - uważam że co całkiem niezłe farby. Wychodzą ładne kolory, są całkiem trwałe i dosć wydajne.  Mają też dobre dekoloryzatory (ściągające całkiem kolor) oraz rozjaśniające o kilka tonów. Delikatne dla włosów, ale skuteczne i nie śmierdzą.
Nie lubię za to farb w 10 min (kolory wychodzą zupelnie inne do tych na opakowaniach), te bez amoniaku też mi nie podpasowały.
I trzeba pamiętać, by zawsze wybierać kolor trochę jaśniejszy od tego który chce się osiągnąć.

Gabiś
  • Gość
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #7700 dnia: 12 Marca 2012, 11:05 »
PAti ja używałam sayos i są super. Tylko moim zdaniem wychodzą trochę jaśniejsze niż na opakowaniu. Ale ładnie farbują. Poza nimi używam tylko loreala.

Offline ricardo

  • Patrycja
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26650
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.09.2007
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #7701 dnia: 12 Marca 2012, 13:20 »
No to chyba zdecyduję się na Loreala. Najgorszy tylko wybór odcienia... Bo patrząc na te zdjęcia to one wszystkie wydają się jakieś strasznie jasne, a ja nie chcę takich jasnych włosów.

Dziś mamy lekarza na 15:40 - pewnie i tak będzie niezłe opóźnienie... Do przychodni nie mogłam się dodzwonić - normalka w poniedziałek rano, na szczęście R. jechał do pracy i wstąpił do przychodni.

W nocy Natalka bardzo często kaszlała, momentami tak mocno i tak to dziwnie brzmiało jakby miała się zakrztusić zaraz... Ale mimo kaszlu dobrze sobie radziła - tzn zaraz zasypiała - nie wymagała naszej obecności przy sobie - ale wiadomo - ja non stop się budziłam. A rano po 6 pobudka i już nie chciała spać. Z przedszkola dzisiaj nici, zobaczymy co powie lekarka - pewnie żeby została w domu przez kilka dni.

Ja dzisiaj zadzwoniłam do labka zapytać się o mój wynik glukozy, musiałam uprosić Panią aby podała mi wynik bo Natalka chora a nie chcę jej ciągnąć do jeszcze innej przychodni po wyniki. Na szczęście Pani powiedziała że mam normę, także kamień z serca - mogę jeść dalej  ;D ;D ;D ;D

Postanowiłam zrobić czystki w szafkach no i jak zajrzałam do szafki z lekarstwami to się złapałam za głowę... Cała szafka pełna, zaczęłam przeglądać a tu takie terminy ważności - że kilka chwil i już cały śmietnik pełen...



Offline ricardo

  • Patrycja
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26650
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.09.2007
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #7702 dnia: 12 Marca 2012, 13:44 »
Kilka fotek z weekendu:

w sobotę byliśmy u "szwagrów" - mają 7 mc Hubercika



Natalce najlepiej było na huśtawce ;)



Nasze jedno z nielicznych wspólnych zdjęć ;) na karmieniu kaczek



I u znajomych wykluły się im szczeniaczki :)






Offline .caril.

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10757
  • data ślubu: 22.08.2009
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #7703 dnia: 12 Marca 2012, 15:13 »
już mi w foteliku samochodowym Natalka wydawała się duża, a na tych fotach to dopiero panna :)

Tosia z tymi szczeniaczkami pod pachą, już dała dyla za bramę  8)

Offline Anjuschka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10267
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 15.05.2010
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #7704 dnia: 12 Marca 2012, 15:33 »
Na pierwszym zdjęciu to szwagier? Czy Twój mąż?  ;D Jezu, normalnie nie wiem :)

Offline chiquita_84
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 14560
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #7705 dnia: 12 Marca 2012, 15:43 »
ale duża panna z Natalki

a ty jak super wyglądasz

Offline marzenieeee

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5625
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 14.01.2006 cywilny, 20.09.2008 kościelny
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #7706 dnia: 12 Marca 2012, 15:50 »
super foteczki :) ale Natalka to juz pannica :)
słodkie te szczeniaczki :)

moje aniołki 08.09 5tc, 03.10 9tc, 15.05.11 aniołek Lenka 21tc {*}

Offline anulla_p

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6506
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 27-06-09
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #7707 dnia: 12 Marca 2012, 15:54 »
Wróciłam do Ciebie ;D tylko widzę, że teraz drugi miesiąc nadrabiania mnie czeka ;) ale trafiłam na fajne zdjęcia  ;D



Dlaczego kobiety mają zawsze tak dużo obowiązków? Bo głupie śpią w nocy to im się zbiera

Offline *Ewcia*
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7539
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 24.05.2008
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #7708 dnia: 12 Marca 2012, 16:35 »
Natalka ma fajną kurteczkę ;) Psiaki sama bym wzięła pod pachę i wyniosła ;) Wyściskałabym, wycałowała i oddała, bo wolę sobie oszczędzić atrakcji posiadania psa...

Faajnie, że możesz się dalej opychać słodkościami ;D


Offline ricardo

  • Patrycja
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26650
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.09.2007
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #7709 dnia: 12 Marca 2012, 17:10 »
No duża jest, duża - nawet nie wiem kiedy tak urosła  ;D

Dziękujemy i ja i Natalka za miłe słowa :)

Anjuschka to R. :) u "szwagrów" to b yliśmy u kuzyna R. który wygląda zupełnie inaczej a miałas pewnie na myśli brata :) jego zdjęć bym nie wklejała ;)

Anulla witaj i napisz mi na priv co i jak ze wszystkim :)

Ewa ja też głaskałam i ściskałam, Natalka ostrożniejsza tylko głaskała a R. to się nie mógł oderwać. jednego już w ogóle sobie wybrał ;) i nazywał go Tyson a potem zmienił imię ze względu na Natalkę na Pit - z Myszki Miki :)


Wróciłyśmy od lekarza - mamy antybiotyk  :-\ to wszystko się ciągnie od wtedy, gdy miała taka gorączkę (czyli prawie 3 tygodnie). Już wtedy było podejrzenie zatok, ale przeszło najgorsze więcv antybiotyku wtedy nie brałyśmy. Teraz za to jeszcze ten kaszel który jest brzydki, więc antybiotyk musi być. Pierwszy w życiu Natalki. Do tego mamy Biogaję. No i kontrola w następny poniedziałek i oczywiście na ten czas Natalka siedzi w domu i się kuruje.