R. właśnie wyjechał ze wszystkimi gratami z domu

Jeju jak od razu lepiej się zrobiło w tym pokoju na górze

3 wieeeeelkie wory + wózek do domu samotnej matki
rowerek treningowy do Ani
Czyli już wiecie jak wyglądało nasze przedpołudnie

pracowicie

ale przynajmniej mamy to z głowy. Lubię się czegoś pozbywać i widzieć wolne miejsce w domu
Ten dywan w tym pokoju nie będzie oczywiście na całej podłodze - tylko na kawałku tam, gdzie będzie część zabawowa, aby nie siedzieć nie podłodze.
Właśnie w salonie mamy ten dywan shaggy no i jest fajny miękki ale to salon. Ale w pokoju dziecięcym może już nie będzie tak fajnie z takim dywanem.
Druga sprawa jest taka, że o ile dół odkurzam codziennie (góra co 2 dni) to na górę już mi się nie chce tak codziennie taszczyć odkurzacz. Więc im rzadziej trzeba odkurzać tym lepiej

a i tak co jakiś czas panele odkurzam więc czy zajadę też na dywan czy nie to co to za różnica.
Ale coś musi być, aby nie siedzieć na panelach. Tam na górze ogólnie jest chłodniej w zimę, więc tak czy siak coś musi być.
Ja wszystko sobie kombinuję w głowie a R. jeszcze nie jest poinformowany dokładnie
