Witam dziewczyny,
Dziękuje kochane za miłe słowa - P. czuje sie ok tylko uciążliwe jest niemożność zgięcia ręki, ale jutro idziemy na zmiane opatrunku i poprosi zeby jakos inaczej mu zawineli

Bo ja narazie nie bede mu nic ruszala bo widac ze krew mu leciala i napewno jest wszytsko zaschniete i lepiej jak za pierwszym razem w szpitalu mu opatrunek zmienia

Tak dla bezpieczenstwa i jego reki jak i mojego samopoczucia (wiecie jaka ja ostatnio "wrazliwa"

)
A co do stroju to chyba musze sobie taki sprawidz - bo jak mu powiedzialam o Waszej propozycji to uśmiech na twarzy pojawił się błyskawicznie

O HPV nie myslalam jeszcze ale bede musiala sobie o tej szczpoionce poczytac i moze sie zdecudyje ?? Ale faktycznie koszt bardzo wysoki - tylko w przypadku okazji uchornienia sie przed chorobą koszt nie ma znaczenia - zbieralabym i zbierala ale bym sie zaszczepila

Byłam dzisiaj w sanepidzie powiedziano mi ze dwa razy w tygosniu szczepia przeciwko różyczce od reki
takze w najblizszy wtorek zdam relacje jak poszlo bo jestem na nia zdecydowana - wczoraj Wam nie pwoiedziałam, ale mój gin na zakończenie wizyty u niego powiedział mi "niech Pani walczy o te różyczkę, warto" - i po tych słowach tym bardziej upewniłam się ze to dobra decyzja

Wiem ze jesli sie bylo szczepionym to nie trzeba, ale własnie
nie trzeba ale mozna

A ja juz
Daruda w kazdy wtorek oraz czwartek od 11-15 szczepią w budynku "D" to jest ten zaraz od ulicy, wejscie przez mała bramke


Olucha moze jak jestes "naznaczona" genetycznie ta choroba to moze jednak warto sie zaszczepic
