Czesc dziewczyny ....
Dziekuje za słowa otuchy

Azunia ledwo, ale jeszcze sie trzyma.
Okazało sie ze nie tylko ma problemy z chodzeniem ale tez po ostatniej cieczce dostala guzy - wlasciwie to cale dwa panele guzow na calosci brzuszka i to wlasnie to jest powodem ostatniego pogorszenia sie chodzenia. I ponadto ma ropne zapalenie macicy. To wiedzialam bo mojej kuzynki pies mial na to operacje i niedlugo po niech Mika zdechła. Ale gdyby to byl tylko ta macica to bylaby operacja i ok, a ze sa te guzy ktore nie nadaj asie do operacji to jest zle.
Pani weterynarz powiedziala ze mozna juz teraz ja uspic ale on by dala jeszcze jeje szanse wie zabralismy ja do domu. Wterynarz jak tylko mowil ze jest mozliwosc uspienia to ja juz ryczalam i tak przez reszte dnia.
Wcorj wieczorem bylam zdecydowana ze dzisiaj juz jade i nie czekam do wtorku (bo to kolejna wizyta zeby zobaczyc czy po antybiotykach cos sie zmienilo) ale kiedy ja zobaczylam dzisiaj ajk krazy po domu, juz nielezy tylko na swoim legowisku tylko na srodku pokoju tak gdzie zawsze lubila to stwierdzilam ze czekamy do moementu jak faktycznie bedzie sie meczyla.
Nawet teraz jak to pisze to mam lzy w oczach, a wlasciwie juz na policzkach.............

Nie myslalam ze bedzie to az tak trudne dla mnie.
Ale jesli tylko bede w stanie jej pomoc nawet jesli bedzie to oznaczalo uspienie to napewno to zrobie.
Ale na szczescie i z Azunia i ze mna jest juz troche lepiej.
Akle, wiem ze to ostatnie jej dni.
Marudze tak dlatego, ze to pierwsza tak bliskaa mi "osoba", która musze pozegnac

Ale musze wziasc sie w garsc.
__________________________________________________________________________________
Hmmmmmm. a wiecie ze w przyszly piatek ide po moja sukienke

I cały czas czekam az orkiestra sie odezwie z piosenka, bardzo jestem ciekawa jak ona wyjdzie w ich wykonaniu

I standardowo dzisiaj basenik, caly tydzien mialam cohote na niego jechac ale nie mielismy czasu dlatego juz sie nie moge doczekac

Przepraszam za takiego tasiemca ....
