Autor Wątek: Fasolkowe odliczanko :)  (Przeczytany 142588 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline hania3033

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 12812
  • Płeć: Kobieta
Odp: Fasolkowe odliczanko :)
« Odpowiedź #510 dnia: 4 Lutego 2009, 15:38 »
Hehe, rybki... Żebyś wiedziała co się stało z rybkami naszych znajomych... ::) Buhahaha ;D

Offline madzia_n

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 20831
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 22 sierpnia 2009
Odp: Fasolkowe odliczanko :)
« Odpowiedź #511 dnia: 4 Lutego 2009, 16:04 »
Haniu a co się z nimi stało?


Offline hania3033

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 12812
  • Płeć: Kobieta
Odp: Fasolkowe odliczanko :)
« Odpowiedź #512 dnia: 4 Lutego 2009, 16:59 »
Madziu powiem tak... Znajomi najpierw kupili sobie 4 rybki (nie pamiętam jak się nazywały, ale nie tam jakieś "jadowite" ;) ). Jedna z nich była wyjątkowo duża ;D Stwierdzili, że jakoś tak smutno im, więc dokupili jeszcze jedną... Ale ta największa chciała rządzić... Rozstawiała pozostałe po kątach, normalnie się jej bały ;) No więc, ta duża zaczęła podgryzać te pozostałe, najpierw jednej obżarła ogon... Rybka pływała do góry brzuszkiem... Potem ten wielki zrobił to samo z drugą, z tym że ta walczyła zaciekle, nie umarła od obżartego ogona, ale za to ten duży ją wypchnął ;) Tzn wyskoczyła ;D Potem wypchnął jeszcze jedną, aż w końcu sam popełnił samobójstwo wyskakując ;D no i została jedna mała :P

Offline madzia_n

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 20831
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 22 sierpnia 2009
Odp: Fasolkowe odliczanko :)
« Odpowiedź #513 dnia: 4 Lutego 2009, 17:03 »
Hehe, skojarzyło mi się to z jakimś terrorystą ;D Napad na sklep - najpierw zabija zakładników a potem w chwili słabości sam popełnia samobójstwo :skacza: I jedna mała rybka ocalała ;)


Offline Olka1983
  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1406
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 11.07.2009
Odp: Fasolkowe odliczanko :)
« Odpowiedź #514 dnia: 4 Lutego 2009, 20:19 »
fajnie fasolku   ze masz juz bizuterie, koniecznie wklej  fotke  jak tylko ja  odbierzesz.....  no i najwazniejsze ze pod nieobecnosc ukochanego bedziesz miala towarzystwo i nie bedzie tobie smutno samej :D pozdrowionka i buziaki :*

Offline Madziulka83

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2881
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 19.09.2009
Odp: Fasolkowe odliczanko :)
« Odpowiedź #515 dnia: 4 Lutego 2009, 22:49 »
Hej , troszke nadrobiłam ;D mam nadzieję, że nie będziesz mieć żadnych problemów z biżuterią z Yes, ja mam tej firmy dość i na 100% nic bym u nich nie kupiła...  pogłaskaj piesia ode mnie ;D

Offline Fasolek
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4022
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 14.08.2009
Odp: Fasolkowe odliczanko :)
« Odpowiedź #516 dnia: 4 Lutego 2009, 22:53 »
ale się kochane rozpisałyście pod moją nieobecność- ale to bardzo dobrze ;D

Werka, bardzo możliwe, że piesio się wkurza właśnie z tego powodu :)

Haniu, może jakąś agresywną rybkę kupili ::) W końcu są różne gatunki ;) Ale moja koleżanka kupiła kiedyś piranie i je wpuściła do akwarium pełnego gupików- zżarły wszystkiego, przeżył tylko jeden gupik, nie wiem, chyba jakoś się polubiły, bo jak gupik umarł to piranie jedne po drugiej umarły w ciągu kolejnego tygodnia- po prostu przestały jeść :o

Madziulka- na pewno będzie dobrze- musi być, a Pani ekspedientka wyglądała na miłą i pomocną :) Nie spodziewam się kłopotów :)

Boni już jest ze mną, K też jeszcze jest- siedzimy sobie razem na kanapie i oglądamy film, tzn on ogląda a ja wsiąkłam w forum ;D
Max 13 wrzesień 2009
Leoś 30 maj 2011

Offline akayu
  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2318
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 27.06.2009
Odp: Fasolkowe odliczanko :)
« Odpowiedź #517 dnia: 4 Lutego 2009, 23:00 »
dzis tak szybciutko i tylko zostawiam buziaczki na dobranoc  :-* :-* :-* :-*

Offline margolka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3579
  • Płeć: Kobieta
Odp: Fasolkowe odliczanko :)
« Odpowiedź #518 dnia: 5 Lutego 2009, 17:41 »
Ile tu napisałyście!! rany - nadrobiłam  ;D
Olu też jestem ciekawa Twojej biżuterii!
Co do zwierzaczków - ja zawsze miałam tylko kanarki, papugi, rybki - więc właściwie to nie wiem jak to jest z kotkami i pieskami  ;) Lubię poprzytulać się do takich malusich kiciusiów i szczeniaczków - ale na dłuzej to nigdy się nimi nie opiekowałam  :)
Buziaki  :-* :-* :-*


Offline hania3033

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 12812
  • Płeć: Kobieta
Odp: Fasolkowe odliczanko :)
« Odpowiedź #519 dnia: 5 Lutego 2009, 18:02 »
Haniu, może jakąś agresywną rybkę kupili ::) W końcu są różne gatunki ;) Ale moja koleżanka kupiła kiedyś piranie i je wpuściła do akwarium pełnego gupików- zżarły wszystkiego, przeżył tylko jeden gupik, nie wiem, chyba jakoś się polubiły, bo jak gupik umarł to piranie jedne po drugiej umarły w ciągu kolejnego tygodnia- po prostu przestały jeść :o

te co oni mieli to były brzanki, czy jakoś tak ;) z tego co mi wiadomo nie powinny być agresywne... :)

Offline Fasolek
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4022
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 14.08.2009
Odp: Fasolkowe odliczanko :)
« Odpowiedź #520 dnia: 5 Lutego 2009, 18:08 »
haniu, brzanki są agresywne, szczególnie sumatrzańskie i różowe- nie należy wpuszczać ich do akwariów, gdzie są rybki z długimi, ozdobnymi płetwami, bo je obgryzają :) I tu niestety nie ma wyjątków. Brzanki najlepiej trzymać z innymi brzankami, bo można się zdziwić- tak jak Twoi znajomi ;)

Ja kochane tak dzisiaj tylko z doskoku, bo sprzątanie gruntowne trwa- właśnie mam poodsuwane wszystkie meble na środek ;) A w sypialni muszę też posprzątać gruntownie, pościel zdjęta, kołdry się wietrzą cały dzień- ale będę miała świeżo jak się położę spać ;D Teraz spacer z pieskiem i potem może coś popiszę u Was ;D
Max 13 wrzesień 2009
Leoś 30 maj 2011

Offline hania3033

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 12812
  • Płeć: Kobieta
Odp: Fasolkowe odliczanko :)
« Odpowiedź #521 dnia: 5 Lutego 2009, 18:10 »
haniu, brzanki są agresywne, szczególnie sumatrzańskie i różowe- nie należy wpuszczać ich do akwariów, gdzie są rybki z długimi, ozdobnymi płetwami, bo je obgryzają :) I tu niestety nie ma wyjątków. Brzanki najlepiej trzymać z innymi brzankami, bo można się zdziwić- tak jak Twoi znajomi ;)

ale oni mieli same brzanki!! ;D takie czarno białe w paski...

Offline Fasolek
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4022
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 14.08.2009
Odp: Fasolkowe odliczanko :)
« Odpowiedź #522 dnia: 5 Lutego 2009, 18:49 »
Haniu, to widocznie  ta jedna większa była mściwa, skoro swoje koleżanki atakowała ;D

A teraz to co forumki lubią najbardziej- obiecane zdjęcia mojej obecenej współlokatorki ;D

Psiczka w moim rodzinnym domku w ogródku:



Boni pozuje do zdjęcia:



Polujemy na myszy ;D :

Max 13 wrzesień 2009
Leoś 30 maj 2011

Offline hania3033

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 12812
  • Płeć: Kobieta
Odp: Fasolkowe odliczanko :)
« Odpowiedź #523 dnia: 5 Lutego 2009, 19:22 »
Jaakaa faaajnaaa!!! ;D

Offline Olucha

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6455
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 11 lipiec 2009r.
Odp: Fasolkowe odliczanko :)
« Odpowiedź #524 dnia: 5 Lutego 2009, 19:27 »
Śliczna  ;)

Offline Olka1983
  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1406
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 11.07.2009
Odp: Fasolkowe odliczanko :)
« Odpowiedź #525 dnia: 5 Lutego 2009, 20:33 »
ale sliczna psinka :D

Offline buffy85

  • bywalec
  • ****
  • Wiadomości: 371
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 19.09.09
Odp: Fasolkowe odliczanko :)
« Odpowiedź #526 dnia: 5 Lutego 2009, 21:06 »
super psinka,piekna masz ta wspollokatorke :D

Offline Ilona1985

  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 696
  • Płeć: Kobieta
Odp: Fasolkowe odliczanko :)
« Odpowiedź #527 dnia: 5 Lutego 2009, 22:52 »
ale fajny piecho

Offline Fasolek
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4022
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 14.08.2009
Odp: Fasolkowe odliczanko :)
« Odpowiedź #528 dnia: 5 Lutego 2009, 22:53 »
Dziękuję w imieniu Boni :D Właśnie mnie maltretuje o spacer, bo normalnie wychodzi wieczorem o 22 a rano o 9, ale ja za chiny ludowe nie wstanę o 9, więc próbuję ją przetrzymać do 23 ;)

Powiem Wam że jestem wykończona :mdleje: Ale mieszkanko lśni :) Chyba będę spała jak suseł dziś... ::)
Max 13 wrzesień 2009
Leoś 30 maj 2011

Offline nataliaxp
  • ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6573
Odp: Fasolkowe odliczanko :)
« Odpowiedź #529 dnia: 5 Lutego 2009, 23:41 »
Psinka super, moja niestety juz jest na wykonczeniu, chyba malo zycia mojej Axuni zostalo :(:(:(:(:(:( A taka kochaniutka jest i byla przez cale 14 lat :(:(:(
No ale trzeba sie z tym pogodzic ze kiedys to musi nastapic.

Rybki tez mam, wiecie, mieczyki mi sie rozmnozyly i wszytskie 14 przezylo, teraz maja okolo 2 cm, sa superowe, az jestem w szoku ze przezyly razem z duzymi rybami i bez zadnych wspomagaczy dla malutkich "kijaneczek"  ;D

No ale koniec o mnie, To idz spac Fasolek, skoro mieszkano lsni to zasluzylas na dlugi odpoczynek :)
Milej nocy :)

Offline mikoala

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3534
Odp: Fasolkowe odliczanko :)
« Odpowiedź #530 dnia: 6 Lutego 2009, 00:25 »
Jak ja lubie zwierzątka, super psiaczek!

Offline kot_ethne

  • "Bez miłości człowiek jest jak nieboszczyk na wakacjach..."
  • forumowicz
  • ***
  • Wiadomości: 164
  • Płeć: Kobieta
  • "Cierpliwość - to połowa sukcesu w miłości..."
  • data ślubu: 08.08.2008
Odp: Fasolkowe odliczanko :)
« Odpowiedź #531 dnia: 6 Lutego 2009, 02:05 »
Witam, jeśli mogę to się wproszę do wątku  ;D
Po pierwsze suknia jest prześliczna,  :mdleje: po drugie żywe kolory kwiatów do sukni ślubnej to świetny pomysł,  :brawo: a jeśli obrączki które wybraliście zostaną to też bardzo ładne, choć z doświadczenia powiem, że noszenie oryginalnych obrączek sprawia że inni myślą, że to pierścionek tym bardziej jak ma być z kamieniem (ale Wy wiecie co one znaczą i to najważniejsze  ;) )
A z nazwiskiem, wiem że chwilowo o tym nie myślisz, ale jeśli chciałabyś zostać przy swoim a dziecko miałoby tylko ojca nazwisko to na początku w przedszkolu i w szkole póki małe, może czuć się nieswojo czemu mamusia i tatuś się nazywają inaczej, bo niestety przez społeczeństwo nie będziecie odbierani jako małżeństwo, a tłumaczyć każdemu jak jest to nuuuuuda  ;) Niestety pod tym względem Polacy są dość konserwatywni chociaż powoli się to zmienia. No i niestety w naszym kraju panowie baaaaaaardzo dużą wagę przykładają do tego aby ich żona przyjęła ich nazwisko. Sama to przerabiałam, ale ja to miałam lajcik bo się tylko z moim lubyum droczyłam, że wezmę sobie dwa bo i tak wiedziałam, że wezmę tylko jego ale przetrzymałam go aż do chwili podpisywania papierków w USC i żebyście mogły zobaczyć jego minę jak powiedziałam, że będę nosić nazwisko męża. Normalnie gdyby nie uszy to uśmiech miałby dookoła głowy tak się ucieszył  :D Oni jakoś strasznie dumnie i tak osobiście biorą do siebie kwestię nazwiska.
Ło matko ale sie rozpisałam  :o
Mam nadzieję że mnie za to nie wyrzucisz ze swojego wątku, że się tak "wymądrzyłam"   :o

I miłego piątku życzę  :D

A miałam się jeszcze zapytać czemu tak wcześnie idziecie do USC  ??? bo dokumenty podpisane są ważne tylko 3 miechy a wasz ślub w sierpniu ???

Offline Maja

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 34378
  • Płeć: Kobieta
  • bono animo es
  • data ślubu: 28 sierpnia 2004r.
Odp: Fasolkowe odliczanko :)
« Odpowiedź #532 dnia: 6 Lutego 2009, 09:51 »
Śliczności psinka, bardzo ale to bardzo podobnie umaszczona do mojego Brutka ;)


Offline Fasolek
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4022
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 14.08.2009
Odp: Fasolkowe odliczanko :)
« Odpowiedź #533 dnia: 6 Lutego 2009, 11:18 »
Hej hej :)

Ale dziś mnie wszystko boli ;) Spałam jak zabita, obudziłam się o 8, co u mnie jest niezwykłe, a jeszcze bardziej niezwykłe, że nie chciało mi się już spać :D
Spacer z psiutkiem zaliczony, łaziłyśmy po polach chyba z godzinę- pięknie jest, słońce takie jakby zza chmur prześwieca, trawy zmrożone, oszronione- bosko :D

natalia, moja Boni ma 9 lat skończone... Boję się żeby nie umarłą szybko, bo ma już bardzo duże problemy ze stawami kolanowymi :(

kot_ethne: witaj :-* Nie mam Ciebie za co wyrzucać- wręcz przeciwnie, cieszę się, że mówisz co myślisz ;) Do konkordatowego owszem, ważne tylko 3 miesiące, ale jak biorę tylko cywilny, a taki biorę, bo nie chcemy kościelnego, to nam powiedziano że mamy przyjść pół roku przed datą najwcześniej :) No i tak mamy zamiar zrobić, bo boimy się, żeby nam nie dali potem jakiejś kosmicznej godziny typu 12 lub 13 ;D
Nie wiem skąd taka różnica, że na cywilny 6 miesięcy ważne a na konkordat 3 miesiące, ale też zbytnio mnie to nie interesuje ;)

Maju- może nasze pieski są spokrewnione ;D
Max 13 wrzesień 2009
Leoś 30 maj 2011

Offline justyna85

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8439
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 01.08.2009
Odp: Fasolkowe odliczanko :)
« Odpowiedź #534 dnia: 6 Lutego 2009, 11:46 »
oj slodziudkiego masz tego psiaka :)



Offline marta082008

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 14122
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 16.08.2008
  • Skąd:: Szczecin
Odp: Fasolkowe odliczanko :)
« Odpowiedź #535 dnia: 6 Lutego 2009, 13:18 »
Piękny psiun z tej Twojej Boni, cudowna, i wygląda jak młodziutka sunia, całkiem jak moja  ;D


Offline Justys851
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 28242
  • Płeć: Kobieta
Odp: Fasolkowe odliczanko :)
« Odpowiedź #536 dnia: 6 Lutego 2009, 13:38 »
ooo rany ile ja mam u Ciebie nadrabiania  :mdleje:
Póki co napiszę że śliczna psina i życze miłego weekendu  :-*



Offline Fasolek
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4022
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 14.08.2009
Odp: Fasolkowe odliczanko :)
« Odpowiedź #537 dnia: 6 Lutego 2009, 19:08 »
Hello!
Właśnie jakieś pół godzinki temu wróciłam do domu  :mdleje: Latałam po mieście od 12... Biedna psinka jak wyszła to sporej wielkości kałużę wyprodukowała, szkoda mi jej, ale to miasto tak się kompletnie dziś zakorkowało, że trasę, którą zwykle pokonuję 10 minut teraz jechałam godzinę :mdleje: Ale za to.... kupiłam bieliznę na ślub  :skacza:
Oto fotki:



detal między miseczkami ;D


Jestem  zachwycona nowym zakupem- teraz muszę tylko znaleźć miejsce w domu, gdzie K tej bielizny nie znajdzie ;)

No i : oficjalnie ogłaszam koniec mojej sesji- dziś zdobyłam ostatni wpis i zdałam indeks :D Ale bosko mieć ferie :los:

Zaraz sobie zrobię listę co już mam a czego nie :) Dzień zaliczam do udanych, szkoda tylko że K nie ma... Na pocieszenie zrobię sobie mojito  :drinkuje:
Max 13 wrzesień 2009
Leoś 30 maj 2011

Offline akayu
  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2318
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 27.06.2009
Odp: Fasolkowe odliczanko :)
« Odpowiedź #538 dnia: 6 Lutego 2009, 20:05 »
cos chyba sie pogoda psuje bo chyba te korki wszedzie,u mnie to samo,jak nie snieg to wszystko topnieje i mgla rano i wieczor taka ze nic nie widac ::)

a komplecik bardzo ladny :P

Offline Fasolek
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4022
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 14.08.2009
Odp: Fasolkowe odliczanko :)
« Odpowiedź #539 dnia: 6 Lutego 2009, 20:39 »
Zrobiłam co mamy a czego nie...

Co mamy:
-   sala
-   dj
-   fotograf
-   samochód
-   moja suknia ;D
-   biżuteria
-   bielizna
-   makijażystka
-   manicure umówione
-   garnitur PM
-   świadków ;)
-   gości rozlokowanych wstępnie przy stołach (w 2 wersjach ;D )
-   wybrana kwiaciarnia

W trakcie załatwiania/ wybierania:
-   zaproszenia (wybrane, ale żeby zamówić najpierw musimy iść do USC)
-   obrączki wybrane, trzeba iść i zamówić
-   tort- prawie zdecydowaliśmy się na kształt i cukiernię chyba też. Smak malinowy z miętą
-   moje buty- czekam aż przyjdą i mam nadzieję, że będą dobre. Jak nie to szukam dalej.
-   Podróż poślubna
-   Bukiet
-   fryzura

Czego nie mamy:
-   dodatków dla PM (koszula, buty)
-   alkoholu
-   transport dla gości z USC do restauracji
-   GODZINA W USC
-   Księga gości- nie wiemy nawet czy ją zamawiać...
-   Ew. dekoracja usc, może jakaś oprawa muzyczna
-   Ew dekoracja, która miałaby się pojawić za nami, jeśli usiądziemy na tle okna
-   Zaklepanego terminu u fryzjerki
-   Zaklepanego urlopu PM w pracy

Pomóżcie, nie zapomniałam o czymś? Wszelkie nauki itp nie wchodzą w grę bo bierzemy ślub w USC :)
Max 13 wrzesień 2009
Leoś 30 maj 2011