Autor Wątek: Dwa serca przez miłość połączone w jedno, bijące dla nas dwojga -> 15.05.2010 r.  (Przeczytany 359651 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline werka23

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6124
  • Płeć: Kobieta
  • Dwa serca przez miłość połączone stały się jednym
  • data ślubu: 14.02.2009 15.05.2010 :i_love_you:
vonus dziękuje
dziewczyny ja juz zaczynam sie zastanawiać czy ten slub jest nam pisany  :'( :'( :'( wszedzie te daty sa zajete, nic wolnego jak narazie  :'( :'( :'( jeszcze dwa telefony i chyba bede wyć w poduszkę

Offline madzia_n

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 20831
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 22 sierpnia 2009
werka Rozumiem Twoje problemy... Niestety pocieszyć Cię to nie pocieszy - ale zawsze jest ta rezerwowa sala, której nie chcesz.
Ja jednak wierzę że znajdziecie sobie ta jedyną salę, i wierzę że 5 listopada wszystko się wyjaśni, zarezerwujecie sobie termin i już później pójdzie gładko :)

A teraz najważniejsze:
Kochana nie myśl, że Ślub nie jest Wam pisany, nie myśl że coś pójdzie nie tak! Wszystko się ułoży, zapamiętaj że po zimie zawsze jest lato, a po burzy słońce... I napewno te Wasze nerwy zostaną wynagrodzone i wszystko się ułoży :)
Jak nic nie znalazłaś, to może popytaj znajomych? My swojej sali nie znaleźliśmy na internecie, tylko zwiedziliśmy całe miasto. Widzieliśmy sale o których nie mieliśmy zielonego pojęcia.

WSZYSTKO BĘDZIE DOBRZE! Najważniejsze to się nie załamywać i wierzyć że będzie tak, jak chcecie :)

Gratuluję 600 dni do tej Waszej wymarzonej daty! :)  :-* :-* :)


Offline Sylwina

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2974
  • Płeć: Kobieta
  • Szczescie to wszystko czego chcem
  • data ślubu: 27.09.2008
madzia ma racje!
Ja juz jestem po...szkoda ale cóz!
Bedzie piekniej niz sobie wymarzylas!
buziolki sle!

Offline werka23

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6124
  • Płeć: Kobieta
  • Dwa serca przez miłość połączone stały się jednym
  • data ślubu: 14.02.2009 15.05.2010 :i_love_you:
madziu, sylwiu dziękuje wam...dostałam niezłego kopa w tyłek od was i należało mnie się  :biala_flaga:
dzis wykonałam kilka telefonów...i....nic :P no prawie nic otóż jakieś 50 km od mojej miejscowości jest wolny termin na 29 sierpnia 2009 oferta jest dość ciekawa ale zastanawiamy sie nad tym....nie wiem jak damy radę finansowo w sumie to musimy mieć ponad 100 osób by dostac ta salę chcę tylko 120 zł od osoby, szampan i chlebek w cenie a dzieci i orkiestra połowa mniej. do tego koszt obsługi i dekoracji około 1200 zł...ale musimy juz sie decydować...Na czerwiec maja tylko wolna mała salę i koszty wzrosna do 13o zł i wrosna koszta organizacji sali  :P bedzie tez mniej wolnych pokoi  :-\ nie wiem co o tym myśleć  ::) ::) ::)
a teraz świetujemy z M. masza rocznice wiec zmykam
 :-*

Offline agu-s

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7420
  • Płeć: Kobieta
Werka jeśli się kochacie (a kochacie) to ślub jest Wam pisany :D
a problemy wynikają tylko i wyłącznie z tego, że jest boom na śluby i tak ciężko z terminami...
cały czas trzymam kciuki za znalezinie wymarzonej sali :)

miłego wieczoru :-*

Offline evelaz

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2991
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 20.06.2009
ja też trzymam Werka kciuki za znalezienie tej wymarzonej sali ! :) Agu-s dobrze mówi, ślub jest Wam pisany, tylko przez ten ślubny boom, trzeba długo czekać...
zostawiam buziaki  :-*

Offline myszkasc

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3074
  • Płeć: Kobieta
  • Moje niebo na ziemi...
Moja Droga my zaczęliśmy szukać sali w styczniu na wakacje 2009 (nie mieliśmy wybranego terminu) mój Adam wybrał, że ALBO TA SALA, ALBO WCALE!!!  :ckm: :ckm: A tam wolnych sobót na 2009 rok brak!!!  :mdleje: :mdleje: :mdleje: :mdleje: :mdleje:Więc co mamy niedziele i jest super :) Brak problemów z zespołem fotografem itd :P:P:P:P


Offline madzia_n

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 20831
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 22 sierpnia 2009
Werka, cena jest atrakcyjna tej sali. Ale moze warto poczekac jeszcze na ten 5 listopada, by dowiedziec sie co z tym palacykiem? Bo mowilas ze wtedy bedzie dopiero ta kobieta, z urlopu wroci.
Wiadomo ze 50 km to zawsze sa koszty dodatkowego transportu i to troche meczace dla gosci i dla Was - ten dojazd. No i wydacie wiecej na transport, ale za to cena za osobe jest nie duza. A ciasta, napoje itp, są w ofercie?
Ale mam nadzieje, ze albo znajdziecie cos jeszcze blizej, albo ten palacyk (no ale to sie wiaze ze zmiana terminu...).
Chyba faktycznie warto jest przeanalizowac dokladnie ta oferte "oddaloną". wydaje mi się że wszystko bedzie lepsze niz sala typu ta, którą macie zaklepaną na dzien dzisiejszy.
Ah, tak zagmatwałam że juz sama nie wiem co o tym myslec
Jednego jestem pewna - uszy do gory, a wszystko bedzie dobrze :)

Milego swietowania rocznicy  ;D ;D


Offline werka23

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6124
  • Płeć: Kobieta
  • Dwa serca przez miłość połączone stały się jednym
  • data ślubu: 14.02.2009 15.05.2010 :i_love_you:
madziu, dziewczyny u nas w okolicy jest deficyt sale weselne plus hotel. Nasza miejscowośc jest tak połozona ze wszedzie mamy kawałek. do legnicy 60 km do zielonej góry 60 km do Leszna tyle samo. do wrocka 110 do Poznania 120  :D :D :D mieszkamy w zagłębiu miedziowym. mista połozone sa od siebie co, około 20 km :D Ten pałacyk połozony jest prawie 20 km od miasta  :drapanie: nie wiem dokładnie. Ma też minusy...musimy wziąc sale na 120 osób niezaleznie od rzeczywistej ilosci gosci. Miejsc noclegowych około 40 zatem bedzie trzeba ludzi przewozic do domku. Tam gdzie teraz sobie upatrzylismy jest 50 km ale płacimy za ponad 100 i mamy 70 miejsc nocelgowych. Wg strony internet. bardzo jest tam ładnie. Do lubina jest bliziutko a i M. ma tam rodzinę więc w hotelu spać nie muszą. Jedzie sie tam nawet sprawnie jakieś 40 minut bo jest dobre połaczenie. Zatem koszty wychodza podobnie :P jutro dowiemy sie wiecej ale M podoba sie data  ;) kto wie....nie zapeszając trzymajcie mocno kciuki choć juz wiem ze zaciskacie je  :-* :-* :-* dziękuję za wsparcie
Najbardziej przeraża mnie sprawa finansowa, nie wiem jak uzbieramy kase w tak krótkim czasie  :-\ :-\ :-\ nie mam pojęcia jak to rozwiązać...
Michał dzis stwierdził że. "jak pomysli o obecnym lokalu to jest gotowy na wszystko sie zgodzić" :brewki: :brewki: :brewki:
agu-s, evelaz, madziu, myszkasc jestescie kochane, umiecie wyperswadować z głowy złe myśli,  :-* dla was
aaaa.... dzis wieczór był udany  :D
na angielskim miałam fuksa...nic nie umiałam z tych słowek co zadane były w środę, przez zjazdy  :P i w dodatku u Michała w plecaku zostałam kartkę z nimi wiec spokojnie nic dzis nie robiłam tylko czekałam na chwile prawdy  :P :P :P :P O dziwo dziś miałam szczęście...Ha trafiałam akurat na te zdania które wiedziałam jak wypełnić i miałam dobrze a reszta to pustki...4 razy czytanie i 4 razy strał w wypełnione kratki  :Co_jest: :Co_jest: :Co_jest:
Następnie mój skarb mnie odebrał i pojechaliśmy do niego. Kochany zrobił nam wspólne prezenciki z okazji naszej studniówki. Dostaliśmy od niego bajkowe talerzyki. "Jak ponownie trafiny na paskudny hotel to chociaz talerzyki będziemy mieli ładne" -cytat M. 


oraz kolejny prezencik 100-dniówkowy dla nas


do tej świnki będziemy zbierać na naszą najpiękniejszą chwilę, Nasz Ślub  :Serduszka:
Obejrzeliśmy bajkę o dinozaurach do domku, czas zleciał bardzo szybko i przyjemnie  :serce: :serce: :serce:
i na tych zdjęciach widac kolejny nabytek piątkowy -sweterek  ;D
acha....zapomniałam całkowice o weekendowych przygodach...to ja ide sie myć i zaraz wracam  ;) ;) ;)

Offline myszkasc

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3074
  • Płeć: Kobieta
  • Moje niebo na ziemi...
Prezenciki super :)
Czekamy na informacje na temat weekendu :)


Offline Doris85

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2841
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 25.12.2008r :) NA ZAWSZE RAZEM
Super mam nadzieje ze swinka duzo kasy uzbiera dla was ;)


Offline myszkasc

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3074
  • Płeć: Kobieta
  • Moje niebo na ziemi...
Oj skarbonka dobra sprawa :)
My mamy konto oszczęnosciowe NASZE :)


Offline marzenieeee

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5625
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 14.01.2006 cywilny, 20.09.2008 kościelny
Jakie talerzyki z busiem super ja też kcem

moje aniołki 08.09 5tc, 03.10 9tc, 15.05.11 aniołek Lenka 21tc {*}

Offline werka23

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6124
  • Płeć: Kobieta
  • Dwa serca przez miłość połączone stały się jednym
  • data ślubu: 14.02.2009 15.05.2010 :i_love_you:
kochanie nie pogniewacie sie jak przełożę grozę z przygoda na jutrzejszy poranek ??? z samego rana muszę dzwonić w sprawie sali  ;) ;) ;) wypluskałam sie i zmęczenie mnie rozebrało   :P :P :P
ide lulać  :-* kolorowych snów  :-* :-* :-*
 :id_juz:

Offline madzia_n

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 20831
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 22 sierpnia 2009
Kurcze... Ciezko tak daleko wszedzie miec. Jesli jest tak jak mowisz to ta sala do ktorej dzis dzwonilas moze jest naprawde dobrym pomyslem? O ile oczywiscie przypadla Wam do gustu :)
Mocno trzymam kciuki, az palce bolą ;) żeby wypaliło z tą salą! Moze to naprawdę właśnie TA oferta :)  :skacza:
Kase jakos uzbieracie.. Chyba... Jak sie chce, to sie potrafi :) Trzeba myslec pozytywnie ;) Ale teraz z tą świnką to to nie bedzie takie trudne ;)
No ale rozumiem, ze musicie to dokladnie wszystko przemyslec.
Werka My po to tu jestesmy, by pomoc :) :przytul:
Gratuluje szczescia w angielskim... Życz mi jutro takiego samego z matmą, bo siedzialam caly dzien, ale dalej nic nie łapię ;) :drapanie:
Kurcze, ale ten Twoj mezczyzna romantyczny... :) :Zakochany: Ktory facet pamieta, ze zostalo 100 dni do Slubu? ;D
Oby świnka pękała w szwach!  :skacza:
Co do opowiesci o przygodzie weekendowej nie pogniewamy się, ale jutro Nam wszystko opowiedz :)
Pozdrowienia i wieczorne(w sumie to już nocne... ) Buziaki!  :-*


Offline Justys851
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 28242
  • Płeć: Kobieta
Werka przepraszam że dopiero dzisiaj  :przytul: :przytul: :przytul:

Po pierwsze talerzyki sa super  :skacza: uwielbiam Kubusia Puchatka  ;D
A świnka życze Ci zeby była za mała na wasze oszczednosci ;)
Ja szukałam sali w lutym na alto 2009  a jednak duzego wyboru tez nie miałam  8)
Mysle że znajdziecie odpowiednią sale i ze wszytskim zadazycie przeciez masz forum  ;D
Bedzie dobrze  ;)



Offline madzia_n

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 20831
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 22 sierpnia 2009
Witam, zostawiam buziaki  :-* :-*
I życzę miłego wtorku :)
(Chociaż pogoda, przynajmniej u mnie, trochę nie za bardzo poprawia humor.... )


Offline Sylwina

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2974
  • Płeć: Kobieta
  • Szczescie to wszystko czego chcem
  • data ślubu: 27.09.2008
witam...mam nadzieje ,ze z sala wypali!
Buziolki! ;)

Offline werka23

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6124
  • Płeć: Kobieta
  • Dwa serca przez miłość połączone stały się jednym
  • data ślubu: 14.02.2009 15.05.2010 :i_love_you:
Buziaczki dzisiejsze
u nas pogoda równie niezachęcająca do działania, ciemno mokro i pewnie zimno  :o: i kawa sie skończyła  :-\
justynko ciesze się ze zajrzałaś  ;D ;D ;D  :uscisk:
Mysle że znajdziecie odpowiednią sale i ze wszytskim zadazycie przeciez masz forum  ;D
Werka My po to tu jestesmy, by pomoc :) :przytul:
jesteście wszystkie kochane forumki.... niezastąpione, seria buziaczków dla was  :-* :-* :-*
madziu mamy takie specyficzne położenie  ;D na pograniczu trzej województw i w sercu wielkich, dużych miast  ;D ;D ;D
ja również uwielbiam Kubusia Puchatka a właściwie to jestem stałym widzem wszystkich, milusich bajek  ;D ;lepsze są niż jakiś film  ;D ;D ;D Misiek też zaraził sie tym ode mnie  :hopsa:
 :telefon: dzis wykonałam dwa telefony i powiem wam, ze ostatnia oferta o której pisałam wydaje sie byc najatrakcyjniejsza. Wstępnie  wpisaliśmy się na ten wolny termin czyli 29 sierpień, by nikt nas nie wyprzedził  :brewki: :brewki: :brewki: kolejny hotel to 40 km od domku i 160 zł od osoby (na 2008 r.) w tym 120gramów alkoholu i szklanka soku, ciasta, owoce, napoje we własnym zakresie.  Pokoje  w większości około 75 zł za osobę  :-\ terminy na 2010 maja wolne ale ceny sa moim zdaniem wysokie.
dziś wieczorkiem jedziemy obejrzeć sale i na razie nic nie powiem  :Nie_powiem: :Nie_powiem: :Nie_powiem: :Nie_powiem: :Nie_powiem: :Nie_powiem:

Offline madzia_n

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 20831
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 22 sierpnia 2009
Heh, to z jednej strony to wasze położenie jest cieżkie, a z drugiej strony to interesująco tam macie ;) Jest gdzie pojechać na weekend, czy coś... ;)
Powiem szczerze że cena 160 za osobę nie jest ceną wygórowaną(U Nas wszystkie sale teraz są powyżej 200...). Obejrzyjcie sobie obie sale, może akurat i ta droższa będzie piękniejsza? Cena za hotel też nie jest wygórowana, moim zdaniem.  No ale tak, trzeba liczyć się z kosztami i doskonale to rozumiem.
Nic nie mów, ale wieczorem czekamy na relacje z oględzin ;)

Co do filmów to masz rację, niejednokrotnie lepiej jest obejrzeć jakąś śmieszną bajkę, niż film. ;D

Pozdrawiam raz jeszcze!
Do wieczora :)  :-*


Offline werka23

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6124
  • Płeć: Kobieta
  • Dwa serca przez miłość połączone stały się jednym
  • data ślubu: 14.02.2009 15.05.2010 :i_love_you:
madziu mam porównanie do innych i u nas to średnia to około 140-150 zł a pokoje około 50-65
świeże wieści  :!: :!: :!:
właśnie dostałam ofertę z tego lokalu jest zachwycająca  :!: :!: :!:
120 zł od osoby i...
*1.5 litra napojów i szampan są  w cenie
*woda mineralna z cytryna bez ograniczeń
* obiad i posiłek ciepły około 22 oraz barszcz z krokietem.
* deser po obiedzie
* Zimne przekąski (serwowane w formie półmiskowej)- serwowane po deserze
(10 asortymentów przekąsek   po 5,5 SZT. /os.)
* kawa/herbata po 2 na głowę
* poprawiny obiad dwudaniowy 1 napój gorący na os i to co zostało z wesela 50 zł od os.
ciśśśśśś............ relacja będzie  :D :D :D


no nastał czas na weekendowe przygody  :D
Piątkowy dzień był bardzo dziwny; niby się wszystko układało a krew gotowała nam się w żyłach...Jakby coś nami kierowało i starało się we wszystkim przeszkadzać.
Po zakupach porannych pojechaliśmy do Michała by się spakował. Oj jak mojemu leniuszkowi się nie chciało. Ja siedziałam na internecie i wysyłałam maile do hoteli z zapytaniem o ofertę.  A później M. na wariata...lata, biega po domu...do tego włączyła się jego mama.... A ja tylko pojedyncze zdania...szczoteczkę  masz...a antyperspirant... ??? W miedzy czasie pytania czy wysyłać maila do tego hotelu, czy sobie odpuścić. Nagle moja SIS na gg sie włączyła i jeszcze większe napięcie zapanowało...Miałam wysłać jej te filmiki co znalazłam jak wygląda wesele w obcym naszym lokalu i jakie tam jest złudzenie :o Szybko obiad...i biegiem do samochodu. A tam trzeba było cała tablice z klima, ogrzewaniem i dojściem powietrza przykręcić, bo jak z tym jechać...Szybko do mnie. Na mojej ulicy panują wykopaliska, zatem musiałam cała ulice przejść. M w samochodzie został z nie lada wyzwaniem.
Ja cała zdyszana przychodzę do domku i szok  :o :o :o Mój pies zwariował. Odczepił się ze smyczy i utknął w drzwiach. Nasikane, jedzenie wywalone, woda wylana...SYF! Jak to zobaczyłam to szał...Nie dość ze czasu nie miałam to jeszcze musiałam cały bałagan zrobiony przez pupila sprzątnąć. Jak mama by to zobaczyła; życia przez tydzień bym nie miała. Bieg do pokoju....szybko walizka ciuchy i latanie po schodach z góry na dół. Zycie umilał skomlący pies i pospieszający Michał. co najgorsze mojemu psu z kazda chwila bardziej odbijało i przypływało nowych pomysłów jak wkurzyć właścicielkę. Po godzinnych walkach z pieskiem, pakowaniu i sprzątaniu oraz humorów mojego skarba, które mi nie ułatwiały; z gotującą się krwią w żyłach wyjechaliśmy z  miasta.
Ledwo moje emocje opadły...telefon. Mama! Przerażenie, co ten pies znowu zrobił...a słyszę w słuchawce gdzie sa chodniki!!! No i to nuby moja wina, ze te chodniki co robotnicy zerwali kosztują a ja szok... Jak rano wstałam chodników juz nie było; mama z nimi wieczorem rozmawiała to nie mogła poruszać tej kwestii...Nie, oczywiście oberwałam ja.
Kilkanaście kilometrów dalej na stacji benzynowej znowu niespodzianka. Wpadli jacyś Bułgarzy i zadymę robili, bo musieli czekać w kolejce (jak każdy). W dodatku M. zapłacił za nie swoje paliwo, tylko za jakiegoś złodzieja z kanistrem. I znowu cała procedura...dochodzenie, oddanie pieniędzy później ponowna zapłata itd. Szok...
Myślę sobie już dziś nic nie może sie więcej wydarzyć ale wydawało mnie się to zbyt piękne. Na zajęcia spóźniona 30 minut, zapomniałam na kolejne ćwiczenia o zadaniu i znowu zadyma i reprymenda od wykładowcy. Z niecierpliwością czekałam kiedy dotrzemy do hotelu i pójdę spać. Tym razem, z winy naszej ze przeoczyliśmy rezerwacje nie spaliśmy tam gdzie zawsze. Michał znalazł jakiś hotel 5 km od Wrocka. Wydawał sie przytulny i ładny. Cena nawet oki jak na te standardy które przedstawili. Jeździmy, szukamy i nic. Ja już zaczęłam sie zastanawiać czy miejsce to istnieje. Zapytaliśmy przechodnia gdzie ten hotel się znajduje a on wskazując nam drogę, życzył powodzenia My wchodzimy do środka i szok...
nie zanudzam was ???

Offline agu-s

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7420
  • Płeć: Kobieta
nie zanudzasz ;D

tależyki boskie, słodziutkie ;D

oferta nowej sali brzmi super :D

Offline Justys851
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 28242
  • Płeć: Kobieta
ooo rany niezłe przygody  :o :o :o

Ja bym chyab wyszła z siebie  ;D

nie zanudzasz, pisz pisz  :D



Offline agu-s

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7420
  • Płeć: Kobieta
o matko, talerzyki miało być :oops: 8)

Offline Aniaa

  • forumowicz
  • ***
  • Wiadomości: 153
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 24.04.2010
Witam  :-* :-*

Troszkę mnie nie było, ale uff...nadrobiłam :)

I jakie zmiany....inna sala, inna data? Jakby nie było, najważniejsze żebyście byli w pełni zadowoleni ze swojego wyboru! I wierze, że tak właśnie będzię, że wszystko pójdzie po Waszej myśli ! :-*

Co do oferty tej nowej sali, to brzmi nieźle...na pewno warto się nad nią zastanowić :)

Buziaki  :-* :-*


Offline werka23

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6124
  • Płeć: Kobieta
  • Dwa serca przez miłość połączone stały się jednym
  • data ślubu: 14.02.2009 15.05.2010 :i_love_you:
aniu fajnie, że zajrzałaś  :-*  :-* :-* :-* dla ciebie  ;) ;) ;)
mam wielka nadzieje, że wszystko wyjaści sie w najblizszych dwóch tygodniach a nawet i szybciej...Ale jak tyle forumek za mnie/ nas trzyma kciuki to nie ma siły, musi byc dobrze  :D :D :D :D oby mój optymizm szybko nie zgasł
no to dalej...
Pełno jakiś zalanych dupków. Niestety dostaliśmy pokój tylko z WC bez prysznica. Idąc po schodach chciałam jak najszybciej znaleźć się w pokoju. Miałam nadzieję, że chociaż on będzie ładny. Załamałam sie jak zobaczyłam kabany prysznicowe...Zamiast drzwi firanka.Załamałam się, czułam nie pokój zastanawiając się co będzie w pokoju.   Szczerze mówiąc to sadziłam, że mam jakieś przewidzenia i wciąż sie łudziłam, ze będą normalne drzwi a nie cerata. Wchodzimy do pokoju a tam szok!!! Dwa na dwa jakiś dziwny słodki zapach, brak weszka, stolika tylko jakaś stara szafka ale nie zjadłabym z niej jedzenia. Ogarnął mnie przerażający strach. -Gdzie my jesteśmy! -Ja chce do domu, zaczęłam płakać Michałowi. Kazałam mu sie z powrotem ubierać. Chyba moje kochanie z 30 minut mnie uspakajało, ze jest ze mną, ze z nim nie mam się czego bać...W pokoju z trudem mogliśmy przejść. Od łozka do łózka może było 40 cm. Papu przygotowaliśmy na łóżku.
Ale to jeszcze nic...Nastał czas prysznica....Łomatko....Wchodzę do kabiny, a tam nie ma haczyka na prysznic tylko sobie tak zwisał. Zamiast pokrętła automat. Nie zdarzyłam sie zmoczyć a wody juz nie było. Jak dwie łapki zajęte to czym sie umyć pytanie. Michał zaczął wszystkie sprawdzać czy tak działają, na szczęści jeden był puszczający w miarę długo wodę. Trzeba było sie ewakuować z jednej kabiny do drugiej. Michał na czajach a ja nic na sobie latam po łazience. Ciuszki mi Skarb podał. Byliśmy tak zdenerwowani że z tego pospiechu M. upuścił moje spodnie. No i ja już nerwowo nie wytrzymałam. Skoczyłam na M. ze jak w taki syf...po co się spieszy....Ale na szczęście szybko zostałam przytulona z wielka wyrozumiałością i mi przeszło; troszkę. Kąpiemy sie i nagle ciemność zapanowała. Okazało się, że światło jest na czujnik... Wiec trzeba było wyjść spod prysznica ,nic na sobie i machać aż się zapali.  
Obejrzeliśmy film i idziemy spac bo rano trzeba iśc na zajęcia. Trzeciej  w nocy buzi nas krzyk "masz 5 minut....Q...Nasz 5 minut". Oj nie 5 minut a jeszcze z 4 godziny snu który nam jakaś baba przerwała...sobota minęła prawie bez niespodzianek, ale jak mnie sie nie chciało wracać znowu do tego koszmarnego miejsca. wszystko co cenne, sprzęt oczywiście trzeba było nosić ze sobą.  Wypiliśmy po małym piwku by lepiej sie spało, znowu obejrzeliśmy film i poszliśmy lulać. Przez to wszystko; emocje i nerwy zapomnieliśmy o czasie...Na szczęście rano miałam seminarium i mogłam przyjechać trochę później.
Rano czekam czekam na babkę i nie ma jej. było ze mną kilka osób czekających od 8 (była wtedy 7) i mówią, że jej nie było i spóźnia sie 1.5 godziny. no to ładnie myślę sobie. Nagle sms..."kochanie czas przesunęli" Śmiałam się  z siebie i tych co koczowali już od 6.45 pod sala pani doktor :D Michałek poszedł na nie swoje zajęcia  ;D zupełnie innego kierunku. Myślał, ze sie spóźnił a był godzinę przed czasem. U niego tez jeszcze kilku takich spóźnialskich dołączyło na nie te zajęcia.
I znowu szok...mam całkowicie zmieniony temat pracy mgr. mój plan bibliografia i materiały są na nic  :'(. muszę się ostro wziąć do pracy bo nie zdążę :-\
no i tyle przygód weekendowych

Offline agu-s

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7420
  • Płeć: Kobieta
jejku, ale miałaś przeżycia... też bym się bała tam spać ::)

a czemu masz zmieniony temat pracy?? promotor sam sobie zmienił ???

Offline akayu
  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2318
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 27.06.2009
no przygody to faktycznie mialas,z tym prysznicem i swiatlem na czujnik to jakas masakra :o ::)

a czemu ci zmienil prace? przeciez bez twojej zgody i konsultcji z toba nie powinien tego robic sam ::)

Offline madzia_n

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 20831
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 22 sierpnia 2009
Oj, nie było mnie parę godzin a tyle czytania mam ;D Fajnie ;)
Ceny tam u Was są naprawdę atrakcyjne...
To naprawdę interesująca oferta :) To Wam wychodzi tak około 170 zł za osobę, na dwa dni... (Jaka ja jestem gapa, zapomniałam napisać że my jak mamy 175 to też już dwudniowe..)
Napewno warto się bardzo nad tym zastanowić :) I jeśli jeszcze sala jest ładna, okolica... To nic tylko podjąć pozytywną decyzję ;)
Już nie mogę się doczekać kiedy wreszcie zapadnie decyzja, jak już będziecie mieli wszystko pewne. Trzymam kciuki!

Piątek miałaś naprawdę MASAKRYCZNY! To jest okropnie wkurzające, gdy nagle tak wszystko zwala się na głowę :/
Wytrwanie w spokoju było pewnie nie lada wyzwaniem :przytul:

NIE ZANUDZASZ NAS!

Ten hotel - gorszego chyba nie spotkaliście nigdy, co? Też bym tam nie umiała spać... O jeny, ja bym chyba tą obsługę tam udusiła i poćwiartowała :/  :ckm: :Kill:A te prysznice to już totalne przegięcie! :protestuje:
Hehe, dobrze że Twój M jest taki wyrozumiały, bo mój pewnie by się zacząć wkurzać razem ze mną ;) :Olaboga:

Hehehe, z tym czasem się wpakowaliście, uśmiałam się trochę... Chociaż Wam i tym koczującym napewno nie było do śmiechu.  ::) :przytul:

Napewno dasz radę wszystko przygotować do swojej pracy, pomimo tego że wszystko zmienili(ale to jest wkurzające, mojemu A. robili tak samo... Ale o nim to za dużo by pisać, bo jak mi wszystko opowiadał to aż czerwieniałam ze złości).
Niby nie mają prawa tego zmieniać, ale jednak to co moga, a co robią to się znacznie różni... :przytul:

Ale nie martw się, wszystko będzie dobrze! :) Z wszystkim napewno dasz radę! :) W końcu My wszystkie trzymamy za Ciebie kciuki... Więc musi się udac ;)


Offline Justys851
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 28242
  • Płeć: Kobieta
oooo rany  :o
No to niezły ten hotel był, ja też bym pewnie się nieźle wkurzyła , i jeszcze taki prysznic echhh

Co do zmiany czasu to ja też sie dowiedziałam ok 19.30  ;D ale na szczescie pospałąm ta godzinę dłuzej  ;)