
wtorkowe
troszkę się opuściłam z opowieścią

mam nadzieję, że was tu nie zanudzam...
Wczoraj to tylko spanie było mi w głowie...jak jedna tabletka przestała działać to druga...Dziwne, bo jestem na hormonach to powinno mniej....A dziś się martwię, bo @ mnie się zatrzymała wygląda to bardziej jak na koniec niż na 2 dzień

Dobrze, że już tabletek nie muszę brać

Chyba bede musiała pogadać z moją endokrynolog przy następnej wizycie

kochane foremki nie chciałam was przestraszyć

ale może być to przestrogą. My kobietki musimy szczególnie uważać. Jedyny plus to taki, że nie zapeszając...jak widzimy się z M., to moje kochanie z ramion mnie nie wypuszcza...Jest wtedy bardzo milusio

postaram się dziś coś naskrobać
muuuaaaa
