Autor Wątek: Dwa serca przez miłość połączone w jedno, bijące dla nas dwojga -> 15.05.2010 r.  (Przeczytany 333079 razy)

0 użytkowników i 11 Gości przegląda ten wątek.

Offline vonka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 11307
  • data ślubu: 2008
można się jeszcze przyłączyć do odliczania ??

buziaki  :-* :-*

Offline werka23

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6124
  • Płeć: Kobieta
  • Dwa serca przez miłość połączone stały się jednym
  • data ślubu: 14.02.2009 15.05.2010 :i_love_you:
dziękuje wam kochane   :uscisk:

voneczko no pewnie! bardzo się ciesze, że do mnie zawitałaś  :-* :-* :-*

Offline mag
  • bywalec
  • ****
  • Wiadomości: 331
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 06.06.2009
u Ciebie zawsze jest tyle do czytania :D

i głowa do góry, na pewno wszystko załatwicie tak jak chcecie :)

Offline Madziulka83

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2881
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 19.09.2009
Werka, będzie dobrze :) nie martw się na zapas- jak tam pojedziesz to się reszty dopytaj i w razie czego spróbuj spisać ten aneks... My jak byliśmy spisywać umowę, tez o wiele rzeczy nie spytaliśmy- tylko ja mam ten komfort, że moje dwie koleżanki miały tam wesela i wszystko było w porządku, żadnych  dziwne sprawy nie wynikły.... chociaż  czytając to wszystko sama zaczęłam się zastanawiać czy nie jechać do szefowej dopytać o te rzeczy, których nie wiem :-\

Offline evelaz

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2991
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 20.06.2009
oj, weekend mnie nie było na forum i miałam zaległości...w sprawie sali najlepiej pojedź i pogadaj z właścicielką. Niech wystawią Wam nową umowę,albo aneks...

czekam na c.d opowieści :D

Offline marzenieeee

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5625
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 14.01.2006 cywilny, 20.09.2008 kościelny
a gdzie ciąg dalszy ?

moje aniołki 08.09 5tc, 03.10 9tc, 15.05.11 aniołek Lenka 21tc {*}

Offline werka23

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6124
  • Płeć: Kobieta
  • Dwa serca przez miłość połączone stały się jednym
  • data ślubu: 14.02.2009 15.05.2010 :i_love_you:
buziaczki wieczorne  :-* :-* :-*
dziewczyny jesteście niezastąpione  :hahahaha: rozmawiam z M.  spokojnie bez emocji i zapytałam czy nie czuje się oszukany. Nie stawiałam sprawy na ostrzu noża i nie wspomniałam o rozwiązaniu umowy; chyba wszystkie emocje zostawiłam na forum  ::) oj wy biedne... hiragan wleciał...  :przytul:
Poprosimy o rozmowę z właścicielką, ten pan to ładnie tylko mówi o gwiazdach. Umówimy się i poprosimy o aneks by później nie było jakiś nie domówień. Może jutro do niej zadzwonię i poproszę o przesłanie listy zespołów na maila  jak też innych propozycji noclegowych. Tych wesel tam jest naprawdę dużo wiec trzeba być dobrej myśli   :hmmm:  
oj a jak mam dziś się przyjemnie rozmawiało  :Serduszka: milenaw buziaczek był na przywitanie :ok: i tyle uczucia, szacunku. Uwielbiam kiedy jest miedzy nami  taki spokój. Wtedy nie ma nic, tylko my  :Serduszka: :Serduszka: :Serduszka: A moje serduszko bije tak mocno i jest takie szczęśliwe  :Zakochany: Każdy pocałunek to jakby w moim sercu rodził się kolejny kryształek  :Serduszka: Wtedy wiem, że jesteśmy razem w naszej bajce do której możemy dodać kolejne dni scenariusza... Po burzy następuje piękne lato... Piękne, żółciutkie słoneczko muska nas swymi promieniami. Kwiaty rozkwitają... W okół nas panuje cisza. Jedynym ruchem jest lot kolorowych motyli, do których wystawiamy ręce by przez chwilę mogły usiąść, odpocząć a my im się dokładniej przyjrzeć. Czasem w blasku przebijającego się słońca lecą płatków róż wraz z ciepłym letnim wiatrem. Nasza bajka jest nie na ziemi a gdzieś wysoko w niebie. Kiedy stąpamy boso z każdym krokiem odrywamy się lekko od białego puchu i płyniemy.... Świat miłości, świat naszych kryształków... w mojej małej perełce  :-*
to się rozmarzyłam  :oops: na dziś może wystarczy ? ;)
« Ostatnia zmiana: 15 Września 2008, 22:48 wysłana przez werka23 »

Offline Justys851
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 28242
  • Płeć: Kobieta
o nie nie Kochana , prosimy o dalszy ciąg historii  ;)



Offline Honey

  • bywalec
  • ****
  • Wiadomości: 252
  • Płeć: Kobieta
werka jak jeszcze raz usłysze, że ty z pisaniem ksiązki nie dasz rady to cie chyba ugryze ;)

Offline werka23

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6124
  • Płeć: Kobieta
  • Dwa serca przez miłość połączone stały się jednym
  • data ślubu: 14.02.2009 15.05.2010 :i_love_you:
honey kochana  :biala_flaga: tylko nie gryź  :wink: :wink: :wink:

Offline Doris85

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2841
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 25.12.2008r :) NA ZAWSZE RAZEM
Haney wercia da rade napisac książke tylko ona jeszcze otym nie wie ;D my zaraz jej to uswiadomimy ;D


Offline werka23

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6124
  • Płeć: Kobieta
  • Dwa serca przez miłość połączone stały się jednym
  • data ślubu: 14.02.2009 15.05.2010 :i_love_you:
nie potrafię wam już odmówić dalszej części 8)

...W święta, przy ciastku i kawie podczas rozmowy nagle Magda zapytała: -Czy jest coś między tobą a Michałem? Myślałam, że już nie zapyta. To była okazja do wyraźnego powiedzenia: -"Nie. Nie jesteśmy ze sobą. Miedzy nami nic nie ma. W najbliższym czasie nie chce żadnego chłopaka; nie chce z nikim się wiązać. Śmiała się; "tak tak..." -Czy wy wszyscy zmysły postradaliście; wpierw Kasia i Radek a później moja siostra? -myślałam. Następnego dnia dostałam od siostry propozycję spędzenia sylwestra. Miałam zostać w domu, po raz pierwszy od wielu lat. Odcięłam się od większości znajomych, nie chciałam wracać do tamtego świata więc nie  miałam planów. Czułam się samotna ale nie chciałam się bawić kosztem mojej perełki. Zastanawiałam się z kim mogłabym pójść. I nic do głowy mi nie przychodziło ale wciąż serce podpowiadało "A może twój Anioł?" - Nieee...myślałam. Z nim? Po kilku godzinach wahania; pisania smsa i kasowania,  ponownego pisania, kasowania, modyfikowania....Wysłałam. W pierwszej chwili ogarnęła mnie panika. Serce mocno biło. A nawet już żałowałam. -Nie odpowie -myślałam. Kiedy dostałam odpowiedź, ręce mi drżały. -Zgodził się. Zaproponował nawet by z nami poszli Kasia i Radek. Ulga i strach na przemian mną władały. Po chwili moja siostra już rezerwowała miejsca a wieczorem wpłaciłyśmy zaliczkę. -Oj, do sylwestra jeszcze pięć dni - myślałam...Ale długo...
Dni jednak szybko mijały i z każdą minutą zabawa była coraz bliżej. Bałam się, bardzo się bałam, że coś nie wyjdzie, że nie przyjdzie. Nie wiedziałam nawet dlaczego go zaprosiłam.
Zabawa sylwestrowa miała się odbyć w pobliskiej miejscowości. Zawiózł nas szwagier Michała. Pierwszym momencie szok. Chodziły mi po głowie myśli: -Co za rudera; zwykła wiejska sala a właściwie świetlica. -I my tu mamy się bawić? Ale się wpakowałam...  Zajęliśmy miejsca przy stole. Ja siedziałam z brzegu, Michał obok a następnie Kasia i Radek. Siostra była obok mnie, ale dzieliła nas przerwa miedzy stołami. Nie czuliśmy się swobodnie; zatem zaczęliśmy od wina i kanapek. Po jakimś czasie zrobiło się wesoło. Część osób już tańczyła i przyszedł czas na nas, by wyjść na parkiet. Podłoga okazała się bardzo śliska a ja byłam w szpilkach. Buty na obcasie to było zaskoczenie dla moich nóg, mojej siostry i wszystkich tam obecnych osób, które mnie znały. Nie wspomnę już o czarnej sukience z świecącymi dodatkami. Niestety przy moich potrójnych obrotach i pod wpływem bąbelków w głowie traciłam równowagę. Jednak czułam się bezpiecznie w jego silnych ramionach. Wiedziałam, że mnie złapie; że nie upadnę. Po raz pierwszy ufałam, tak od serca. Przy stole kiedy z roztargnienia wywróciłam lampkę  wina a później, chcąc ja postawić, szturchnęłam kolejną i kolejną już nie był taki sprytny. Szkło się na mnie uwzięło. Znajomi się śmieli, ja wystraszona a on był wyrozumiały. I dalej tańczyliśmy...Tylko ja i on...Nikt więcej się nie liczył...Nagle ktoś zaczął krzyczeć -"zaraz będzie dwunasta!" Wzięliśmy kurtki i wybielimy przed świetlicę.  Staliśmy w otwartych drzwiach do sali i obserwowaliśmy radosną młodzież. Słyszymy 10....9...8...Serce mi wtedy mocno biło. Zastanawiałam się jak złożyć mojemu aniołowi życzenia. Im bliżej, było tym bardziej się bałam. Koniec koszmarnego 2006 r.....3...2...1...Uuuuuuu!!!! Szczęśliwego Nowego Roku 2007!!! -Michał wszystkiego najlepszego...! Również coś usłyszałam. Jaka ja byłam wtedy szczęśliwa; Nowy Rok nowe życie...Pocałowałam go w policzek później w drugi, chciałam....Nagle poczułam coś na moich ustach. Przez chwile nie wiedziałam co się dzieje w okół mnie. To pocałunek...Mój pierwszy i jedyny w życiu. Byliśmy tylko Ja i Michał...Nad nami niebo rozświetlały liczne petardy niczym gwiazdy...Słychać było wycie syren z remizy strażackiej...Dla nas były to fanfary...Zaś lejący się szampan niczym fontanna rozpryskiwał się na nami...I ta radość dookoła...A w środku tego....MY... i prawdziwa magia. Magia o najpiękniejszej godzinie...  24.00 w nocy; zrodzona z odchodzącego starego i nadchodzącego nowego roku. W tą magiczną noc, w tej najpiękniejszej chwili w tym wyjątkowym pocałunku przybył prawdziwy Anioł....c.d. nastąpi


kochane tu skończę bo łapki mi się trzęsą i nie mogę pisać dalej  :Wzruszony:
:-* dobranoc
« Ostatnia zmiana: 16 Września 2008, 00:51 wysłana przez werka23 »

Offline Honey

  • bywalec
  • ****
  • Wiadomości: 252
  • Płeć: Kobieta
łoł jestem pierwsza czytajaca ale mi sie trafiło :d   werka w takim razie wpisz mnie na liste potencjalnych kupców :)

Offline milenaw
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3836
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08-09-2007
 :Wzruszony: :Wzruszony: :Wzruszony: No kochana jka tak dalej pójdzie to chyba będę się musiała zaopatrzyć w duuużżżżo chusteczek ;) -pięknie piszesz. A ja takie płaczliwa istota jestem, ze szok.
No ale pisz , pisz kochana. Czekam na więcej.

Ach no i ciesze się, że buziak był. ;)



Offline Doris85

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2841
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 25.12.2008r :) NA ZAWSZE RAZEM
 :Wzruszony: :Wzruszony: Wercia ja juz chusteczki mam przy kompie  ;D pięknie piszesz  :D


Offline marzenieeee

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5625
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 14.01.2006 cywilny, 20.09.2008 kościelny
normalnie sie popłakałam  :'( :'( :'( pięknie piszesz

moje aniołki 08.09 5tc, 03.10 9tc, 15.05.11 aniołek Lenka 21tc {*}

Offline Aniaa

  • forumowicz
  • ***
  • Wiadomości: 153
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 24.04.2010
Oto co robię zaraz po przyjściu do pracy... siedzę i czytam Twój wątek :)

Ach... aż chce się czytać i czytać...więcej i więcej :-*

Żebym ja umiała opisywać w taki sposób swoje odczucia, uczucia, przemyślenia itp.  ;) ::)

Buziaki  :-* :-*


Offline Justys851
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 28242
  • Płeć: Kobieta
Ale historie, a Ty tak pięknie wszystko opisujesz  ;)

Mamy coś wspólnego - sylwester 2006 w świetlicy na wsi  ;D , Nowy Rok który przynióśł coś najcenniejszego co mamy- miłość  :D



Offline werka23

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6124
  • Płeć: Kobieta
  • Dwa serca przez miłość połączone stały się jednym
  • data ślubu: 14.02.2009 15.05.2010 :i_love_you:
witam wtorkowo  

dziewczyny, kochane po prostu buziaczki dla was  :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-*... no i stałam się powodem łez  ;D

honey, doris hihihi może jako już babcia zamiast dziergać to będę pisać  ;) ;) ;) polonista to by się za głowę złapał  :oops: a ja nie mam pamięci do zasad tylko pisze prosto z serca....
jesteście kochane  :uscisk: :uscisk: :uscisk:

justynko jak czytałam twoja historie to serduszko mi drżało, oj a jak było się ciężko powstrzymać, by napisać to, co ty przed chwilką napisałaś  ::) buziaczki dla ciebie  :-* :-* :-*

Ale wczoraj troszkę w nocy posiedziałam a dziś ciężko wstać było. A pogoda mówiąc sarkastycznie jest bardzo zachęcająca. Tylko do spania. Brrrrr........zimno jak by już zima była zapasem  :o
Doris kochana mam nadzieję że nosisz te swoje okularki, bo jak pisałam u ciebie nie jest ze mnie dobry przykład. Wczoraj posiedziałam przy słabej lampce nocnej i bez okularków a dziś mam szpilki w oczkach. Ja to już się chyba nie nauczę   :glupek:

Zaraz zmykam do kosmetyczki. Ojej jak się boję. Prawdopodobnie będą kwasy owocowe. I moja wyobraźnia działa tyle, że w odwrotną stronę. Już widzę moją poparzoną buźkę.....grrrr
A później po dłuższej przerwie.....zajęcia "tany" oj nie mogę się doczekać. Tak mi serduszko drży kiedy o tym myślę. Dziś będą walce  :Serduszka: :Serduszka: :Serduszka:

A i zapomniałam, moja SIS dziś przylatuje z Liverpool... wow ale się cieszę  :jupi: :jupi: :jupi: I troszkę martwię bo leci Raynerem a ostatnio się naczytałam, ze musiał samolot awaryjnie lądować. no ale jak ma później jechać autobusem z Warszawy 8 godzin to lepiej 2,5 godzinki z Wrocławia  ::) Ale emocje są  :-X

już was nie zanudzam  ;D    
hm...ale tarz tak sobie myślę :Wzruszony: że dawno tak budujących słów nie słyszałam. Czasem usłyszę od M. ale tak to nikt we mnie nie wierzył. Tylko moja babcia, która zmarła kiedy miałam 7 lat. Jedno zdanie "kiedyś będą z niej ludzie" pomagało mi kiedy już miałam się poddać  :Wzruszony: :Wzruszony: :Wzruszony: wasze słowa sa dla mnie bezcenne dziękuje   :-*

Offline marzenieeee

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5625
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 14.01.2006 cywilny, 20.09.2008 kościelny
kochana  :-* :-* :-* :-* :-* :-* to my śię cieszymy że pozwalasz nam tu być i tak sie pred nami otwierasz
a siostrzyczka napewno doleci cała  :-* :-* :-*

moje aniołki 08.09 5tc, 03.10 9tc, 15.05.11 aniołek Lenka 21tc {*}

Offline evelaz

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2991
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 20.06.2009
Werka- pisz nam jak najwięcej ! niesamowity jest twój styl pisania... taki naturalny i z głębi serca  :)
a siostra na pewno przyleci cała i bezpieczna... ;)

Offline Aniaa

  • forumowicz
  • ***
  • Wiadomości: 153
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 24.04.2010
kochana  :-* :-* :-* :-* :-* :-* to my śię cieszymy że pozwalasz nam tu być i tak sie pred nami otwierasz

Werka- pisz nam jak najwięcej ! niesamowity jest twój styl pisania... taki naturalny i z głębi serca  :)

Nic dodać, nic ująć! Podpisuje się pod tym prawą rączką i lewą rączką  ;) ;D ;D


Niunx
  • Gość
werka23, co do Twojej historii juz wszystko dziewczyny napisaly, ja tylko wysylam buziaczka i sie pod tym podpisuje  :-*

Daj znac jak po kwasach owocowych  :) Nie wiem, czy jak gdzies to przegapilam, wiec po prostu zapytam.. Czemu idziesz na kwasiki? Problemy z cera? Tak podpytuje, bo sama mam zamiar sie wziac za swoja buzke i dekolt, ale jakos nie wiem za co sie chwytac, od czego zaczac.. Szukam teraz  w Toba inspiracji  ;D

A co do siostry, bedzie cala i zdrowa, bez obaw  :)

Offline Doris85

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2841
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 25.12.2008r :) NA ZAWSZE RAZEM
Werka ja i okularki jakos nie moge sie do nich przyzwyczaic  ;D ale nie powiem oczka bolą jak sie tak troszke pisze i czyta  :-[
Wercia twoja siostra napewno przyleci cała i zdrowa nie zamartwiaj sie  :przytul:


Offline margolka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3579
  • Płeć: Kobieta
Aj, wiem że powtórze to za resztą, ale to święta prawda : pięknie piszesz!  :Serduszka:


Offline Sylwina

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2974
  • Płeć: Kobieta
  • Szczescie to wszystko czego chcem
  • data ślubu: 27.09.2008
az mi w gardle wszystko stanelo!!!!!! oj oj pieknie....

Offline aga198
  • użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 52
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 27.09.2008
Wercia, uwielbiam twoje odliczanko i bardzo fajnie ze tak szybko je zaczelas  ;)
Historia wzruszajaca i twoj styl pisania-rewelacja :o
zostawiam buziaki :-* :-*

Offline milenaw
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3836
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08-09-2007
Twoja siostra na pewno szczęśliwie wyląduje spokojnie. Ja zawsze latam z Liverpoolu i jest ok :D
Ach mam nadzieje, że dzis będzie dalsza cześc.



Offline Bea027

  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 774
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 22 sierpień 2009
Witaj Werka ja tu do Ciebie dopiero dziś trafiłam...pięknie piszesz kochana...po prostu wyciskasz łzy, wprowadzasz w małe i wielkie radości...niesamowicie... ;D
Całe szczęście, że tak wcześnie otworzyłaś odliczanko, bo w takim stylu je prowadzisz, że szok  :)
Obiecuję, że będę Cię odwiedzać tak często, jak tylko się da  :-*

Offline werka23

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6124
  • Płeć: Kobieta
  • Dwa serca przez miłość połączone stały się jednym
  • data ślubu: 14.02.2009 15.05.2010 :i_love_you:
witam wieczorkowo
Bea027 witam cię cieplutko :hello: i zapraszam :-*

wcześniej nie dałam rady zajrzeć  :przytul:

kochane zacznę od tego, że SIS przyleciała i przyjechała cała i zdrowa  :brawo_2: Jak ją zobaczyłam w oknie z mamą lekko zrobiło mnie się na serduszku

Cytat: marzenieeee
link=topic=11875.msg689353#msg689353 date=1221561393
to my śię cieszymy że pozwalasz nam tu być i tak sie pred nami otwierasz
to ja cieszę się, że jesteście ze mną  :-* :-* :-* oj bardzo :-*

wzruszyłam się dziewczyny  :Wzruszony: jestem zaskoczona... posyłam wam buziaczki prosto z serca sczególnieevelaz, marzenieeee, doris, margolki, milenkiw, agi198, sylwi, ninux, ani i Bea027 justyś i honey

Niunx nie pisałam wcześniej o buźce, ale w ostatnim czasie mam z nią problem. Nio nie będę raczej tego opisywać...ale na czole kaszka po wcześniejszych eksperymentach pani dermatolog a i wychodzą mi bolące czopy...bleeee mówiąc w skrócie.  Niestety dziś kwasy mnie ominęły a czekało mnie oczyszczanie. Takiej buźki nie mogła złuszczyć. Zatem wpierw niebo....olejki, tonik enzymatyczny, parówka...A później 40 minutowe piekło brrrr...Następnie po męczarniach czyściec -tonik z alkoholem i znowu niebo...Chłodząca i kojąca maseczka z aloesu z witaminami. Przez 30 minut wędrówka do raju...leżaczek i muzyczka  ;D Tak mi sie to skojarzyło kiedy sobie tak leżałam i myślałam
Kwasy będę miała za tydzień, buźka się wygoi i spokojnie będę mogła usunąć przebarwienia, zamknąć pory i takie tam....Mam cerę problemową i bardzo wrażliwą a w dodatku tłusta ze skłonnością do przesuszania. Dziś się mnóstwo ciekawych rzeczy dowiedziałam  ;) Kochana zanim wybierzesz się do kosmetyczki popytaj znajomych którą by ci polecili, tak abyś poszła do sprawdzonej  ;)

Ale jestem szczęśliwa  :Serduszka: tańczyliśmy...oporny Michałek też dziś się przykładał i nawet nie protestował przy Tangu  :Serduszka: Już o 16 miejsca sobie nie mogłam dobrać. Na szczęście godzinka minęła bardzo szybko. Byłam taka podekscytowana że skakałam na ulicy i robiłam obroty jak dziecko  ;) ale co tam byłam już w swoim świecie z Michałem wiec wolno mi było. W drzwiach do MOKu o mały włos zderzyłabym się z jakimś panem. Chciałam jak najszybciej znaleźć się na sali i założyć butki i ćwiczyć i tak leciałam, że go nie zauważyłam. Cała trójka się śmiała tzn. M. ten pan i ja...A później szybko na górę po schodkach i jest nasza sala...Oj ale mi serduszko biło jak zaczęliśmy od walca. A jeszcze bardziej, kiedy przy ćwiczeniu Michał patrzył się prosto w moje  oczy a ja w jego i unosiliśmy się i opadaliśmy w rytm muzyki, melodii pełnej  uczuć i romantyzmu..Czasami przerywał nam mój głos..."M. trzymaj ramkę" ale szczęśliwy i wesoły po czym wracaliśmy w chmury...

dziś dalszej historii nie dam rady napisać, jestem zmęczona i niebawem siup do łóżeczka, mam nadzieję że mi wybaczycie   :-* :-* :-* slę

zmykam do was zobaczyć co słychać, bo troszkę zaległości mi się zrobiło  :) ;) ;)