Zatem nie ma zasady, a medycyna "zgaduje".
Jesteśmy po bardzo intensywnym emocjonalnie weekendzie. Wczorajszy dzień był super, super, super!
Choć Młoda opóźniła nam wyjście o jakieś 50 minut. Nie chciała spać. Chciała płakać i chyba wyczuła, że staruszków niesie w świat

Udało się jednak i zaszaleliśmy do 4 rano, a mamuśka to nawet piwko wypiła w ilości takiej, że dziś ją głowa pobolewała. Jednak nic dziwnego, po tak długiej abstynencji. Jedynie pokuta w postaci całodziennego odciągania pokarmu była trudna do zniesienia, ale warta zabawy. Uśmiałam się z mężusiem za wsze czasy. Upiliśmy się na wesoło, gdy w tym czasie Mariką opiekowali się dziadkowie.
Viva laktator i sztuczne mleko

Dostałam piękne prezenciki. Z okazji rocznicy poznania się: cudne, złote serduszko- wisiorek, w komplecie z moim ukochanym NAPRAWIONYM łańcuszkiem. Tak się Kochanie postarało, że mój łańcuszek wyszukał wśród puzderek i zaniósł do złotnika. Do tego była załączona kartka, której życzenia sprawiły, że się popłakałam ze wzruszenia. Takie niewyszukane, a trafiające wprost w głąb mojego serducha.
Z okazji Mikołaja mój prywatny Święty zabrał mnie na shopping, bym sobie znalazła ciuszek na wieczór. Znalazłam... nowy komplet ślicznej bielizny

Jakoś nic innego mi nie podeszło. A wystąpiłam w małej czerwonej i w złotych szpilkach, podobnie jak na 80-tce teścia. Kolor sukienki pasował zatem do dnia.
Dzisiaj zaś świętowaliśmy urodzinki mojego brata i, jak zazwyczaj wróciłam od rodziców podbuzaowana ilością dobrych rad. Jednak postanowiłam, że tylko dystans może nas uratować

i tłumaczę sobie, że lepiej mieć kogoś kto "chce pomóc" choćby na siłę, niż czuć się samotnym i nie mieć na kogo się złościć.
Marika niestety nie najlepiej znosiła dzień abstynencji cycowej. Była mocno zdezorientowana i marudna z tego powodu, ale udźwignęła to jakoś i po 22 dostała wytęsknionego cycuszka, przy którym smacznie zasnęła.
Jednych i drugich dziadków odwiedził Mikołaj i zostawił im w butach piękne zdjęcie brzuszkującej, golusiej wnusi, w formacie 25x38 i oprawione w antyramę. Zachwycili się prezentem i już mają zagwozdkę, która ściana w którym domu będzie ścianą Mariki.
To tyle od nas i o nas. Do napisania podczytywacze.