Autor Wątek: Marika - najcudowniejszy mały raczek Ninki i Pawła :)  (Przeczytany 261439 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Ninka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 14816
  • Płeć: Kobieta
Odp: Marika - najcudowniejszy mały raczek Ninki i Pawła :)
« Odpowiedź #930 dnia: 3 Grudnia 2008, 21:42 »
Zatem, kto nie ryzykuje, ten nie wygrywa...

Marika po nocce ok 7 rano pięknie ciągnie z pełnych piersi. O 9-10 jest powtórka i do 10-11 jej wystarcza. Te chwile kocham. Małe łapki na piersiach i na mojej buzi i bawienie się moimi włosami, ustami..., a później jest jazda. Do wspomnianej 13-14tej mam w sobie jakieś pokłady cierpliwości, ale po południu... Nic nie mogę zrobić bez stresu, że ona zaraz będzie głodna. Przy tym wybudzona nawet jeśli chce jeść, to cycek jest dla niejzbyt absorbujący i ona ma inne ważniejsze rzeczy w głowie, jak zabawa, gadanie, śmianie się, wtedy sięgam po proszek, a wraz z tą chwilą rodzi się we mnie wyrzut sumienia, choć wiem że to głupie.

Ponad to ja chcę żyć, czyli mieć trochę dnia dla siebie i tutaj rzeczywiście mogę się nawet pokusić o przyznanie racji,że ten moment karmienia mi "brzydnie" (nie wierzę, że to piszę  ::) ) Moja werwa do karmienia wraca po treningu ok 20 wieczorem, mam wtedy czas dla Córci i mogę ją sobie spokojnie trzymać przy cycuszku, aż do kąpieli. Mam tą świadomość, że zaraz przejmie ją mąż, a ja wezmę długą , gorącą kąpiel.



 
« Ostatnia zmiana: 3 Grudnia 2008, 21:44 wysłana przez Ninka »

Offline ela

  • Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 22579
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 13.08.2005
Odp: Marika - najcudowniejszy mały raczek Ninki i Pawła :)
« Odpowiedź #931 dnia: 3 Grudnia 2008, 22:13 »
Ninko w takim razie wiecej wychodz na zakupki  , do fryzjera , kosmetyczki na spacerek :)
Jak bedziesz spedzac troszke mniej czasu z małą to napewno psychicznie lepiej bedziesz sie czuła : )
Bo wiesz ...co za duzo to nie zdrowo  ;)
To, że się uśmiecham, śmieje i żartuje jak zawsze nie znaczy, że u mnie jest zajebiście. Ja po prostu nie lubię pokazywać, że jest mi bardzo źle. -

Offline jagodka24

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 11571
  • Płeć: Kobieta
Odp: Marika - najcudowniejszy mały raczek Ninki i Pawła :)
« Odpowiedź #932 dnia: 3 Grudnia 2008, 22:30 »
ninko widzisz ty sama piszesz ze troszke sie meczysz
i to nie jest nic dziwnego
jak slysze te teksty lekarzy "przystawiac na kazde żadania" to mnie krew zalewa
ciekawe ilu z tych lekarzy leżało z dzieciakiem 24h/d z cyckiem na wierzchu i nie mialo nawet czasu zeby sie wysikac

ja wiem ze najedzenie sie dziecka jest dla matki najwazniejsze i poki co dajesz jej swoje ale to nie wyklucza wprowadzenia nowych produktów ktore uzupełnią jej diete

moja mała byla prawie rok na nutramigenie (oboje rodzice ciężcy alergicy) szybko ale z rozwagą zaczelam wprowadzac nowosci
dzisiaj mała jest zdrowa i je wszyztko łącznie z mleczkiem

ja wiem ze generalnie mowi sie ze dzieci karmione naturalnie są zdrowsze i nie alergiczne ale moja jest wyjątkiem od tej reguły
nie choruje  i alergia przeszła

jeszcze jedno
wiem jak wkurzające jest to ze juz sobie ustawisz jakies konkretne godziny i pory karmienia i nagle wszystko sie zmienia
niestety tak bedzie  ;D ja mialam straszny z tym problem

juz zaczełam sie przyzwyczajac i zapamiętywac co i jak a tu nagle zmiana totatla
godzin jedzenia i ilosci jedzenia i spania i  wszysktiego

teraz marika bardzo szybko sie rozwija i my musimy za tymi dzieciaczkami nadążyc

sorka ze sie tak rozpisałam ale musialam to napisac bo nie chce zebys robiła sobie jakiekolwiek wyrzuty

Jagoda - 05.06.2007
Maja - 29.03.2010

Offline Ninka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 14816
  • Płeć: Kobieta
Odp: Marika - najcudowniejszy mały raczek Ninki i Pawła :)
« Odpowiedź #933 dnia: 3 Grudnia 2008, 23:15 »
Wiecie co??? Teraz ryczę...

Znalazłam wątek "wykarmię moje dziecko...czy to cyckiem czy butelką" Czytam Wasze posty u mnie i zaczynam pewne rzeczy rozumieć. Zastanawiam się, jak sobie radzą mamuśki z problemami cycowymi bez tego forum. Po raz kolejny stwierdzam, że znalezienie się na tutaj z Wami jest jedną z lepszych rzeczy, które mnie w życiu spotkały :D

Offline aaaneta

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4454
Odp: Marika - najcudowniejszy mały raczek Ninki i Pawła :)
« Odpowiedź #934 dnia: 3 Grudnia 2008, 23:29 »
Podczytywałam od jakiegoś czasu, mam nadzieje, że nie masz mi za złe.
Postanowiłam się odezwać, bo Twoje problemy cyckowe są mi szczególnie bliskie. Mam podobnie, bywają dnie, ze mała potrafi wisieć na cycu cały dzień i były tez problemy z powodu szpitalnych stresów z ilością mleka, sztucznej butli jednak nie dałam, blisko jednak było. Systematycznie odciągam i na noc dostaje moje z butelki i wreszcie zaczęła przybierać, bo wcześniej przez prawie trzy tygodnie waga niemal stała w miejscu. Trzymam kciuki co by w cyckach rzeka mleka była, a jak nie to trudno, w końcu jak będzie tak będzie a wszystko i tak dla dobra maleństwa i to jest bardzo dobrze powiedziane - "wykarmię moje dziecko...czy to cyckiem czy butelką"

Offline Ninka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 14816
  • Płeć: Kobieta
Odp: Marika - najcudowniejszy mały raczek Ninki i Pawła :)
« Odpowiedź #935 dnia: 4 Grudnia 2008, 01:06 »
aaaneta super, że jesteś. Też mi dajesz poczucie, że nie jestem sama. Ważne jest takie wsparcie. Teraz chłonę po lekturze ww wątku... potrzebuję czasu na ukojenie tego, co się we mnie rozbudziło. Chyba rozsądek odzyskuję...


Ok zmykam spać. Jutro wracam do ludzi :) Będę "łorkać" ;D

Offline tete

  • "Nikt nie lubi samotności. Ja tylko nie próbuję się z nikim na siłę zaprzyjaźniać. To prowadzi do rozczarowań."
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6151
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2.06.2007
Odp: Marika - najcudowniejszy mały raczek Ninki i Pawła :)
« Odpowiedź #936 dnia: 4 Grudnia 2008, 08:20 »
Szkoda Nina ze do tego wątku dotarłas tak pózno...poto GO zakładałam...aby choc w małym stopniu mógł komukolwiek pomóc.
Nikt nie lubi samotności. Ja tylko nie próbuję się z nikim na siłę zaprzyjaźniać. To prowadzi do rozczarowań.

Offline agu-s

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7420
  • Płeć: Kobieta
Odp: Marika - najcudowniejszy mały raczek Ninki i Pawła :)
« Odpowiedź #937 dnia: 4 Grudnia 2008, 08:33 »
Ninka miłego dnia życzę :D
i cieszę się, ze zaczyna się w temacie karmienia rozjaśniać :)

Offline Ninka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 14816
  • Płeć: Kobieta
Odp: Marika - najcudowniejszy mały raczek Ninki i Pawła :)
« Odpowiedź #938 dnia: 4 Grudnia 2008, 23:28 »
Hej Foremki i Forumowie ;D

U nas słońce zaświeciło i spokojnie bez trzasków w głowie karmimy się cycem, a na sygnały Małej, że jej mało wspomagamy się butlą. Nie są to wielkie porcje, ale ułatwiają mi życie. Dzisiaj np zjadła do teraz 280ml sztucznego mleczka. "Do teraz" bo sobie cyckujemy i zasypiamy od 21.15 i zobaczymy, czy się uda Małej zasnąć bez butli. Teraz idzie druga pierś i jak nie, to bez wyrzutów podam jej Bebilon Pepti 1 zakombinowany z 1 łyżeczką Bebilonu 2.

Dzień natomiast minął nam znakomicie. Byłam wśród ludzi i wróciłam do nich, jako kobieta pracująca. Debiut pomacierzyński w roli wykładowcy miałam zacny ;D bowiem wystąpiłam przed gronem 32 osób na które składali się dyrektorzy, pracodawcy i właściciele firm.
Satysfakcję zatem odczuwam dziś bardzo przyjemną.

Jest ona tym większa,  że na czas mojej nieobecności w domku opiekę nad Mariką dzierżyła moja mama i spisała się wyśmienicie. Dziewczyny pięknie się dogadały i obie czerpały moc radości ze wzajemnego towarzystwa.

Po południu uraczyłam męża pysznym obiadem, na który załapała się też jedna nasza ciężarówka odwiedzająca nas dzisiaj ;) Siedziałyśmy razem do niedawna i uprawiałyśmy nieładne, ale przyjemne plotkowanie ;D
Ola widziała, jak pięknie nasza Pierworodna butlę dzierży i jak gada, śmieje się, perlikuje i czaruje swoją maleńką osóbką :D

Plan na dziś jeszcze: odholować Marikę do jej łóżeczka i obejrzeć film z wesela Olci.






Achhhh i zapomniałabym.

 Dzisiaj mija I rocznica odkąd wylądowałam w szpitalu na oddziale Patologii ciąży. Wtedy był to trudny moment i od dnia 04.12.2007r jestem inną osobą.

Umarła tego dnia część mnie, by wraz z chwilą narodzin naszej Kluseczki Mariki narodzić się na nowo i uświadomić mnie, jak bardzo potrafię kochać.
____________________________


Zasnęła bez butli. Zatem szczęśliwsza i spokojniejsza mama, to lepsza mama.

Offline KAHA

  • Przyjaciele
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5295
  • Płeć: Kobieta
  • Denique non omnes eadem mirantur amantque
  • data ślubu: 11.09.1999
Odp: Marika - najcudowniejszy mały raczek Ninki i Pawła :)
« Odpowiedź #939 dnia: 5 Grudnia 2008, 07:06 »
Ninko, cieszę się, że wszystkie "cycowe puzzle" znajdują swoje miejsca w układance karmienia.

A co do szpitala....hmmm....skoro minął rok u Ciebie....to zaraz będzie i rok u mnie. Ale co tam...ważne , że i u Ciebie i u mnie wszystko miało swój szczęśliwy finał.

Offline :martyna:
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17583
  • Płeć: Kobieta
Odp: Marika - najcudowniejszy mały raczek Ninki i Pawła :)
« Odpowiedź #940 dnia: 5 Grudnia 2008, 08:04 »
Nina,  ja 14.11. zeszłego roku trafiłam do szpitala, prawie miesiąc temu obudziłam się w nocy z prawie takimi samymi bólami...w podświadomości myślałam o tym i nie mogłam spać. Mimo, że wszystko skończyło się dobrze, zawsze będę o tym pamiętać. Mam nadzieję, że już nigdy się nie powtórzy.

Offline Ninka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 14816
  • Płeć: Kobieta
Odp: Marika - najcudowniejszy mały raczek Ninki i Pawła :)
« Odpowiedź #941 dnia: 5 Grudnia 2008, 13:12 »
O tak Kaha i Martynka nie żałujemy żadnej przeleżanej minuty, żadnej sekundy strachu i każdy ból fizyczny i psychiczny był TEGO wart bo mamy swoje śliczne córcie.

A u nas przy zwiększonej ilości mleka zastępczego kupy zmieniają zapach na rzeczywiście kupny  ::) Jedno z mniej przyjemnych doświadczeń, ale więcej mojego loozu jest tego warte ;)

Teraz Marika je cyca, a właściwie to się nim bawi i mnie zagaduje z rozbrajającym, szczerbatym  uśmiechem. Zaraz wyjdziemy na spacerek i pobawimy się w Mikołaja.

Jak fajnie. Moja Tabula Rasa będzie wierzyć w gościa w czerwonym wdzianku. Dzieciństwo jest bezcenne.

« Ostatnia zmiana: 5 Grudnia 2008, 13:14 wysłana przez Ninka »

Offline Ninka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 14816
  • Płeć: Kobieta
Odp: Marika - najcudowniejszy mały raczek Ninki i Pawła :)
« Odpowiedź #942 dnia: 6 Grudnia 2008, 01:33 »
Ja oszaleję!

Postanowiłam sobie, że wspomagam się sztucznym mlekiem, tak :?: Postanowiłam. Głowę sobie wyczyściłam z głupot, a tu?
Jak na złość postępu poczynić nie mogę, bo mojemu dziecku się odwidziało dzisiaj i cycek jej wystarczał, a koleżankę butlę stolerowała raptem w ilości 120 ml i 4 łyżeczek proszku. Jak tu zatem postęp robić kiedy Marice nagle wszystko pasuje :?:

No :!: W sprawach pełnego brzuszka, bo dnia to ona dziś dobrego nie miała.

Ale looz psychiczny, jaki mi towarzyszy, gdy pomyślę, że na spacerze MOGĘ ją butelką nakarmić jest bezcenny. MOGĘ, bo sobie na to pozwoliłam i wiem, że to NIE JEST ZŁE!

Jędoliła bez powodu. To mi, to później Pawłowi, gdy ja byłam na zajęciach. Nic jej nie pasowało, wiecznie "łe i me i ijooo" Maruda mała. Butlą kilka razy wzgardziła i mleczko popłynęło do oczyszczalni ścieków. Zabawianie, śpiewanie, brzuszkowanie. Nic jej nie satysfakcjonowało dzisiaj.  Poza spacerkiem z Mamusią, w poszukiwaniu prezentów. A tak, to Maruda po całej linii. Mnie takie dni z równowagi wyprowadzają. Czasem się zastanawiam, czy wszystkie mamusie tak miewają, czy tylko nasze Dziecię ma to w ofercie :?:

A jutro? Jutro nasza 11 rocznica poznania się z Pawłem i z tej okazji idziemy do Rockera ;D , gdzie się poznaliśmy.

Wcześniej jednak moje Kochanie zabiera nas na shopping do Galerii bym mogła sobie coś na wieczór wynaleźć. Oferta sponsoringowa i nianiowa w jednym, bo przy Małej to ja se mogę zakupy robić... przez szybkę.

Ja już dla mojego P prezencior mam ;D Cieplutki, mięciutki i duży, oraz czerwony i słodziutki...


Świntuchy!!! Szlafrok i Mikołaja z czekolady ;D


_______________________________________________________________

Wspomnę jeszcze, że zaczynamy naukę Bobomigania z Mariką. Zabawa dla Małej i dla nas. Ciekawe, kiedy i co nam  zamiga po raz pierwszy ;D

Dzisiaj podczas mycia mówiłam do niej i pokazywałam, równocześnie bawiąc się jej rączkami w wykonywanie gestu znaczącego "myć się"

Offline Olaa
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9501
  • Płeć: Kobieta
Odp: Marika - najcudowniejszy mały raczek Ninki i Pawła :)
« Odpowiedź #943 dnia: 6 Grudnia 2008, 01:40 »
Po południu uraczyłam męża pysznym obiadem, na który załapała się też jedna nasza ciężarówka odwiedzająca nas dzisiaj ;) Siedziałyśmy razem do niedawna i uprawiałyśmy nieładne, ale przyjemne plotkowanie ;D
Ola widziała, jak pięknie nasza Pierworodna butlę dzierży i jak gada, śmieje się, perlikuje i czaruje swoją maleńką osóbką :D

Obiadek pyszny i ogórki !! , a także Michałki, którymi podzielił się ze mną Paweł  ;D

Z tą butlą, poważnie - i z powodzeniem celowała sobie do dzióbka... Śmiech to mała ma rozbrajający...
Rozłożyła mnie na łopatki  ;D
There is no such thing as an ending. Just a new beginning...

Offline agu-s

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7420
  • Płeć: Kobieta
Odp: Marika - najcudowniejszy mały raczek Ninki i Pawła :)
« Odpowiedź #944 dnia: 6 Grudnia 2008, 01:50 »
cieszę się, że już niedługo będę miała okazję usłyszeć ten perlisty śmiech :D o ile małe szczęście nie będzie spało ;)

Offline Ninka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 14816
  • Płeć: Kobieta
Odp: Marika - najcudowniejszy mały raczek Ninki i Pawła :)
« Odpowiedź #945 dnia: 6 Grudnia 2008, 14:06 »
Witańsko!

Pewnie, że fajnie agu-s, że zobaczysz. Naocznie stwierdzisz, że to wyjątkowy człowieczek ;D


Oluś, heheh Paweł jeszcze wczoraj Michałki oprawiał. Wzięło chłopa na słodycze.


Dzisiaj do tej pory bawiliśmy się we troje w łóżku wraz z kotami, a teraz Mała odpadła i śpi, jak Aniołek. Już się zakupów doczekać nie mogę i wieczora :P
Dziś w ruch poszło kolejne słowo-znak z bobomigania: JEŚĆ

rybkawiedenka
  • Gość
Odp: Marika - najcudowniejszy mały raczek Ninki i Pawła :)
« Odpowiedź #946 dnia: 6 Grudnia 2008, 19:00 »
Ninko ja ci tylko napisze ze kiedys, kiedy rodzila sie Kasia i podejrzewano u niej alergie to ABSOLUTNIE odradzano mi karmienia piersia bo bezpieczniejsze bylo Nutramigenem. Teraz jest inaczej, a ja Tosi nawet na poł sekundy nie przystawiłam do piersi i co? Nie choruje, wysypek nie ma, pieknie sie rozwija. Gdzie logika?

Offline Ninka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 14816
  • Płeć: Kobieta
Odp: Marika - najcudowniejszy mały raczek Ninki i Pawła :)
« Odpowiedź #947 dnia: 8 Grudnia 2008, 00:54 »
Zatem nie ma zasady, a medycyna "zgaduje".


Jesteśmy po bardzo intensywnym emocjonalnie weekendzie. Wczorajszy dzień był super, super, super!
Choć Młoda opóźniła nam wyjście o jakieś 50 minut. Nie chciała spać. Chciała płakać i chyba wyczuła, że staruszków niesie w świat ;)

Udało się jednak i zaszaleliśmy do 4 rano, a mamuśka to nawet piwko wypiła w ilości takiej, że dziś ją głowa pobolewała. Jednak nic dziwnego, po tak długiej abstynencji. Jedynie pokuta w postaci całodziennego odciągania pokarmu była trudna do zniesienia, ale warta zabawy. Uśmiałam się z mężusiem za wsze czasy. Upiliśmy się na wesoło, gdy w tym czasie Mariką opiekowali się dziadkowie.
Viva laktator i sztuczne mleko ;D


Dostałam piękne prezenciki. Z okazji rocznicy poznania się: cudne, złote serduszko- wisiorek, w komplecie z moim ukochanym NAPRAWIONYM łańcuszkiem. Tak się Kochanie postarało, że mój łańcuszek wyszukał wśród puzderek i zaniósł do złotnika. Do tego była załączona kartka,  której życzenia sprawiły, że się popłakałam ze wzruszenia. Takie niewyszukane, a trafiające wprost w głąb mojego serducha.

Z okazji Mikołaja mój prywatny Święty zabrał mnie na shopping, bym sobie znalazła ciuszek na wieczór. Znalazłam... nowy komplet ślicznej bielizny ;) Jakoś nic innego mi nie podeszło. A wystąpiłam w małej czerwonej i w złotych szpilkach, podobnie jak na 80-tce teścia. Kolor sukienki pasował zatem do dnia.


Dzisiaj zaś świętowaliśmy urodzinki mojego brata i, jak zazwyczaj wróciłam od rodziców podbuzaowana ilością dobrych rad. Jednak postanowiłam, że tylko dystans może nas uratować ;) i tłumaczę sobie, że lepiej mieć kogoś kto "chce pomóc" choćby na siłę, niż czuć się samotnym i nie mieć na kogo się złościć.

Marika niestety nie najlepiej znosiła dzień abstynencji cycowej. Była mocno zdezorientowana i marudna z tego powodu, ale udźwignęła to jakoś i po 22 dostała wytęsknionego cycuszka, przy którym smacznie zasnęła.

Jednych i drugich dziadków odwiedził Mikołaj i zostawił im w butach piękne zdjęcie brzuszkującej, golusiej wnusi, w formacie 25x38 i oprawione w antyramę. Zachwycili się prezentem i już mają zagwozdkę, która ściana w którym domu będzie ścianą Mariki.

To tyle od nas i o nas. Do napisania podczytywacze.

Offline olkahof

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4137
  • data ślubu: 08.04.2007
Odp: Marika - najcudowniejszy mały raczek Ninki i Pawła :)
« Odpowiedź #948 dnia: 8 Grudnia 2008, 09:59 »
o prosze jaki intesywny weekendzik.

Ejjj imprezka i shopping :ok:  ;D Mnie tez by sie podobalo hehe

Pozdrowionka


Offline loona
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10572
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 25.08.2007r.
Odp: Marika - najcudowniejszy mały raczek Ninki i Pawła :)
« Odpowiedź #949 dnia: 8 Grudnia 2008, 10:02 »
Wspaniały weekend. Cieszę,się Ninko,że taka radosna jesteś. Aż się serducho śmieje jak się Ciebie czyta.

Pozdrówka dla Was  ;D

Offline Ninka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 14816
  • Płeć: Kobieta
Odp: Marika - najcudowniejszy mały raczek Ninki i Pawła :)
« Odpowiedź #950 dnia: 8 Grudnia 2008, 12:14 »
Wiecie z tą radością to tak w kratkę.

 Z mężem super i zabawa, ale rodzice i ich rady..... echhhh jeszcze mnie trzyma. Staram się uśmiechać mimo wszystko, bo wiem, że mnie kochają i chcą dobrze, ale czasem to by mogli się trochę uspokoić ;)

Wczoraj powiedziałam mojemu tacie:

-Ja wiem, że Ty mnie kochasz i, że zawsze będę dla Ciebie małą dziewczynką, ale TATO ja mam dziecko, a nie lalkę i dom, a nie się w niego bawię. Jestem dorosła i wiem, kiedy i co mojej córce dolega, bo to moje dziecko :!:

Oczywiście zrobił skruszoną minę, która mnie za serce chwyciłam ale ściemniłam, że nie zauważam i odpowiedział:

-No, co Ty :?:

Czyli po szybkiej analizie psychologicznej przyznał mi rację, choć nie oficjalnie.
« Ostatnia zmiana: 8 Grudnia 2008, 12:20 wysłana przez Ninka »

Offline agu-s

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7420
  • Płeć: Kobieta
Odp: Marika - najcudowniejszy mały raczek Ninki i Pawła :)
« Odpowiedź #951 dnia: 8 Grudnia 2008, 13:59 »
ale weekend super mieliście :D
a z rodzicami i złotymi radami to juz tak jest i chyba nie da sie tego zmienić niestety;)

Offline Ninka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 14816
  • Płeć: Kobieta
Odp: Marika - najcudowniejszy mały raczek Ninki i Pawła :)
« Odpowiedź #952 dnia: 8 Grudnia 2008, 14:13 »
No właśnie agu-s nie da się ;) dlatego staram się uśmiechać do tego, niż z tym walczyć. Zwłaszcza, że to są moi rodzice, czy też Pawła i ja wiem, że chcą, jak najlepiej dla nas.

Często staram się postawić w ich miejsce. Kiedyś... X lat temu to ja byłam dla nich taką maleńką Mariczką. Całowali mnie po stópkach i dupci i stawali do góry nogami dla mnie, a teraz dalej chcą się mną opiekować, tyle, że ja już nie chcę i  się boczę o to. Żeby mi się kiedyś Marika za moją miłość tak nie "zrewanżowała"

Bycie rodzicem to ciężka praca, i jak mój ojciec mawia:

"Teraz spłacacie dług wychowania wobec nas, wychowując Marikę"

Brzmi okrutnie niemniej jest to prawda. Tyle, że mamy inną wizję wychowania, od metod stosowanych niegdyś przez naszych rodzicieli, a Oni traktują to, jak swego rodzaju podważenie ich decyzji. A przecież mamy prawo do własnych idei i realizacji ich względem Małej.

Namotałam :?:
« Ostatnia zmiana: 8 Grudnia 2008, 14:17 wysłana przez Ninka »

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Odp: Marika - najcudowniejszy mały raczek Ninki i Pawła :)
« Odpowiedź #953 dnia: 8 Grudnia 2008, 14:16 »
Nina dziadkowie mają to do sobie, że głupieją....
wczoraj miałam pokaz istnego ZOO w wykonaniu moich rodziców...
czułam się jak w cyrku...
o bólu głowy nie wspomnę...
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline Ninka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 14816
  • Płeć: Kobieta
Odp: Marika - najcudowniejszy mały raczek Ninki i Pawła :)
« Odpowiedź #954 dnia: 8 Grudnia 2008, 14:18 »
Taaa to obie cierpimy na "podziadkowe migreny"

Offline Maja

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 34378
  • Płeć: Kobieta
  • bono animo es
  • data ślubu: 28 sierpnia 2004r.
Odp: Marika - najcudowniejszy mały raczek Ninki i Pawła :)
« Odpowiedź #955 dnia: 8 Grudnia 2008, 14:30 »
 ;D współczuję Wam dziewczyny, już widzę co będzie u mnie - 3 babcie, wyobrażacie to sobie ;D


Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Odp: Marika - najcudowniejszy mały raczek Ninki i Pawła :)
« Odpowiedź #956 dnia: 8 Grudnia 2008, 14:34 »
i to było całkiem pozytywne...
rodzice kupili Ewie gadajacego misia...
jak go właczyli po raz 30-ty to go zabrałam i wyniosłam do drugiego pokoju...myślałam, że mi łeb odpadnie...

dosłownie skakali naokoło niej....skakali i krzyczeli z zachwytu...
cyrk jakich mało...
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline .:Anka:.
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 23667
  • Płeć: Kobieta
Odp: Marika - najcudowniejszy mały raczek Ninki i Pawła :)
« Odpowiedź #957 dnia: 8 Grudnia 2008, 14:41 »
u nas ten cyrk jeszcze sie nie  skoczył  ::)

Offline Ninka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 14816
  • Płeć: Kobieta
Odp: Marika - najcudowniejszy mały raczek Ninki i Pawła :)
« Odpowiedź #958 dnia: 8 Grudnia 2008, 15:32 »
Heh, jak świat długi i szeroki to takie konflikty były, są i będą.


Marika dziś dostała cyca o 7, 11, 11.30 później była butla 120 ml + 4 łyżeczki proszku, teraz od 14.30-15 cyc i znowu chce jeść. Dam jej cyca, bo o 14.30 zjadła tylko jednego zatem 2 czeka na opróżnienie. Wiecie mnie czasem męczy fakt, że dziecko tak często je. Nieważne, czy cycka, czy butlę, ale, że wiecznie trzeba z czymś tam w pogotowiu czekać.

Miałam na dziś tyle planów, nawet 50% nie załatwiłam jeszcze, a do tego uzależnienie od e-wesele ;) Ciężko jest ;D



W tle, gdzieś tam słucham Dalajlamy i padło zdanie:

"Tradycja, jako słuszna religia"

Piękne!

Offline :martyna:
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17583
  • Płeć: Kobieta
Odp: Marika - najcudowniejszy mały raczek Ninki i Pawła :)
« Odpowiedź #959 dnia: 8 Grudnia 2008, 15:42 »
Lila, z zabawkami poczekaj na święta, jak każdy przyniesie coś grającego, skaczącego, mówiącego + piski Ewci to wtedy zacznie się szał.
Nina, u nas też dobre rady, sugestie. Każdy ma swoje zdanie, ale najważniejsze to przestrzegać zasad rodziców. Ja tez mam zupeeełnie inną wizję wychowania Gabrysi niż tą, którą stosowali moi rodzice. Ciężkie zadanie przede mną. Zastanawiam się jak mam wychować córę, żeby miała ogromną wiarę w siebie, czyli to czego brakuje jej mamie.