Ja daję mu czas, nic nie narzucam, odpuszczam... zobaczymy kiedy zapyta w który dzień jedziemy po garnitur
i bardzo dobrze,będę trzymała kciuki

,ja narazie odpuściłam zaproszenia,miały być już gotowe,ale jemu zawsze coś nie tak,sam je robi z moją małą pomocą,więc poczekam,aż mu się spodobają
i nie dziękuj,od tego człowiek jest,aby być kiedy jest potrzebny,wiesz gdzie mnie znajdziesz,albo tutaj,albo na gg,a jak chcesz numer do mnie to też podam
