[rajdowka]

Po cichu piszę, żee mój R znalazł świadectwo i jedziemy do księdza spisać protokół. A piszę po cichu coby nie zapeszyć i nie usłyszeć potem "nie dam rady się wyrwać"    

hehe nono  

a co do listy.. Kobieeeeeetto prawie nic Ci nie zostalo do zalatwienia, spoko luz    

[anusiaaa]

AndziaK, z tych przygotowan to zostaly jeszcze tylko drobnostki...no z wyjatkiem buciorkow bo tych juz troszke szukasz

Po cichu piszę, żee mój R znalazł świadectwo i jedziemy do księdza spisać protokół. A piszę po cichu coby nie zapeszyć i nie usłyszeć potem "nie dam rady się wyrwać"

No dzis to na pewniaka sie wam uda :OK:

Ja to kur.... powinnam być jasnowidzem, nieprawdopodobne to jest !!!!!!        
Własnie dzwonił R, że dziś ma być transport czegoś tam i nie da rady sie urwać....    

Nic juz nie będe pisała, jak załatwimy protokół to napiszę, ale przed cicho sza !!!!!      
Ależ się wpieniłam !!!!!!!!!!!!!!!!!!!      

a co do listy.. Kobieeeeeetto prawie nic Ci nie zostalo do zalatwienia, spoko luz

AndziaK, z tych przygotowan to zostaly jeszcze tylko drobnostki...no z wyjatkiem buciorkow bo tych juz troszke szukasz

Dziękuję, przynajmniej to mi poprawiło humor.... ehhhh

[SaTine]

Własnie dzwonił R, że dziś ma być transport czegoś tam i nie da rady sie urwać....

ehh wykrarałaś  

[met]

Bidulko kochana  
Ale protokół nie zająć, nie ucieknie, spokojnie Skarbie.


A co do wesela kuzynki to tylko jedno mam do powiedzenia: ROTFL!

A siostrę masz cudowną  

[anusiaaa]

AndziaK,  spoko oko na maroko, nie nerwuj sie

Jeszcze kupa czasu, przeca zdazycie

Ale juz nie zapowiadaj, ze idziecie tylko oznajmij nam to juz po fakcie...co, tak dla bezpieczenstwa

[katarzyna_84]

A siostrę masz cudowną

No fakt, za tą 'Annę-Marię' należy się siostrze szacuneczek jak nic  

Jak marudzę, że wszytsko muszę sama i w ogóle (już nawet nie w związku z weselem, ale remontem mieszkania) to słyszę, że ja taki doskonały koordynator jestem, że jemu pozostaje się tylko podporządkować...

[asiaItomek]

a to kur.... powinnam być jasnowidzem, nieprawdopodobne to jest !!!!!!
Własnie dzwonił R, że dziś ma być transport czegoś tam i nie da rady sie urwać....

hahaha     życie......... faceci...........

doskonały koordynator jestem, że jemu pozostaje się tylko podporządkować...

zawsze mają doskonałe wytłumaczenie swojego nic niezałatwiania!!!!!!!

Witam w brzydki wtorek.... niewyspana.... zdołowana....  

A zdołowana, bo okazało sie, że prawdopodobnie mam w rodzinie ciocię, która oczerniła mnie przed kuzynką i to jest prawdziwy powód naszej nieobecności na weselu....   My mamy czyste sumienie i postanowiliśmy raz na zawsze to wyjaśnić. Zdobędę numer tel męża kuzynki i dowiem sie wszystkiego...
Poza tym dzwoniłam do chrzestnego (tata kuzynki) żeby osobiście zaprosić go na nasz ślub i wesele i rozmawial ze mną jak z obcą.... Przeryczałam pół nocy, bo nie wiem o co tu w tym wszystkim chodzi.....

Ogólnie wesele udane, z tym, że jedzenia niezbyt dużo i wszystko było to samo w dniu wesela i w poprawiny (udka z kurczaka, flaczki, bigos).

Suknia ładna, ale nie w moim guście i miała tren ale nie podpinany i cały czas trzymała go w ręce... Próby podszycia nie przynosiły efektu   Fryzurka śliczna i makijaż też. Orkiestra też fajnie grała.
Siostra ma zgrać zdjęcia na płytkę to wkleję Wam kilka....

[Jagna77]

AndziaK,    melduje sie w Twoim odliczaniu  

 Rodzina czasem nie warto sie przejmowac i jak sama napisalas masz czyste sumienie i to jest najwazniejsze ,ze Wy sie kochacie , nie patrzcie na nikogo  

[rajdowka]

A zdołowana, bo okazało sie, że prawdopodobnie mam w rodzinie ciocię, która oczerniła mnie przed kuzynką i to jest prawdziwy powód naszej nieobecności na weselu....  My mamy czyste sumienie i postanowiliśmy raz na zawsze to wyjaśnić. Zdobędę numer tel męża kuzynki i dowiem sie wszystkiego...

i po raz kolejny wychodzi powiedzonko, ze z rodzinka najlepiej wychodzi sie na zdjeciu..  
Kochana nie martw sie, zawsze ktos taki znajdzie sie w rodzinie.. niestety z nimi jest taki problem, ze proby wyjasniania przynosza taki efekt, ze ktos i tak zawsze cos przekreci, kazdy sie powypiera itp..
wiesz ile nasluchalam sie od rodzinki na temat tego, komu powinnam zalatwic prace, kogo nie zwolnic, jakie ustalac ceny itp.. i oczywiscie kiedy przywozilam nasze produkty do poczestowania zawsze bylo gadanie ze na pewno wynosze z firmy i to za free.. teraz skonczylo sie dawanie i jakiekolwiek rozmowy na temat firmy ucinam..

po prostu mozesz byc dobra, starac sie itp ale zawsze ktos cos bedzie mial..

najlepiej spotkac sie z kuzynka i jej mezem w 4 oczy - z jakims swiadkiem tez zeby nie mozna bylo za duzo przekrecic..

bedzie dobrze wsio, nie przejmuj sie  

mam w rodzinie ciocię, która oczerniła mnie przed kuzynką

czarrrrrrrrrrrna owca,   dla cioci

My mamy czyste sumienie i postanowiliśmy raz na zawsze to wyjaśnić. Zdobędę numer tel męża kuzynki i dowiem sie wszystkiego...

nie ma na co czekać, lepiej teraz tak na świeżo, a swoja droga to rodzice Twoi nic nie wybadali na weselu od kuzynki

z rodzinka najlepiej wychodzi sie na zdjeciu

święta prafda  

trzymam kciuki - główka do góry, wszystko wyjaśnicie i będzie git  

Jagna77 witaj    

Rodzina czasem nie warto sie przejmowac

Kochana nie martw sie, zawsze ktos taki znajdzie sie w rodzinie

Dziękuję Wam bardzo.... Ale tak mi ciężko, bo rodzinę mamy dużą i zawsze jakoś tak razem się wszyscy trzymali, a teraz zaczyna sie spuć i to bardzo (już nawet nie o nas chodzi).... Tak bym chciała żeby dawne czasy wróciły... Ehhhhh      

wiesz ile nasluchalam sie od rodzinki na temat tego, komu powinnam zalatwic prace, kogo nie zwolnic, jakie ustalac ceny itp.. i oczywiscie kiedy przywozilam nasze produkty do poczestowania zawsze bylo gadanie ze na pewno wynosze z firmy i to za free.. teraz skonczylo sie dawanie i jakiekolwiek rozmowy na temat firmy ucinam..

Ja też staram sie ucinać wszelkie rozmowy, których być nie powinno i nie komentować, ale czasem nawet kiwnięcie głową ktoś wykorzysta przeciw Tobie...      

najlepiej spotkac sie z kuzynka i jej mezem w 4 oczy - z jakims swiadkiem tez zeby nie mozna bylo za duzo przekrecic..

Chcielibyśmy ale odległość jest za duża. Jednak w maju chcemy pojechać do babci i sie z nimi spotkać i pogadać szczerze... albo się poprawi, albo sie rozwali juz do imentu, ale przynajmniej człowiek będzie wiedział dlaczego i o co chodzi.
Świadka nie chcę, bo jesteśmy dorośli i myślę, że przy kimś dodatkowym byłoby ciężej

Kasiu rodziców nie chcę w to wciągać, bo i tak przeżywaja to... Poza tym to my jesteśmy "głównymi bohaterami" i musimy sami to załatwić....

bedzie dobrze wsio, nie przejmuj sie

Jak ja sie cieszę, że Was mam....    

[tete]

ale Anus Ty sie nie dołuj rodzinką...zebys Ty wiedziała co my mamy za jazdy z kuzynką G...od jakiegos czasu chodzi i pluje jadem na nas,,otwarcie mówi ze zyczy nam wszystkiego najgorszego ze ja jestem pustą K**** a G H****///tylko problem ze G jest chcrzestnym jej synka a na weselu bedzie jej mama tato i siostra(notabene moja przyjaciółka,cudowna dziewczyna) wiec ta larwa chodzi kłapie dziobem jak mysmy ja potraktowli i na wesele nie zaprosili(!!!!!!) ze ona tak biedna itp...ale ja chocbym miała wesele odwołac gnidy nie zaprosze!aa w konsekwencjii chodzi mi oto ze WY nie macie sobie nic do zarzucenia-zrobiliscie wszystko co waszej mocy aby było ok!!!!!to Wy jestescie najwazniejsi

ze spraw slubnych typowo-juz niewiele Wam do załatwienia zostało-tylko spiszcie juz protokłó-bo chyba na nim dostajecie kartki na zapowiedzi-chyba musza byc cale 2

[Vall]

Andzia  głowa do góry zobaczysz...bo czaoswym ochlodzneiu stosunków wszytsko wroci do normy Alewiesz co ta ciotka naopowiadala    

W każdym razie najwazniejsze ze wiecie, ze prawda i racja jest po waszje stronie i tego sie trzymajcie

ale Anus Ty sie nie dołuj rodzinką

Andzia  głowa do góry

Moje kochane dziewczynki      

Tetuś współczuję      

Alewiesz co ta ciotka naopowiadala    

Nic konkretnego nie wiem... nie mam też 100% pewności, że to o nią chodzi.... wogóle nie mam 100% pewności o co tak do końca chodzi... Wszystko domyły...  

ze spraw slubnych typowo-juz niewiele Wam do załatwienia zostało-tylko spiszcie juz protokłó-bo chyba na nim dostajecie kartki na zapowiedzi-chyba musza byc cale 2

Nic na temat protokołu nie będę pisać po tym wczorajszym wybuchu entuzjazmu, że "to już dziś"
yyyyy    Tzn ksiądz da nam 2 kartki na zapowiedzi    Po co 2   (jedna do mojej parafii a druga ?)

[Gosia-oosta]

Tzn ksiądz da nam 2 kartki na zapowiedzi    Po co 2   (jedna do mojej parafii a druga ?)

dla Roberta..

Gosiulka moja kochana cieszę się, że jesteś

dla Roberta..

Ale przecież protokół spisujemy u niego w parafii i tam dajemy na zapowiedzi od razu....  (w klasztorze nie daje sie na zapowiedzi) Więc tylko jedną karteczkę dostaniemy tak ? dla mnie

[Gosia-oosta]

Ale przecież protokół spisujemy u niego w parafii i tam dajemy na zapowiedzi od razu....

czyli Robert mależy pod parafię Klasztoru

czyli Robert mależy pod parafię Klasztoru

Nie Protokół spisujemy w parafii R. na której terenie leży klasztor. Klasztor nie jest wogóle parafią tylko klasztorem i teoretycznie slubów nie powinni udzielać ani dawać I Komunii. Jednak ludzie tak bardzo chcą że w klasztorze (za zgodą księdza z parafii na której terenie jest klasztor) odbywają się śluby, I Komunie, ale chrzciny i pogrzeby już nie

Dlatego protokół spiszemy w parafii R i tam juz damy na zapowiedzi, a potem u mnie w parafii

Protokół spisujemy w parafii R. na której terenie leży klasztor. Klasztor nie jest wogóle parafią tylko klasztorem

ale tak czy siak z ambony spaść musi - czyli tam gdzie należy do parafii - tak ja to kumam

[anusiaaa]

AndziaK, dopiero teraz przeczytalam o wstretnej ciotce    

No kuzwa...taka to moze balaganu narobic...na pewno jakas stara Rydzykowna

Nie martw sie kochana i glowa do gory

[katarzyna_84]

Ania ale wiesz, mnie się wydaję, że ta kuzynka jest mało poważna, nawet jeśli ktoś jej coś nagadał, to takie rzeczy sprawdza się i wyjaśnia u samego źródła, a nie odstawia takie szopki i drąży problem do rozmiarów wieży babel. Mam nadzieję, że uda Wam się wsio wyjaśnić  

[met]

Cholerko moja kochaniutka  

Co za okropna ciotka.
Ale póki wszystkiego do końca nie wyjaśnicie sobie z kuzynką i jej mężem, to nie ma co się martwić  

[busia]

Skrytoobmownym wiedźmociotkowm mówimy NIE !!!  
Anulko, mam nadzieję, że sprawa się wyjaśni i oczyścisz swoje dobre imię, bo na pewno, nawet jeżeli nie zależy Ci na niej specjalnie, to bardzo nieprzyjemne uczucie mieć coś takiego niewyjaśnione.
Z tym załatwianiem to faktycznie nie zostało Ci dużo i tylko się cieszyć.
Ależ to szybko przeleci, nawet nie zauważysz  
Co do narzekań na facetów i ich genetycznie uwarunkowane olewajstwo okołoślubne ja mam faceta z lekką wadą genetyczną pod tym względem: załatwił orkiestrę  
Pamiętacie jak oburzałyśmy się za pomysł Roberta żeby osobno jeździć z zaproszeniami, no cóż, nie był jedyny. Ostatnio kuzyn mojego M zapraszał go na wesele sam! Widocznie takie praktyki nie są karalne, co moim zdaniem trzeba koniecznie zmienić. Kto się podpisuje pod wnioskiem do naszej Wysokiej Izby?

AndziaK dobrze że chcecie wyjaśnić tą sytuacje związaną z kuzynką     Nie przejmuj się i pomyśł że zd rugiej strony nie ominęlo cię nic xiekawego skoro wesele bylo takie sobie          

[Gosia-oosta]

Nie  Protokół spisujemy w parafii R. na której terenie leży klasztor.

aha..a jak jest z zapowiedziami dostajesz po spisaniu protokołu karteczke, z którą idziesz dać na zapowiedzi..czy od razu dostajesz jakies zasiwadczenie, że zpowiedzi poszły czy trzeba czekać aż faktycznie zostaną ogłoszone

[Elcik]

aha..a jak jest z zapowiedziami dostajesz po spisaniu protokołu karteczke, z którą idziesz dać na zapowiedzi..czy od razu dostajesz jakies zasiwadczenie, że zpowiedzi poszły czy trzeba czekać aż faktycznie zostaną ogłoszone

U nas było tak, że jak spisaliśmy protokół, dostaliśmy karteczki na spowiedzi i wypisaną kartkę z zapowiedziami. Zawieżlismy do naszej parafii i za 3 tyg mamy iść po jej odbiór z pieczątką, że zapowiedzi poszły. No i zawieść ją spowrotem do kościoła, gdzie będzie ślub dzień przed weselichem na spotkanie już umówione.

[Gosia-oosta]

U nas było tak, że jak spisaliśmy protokół, dostaliśmy karteczki na spowiedzi i wypisaną kartkę z zapowiedziami. Zawieżlismy do naszej parafii i za 3 tyg mamy iść po jej odbiór z pieczątką, że zapowiedzi poszły. No i zawieść ją spowrotem do kościoła, gdzie będzie ślub dzień przed weselichem na spotkanie już umówione

dzięki, właśnie wczoraj mnie to nurtowało

Witam w piękną, słoneczną środę !!!!!  

Anusiaa, katarzyna_84, Metuś, Busia, milenaw bardzo Wam dziewczynki dziękuję za wsparcie i oczywiście wszystkim którzy są ze mną      

Co do kuzynki to wczoraj postanowiliśmy z R że pojedziemy tam i pogadamy z nimi na osobności, może przy pizzy i piwie i tak jak pisałam wczoaja- albo sie wszystko wyjaśni, albo rozpirzy do imentu, ale przynajmniej człowiek poczuje się lepiej...      

Taaaadammmmm !!!!! Oświadczam, że protokół spisany  
Trafiliśmy na wikarego, super młodego księżulka. A wszystko wygląda tak....
Do spisania protokołu potrzeba:
- dowód osobisty
- zaświadczenia z ukończenia nauk i poradni małżeńskiej
- licencję na ślub (wiecie kiedy jest to potrzebne)
- odpis aktu chrztu (jeśli któryś z narzeczonych był chrzczony poza parafią w której spisuje sie protokół)
- świadectwa maturalne (albo indeksy z nauki religii)
- "co łaska"

Najpierw ksiądz spisał wszystkie nasze dane, potem wyprosił R i ja odpowiadałam na wszystkie pytania   ale luzik Potem zmiana ja out, a mój R odpowiadał na pytania. Potem podpisy i dostaliśmy kartki do spowiedzi. Para, która mieszka razem ma się spowiadać 1 raz dlatego, że i tak nie dostają rozgrzeszenia, więc nawet jakby się 100 razy spowiadali to i tak nic to nie da (tak nam to ksiądz wytłumaczył). Troche nie kumiem jak bez rozgrzeszenia mogą potem iść do Komunii, ale nie dopytywałam, bo akurat to nas nie dotyczy
Potem ja dostałam kartkę na zapowiedzi w mojej parafii i zapowiedzi idą od 29.04 do 13.05 po tym czasie mam zgłosić się do mojej parafii po odbiór kartki z zapowiedzi i z tym znów do parafii R. Potem dostaniemy delegaję do klasztoru i finito

Razem: 200 zł       (150 zł opłaty - delegacje + 50 zł zapowiedzi)