Autor Wątek: Lilia-moje małe wielkie szczęście :)  (Przeczytany 237558 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline eovina

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4120
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 26-12-2010
Odp: Lilia-moje małe wielkie szczęście :)
« Odpowiedź #1380 dnia: 21 Marca 2015, 09:50 »

Magda ja cie podziwiam bo jak mam być sama 10 godzin z moimi dwoma diablicami to czasem wysiadam. nie wyobrażam sobie być non stop samej. Jak dla mnie jesteś mega super matką.
Ola 01.08.2011
Zofia 10.01.2014

Offline Fiolka*

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1126
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 11.09.2010
Odp: Lilia-moje małe wielkie szczęście :)
« Odpowiedź #1381 dnia: 22 Marca 2015, 21:04 »
Mam takie samo zdanie. Jesteś naprawdę supermenką, że dajesz sobie radę. Może to nic wielkiego, w końcu wiele jest na świecie samotnych matek, ale ja sobie nie wyobrażam nie mieć pomocy na codzień, kogoś, kto w każdej chwili może mnie zastąpić w spełnianiu zachcianek i potrzeb mojej córki. Może bym dała radę, może nie. Ale na pewno jest Ci cholernie trudno, a Ty i tak niewiele narzekasz :) Brawo, kobieto! Kiedyś Lilka Ci za to pięknie podziękuje :)

A powiedz mi, jeśli to nie problem, bo ja niezbyt w tej materii poinformowana jestem: są jakieś szanse, że mąż wróci do Was, albo Wy wjedziecie na stałe do niego? Rozważacie w ogóle taką opcję? Wiesz, pytam, bo znam sytuację moich teściów: teścia nie ma 8 tygodni na 8 tygodni w domu i widzę, jak wygląda ich rodzina. Pomimo, że są kochającą się, fajną rodziną, to widać, że faceta dużo nie było w domu... jak nie chcesz to nie odpowiadaj :)

Offline lolalola

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6788
  • data ślubu: 02.10.10
Odp: Lilia-moje małe wielkie szczęście :)
« Odpowiedź #1382 dnia: 23 Marca 2015, 08:12 »
Kochane jesteście :-*
Takie słowa podbudowuja.
Szczerze to i ja czasem podziwiam sama siebie.

Ostatnie dni spędziliśmy z Lili u przyjaciół.
Mają duży dom i ogród wiec Lili się wyszalala.
Dobrze wpłynął na nią ten pobyt tam bo stała się jakby spokojniejsza, ładniej jadła i lepiej spala.
Może kontakt z innymi dziećmi to sprawił, a może nowe atrakcje?
A może wszystko po trochu.
Np. Moje dziecko 1 raz malował kreda po chodniku.
To był szał.
Wybrudzila się przy okazji tymi kredami i z granatowy ch spodni zrobiła się tęcza :D
Do tego bylo zbieranie kamyczkow i tarzanie się w trawie.
1 raz tez Lili zjeżdżala sama ze zjeżdżalni i próbowała zabawy z wózkiem i lala.
Tak ładnie się Lili bawiła ze aż żal był wracać do naszej klatki i małej ilości zabawek.
Nie kupowałam Lili dużo zabawek bo uważałam ze nie było potrzeby.
Zresztą Lili zawsze wolała chociażby plastikowa butelkę niż misie.
Teraz jest inaczej.
Tuli misie, chętnie gra ze mną w piłkę i uwielbia klocki.
Czas na nowe zabawki.
Oprócz lali i wózka co byście polecamy na ten wiek?

Asia, pisałam już o tym.
Ja nie chce żyć w Nl tylko w Pl.
Uwielbiam takie życie trochę na walizkach.
Kocham Nl, bo jest moim 2 domem i choć więcej mam wspólnego z Nl niż z Pl to jednak chce tu mieszkać i chce aby Lili tu dorastala.
Tęsknota za mężem jest, ale nie wyobrażam sobie żeby mój mąż pracował w pl.
Tu nie zarobi tyle co w Nl.
A przy kredycie 2.5 koła plus inne opłaty plus Lili pensja  musi być odpowiednia.
Juz niedługo i będziemy w 3 :)

Offline czigra

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5591
  • Płeć: Kobieta
  • Ewa i Maciek
  • data ślubu: [i
Odp: Lilia-moje małe wielkie szczęście :)
« Odpowiedź #1383 dnia: 23 Marca 2015, 08:34 »
U Nas najlepszą zabawką jest PIES ;p najlepsza niania do dziecka;p Oli lubi się bawić wzytskim co gra, świeci. Lubi bardzo gwizdek, cymbałki. To by było na tyle jeżeli chodzi o zabawki na topie:)


Offline chiquita_84
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 14560
Odp: Lilia-moje małe wielkie szczęście :)
« Odpowiedź #1384 dnia: 24 Marca 2015, 06:09 »
Niedługo dołączę do grona samotnych matek :) tyle że ja zostanę z dwójką dzieci i psem. Jestem przerażona :)

U nas zabawki sprawdza ły się tylko te które można było nosić i przemieszczac bo Nikola chwili na tyłku nieusiedziala

Offline ciriness

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 15056
  • data ślubu: 11.09.2010
Odp: Lilia-moje małe wielkie szczęście :)
« Odpowiedź #1385 dnia: 24 Marca 2015, 09:54 »
Ja z zabawkami nie pomogę, bo u nas auta się głównie liczą :D
Aczkolwiek ostatnio Kubę zainteresowała przeplatanka, lubi też zabawki co się je ciągnie na sznurku (skoro Lila chodzi to może to się jej spodoba), no i to już etap klocków (my mamy clementoni) budowania wież, może sorter też jakiś? pierwsze proste puzzle (takie z uchwytami mamy na 2 latka)




Offline elemelka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 12356
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 24.07.2010
Odp: Lilia-moje małe wielkie szczęście :)
« Odpowiedź #1386 dnia: 24 Marca 2015, 19:27 »
Madzia zadowolona bylas z tego krzesełka kąpielowego?korzystacie jeszcze?Lila chce w nim siedzieć?


Offline eovina

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4120
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 26-12-2010
Odp: Lilia-moje małe wielkie szczęście :)
« Odpowiedź #1387 dnia: 24 Marca 2015, 20:03 »
U nas najlepszą zabawką jest siostra ;)
Ola 01.08.2011
Zofia 10.01.2014

Offline pileczka22

  • Aga
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8528
  • Płeć: Kobieta
Odp: Lilia-moje małe wielkie szczęście :)
« Odpowiedź #1388 dnia: 25 Marca 2015, 22:58 »
A krzesełko uczydełko? U nas się sprawdzało. W sumie do dzisiaj na nim często siada.
No i bawi się zabawkami, które miały być dla Aimee, czyli Furby i baby Anabell  ;D



Offline pileczka22

  • Aga
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8528
  • Płeć: Kobieta
Odp: Lilia-moje małe wielkie szczęście :)
« Odpowiedź #1389 dnia: 25 Marca 2015, 23:19 »
I jeszcze zabawki z serii Little People
Ten POCIĄG Maya dostała na gwiazdkę i na początku tylko wrzucała klocki, a teraz jeździ na nim - możesz też kupić jej jakiegoś pchacza.
Oprócz tego wszelkie zabawki grające - my mamy taki bębenek z pianinkiem z doczepioną gitarą, trąbką i tamburynem  :D

Skoro spodobało jej się malowanie kredą - możesz kupić matę wodną - coś takiego KLIK

A TO Aimee dostała na roczek i jest hitem wszystkich dzieci odwiedzających babcię  :D



Offline lolalola

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6788
  • data ślubu: 02.10.10
Odp: Lilia-moje małe wielkie szczęście :)
« Odpowiedź #1390 dnia: 26 Marca 2015, 01:58 »
"Alicjo, chyba jednak muszę wziąć jeden dzień wolnego. Poradzisz sobie, prawda?"
Takie slowa prosto z reklamy przyszły mi na myśl gdy zachcialo mi sie reklamowych śledzikow, po których chorowałam 2 dni.
1 raz od kiedy jest Lili mogę śmiało powiedzieć ze naprawdę nie mialam mocy:/
Kiepsko jest być samotnym rodzicem w takich momentach :-\

Coś jest w tych grających zabawkach.
Lili juz od dawna pieskiem uczniaczkiem się bawi, lubi też wyszukiwać rytm na puszkach po enfamilu. Myślę o cynbalkach.
Wodna mate mamy, kredki dla maluchów tez.
Ten pociąg fajowy, chyba cos takiego by się Lili spodobało.
Ciągnące zabawki się nie zbyt jej podobają.
Puzzle drewniane są.
Kupiłam ostatnio jej odkurzacz , bo prawdziwy wyrywa mi z rąk i średnio ja zabawka zainteresowała.
A co do rodzeństwa, to Lili może zapomnieć,ale fakt wśród dzieci bardzo dobrze się bawi i staram się by jak najczęściej miała towarzysko.
Musze przejść się do zabawkach i poszukać.

Marta, krzesełko do kąpieli to najlepszy wynalazek dla dzieci jeśli chodzi o kąpiel. Do dziś dnia używamy a Lili ma wielką frajdę , bo obok ma pełno pływających zabawek, wieże z gumowych zwierzątek i co najważniejsze ani jej w głowie wychodzenie z krzesełka.  Ja ją spokojnie myje i bawię się z nią.
Jakbym miała raz jeszcze kupić taki wynalazek nie wahała bym sie:)

Marta; takie życie.  Albo to kwestia wyboru albo musu.
A na długo będziesz sama z dziewczynami ?

Offline Fiolka*

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1126
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 11.09.2010
Odp: Lilia-moje małe wielkie szczęście :)
« Odpowiedź #1391 dnia: 26 Marca 2015, 02:01 »
Magda, a które krzesełko kupiłaś? Właśnie obmyślam jakie wziąć dla mojego diabła, bo musimy już przesiąść się z wanienki, inaczej czeka nas potop łazienki ;)

Offline lolalola

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6788
  • data ślubu: 02.10.10

Offline chiquita_84
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 14560
Odp: Lilia-moje małe wielkie szczęście :)
« Odpowiedź #1393 dnia: 26 Marca 2015, 07:02 »
Z dziewczynkami jestem sama od dawna bo mąż niby na miejscu ale ma taką pracę ze  go nie ma

Pierwszy raz jedzie na ponad 2tyg później już na dłużej a mi dochodzi wychodzenie z psem

Offline pileczka22

  • Aga
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8528
  • Płeć: Kobieta
Odp: Lilia-moje małe wielkie szczęście :)
« Odpowiedź #1394 dnia: 26 Marca 2015, 08:56 »
Magda coś o tym wiem. Ja tez wiecznie sama. Tylko, ze ja mam starsza i ona mi przynosi tabletki i zajmuje sie siostra jak ja sie zle czuje :)



Offline lolalola

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6788
  • data ślubu: 02.10.10
Odp: Lilia-moje małe wielkie szczęście :)
« Odpowiedź #1395 dnia: 16 Kwietnia 2015, 23:13 »
Witajcie.

Lilia moja :Serduszka:
Nie wierzę w to co teraz napisze , ale jednak napisze, bo to prawda.
Nie zamieniła bym mojej córki na syna!
Wow!
Czuję się tak jakbym odkryła 3 zasade dynamiki, akcji i reakcji.
Newton miał rację to działa i to w każdej dziedzinie życia.
Lili jest niesamowita i tak absorbują ca , że aż dziękuję Bogu za to ze Lili nie jest Maximusem jak miało być pierwotnie :P
Dziwne, a jednak.
Serce matki rośnie gdy widzi jak 16 miesięcznie dziecko wyrywa jej łyżkę i się garnie do samodzielnego jedzenia, gdy samo wchodzi po schodach na 4 piętro trzymając się kurczowo barierki, gdy rozumie co sie do niej mowi,gdy przed zaśnięciem przytula się do mamy i daje multum buziak ów....
Mogłabym wymieniać i wymieniać.
Jestem dumna ze swojej córki, że z każdym dniem potrafi mnie zaskoczyć i spowodować ze nawet jak mi ciężko to i tak generuje dla niej usmiech;)

Offline kurczaczek83

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 20528
  • Płeć: Kobieta
  • Igorek ur. 24.01.2014
  • data ślubu: 24.12.04
Odp: Lilia-moje małe wielkie szczęście :)
« Odpowiedź #1396 dnia: 17 Kwietnia 2015, 11:35 »
Pięknie to napisałaś   :brawo_2: :brawo_2:



Offline lusi251

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4193
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 28 04 2012
Odp: Lilia-moje małe wielkie szczęście :)
« Odpowiedź #1397 dnia: 18 Kwietnia 2015, 22:38 »
:) sama prawda,
z czasem jest jeszcze cudniej :) zobaczysz jak sie rozgada :D

Offline elemelka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 12356
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 24.07.2010
Odp: Lilia-moje małe wielkie szczęście :)
« Odpowiedź #1398 dnia: 20 Kwietnia 2015, 15:00 »
ja się czuję tak samo ;D nie mogę się nadziwić jak rośnie i jest coraz mądrzejsza, ale też wie czego chce :P
miłego pobytu w nl :-*


Offline lolalola

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6788
  • data ślubu: 02.10.10
Odp: Lilia-moje małe wielkie szczęście :)
« Odpowiedź #1399 dnia: 14 Czerwca 2015, 22:52 »
Po 2 miesiącach od mojej ostatniego wpisu stwierdzam,ze jest jednak ciężko  :-\
Charakter i zachowania jednakie odziedziczyła Lili po nas obojgu i to te najgorsze z najgorszych  :Mdleje_1:
Niestety, ale mam dziecko , które szybko się denerwuje, wszystkim rzuca, gryzie siebie z nerwów, bije siebie i innych i głośno krzyczy.
I mimo że wszystko co do niej mowie rozumie to i tak robi po swojemu.
To akurat ma po mnie :P
Nie wiem czy to juz wstęp do buntu 2-latka czy to taki charakter i tak już zostanie.
W domu jeszcze daje rade , ale spacery to koszmar, a zwykle wyjście do sklepu to  już w ogóle. Bieganie po sklepie łapanie co popadnie i wybielanie na ulicę. ..
Wózek odstawiony juz calkowicie, bo nie ma szans na grzeczne siedzenie w nim.
Mieszkając w ustnym centrum spacery to już trauma dla mnie.
I znów musze przeczekać kolejny ciężki etap.
I znów sama...
Prawie miesiąc byłyśmy w Holandii i było to samo.
Na placu zabaw biegała za murzyna mi  :P
Ale był mąż choć trochę.

Chce Lili zapisać na zajęcia ruchowe niebawem.
Niech się Łobuz wyszaleje; )
Może coś polecacie?
Co prawda mam już 2 miejsca upatrzone ale jeszcze na nic się nie zdecydowałam.

Offline sylwiq

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 21329
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23 czerwca 2012 ! <3
Odp: Lilia-moje małe wielkie szczęście :)
« Odpowiedź #1400 dnia: 14 Czerwca 2015, 23:58 »
Magda a moze szelki kup dla Lilki?
Wiem ze wiekszosci sie ten wynalazek.nie podoba ALE na pewno zdaje egzamin w momencie kiedy nasze szalone dziecko biegnie przed siebie i nie patrzy :)


Offline lolalola

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6788
  • data ślubu: 02.10.10
Odp: Lilia-moje małe wielkie szczęście :)
« Odpowiedź #1401 dnia: 15 Czerwca 2015, 00:00 »
Jestem zdania że dziecko to nie pies.

Offline _patka_

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17532
  • Płeć: Kobieta
Odp: Lilia-moje małe wielkie szczęście :)
« Odpowiedź #1402 dnia: 15 Czerwca 2015, 08:39 »
Ciezki masz charakter w domu widze.
Ja mam calkowita odwrotnosc wiec nie pomoge.
Antek tez jest uparty, ale idzie go okielznac, zwlaszcza, ze juz dziala lekki "szantaz" czyli jak zrobisz to, to my zrobimy to, albo dostaniesz to.
Jest lasy na slodycze bardzo niestety i trrzeba pilnowac.
A z jedzeniem jak u Was?

Offline dmonik44

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5748
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 19.06.2010
Odp: Lilia-moje małe wielkie szczęście :)
« Odpowiedź #1403 dnia: 15 Czerwca 2015, 11:08 »
Ja też chyba mimo wszystko tych szelak nie pochwalam ::)
Ja i tak cię podziwiam, bo ja nie dała bym rady sama! lubię sobie ułatwiać życie i nawet ze względu na Natalię przeprowadziliśmy się do rodziców ;)
U nas były różne etapy, na zakupy do tej pory ciężko z nią iść, chyba że wsadzimy ją w wózek lub autko (takie z marketu) i wtedy możemy szybkie zakupy zrobić ;) w osiedlowym sklepie jest łatwiej, bo idzie ze swoją torebką i portfelem, pozwalam jej płacić za zakupy i ma całą radość z zakupów ;) a chodzimy do sklepu takiego gdzie pani sklepowa nam podaje wszystko ;)
Natalka 4.11.2012

Offline basimir

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6030
  • Płeć: Kobieta
  • (*)25.06.2015
  • data ślubu: 27.08.2011
Odp: Lilia-moje małe wielkie szczęście :)
« Odpowiedź #1404 dnia: 15 Czerwca 2015, 11:17 »
Magda, wiem o czym mówisz, ja z Piotrkiem mam to samo...
Widać, że "gałganiasty" rozumie, wie, że nie wolno, a i tak robi swoje na przekór...
W żłobku ostatnio pani stwierdziła, że musi chyba kupić sobie stopery, bo młody ma tak donośny głos... Perfidnie patrzy się na panią, która mówi, że "nie krzyczymy", on wtedy cichutko mówi coś i nagle z całej siły krzyczy do niej... Masakra, w domu to samo...
Może to bunt dwulatka, tego się trzymam, bo inaczej nie potrafię tego ogarnąć...
A zajęcia ruchowe dobra sprawa, zawsze się Lili wyszaleje


Łobuziak 21.11.2013
Aniołek (*) 25.06.2015

Offline kurczaczek83

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 20528
  • Płeć: Kobieta
  • Igorek ur. 24.01.2014
  • data ślubu: 24.12.04
Odp: Lilia-moje małe wielkie szczęście :)
« Odpowiedź #1405 dnia: 15 Czerwca 2015, 11:36 »
Mowisz Kochana ze Lilcia uparciuch i w ciaglym biegu.
Podziwiam Cie bo praktycznie jestes sama i dajesz ze wszystkim rade.
Dobry pomysl z tym zapisaniem Lilki do klubiku :-). Moze tam sie wyszaleje -



Offline ciriness

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 15056
  • data ślubu: 11.09.2010
Odp: Lilia-moje małe wielkie szczęście :)
« Odpowiedź #1406 dnia: 15 Czerwca 2015, 11:47 »
To i ja się mogę dołączyć do klubu mam takich dzieci. Neurolog określiła Kubę jako emocjonalnego i temperamentnego i poleciła nam psychologa. Powiedziała, że im dalej w las tym będzie nam trudniej, to samo mówią babeczki z ośrodka rehabilitacji. Więc nie utożsamiałabym tego niestety z buntem dwulatka.
Poczytaj sobie jeszcze o integracji sensorycznej, bo my już widać, że mamy zaburzenia w tej dziedzinie.
Może właśnie przyda się Wam jakaś profesjonalna pomoc w ogarnięciu Lili?
Zajęcia ruchowe też fajny pomysł, ale jakoś mam wrażenie, że w moim dziecku są takie pokłady energii niewyczerpane, że i te zajęcia go nie zmęczą. Ciekawe co na to Lili.
U nas tak jak Piotruś, ale zamiast krzyków jest pisk na złość taki, że aż się w głowie kręci.
Współczuje w tym samotności, nie wiem jak ty dajesz radę.





Offline lolalola

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6788
  • data ślubu: 02.10.10
Odp: Lilia-moje małe wielkie szczęście :)
« Odpowiedź #1407 dnia: 15 Czerwca 2015, 12:23 »
To trochę pocieszające, niestety, że nie tylko ja tak mam.
Gosia, poczytam :)
Lilia jest idealnie grzecznym dzieckiem ale tylko wtedy jak się z nią bawię.
Ale przecież nie mogę cały czas się bawić.
A kto ugotuje, posprząta, zrobi zakupy, ogarnie ogród, uczniów. ..
No i czas dla mnie?
Zaczęłam ostatnio odświeżac mój holenderski i może od września zacznę następny level. Chciałabym bardzo.
 
Z jedzeniem u Lili nie narzekam.
Jada juz coraz więcej tego co ja. Bardzo lubi bulki z ziarnami, naleśniki, placki ziemniaczane i mięso.
Słodyczy jej nie daje , czasem jakieś ciastko lub sok, reszta to owoce.
Bardzo lubi kubusie.
Podpieram się jeszcze słoiczkiem ale rzadko.
No i rośnie mi dziewczyna.
Waży 12kg i ma 82cm wzrostu.


Offline kurczaczek83

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 20528
  • Płeć: Kobieta
  • Igorek ur. 24.01.2014
  • data ślubu: 24.12.04
Odp: Lilia-moje małe wielkie szczęście :)
« Odpowiedź #1408 dnia: 15 Czerwca 2015, 16:00 »
Pięknie Lili waży i mierzy, rośnie pannica.
Mówisz że lubi jeszcze słoiczki, mój nimi już pluje...



Offline elemelka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 12356
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 24.07.2010
Odp: Lilia-moje małe wielkie szczęście :)
« Odpowiedź #1409 dnia: 15 Czerwca 2015, 18:21 »
Oj Madzia u mnie to samo.Jak wsadzam ją do kojca to zaraz ryk ::) dlatego mój dom wygląda jak poligon, a dziecko jada sloiki bo nie mam kiedy tego ogarnąć.Rano śpi przy mnie a popołudniu na spacerze w wózku.Ale mi pomaga Teściu, któremu jestem mega wdzięczna choć czasami mnie zirytuje;-) a Ty sama jesteś, ją bym oszalała dlatego Cię podziwiać.
Mnie szelki nie przerazaja, teraz są takie w formie pkecaczka czy inne gadżety.Pierwszy raz zobaczyła to w Londynie i byłam zszokowana ale po przemyślenia stwierdzam, że bezpieczeństwo jest ważniejsze ;-)
Super Lili rośnie :-)