Autor Wątek: Lilia-moje małe wielkie szczęście :)  (Przeczytany 237083 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline kurczaczek83

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 20528
  • Płeć: Kobieta
  • Igorek ur. 24.01.2014
  • data ślubu: 24.12.04
Odp: Lilia-moje małe wielkie szczęście :)
« Odpowiedź #1440 dnia: 17 Listopada 2015, 13:20 »
Kochana pytam bo też się martwilam ze Igor nie mówi zdaniami jeszcze ale dziewczyny pisały ze najważniejsze teraz jest ze rozumie.
Co do mm się pytam bo nasz tez jeszcze pije tzn niedawno bo we wrześniu zaczął i jeszcze jedno ile razy pije bo mój na wieczór raz w nocy i rano się domaga mleka...



Offline ciriness

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 15056
  • data ślubu: 11.09.2010
Odp: Lilia-moje małe wielkie szczęście :)
« Odpowiedź #1441 dnia: 17 Listopada 2015, 13:34 »
Może wszystkiego się na raz nie da? Jedne gadają, inne odpieluchowują się, inne jeszcze coś potrafią innego :D
A tak na serio to też czekam na to gadanie, będzie łatwiej się porozumieć :)
Cieszę sie, że z Lili łatwiej trochę i bunt przeszedł.
A wy macie jakąś nianię?
Zajęcia z dziećmi zawsze spoko, dobrze, że na coś takiego chodzicie :)




Offline Fiolka*

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1126
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 11.09.2010
Odp: Lilia-moje małe wielkie szczęście :)
« Odpowiedź #1442 dnia: 17 Listopada 2015, 14:00 »
Gratulacje dla dużej dziewczynki! Moja Zuza na razie tylko kilka miała epizodów z nocnikiem, ale wszystko to przypadkiem ;) A z mówieniem się nie martw. Jak się rozgada to Cię przegada ;) Trzeba tylko dać jej szansę i dużo tłumaczyć. A próbowałaś udawać, że jej nie rozumiesz? Ja czasem, jak Zuza coś mamrocze, marszczę brwi i mówię, że nie wiem o co jej chodzi. Ona wtedy się denerwuje i o wiele wyraźniej stara się mówić. Może to jest sposób?

A Peppa i u nas jest numerem jeden. Nie ma kolacji bez "świniaka pepaka" ::)

Jak to jest z tym mlekiem? Pytam, bo Zuza odkąd ja odstawiłam od piersi (1,5 roku) nie pije mleka w ogóle. Jedynym jej mlecznym posiłkiem jest kaszka instant co wieczór na kolację i czasem jakiś twaróg do śniadania... powinnam to zmienić? ???

Offline Isabel
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3040
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 03.09.2011
Odp: Lilia-moje małe wielkie szczęście :)
« Odpowiedź #1443 dnia: 17 Listopada 2015, 14:25 »
Moja od sierpnia odpieluchowana,  Aleteraz ma wieceJ wpadek niż na początku  ::) za późno zawoła i popusci często w majciochy ::) A mm tylko rano toleruje,  wieczorem nie tknie  :P od świnki pepy woli mi mi czyli teletubisie :P Ale widzę,  że naszePanny maja wiele wspólnego :)

Offline lolalola

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6788
  • data ślubu: 02.10.10
Odp: Lilia-moje małe wielkie szczęście :)
« Odpowiedź #1444 dnia: 17 Listopada 2015, 18:23 »
Gosia ,jestem 24h/dobę sama z dzieckiem ,obecnie 7 tydzień nam leci.
Czasem do dziadków Lili idzie gdy mam wychodne, a czasem ktoś z rodziny ją przypilnuje gdy chce popracować.
Gdybym miała prace rano,a nie popołudniami  to Lili poszlaby gdzieś do prywatnego przedszkola.
A tak kompletnie nie ma to sensu.

Z mm jest mi bardzo wygodnie,bo zaraz po przebudzeniu Lili cały kubek wypija.Czasem zrobię jej kakao.
I w sumie rzadko zdarza się ze na wieczór gdy nie jest to kaszka czy kanapki.
Ogólnie 1 raz na dobre wypija 280ml.
Teraz chce kupić mm po 2 roku życia bo krowiego jeszcze nie chce jej dawać.
Niby powinny być 1-2porcji nabiału na dobę.

Z tym mówieniem to ja od kiedy się urodziła dużo z nią rozmawiam. Nie próbowałam udawać ze nie rozumiem. Za to powtarzam parę razy jakiś wyraz.




Offline elemelka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 12356
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 24.07.2010
Odp: Lilia-moje małe wielkie szczęście :)
« Odpowiedź #1445 dnia: 17 Listopada 2015, 20:02 »
Gosia dobrze prawi, dzieci rozwijają się pojedynczo, tzn. Jak szkolą jedną umiejętność to nie będą super rozwijać drugiej. Ale jeśli Cię to martwi to na necie są ćwiczenia , więc możesz zerknąć jak jej pomoc ;-)
Moja niby mówi, ale raczej pojedyncze słowa, nie układa w zdania, choć po kimś powtórzy prawie wszystko choć wiadomo, że część niewyraźnie. Ale jak zaczyna krzyczeć to mówię, że umie mówić i żeby powiedziała co chce bo inaczej nie wiem o co jej chodzi. Raz działa, raz nie ;-)
Niesamowite, że to już zaraz będą 2 latka :-)
I niezmiennie Cię podziwiam, że dajesz radę sama, ją bym ocipiała :-p


Offline basimir

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6030
  • Płeć: Kobieta
  • (*)25.06.2015
  • data ślubu: 27.08.2011
Odp: Lilia-moje małe wielkie szczęście :)
« Odpowiedź #1446 dnia: 19 Listopada 2015, 11:41 »
Każdy dzieciaczek jest inny. Piotrek jest mega gaduła, ale za to do nocnika nie chce robić. Jeżeli chodzi o mm, to daje mu 2x dziennie (rano i wieczór) i chętnie wypija. Oczywiście wieczorem po normalnej kolacji, bo domaga się "mleto" ;)


Łobuziak 21.11.2013
Aniołek (*) 25.06.2015

Offline Asiq
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5294
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 29.06.2013
Odp: Lilia-moje małe wielkie szczęście :)
« Odpowiedź #1447 dnia: 19 Listopada 2015, 13:00 »
Moja ostatnio na pytanie czy chce mleko, zawsze mówi "nie"...

Offline kurczaczek83

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 20528
  • Płeć: Kobieta
  • Igorek ur. 24.01.2014
  • data ślubu: 24.12.04
Odp: Lilia-moje małe wielkie szczęście :)
« Odpowiedź #1448 dnia: 2 Grudnia 2015, 07:26 »
Sto lat dla Lilusi :jupi:



Offline ciriness

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 15056
  • data ślubu: 11.09.2010
Odp: Lilia-moje małe wielkie szczęście :)
« Odpowiedź #1449 dnia: 2 Grudnia 2015, 08:02 »
Najlepszego dla dwulatki :)




Offline lolalola

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6788
  • data ślubu: 02.10.10
Odp: Lilia-moje małe wielkie szczęście :)
« Odpowiedź #1450 dnia: 2 Grudnia 2015, 15:29 »
Dziękuję Wam dziewczyny za pamięć  :-*

Miał to być piękny dzień a w zamian dostaliśmy kuracje antybiotykowa  :-\
Za to weekend miałyśmy urodzinowy i był to bardzo udany weekend.
Dużo przyjemności ,prezentów i spotkań.

Moja mała Lili zatrzymała się na 13 kg i 88cm wzrostu.
Niby wszystko jest jak było tylko  obiadow znów nie chce tknac. Zaciska żeby i odwraca wzrok.
Nie walczę.
Mówić tez nie chce ,ale za to podspiewuje, a właściwie nuci sobie.
Coraz ładniej koloruje i co ciekawe zaczęła jakby numerowac rogi  kartek.
Wczoraj dala upust swoim artystycznym fantazjom i wymalowala cala ścianę kredkami :D
Fajnie tez ze umie bawić się sama choć coraz częściej zaprasza mnie do wspólnego gotowania,zabawy we fryzjeta,układania klocków czy też zabawy z misiami.
Mogę śmiało powiedzieć ,że 2 latka to ciekawy czas zarówno dla rodzicow i dziecka.
Jest fajniej niż było jednak zawsze chyba będzie czegoś brakować, mnie wciąż prawdziwych rozmów z Lili.

A ja?
Ja wciąż mam w głowie ten dzień, i męczący poród.
Nigdy nie zapomnę tego bólu, nigdy!
Jak dobrze ze jest forum i można wrócić do tamtego dnia czytając relacje na gorąco.

Offline kurczaczek83

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 20528
  • Płeć: Kobieta
  • Igorek ur. 24.01.2014
  • data ślubu: 24.12.04
Odp: Lilia-moje małe wielkie szczęście :)
« Odpowiedź #1451 dnia: 2 Grudnia 2015, 15:53 »
Ale śliczna dziewczynka i jak się zmieniła!

Prawda taki 2 latek jest super. mimo że jeszcze nie mówi to można się świetnie porozumieć.

Lilusia chyba w mamę poszła z tymi cyferkami co?



Offline miśka28

  • pomagamy Martynce
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9429
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 16.09.2006
  • Skąd:: Szczecin
Odp: Lilia-moje małe wielkie szczęście :)
« Odpowiedź #1452 dnia: 2 Grudnia 2015, 18:10 »
najlepszego dla dwuletniej panienki  :urodziny: przede wszystkim dużo zdrówka !
z tym mówieniem to spokojnie, syn się rozgadał dopiero jak poszedł do przedszkola (2l i 10 miesiecy)

Offline elemelka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 12356
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 24.07.2010
Odp: Lilia-moje małe wielkie szczęście :)
« Odpowiedź #1453 dnia: 2 Grudnia 2015, 18:21 »
Spełnienia marzeń dla Solenizantki :-*
To już duża panienka, gdzie ten niemowlaczek  ;)


Offline basimir

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6030
  • Płeć: Kobieta
  • (*)25.06.2015
  • data ślubu: 27.08.2011
Odp: Lilia-moje małe wielkie szczęście :)
« Odpowiedź #1454 dnia: 2 Grudnia 2015, 18:57 »
Najlepszego dla Lilusi :)
Duża dziewuszka :)


Łobuziak 21.11.2013
Aniołek (*) 25.06.2015

Offline lolalola

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6788
  • data ślubu: 02.10.10
Odp: Lilia-moje małe wielkie szczęście :)
« Odpowiedź #1455 dnia: 3 Grudnia 2015, 22:56 »
Dziękuję Wam bardzo za życzenia :-* :-* :-*

Dziewczyny co możecie mi poradzić na brak apetytu i tzw długie zęby odnośnie obiadów?
Dla mnie to jest nie pojęte ze śniadania dwa plus kolacja super a obiad zaciśnięte zęby i odwracanie głowy.
Do jesieni było pięknie,wszystko zjadła nawet z mojego talerza odbierała.
Potem się pogorszyło, następnie ciut było lepiej i teraz znów katastrofa.
Martwię się trochę.

Irminko, nie są to dosłownie cyferki, ale tak to wygląda jakby numerowala rogi kartek. Odwraca kartki i znowu to samo.
Może to u mnie zauważyła?
W każdym razie byłabym szczęśliwa gdyby Lili została umysłem ścisłym ☺

Offline Isabel
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3040
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 03.09.2011
Odp: Lilia-moje małe wielkie szczęście :)
« Odpowiedź #1456 dnia: 4 Grudnia 2015, 00:03 »
Sto lat dla Lili! Jaka duża już! Z obiadami nie pomogę, bo u nas jest identycznie. Pocieszam się, że kiedyś jej przejdzie ;)

Offline kurczaczek83

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 20528
  • Płeć: Kobieta
  • Igorek ur. 24.01.2014
  • data ślubu: 24.12.04
Odp: Lilia-moje małe wielkie szczęście :)
« Odpowiedź #1457 dnia: 4 Grudnia 2015, 13:06 »
Kochana a nie ma żadnego dania obiadowego który zje? Nic a nic?
Rozumiem ze cyferek nie pisze jeszcze ale jak mówisz numeruje po swojemu to może umysł po mamusi będzie ;D



Offline ciriness

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 15056
  • data ślubu: 11.09.2010
Odp: Lilia-moje małe wielkie szczęście :)
« Odpowiedź #1458 dnia: 4 Grudnia 2015, 13:24 »
U nas to samo z obiadami! Tak gdzieś od miesiąca Kuba je tylko wybrane rzeczy i to zazwyczaj jest jednoskładnikowy węgiel typu ugotowany makaron czy ryż, czasem trochę marchewki, mięsa prawie wcale. Też nie mam pomysłu co z tym zrobić, albo wszystkim pluje (nie wiem skąd taka umiejętność) albo też nawet nie chce spróbować.
Też mam nadzieje, że to jakiś okres w życiu naszych dzieci  ::)

Pokaż nam Lili :D




Offline basimir

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6030
  • Płeć: Kobieta
  • (*)25.06.2015
  • data ślubu: 27.08.2011
Odp: Lilia-moje małe wielkie szczęście :)
« Odpowiedź #1459 dnia: 4 Grudnia 2015, 19:35 »
Magda, a Lili nie ma przypadkiem kataru/kaszlu? Bo to też wpływa na apetyt.
U nas takie niejedzenie było właśnie przez kaszel i katar. Teraz już trochę lepiej.


Łobuziak 21.11.2013
Aniołek (*) 25.06.2015

Offline sylwiq

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 21329
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23 czerwca 2012 ! <3
Odp: Lilia-moje małe wielkie szczęście :)
« Odpowiedź #1460 dnia: 4 Grudnia 2015, 20:38 »
Moj tez tak ma z jedzeniem


Offline lolalola

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6788
  • data ślubu: 02.10.10
Odp: Lilia-moje małe wielkie szczęście :)
« Odpowiedź #1461 dnia: 4 Grudnia 2015, 22:36 »
Dzięki Iza  :-*
Basiu,Izo i dla Waszych dzieci spóźnione najlepsze życzenia  :-*
Gosia ,wrzuciłem fotkę Lili,nie widzisz jej?

Z jedzeniem to już trochę trwa z przerwami i nie ma znaczenia czy Lili była zdrowa czy podziebiona.
A teraz to ja nie wiem już czy ode mnie się zaraził, bo ja już miesiąc walczę z gardłem czy to zęby.
Dziś zauważyłam dolna lewa 5 ;D
W końcu  :P

Dziś mam mega słaby dzień.
Ciągle walczę sama ze sobą czy przedszkole /klubik  czy nie.
Nie teraz ale od września.
Ach,niektóre to urodzone matki ,a inne się w tym nie odnajdują...

Offline sylwiq

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 21329
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23 czerwca 2012 ! <3
Odp: Lilia-moje małe wielkie szczęście :)
« Odpowiedź #1462 dnia: 4 Grudnia 2015, 23:09 »
Pierwsze dni w przedszkolu byly ciezkie..
A teraz wstaje i sie ciesszy ze jedzie do swojego misia..
I do jaska, franka i antka..
I codziennie mi opowiada ze franek zabral pociag a jasiek kopal z nim dziury a antek mial samochod itp itd.
Mega fajny czas ;)
Takze nie zastanawiaj sie i zaufaj kolezance ;)
A rozwoj.. miod malina ..

Moj jeszcze po polsku dobrze nie gada a po angielsku mi piosemke spiewa


Offline lusi251

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4193
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 28 04 2012
Odp: Lilia-moje małe wielkie szczęście :)
« Odpowiedź #1463 dnia: 4 Grudnia 2015, 23:42 »
spoznione zyczenia dla Lili! :) jaka ona juz duza :) i jaka ma fajna kitke :)
jedzeniem sie nie przejmuj.. bedzie raz lepiej raz gorzej. wazne ze COS je ;)

tez polecam przedszkole/zlobek/klubik czy jak to sie tam zwie.. uwazam ze dziecko potrzebuje takiej interreakcji z rowiesnikami.
a i mama odetchnie w tym czasie :P

Offline lolalola

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6788
  • data ślubu: 02.10.10
Odp: Lilia-moje małe wielkie szczęście :)
« Odpowiedź #1464 dnia: 5 Grudnia 2015, 00:14 »
Dzięki Lusi :-*

Może to źle zabrzmi,ale ja się nie boję o dziecko,że nie da rady i będzie płakać  czy o siebie ,ze bede przezywac.
Kompletnie nic z tych rzeczy.
Wręcz odwrotnie.
Jestem zwolenniczką gdyż wiem po sobie jak dużo daje przedszkole.
Byłam  od 3 miesiąca życia wśród dzieci i widzę jaka jestem teraz,a jakie jest moje rodzeństwo ,które ani żłobka ani przedszkola nie lizneli.
U mnie chodzi o 2 rzeczy.
1 moje lenistwo z odprowadzaniem i odbieraniem dziecka.
2 kasa na prywatne przedszkole, której mi szkoda,gdyz i tak pracuje popołudniami lub w weekendy, a na państwowe sie nie łapiemy.
Przeważa moje niechciejstwo codziennego jeżdżenia Bóg wie gdzie.
Ach...

Offline kurczaczek83

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 20528
  • Płeć: Kobieta
  • Igorek ur. 24.01.2014
  • data ślubu: 24.12.04
Odp: Lilia-moje małe wielkie szczęście :)
« Odpowiedź #1465 dnia: 5 Grudnia 2015, 08:11 »
Kochana ale chyba do takiego klubiku nie musisz codziennie? Czy się mylę? A wtedy mogłabyś pracować do południa a później mieć czas dla Lilusi



Offline sylwiq

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 21329
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23 czerwca 2012 ! <3
Odp: Lilia-moje małe wielkie szczęście :)
« Odpowiedź #1466 dnia: 5 Grudnia 2015, 10:06 »
Fakt ze kasa duuza.
No ale od wrzesnia masz juz przedszkole za free ;) a kolo nas jest ich kilka nie trzeba daleko isc ;)


Offline lolalola

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6788
  • data ślubu: 02.10.10
Odp: Lilia-moje małe wielkie szczęście :)
« Odpowiedź #1467 dnia: 5 Grudnia 2015, 11:27 »
Irmina ale ja z paru względów nie mogę pracować rano. U mnie tylko wchodzi w grę praca popołudniami.
Sylwia ,podobno od 2017 dzieci znajdą miejsce .

Offline kurczaczek83

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 20528
  • Płeć: Kobieta
  • Igorek ur. 24.01.2014
  • data ślubu: 24.12.04
Odp: Lilia-moje małe wielkie szczęście :)
« Odpowiedź #1468 dnia: 5 Grudnia 2015, 13:46 »
Rozumiem to Troszkę kiepsko...no ale może znajdziesz jakieś wyjście z sytuacji.



Offline miśka28

  • pomagamy Martynce
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9429
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 16.09.2006
  • Skąd:: Szczecin
Odp: Lilia-moje małe wielkie szczęście :)
« Odpowiedź #1469 dnia: 5 Grudnia 2015, 20:37 »
Fakt ze kasa duuza.
No ale od wrzesnia masz juz przedszkole za free ;) a kolo nas jest ich kilka nie trzeba daleko isc ;)
niestety nie do końca....co prawda póki co jest wiele znaków zapytania, ale jeśli zgodnie z zapowiedziami naszej Premier za rok do pierwszej klasy pójdą obligatoryjnie 7-latki i jednocześnie 6-latki będą mogły pozostać w przedszkolach to zwyczajnie rekrutacji 3-latków w przedszkolach publicznych nie będzie....co najwyżej rekrutacja uzupełniająca na miejsce tych 6-latków, które zdecydują sie na zerówkę w szkole...
ja bym na początek pomyślałam o jakiś cyklicznych zajęciach nawet 2-3 razy w tygodniu, bo na etapie 2-latki to tez bardzo fajna forma rozwojowa w grupie rówiesniczej  :)