Dziękuję Wam dziewczyny za pamięć

Miał to być piękny dzień a w zamian dostaliśmy kuracje antybiotykowa

Za to weekend miałyśmy urodzinowy i był to bardzo udany weekend.
Dużo przyjemności ,prezentów i spotkań.
Moja mała Lili zatrzymała się na 13 kg i 88cm wzrostu.
Niby wszystko jest jak było tylko obiadow znów nie chce tknac. Zaciska żeby i odwraca wzrok.
Nie walczę.
Mówić tez nie chce ,ale za to podspiewuje, a właściwie nuci sobie.
Coraz ładniej koloruje i co ciekawe zaczęła jakby numerowac rogi kartek.
Wczoraj dala upust swoim artystycznym fantazjom i wymalowala cala ścianę kredkami

Fajnie tez ze umie bawić się sama choć coraz częściej zaprasza mnie do wspólnego gotowania,zabawy we fryzjeta,układania klocków czy też zabawy z misiami.
Mogę śmiało powiedzieć ,że 2 latka to ciekawy czas zarówno dla rodzicow i dziecka.
Jest fajniej niż było jednak zawsze chyba będzie czegoś brakować, mnie wciąż prawdziwych rozmów z Lili.
A ja?
Ja wciąż mam w głowie ten dzień, i męczący poród.
Nigdy nie zapomnę tego bólu, nigdy!
Jak dobrze ze jest forum i można wrócić do tamtego dnia czytając relacje na gorąco.