Autor Wątek: Lilia-moje małe wielkie szczęście :)  (Przeczytany 238646 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Vivka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6224
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: maj 2014
Odp: Lilia-moje małe wielkie szczęście :)
« Odpowiedź #1770 dnia: 3 Lutego 2017, 13:42 »
Lola

wszytskiego najlepszego dla Lili i dla Ciebie :) niech życie płynie Wam bajkowo :)

fajnie, że widzisz już jakieś postępy w mowie :)

moja guła za to puzzli w ogóle nie czai, dopasowuje zupełnie niepasujące :P



Offline lolalola

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6788
  • data ślubu: 02.10.10
Odp: Lilia-moje małe wielkie szczęście :)
« Odpowiedź #1771 dnia: 3 Lutego 2017, 14:25 »
Dzięki  :-*

Może zrób tak jak ja.
Pokazałam Lili ze puzzle to nic innego jak kolory. I to działa .
Lili zbiera np niebieskie elementy i je dopasowuje a potem kolejne.

Offline elemelka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 12356
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 24.07.2010
Odp: Lilia-moje małe wielkie szczęście :)
« Odpowiedź #1772 dnia: 3 Lutego 2017, 14:40 »
My zaczynaliśmy od takich książeczek gdzie pod spodem był obrazek i się układało na tym obrazku,  i od tego już poszło


Offline madzia_n

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 20831
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 22 sierpnia 2009
Odp: Lilia-moje małe wielkie szczęście :)
« Odpowiedź #1773 dnia: 3 Lutego 2017, 21:37 »
ja sobie kiedys tak grzywkę obcięłam :D myślałam, ze mama mnie zabije :P
super ze są takie postępy. muszę poczytać o tej metodzie.
będzie dobrze! :)
Mój synuś dziś ułozył puzzle 160. Ależ byłam z  niego dumna... :) dostawiał się do naszego 1000(bo wzięliśmy się za  układanie na chorobowym ;) ), ale potem stwierdził "ja nie wiem, jak możecie to układać.  tu nic nie pasuje i to bez sensu" ;)


Offline lolalola

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6788
  • data ślubu: 02.10.10
Odp: Lilia-moje małe wielkie szczęście :)
« Odpowiedź #1774 dnia: 15 Lutego 2017, 00:08 »
Dziś Walentynki , pewnie większość z Was ma dzisiejszy wieczór wspólnie spędzony z facetem, nawet narzekającym,ale jednak z nim.Może wypaliła kolacja na mieście, a może którejś z Was chciało się upichcić cosik w domku. Nieważne ważne,że razem...
U mnie standardowo tego typu święta równają się z totalna samotnością.
Bez sensu,ale daje rade.

Z okazji dzisiejszego święta zrobiłyśmy sobie z Lili mega spacer po przedszkolu.
I tu musze pochwalić swoje 3 letnie dziecko.
Ani razi nie grymasiła, nie fochała sie, szła twardo 2.5 km do domu.
Może to zasługa lizaka, a może nie :P
Szczerze ? To nasz 1 tak długi spacer bez wózka i jestem z lili dumna.
Teraz ze spokojem moge sprzedać wózek.



Offline madzia_n

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 20831
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 22 sierpnia 2009
Odp: Lilia-moje małe wielkie szczęście :)
« Odpowiedź #1775 dnia: 16 Lutego 2017, 10:24 »
Brawo  dla małej :-)


Offline violiza

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1276
  • Płeć: Kobieta
Odp: Lilia-moje małe wielkie szczęście :)
« Odpowiedź #1776 dnia: 16 Lutego 2017, 10:26 »
Super.  Wozek niby jest ulatwieniem ale przewaznie jednak wygodniej bez niego.
jestem forumową skrzypaczką,->
https://e-wesele.pl/forum/index.php?topic=49937.new#new  zagram też na Waszym ślubie ;)
zapraszam do kontaktu :)


Offline lolalola

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6788
  • data ślubu: 02.10.10
Odp: Lilia-moje małe wielkie szczęście :)
« Odpowiedź #1777 dnia: 23 Lutego 2017, 04:40 »
Moja mała Lili zaczęła mówić do mnie mamuhu ;D
Pocieszna jest gdy takim dźwięcznym  tonem wola mnie mamuuuhhuuu.
Zawsze chciałam aby Lili mówiła do mnie po imieniu a tu z mamy zrobiła się mamusia. Jestem mile zaskoczona.

Albo też z ostatnich zachowań.
Jak bardzo Lili czegoś chce a ja nie chce jej dać to  składa rączki jak do modlitwy i wraz z blagalnym wzrokiem kota ze Shreka mówi pro.
I jak tu nie kochać takiego przedszkolaka?  :P

Offline kurczaczek83

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 20528
  • Płeć: Kobieta
  • Igorek ur. 24.01.2014
  • data ślubu: 24.12.04
Odp: Lilia-moje małe wielkie szczęście :)
« Odpowiedź #1778 dnia: 23 Lutego 2017, 06:54 »
Nie da się nie kochac.
Mój Igor woła mamusia, ale jak chce mnie wkurzyć (bo udaję że sie wkurzam) woła matka kulka :p



Offline elemelka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 12356
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 24.07.2010
Odp: Lilia-moje małe wielkie szczęście :)
« Odpowiedź #1779 dnia: 23 Lutego 2017, 07:13 »
Super ;D czyli terapia daje  efekty  :-*


Offline Asiq
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5294
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 29.06.2013
Odp: Lilia-moje małe wielkie szczęście :)
« Odpowiedź #1780 dnia: 25 Lutego 2017, 19:10 »
gratulacje dla Lili :)

Moja gwiazda przyniosła z przedszkola "ej, to nie fair" i teraz cały czas tak gada :P

Offline lolalola

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6788
  • data ślubu: 02.10.10
Odp: Lilia-moje małe wielkie szczęście :)
« Odpowiedź #1781 dnia: 14 Maja 2017, 12:58 »
Oj dawno mnie nie bylo.

W duzym skrocie Lili urosla,ma 102 cm :)
Terapia przerwana, bo nie przynosila efektow.
Szkoda tylko kasy, no ale jestem madrzejsza o wiedze i doswiadczenia.
Jedyne efekty daje moja praca z Lili.
Troszke poczytalam, zakupilam materialy i dzialamy.
Nie ufam juz nikomu, bo po wizytach u 4 logopedow,neurologopedow, laryngoga, neurologa mam troszke dosc roznych opini i sugestii.
Mam swoja teorie i poki co chyba sie nie myle ,bo efekty jakies sa.
Jutro czeka nas poradnia pp, takze mimo wszystko szukam dalej pomocy, ale nacisk klade na moja prace z dzieckiem.

Prawie 3,5 latka ostatnio interesuje sie liczeniem i literkami.
Umie juz napisac i przeliterowac swoje imie.
Bawi sie ostatnio chetnie autami i pociagami.
Ale tez i instynkt macierzynski jej sie wlaczyl do lal i misiow.
Z bajek to tylko koniki pony.
A ja najbardziej lubie zabawe we fryzjera, odlatuje wtedy ;D

Mimo,ze kocham zime fajnie,ze robi sie w koncu wiosna.
W koncu lili polubila spacery i mam teraz na nie wiecej okazji :)

Offline madzia_n

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 20831
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 22 sierpnia 2009
Odp: Lilia-moje małe wielkie szczęście :)
« Odpowiedź #1782 dnia: 15 Maja 2017, 15:21 »
Najważniejsze  że są efekty. Skoro tak mała  a literuje itd tzn  że rewelacyjnie się rozwija.
Jak jej wymowa? No i napisz jaka masz teorie.

Mojemu dziecku neurolog i laryngolog chcą na siłę wcisnąć zaburzenia pod kątem si. Przy czym psycholog gdy to słyszy puka sie w głowę... Każdy test jaki robiliśmy wyszedł dobrze  a oni dalej swoje. Kasa w końcu się liczy eh. A co to to pp?


Offline bubulina
  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2063
  • Płeć: Kobieta
Odp: Lilia-moje małe wielkie szczęście :)
« Odpowiedź #1783 dnia: 18 Maja 2017, 19:48 »
Podzowiam za prace i zycze duzo wytrwalosci:)

Offline kurczaczek83

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 20528
  • Płeć: Kobieta
  • Igorek ur. 24.01.2014
  • data ślubu: 24.12.04
Odp: Lilia-moje małe wielkie szczęście :)
« Odpowiedź #1784 dnia: 20 Maja 2017, 06:10 »
Super że widzisz efekty swojej pracy.
Trzymam kciuki :D



Offline lolalola

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6788
  • data ślubu: 02.10.10
Odp: Lilia-moje małe wielkie szczęście :)
« Odpowiedź #1785 dnia: 31 Lipca 2017, 21:39 »
Witajcie letnio :okularnik:

Lili obecnie ma wakacje, tylko 2 tyg,ale przynajmniej całe z tata, a to luksus.
Ja dużo pracuje wiec dla mnie to tylko kwestia chwili oddechu, że mąż ciut pomoże przy Lili.
Choc ostatnie 4 dni były tylko nasze, dla naszej 3 i to mega luksus,było cudnie.
Dziwne, to takie, że moje 3,5 letnie dziecko już ma za sobą prawie rok przedszkola i pierwsze prawdziwe wakacje.
To już takie dorosłe...

W ogóle ostatnie miesiące u nas to wielkie zmiany.
Po 5 miesiącach udało nam się wyleczyć uszy, czyli na 99,9% przyczyn problemów z niemówieniem Lili.
Oczywiście jesteśmy cały czas pod kontrolą laryngologa.
Ale w końcu nie ma wysięgu w uszach i Lili dzięki temu rusza do przodu.
A najprawdopodobniej wszystko przez zęby nr 5  w wieku 2 lat, przy tym  katar, zapalenie oskrzeli i przy okazji zapalenie ucha, czego objawów nie było.
I tak tez dziecko przez rok miało wodę w uszach, a ja przez przypadek wszystko odkryłam i doszłam od nitki do kłębka...
Wiem nad czym musimy popracować, bo znam przyczynę w tych 99,9%.
Jestem dumna z Lili, z siebie, za ogrom pracy i mega postępy.
I żadne afazje i inne dysfunkcje nikt nie będzie mi wciskał bezpodstawnie,bo i takie były pomysły.
Do tego przerośnięty 3 migdał, ale z tym czekamy do jesieni, bo dzięki leczeniu mowa rusza wiec widze progres i wole poczekać, na co przyzwala nasz laryngolog, świetna babeczka.
Także,zostaje nam teraz pracowanie na zgłoskami,aby je wywołać ładnie i wyrażnie,ale to już naprawdę pikuś w porównaniu z tym co było.
Lili mówi bardzo dużo, ale większość niewyraźnie i po swojemu.
Dla mnie to nieważne, bo z moich zapisków wynika, że w parę miesięcy z powiedzmy 30 wyrazów podstawowych zrobiło się 300.
Są też zdania, pytania typu 'co to?' i piosenDla mnie mega.

Musze tez napisac o swoich odczuciach.
to co jest teraz to mogę powiedzieć,że przechodzi moje najśmielsze oczekiwania.
Ostatnio się śmieje ze Lili zaczełą śpiewać :"To lat to lat, jecze raz jecze raz" ;D

Pisałam kiedyś o kumpelskim wychowaniu i o tym,że dla mnie niemowlak to żadna frajda.
I cały czas podtrzymuje.e oczekiwania.
Mam koło siebie kochana córkę, przyjaciela, kumpelke i coraz doroślejszą osobke, która coraz więcej rozumie.
Są momenty,że siądzie koło mnie te moje kochane 104 cm wzrostu uśmiechnie się ,pogłaszcze po ramieniu ,powie mi coś od siebie i czuję,że  nie jestem sama, w końcu!
W  końcu ta mowa Lili pozwala mi na kontakt z nia jak prawie z dorosłą osobą.
Czekałam na to 3,5 roku.
Długo,ale fakt ,warto było.
Długa droga jeszcze przed nami,ale to co jest już jest nadzieja na lepsza przyszłość.
 

 




« Ostatnia zmiana: 31 Lipca 2017, 21:43 wysłana przez lolalola »

Offline elemelka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 12356
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 24.07.2010
Odp: Lilia-moje małe wielkie szczęście :)
« Odpowiedź #1786 dnia: 31 Lipca 2017, 23:14 »
Magda cieszę się  bardzo,  że  jest  lepiej
Możesz  napisać co braliście?
Luśka ha też ma płyn w uszach. Za 3 tygodnie mamy termin na wycięcie migdała,  bo u nas okropny katar od 2 lat. Mam nadz,  że to trochę poniżej na uszy i obędzie się  bez  drenow.
Liki to już taka duża dziewczynka  ;D a jak że spaniem jest?


Offline Isabel
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3040
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 03.09.2011
Odp: Lilia-moje małe wielkie szczęście :)
« Odpowiedź #1787 dnia: 31 Lipca 2017, 23:20 »
Świetnie, że jest taki progres! Znasz przyczynę, to już o wiele spokojniejsza jesteś :) fajny wiek teraz ma Lilia, ja to co chwilę nie mogę się nadziwić,jakie mądre te dzieci :D

Offline lolalola

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6788
  • data ślubu: 02.10.10
Odp: Lilia-moje małe wielkie szczęście :)
« Odpowiedź #1788 dnia: 1 Sierpnia 2017, 00:02 »
Marta, nasometin 2x dziennie.
Czasem leczenie trwa dłużej ,a czasem krócej.
W każdym razie jak to nie pomoże są inhalacje i w ostateczności antybiotyki, dreny dopiero potem.
Do tego dostałyśmy w trakcie Broncho vaxom i kaszel jest wciąż co jakiś czas od 1,5 roku, ale za to Lili nie złapałą Ospy z przedszkola bawiąc się z dziećmi zakażonymi.
Nam 3 migdał tez kazała babeczka wyciąć , ale się nie zgodziłam i po 2 miechach okazałao się ,ze jest progres w mowie i wyleczyłysmy uszy i wtedy laryngolog powiedziałą,ze faktycznie lepiej poczekać, bo może się wchłomnąć.
Także może przemysl, bo  zawsze może odrosnąć.

O spanie proszę nie pytajcie,to nigdy się nie zmieni, NIGDY!!!
Czasem ja 1 zasypiam czasem ona, ale sa to granice 24 i później, a zaznaczam,że po 5 wstaje, a lili o 6.
Ona jest jako 1 zaprowadzana do przedszkola i prawie jako ostatnia wychodzi i oczywiście energii pełno.
Kosmos ;D

Offline elemelka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 12356
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 24.07.2010
Odp: Lilia-moje małe wielkie szczęście :)
« Odpowiedź #1789 dnia: 1 Sierpnia 2017, 00:48 »
My teraz też bierzemy nasometin.
Ja akurat na migdała jestem zdecydowana. Łucja ma katar od września 2015 r. Z małymi przerwami. Już mamy dość. Poza tym może niektóre problemy Łucji są spowodowane właśnie przez ten płyn więc liczę,  że jaka wyntna migdała i może płyn zejdzie sam to i Lusia się trochę uspokoi. A jak wychodzi badanie słuchu?  U nas kiepsko


Offline kurczaczek83

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 20528
  • Płeć: Kobieta
  • Igorek ur. 24.01.2014
  • data ślubu: 24.12.04
Odp: Lilia-moje małe wielkie szczęście :)
« Odpowiedź #1790 dnia: 1 Sierpnia 2017, 06:58 »
Super ze znalazłaś przyczynę Madziu!!!
Teraz będzie tylko lepiej.
Zobaczysz niedługo Lilusia się rozkręci z gadaniem, ze jeszcze będziesz w myślach wołała o chwilę ciszy :p



Offline lolalola

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6788
  • data ślubu: 02.10.10
Odp: Lilia-moje małe wielkie szczęście :)
« Odpowiedź #1791 dnia: 1 Sierpnia 2017, 07:15 »
Marta, to daje Ci nadzieje,ze bedzie lepiej po tym leku, tylko cierpliwosci.
Badanie sluchu lepiej niz poprzednio.
Irminko, nigdy tak sie nie stanie.
Ludzie nie sa w stanie pojac tego co czuje i jak mocno marze o rozmowach z moim dzieckiem i wszyscy mowia to co Ty ,ze bede miala dosc.
Uwierz mi ,ze ja ciesze sie kazda konwersacja z Lili.
Wiec wciaz jestem spragniona wiecej i wiecej.

Offline ciriness

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 15056
  • data ślubu: 11.09.2010
Odp: Lilia-moje małe wielkie szczęście :)
« Odpowiedź #1792 dnia: 1 Sierpnia 2017, 07:17 »
Ja Cię Madziu w 100% rozumiem, ja nigdy nie mam dość rozmów z Kubą i też uważam, że taki dzieciak pow. 2 lat to już mega sprawa :) Bardzo się cieszę, że udało się znaleźć problem. Gratulacje za matczyną intuicję!




Offline kurczaczek83

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 20528
  • Płeć: Kobieta
  • Igorek ur. 24.01.2014
  • data ślubu: 24.12.04
Odp: Lilia-moje małe wielkie szczęście :)
« Odpowiedź #1793 dnia: 1 Sierpnia 2017, 07:35 »
Madziu ja też sie cieszę jak rozmawiam z Igorem ale czasami naprawdę mam ochotę na chwilę ciszy...



Offline miśka28

  • pomagamy Martynce
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9429
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 16.09.2006
  • Skąd:: Szczecin
Odp: Lilia-moje małe wielkie szczęście :)
« Odpowiedź #1794 dnia: 1 Sierpnia 2017, 08:04 »
Magda gratuluje determinacji w dążeniu do wyjaśnienia przyczyn problemów z mową, teraz będzie tylko lepiej ! dziecko jako partner do rozmów to fajny etap, ale w wersji już mądralińskiego szkolniaka to bywa uciążliwe  ;)

Offline maggi-80

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7834
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 19-06-2010
Odp: Lilia-moje małe wielkie szczęście :)
« Odpowiedź #1795 dnia: 1 Sierpnia 2017, 09:11 »
Ja też lubię dyskusje z Adasiem. Szczególnie te egzystencjalne :D o miłości, przyjaźni i dziewczynach :D

Ale on non stop gada i często marzę o ciszy :D

Super, że udało się znaleźć przyczynę. Teraz już będzie z górki :D

Offline Asiq
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5294
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 29.06.2013
Odp: Lilia-moje małe wielkie szczęście :)
« Odpowiedź #1796 dnia: 1 Sierpnia 2017, 09:51 »
Gratuluję postępów. Nie tylko Lili, ale też Tobie. Tym bardziej, że nie masz malża na miejscu, więc wyobrażam sobie ile to roboty.

Ja też uwielbiam rozmowy z moją panna, chociaż ona nadaje bez przerwy. Jestem w szoku, jakie ma gadki. Jak dorosła. To wygląda uroczo. Ostatnio chciałam jej dać loda w sklepie to wyrwała mi go z ręki, wrzuciła do koszyka i z wyrzutem powiedziała: "Nie! najpierw trzeba zapłacić"...Nie dyskutowałam :P

Offline lolalola

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6788
  • data ślubu: 02.10.10
Odp: Lilia-moje małe wielkie szczęście :)
« Odpowiedź #1797 dnia: 1 Sierpnia 2017, 18:38 »
Dzieki za mile slowa.
Mysle,ze kazda z Was tak jak ja by walczyla o swoje dziecko.
I nasze raz jeszcze nie ufajcie slepo specjalistom, bo i oni sie mylą, najpierw ufajcie swojej intuicji.

Poki co ze śmiesznych tekstow na topie jest na wszystko czego nie ma odpowiedz "tata kupi"  ;)

Offline kurczaczek83

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 20528
  • Płeć: Kobieta
  • Igorek ur. 24.01.2014
  • data ślubu: 24.12.04
Odp: Lilia-moje małe wielkie szczęście :)
« Odpowiedź #1798 dnia: 2 Sierpnia 2017, 06:53 »
Kochana a na pewno każda z nsas by walczyła.
Super że intuicja Cię nie zawiodła.



Offline lolalola

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6788
  • data ślubu: 02.10.10
Odp: Lilia-moje małe wielkie szczęście :)
« Odpowiedź #1799 dnia: 2 Sierpnia 2017, 07:18 »
Nio, dodam jeszcze ,ze od wrzesnia bedziemy znow szukac logopedy nr 7 ;D
Smieszy juz mnie to troche, ale cos nam nie po drodze z tymi specjalistami.
Jak juz znalazlam , to albo nie moglam rano,bo praca, albo nie nasz rejon albo nie poczulysmy chemi, albo glupie diagnozy i moj brak zaufania....
Slabo to widze,zeby ktos nas przyjal po 18,ale bedziemy szukac.

Magda, przypomnialas mi apropo rozmow o milosci.
Lili ma chlopaka ;D
"Moj Adas, moj Adaś" ciagle tak mówi.
Pytam czy sie calowali to mowi,ze tak.
Maja wspolna pasje, ciuchcie i pociagi.
Nawet ostatnio bylismy na nadmorskiej ciuchci waskotorowej to lili byla rozzalona ,ze nie ma jej Adasia ;D