Podobno jest tak ,ze dziedziczy sie wzrost po ojcu a figure po matce.
U nas póki co na 100% się sprawdza.
Nóżki lekko zaokrąglone po mamie, niestety

Natomiast wrost leci jak szalony w centylach zawsze tych wysokich po starym

Mam tylko nadzieje na max 175cm nie więcej i max 39 nr buta.
U Was chyba tez to jest reguła ,czy się mylę?
Lili ...
Można by książki pisać o jej zachowaniu.
Ostatnio przechodzi etap obrażania sie/buntu/wymuszanie itp.
Bawi się,skacze,tańczy, cokolwiek i nagle stanie dłubie w paluszkach, głowa w dół ,odwraca się na pięcie i udaje że płacze lub ze jej smutno.
Dopóki się mama nie pojawi i nie zainteresuje się będzie tak stać.
Dziś zrobiła mi scenę na schodach a mamy ich wiele zanim pojawimy się pod drzwiami domu.
Kładzie się na betonie lub zastawia mi sobą drogę i nie da się przejść dalej.
Skąd to?
Tak nagle ,tak sobie.
Bunt 3 latka?
Fochy ot tak coraz częściej opanowują nas.
Ach...
Wiecie co teraz trzyma mnie przy życiu?
Wrzesień!!!!!!!!!!!!
Boże, niech już będzie przedszkole i mój święty spokoj

No i urlop najprawdopodobniej za tydzień i trwający miesiąc

Chyba się uda
