Lilan, pozwole sobie zadac niedyskretyne pytanie, ale moze odpowiesz. Dokad sie planujecie przeniesc?
Odnosnie pomyslow nowego rzadu - smutne to, ze zamiast obmyslac plany jak zatrzymac ludzi w kraju realnymi do spelnienia prespektywami, uciekaja sie do przemocy w postaci jakis dziwnych uchwal. Bo w koncu jest to jakies ogranicznie swobod obywatelskich. Tym bardziej, ze Polska ma otwarte granice. Eh, szkoda slow.
Gdziekolwiek jedziecie, mam nadzieje ze bedziecie szczesliwi, bo zycie na emigracji, tez bywa trudne.