Autor Wątek: Mrówcza SETA  (Przeczytany 88265 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline azzurra
  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1839
Mrówcza SETA
« Odpowiedź #90 dnia: 2 Lipca 2006, 12:08 »
Liliann, a może jednak więcej nam napiszesz o tych 2 weselach? Może dzięki temu ja też uniknę jakiegoś błędu?  :roll:
Na babskim forum wcześniej czy później do głosu dochodzi zazdrość...

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Mrówcza SETA
« Odpowiedź #91 dnia: 2 Lipca 2006, 12:33 »
Oki oki mam przygotowane jeszcze trochę tekstu do przelania na forum.
Wróciłam z porannego aerobiku, robie sałatkę z łososiem….i wyżyję się literacko…
Zła jestem tylko, że wszystkie  foty mi się nie wstawiają. Coś na fotosiku padło…wrrrrrr…nie lubię awarii serwerowych…ale mimo wszystko je powrzucam, może pojawia się potem na forum…

Relacje weseliskowe - ciąg dalszy

A teraz nieco kulinariów

Mini Max - lokal wart polecenia. Właścicielka nieco wścibska i delikatnie nadgorliwa, ale trzeba przyznać, że się stara i interesu pilnuje solidnie.
 Bardzo mocno próbowała dociekać dlaczego nasz ślub organizujemy oddzielnie i dlaczego nie w jej lokalu. Jakby kobita nie pojmowała, że dwie Panny Młode  na jednym weselu to o jedna za dużo. Jak również, że te dwie uroczystości nie mogą mieć ani jednego wspólnego mianownika, żeby się gościom nie mieszało co to u jednych było, a czego nie było… A moja już w tym głowa, żeby te dwa wesela nie były nawet w milipromilu podobne do siebie…

Jedzono zacne i bardzo smaczne…w ilości odpowiedniej.

A teraz foty z niebywałych wędliniaskich konstrukcji - mówię Wam…szkoda było jeść, uchowały się do końca imprezy. Potem każdy z gości dostał po kawałku. Kiełbaska (podobno własnej roboty lokalu) bardzo, ale to bardzo smaczna…
……




I gwóźdź imprezy - świnia z grilla - o tu właśnie spłoniła się ze wstydu…goście zajadali się nią w gillowym ogródku …równie smaczna jak i rozpalona.



Prawdziwy hit kulinarny wesela. Do tego pieczone ziemniaczki, zestaw sałatek, piwko z dystrybutora, chlebuś ze smalcem…no jakieś fantastyczne podobno (nie jadłam niestety) pierożki, które wystapiły zamiast kaszy ze skwarkami. Goście zachwalali je w niebogłosy...ja niestety nie miałam możliwości próbować…bo właśnie wtedy Pan Wojtek pożyczył mojemu Miśkowi lampę błyskową do aparatu. Krzysiek pstrykał, a ja zabawiałam Pna Wojtka rozmową…i tak jakoś nam zeszło, a pierogi się ulotniły.

Niestety kulinaria z międzyrzeckiej ‘Piastowskiej’ nie zostały uwiecznione dla potomności. Może nie były one tak wymyślnie wymodelowane…natomiast nad wyraz smaczne. Gdyby ktokolwiek z lubuskiego zastanawiał się kiedyś nad tym lokalem, to polecam z czystym sumieniem. Z restauracji na pewno głodny nie wyjdzie. Wręcz przeciwnie, jeśli ktoś nie ma samoograniczajacych nie instynktów, to może skończyć na skutek przejedzenia w izbie przyjęć miejscowego szpitala
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline gosia_kwiecień

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2044
Mrówcza SETA
« Odpowiedź #92 dnia: 2 Lipca 2006, 12:43 »
Liliann, jedzeine takie, ze szok!!!!!!!!!!!!!!!!!!
A wybór Wojtka Neca i Wyli Studio to strzał w 10!!!!!!!!!!!!!!!, wiem to po  sobie, nie bedziesz żałować!!!!!!!!!!!!!



gosia_kwiecień życzy miłego dnia :)

Offline dziubasek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17066
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: .:25.08.2006:.
Mrówcza SETA
« Odpowiedź #93 dnia: 2 Lipca 2006, 12:50 »
Ależ się głoddna zrobiłam... spieszę z tymi informacjiami do KIKI, która biedna martwi się o swoje wesele w MINI MAXie... tyle sie naczytala kiepskich opinii...  :| a tu proszę!! Jedzonko takie że hej!!! :D

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Mrówcza SETA
« Odpowiedź #94 dnia: 2 Lipca 2006, 13:02 »
gosia_kwiecień, witam w mojej seteczce..

Cytat: "gosia_kwiecień"
A wybór Wojtka Neca i Wyli Studio to strzał w 10!!!!!!!!!!!!!!!,


i ja to wiem...heee żebym tylko chłopaków nie przechwaliła....

A tak w ogóle to kiedy ekipa foto-video opuszczała o 2 w nocy gościnne progi MiniMaxa to podeszli do nas i bardzo mile się pożegnali...
Pan Jarek zapewniał, że nasze wesele jest zaznaczone w ich kalendarzu czerwoną obwódką..."No ja mysle!!!" - odpowiedziałam...
....a tak w ogóle to całe wesele w przerwach w robieniu fotek ucinaliśmy sobie z Panem Wojtkiem gadki o fotografii ...pt "gadał profesjonalista z laikiem"
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline gosia_kwiecień

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2044
Mrówcza SETA
« Odpowiedź #95 dnia: 2 Lipca 2006, 13:11 »
Liiann, przeczytałam teraz Twoją seteczkę w całości, bo zainteresowała mnie bardzo, więc mogę sie odnioeść do całości, a nie tylko do ostateniej strony ;)
Lokal rewelacja, super elegancko i robi oszałamiające wrażenie, lubię takie stylizowane wnetrza, ( oprócz bycia pedagogiem, jestem tez projektantem wnętrz, cokolwiek to znaczy, mam kwity MEN, na wykonwanie tego zawodu, ale póki co robię tylko coś nie coś dla znajomycj prywatnie, moim "profesjonalnym" sukcesem jest sklep jubilerski ;) )
Orkiestra rewelacja!!!!!!!!! Widziałam kilka jej wcieleń na kasetach slubnych, zabawa zawsze odjazdowa!!!!!!!!!!!!! Smeiszni są strasznie!!!!!!!!!
czekam an suknię!!!!!!!!!!!!!!!!! Powiem Ci, ze wyborów dokonałaś rewelacyjnych, bo tak jak ja zdecydowałaś się na Wojtka, Jarka i Monikę z CMS, możesz być spokojna, ze wszystko wyjdzie rewelacyjnie, jesli chcesz, to przejdź się do Wyli, zeby Ci pożyczyli do obejrzenia kilka filmów, bo niektóre pary, w tym my pozwalają Jarkowi pokazywać innym klientom ;)
Co do orkiestry, to tez pierwsa klasa, my mielismy co prawda iną, ale to dlatego, ze nasze wesele było malutkie na 30 osób, a to rządzie się tez innymi prawami i było duzo starszych ludzi, więc inny target, ze tak powiem, mniej świrowania musiało być na weselu, ale też nudno nie było i juestem bardzo zadowolona ze swojej orkiestry :)
Tearz musisz zadbać o dobrą fryzjerkę, mogę polecić Ci swoją, jest rewerlacyjna, zawsze robi tak, jak chce klient i potrafi odwzorować fryzurę na zdjęciu jota w jotę, a poza tym jest bardzo miła i cicha, co ja sobie cenię niezywkle ;) I wyjątkowo tania :)
Makijażystki Ci nie poradzę, bio malowałam się sama i uważam, zę dobrze zrobiłam, najważniejsze to kosmetyki i duż o czasu plus precyzja no i ja jestem zwolenniczką super delikatnego!!!! makijazu.
No, a teraz czekam na resztę neewsów z Twojej mrówczej sety ;)  :serce:  :serce:  :serce:

ps pierścioneczek superos!!!!



gosia_kwiecień życzy miłego dnia :)

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Mrówcza SETA
« Odpowiedź #96 dnia: 2 Lipca 2006, 13:34 »
Gosieńko dzieki za dobre rady....fryzjer...wizaż...powolutku...do wszystkiego dojdę...
Najperw najważniejsze rzeczy potem detale.
Ordnung muss sein!!!!! :mrgreen:  :mrgreen:
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Mrówcza SETA
« Odpowiedź #97 dnia: 2 Lipca 2006, 15:15 »
Relacje weseliskowe - ciąg dalszy
A teraz czas na torcik...co to wszystkich gości korcił….

szczecińska bomba kulinarna…



Torcik z bitą śmietanką z kremem czekoladowo-kakowym, o dość ciekawej konsystencji kremu jakby z dodatkiem żelatyny …w skali od 1do5 dostał u mnie 3 - zapewne dlatego, że nie lubię mas kakaowoczekoladowych.

oraz międzyrzecka



Zdecydowanie lepszy…cały śmietanowy i owocowy …5 w skali 5-stopniowej;

Podobno MiniMax nie posiadał odpowiedniej lodówki do przechowania torta, zatem wjechał on jakieś dwa bloki taneczne po obiedzie. Na początku myślałam, że było to zamierzone działanie - dopiero po weselu Aga uświadomiła mi, że została do tego zmuszona okolicznościami.

U Marty tort pojawił się po oczepinach.

A jakie wnioski wolnego obserwatora???

Przychylam się do opcji tortu po obiedzie.
Faktycznie odgrywa rolę pysznego deseru i cieszy się dużo większą popularnością niż po północy.
Poza tym osoby z problemami żołądkowymi (np. posiadacze zespołu jelita drażliwego - zatem i ja) - będą wdzięczni. Zdecydowanie lepiej się go trawi i potem szybko wytańcowuje.
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline monia

  • złośliwy skorpionek :)
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 12228
  • data ślubu: 04.06.2005
Mrówcza SETA
« Odpowiedź #98 dnia: 2 Lipca 2006, 15:27 »
nooo

wreszcie mi ktoś przyznał rację  :mrgreen:


Cytat: "liliann"
Przychylam się do opcji tortu po obiedzie.
Faktycznie odgrywa rolę pysznego deseru i cieszy się dużo większą popularnością niż po północy.


otaktaktaktak  :mrgreen:
przyjaciel gdy powiesz "zabiłem", odpowie "gdzie go zakopiemy"

Offline gosia_kwiecień

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2044
Mrówcza SETA
« Odpowiedź #99 dnia: 2 Lipca 2006, 15:44 »
a ja jestem za tradycją, aby tort był po oczepinach, choć gdyby tradycja mówiła, ze ma być po obiedzie, to byłabym pewnie i za tą opcją ;) choć powiem wam szczerze, ze po obiedzie, za żadne skarby bym nie zmiesciła jeszcze tortu ;) A a propos smaków, to pierwsze zdjęcie jest chyba od wożniaka i fakt  nie ma za samcznego, a drogi , ze ho ho ;) Ja wypróbowałam przed slubem jeszcze Duet, normalnie dramat,a tacy oszuści, ze coś strasznego, już nawet mi się nie chce pisać, ale odradzam każdemu!!! i tez byli drodzy. Po Kochu nas zemdliło, asprod też średni i drogi, natomiasta Continental marzenie!!!!!!!!!!!!! I taniutki niesamowicie ;)



gosia_kwiecień życzy miłego dnia :)

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Mrówcza SETA
« Odpowiedź #100 dnia: 2 Lipca 2006, 19:36 »
Hmmm nie wiem niestety skąd był tort Agi i na razie się nie dowiem, bo wyjechali sobie w podróż poślubną.

Ale nowinka!!!! zadzwoniła do mnie mama i powiedziała, że w kościele wiszą nasze zapowiedzi. A przecież dopiero wczoraj je dawalismy!!!! Znaczy się mieliśmy spotkanie z księdzem - spisaliśmy protokół - bardzo miłe zajęcie...połowę ksiądz napisał sam.
I przy okazji zalatwiliśmy zapowiedzi...jeszcze tylko Krzyś zaniesie je do swojej parafii i bedzie finito...Hmmm nic nie zapłaciliśmy....właściwie to sie dopiero dzisiaj kapnęłam...nawet nie wiem czy trzeba, bo proboszcz nic nie wspomniał.

Monia - u mnie zdecydowanie tort dwa bloki taneczne po obiedzie!!!!
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline monia

  • złośliwy skorpionek :)
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 12228
  • data ślubu: 04.06.2005
Mrówcza SETA
« Odpowiedź #101 dnia: 2 Lipca 2006, 21:08 »
bno ba.. to tak jak u nas  :mrgreen:
przyjaciel gdy powiesz "zabiłem", odpowie "gdzie go zakopiemy"

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Mrówcza SETA
« Odpowiedź #102 dnia: 2 Lipca 2006, 22:16 »
Relacje weseliskowe - ciąg dalszy

Oderwijmy się na moment od żarcia. Czas na bukieciki Panien Młodych
…Agnieszki…



…Marty…w pięknej kompozycji wraz z moją torebką



….oraz sam..



a tu mały pikantny dodatek…



Zespół muzyczny…o międzyrzeckim pisać nie będę, bo nawet nie wiem jak się nazywają. W każdym razie grali znośnie.
W Mini Maxie śpiewała „Szczecińska 12” Trzech chłopa. Grali zacnie…tyle, że wg mojego zdania trochę za mało najnowszych kawałków z list przebojów, za to trochę żeglarskich piosenek…jakoś mi momentami szantami trąciło…albo jak kto woli dancingiem dla 50-latków. Brakowało mi np. „Czarnych oczu” Iwana & Delfina…
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline Magda M.
  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1233
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: sierpień 2006
Mrówcza SETA
« Odpowiedź #103 dnia: 2 Lipca 2006, 22:20 »
Oj liliann, ale mi humor poprawiłaś z tym Mini Maxem  :D Może nie będzie tak źle jak piszą niektórzy   :D Pczekamy, zobaczymy  :)

Offline gosia_kwiecień

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2044
Mrówcza SETA
« Odpowiedź #104 dnia: 2 Lipca 2006, 22:22 »
ten różowy przesliczny :)



gosia_kwiecień życzy miłego dnia :)

Offline Lea

  • Przyjaciele
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5537
  • Płeć: Kobieta
  • Nelcia mój kawałek nieba
Mrówcza SETA
« Odpowiedź #105 dnia: 2 Lipca 2006, 22:48 »
Hej Mroweczko!!!

Nie bylo mnie kilka dni-wracam na forum- i w koncu widze Twoja seteczke :D:D:D:D

Gratuluje :D:D:D
 :arrow: Miejsce na wesele superos
 :arrow: Pierscionek- sliczny :P:P
 :arrow: Zespol- no koments

A sukienusia kiedy??
Dawaj foty :P:P:P

P.S.Gratuluje zapowiedzi :mrgreen:  :mrgreen:
Życie jest jak gra planszowa...czasem ktoś stoi na twoim polu.

Offline Misia

  • zapaleniec
  • *****
  • Wiadomości: 441
Mrówcza SETA
« Odpowiedź #106 dnia: 3 Lipca 2006, 09:08 »
ja powroce do wodzireja....i powiem,że byalam na weselu gdzie ini prowadzili zabawę i bylo super....fakt ze treche disco polo było...co starszemu gronie pasowało, ale wspołczesnej muzyki niezanrakło....a w pwenym momencie to hiciorowo sie wręcz zrobiło:) i wszyscy się super bawili.
A facet przebojowy potrafi poprowadzić impreze z jajem:)

Offline madziulek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4486
  • Płeć: Kobieta
Mrówcza SETA
« Odpowiedź #107 dnia: 3 Lipca 2006, 09:28 »
sliczny ten bukiecik z torebeczką :) taki malutki i drobniutki ale ślicznyy  :serce:
Kuba 2007
Szymon 2010

Offline groszek
  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1871
Mrówcza SETA
« Odpowiedź #108 dnia: 3 Lipca 2006, 12:52 »
Lilian kiedy zobaczymy twoją suknię?

Offline monia

  • złośliwy skorpionek :)
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 12228
  • data ślubu: 04.06.2005
Mrówcza SETA
« Odpowiedź #109 dnia: 3 Lipca 2006, 13:02 »
pewnie we wrześniu jak w kościele będzie stała  :roll:
przyjaciel gdy powiesz "zabiłem", odpowie "gdzie go zakopiemy"

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Mrówcza SETA
« Odpowiedź #110 dnia: 3 Lipca 2006, 22:39 »
Cytat: "groszek"
Lilian kiedy zobaczymy twoją suknię?


Cytat: "monia"
pewnie we wrześniu jak w kościele będzie stała


O cnotach słyszałyście????? Cierpliwość jest cnotą!!!!
 :twisted:  :twisted:
Moment...zaraz powrócę do kieckowego tematu...tylko powitam w moim wątku Leę i Misię.
WITAM Was moje drogie....

No a do kiecy wracając...podnoszę wam ciśnienie kochane.... :mrgreen:  :mrgreen:
No dobra...nie będę przeginać.
W ramach przedsmaku dwa kawałki kiecy:
częsć gorsetowa

i dół sukienki [/color]
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline Marta

  • phpBB Moderator
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3868
Mrówcza SETA
« Odpowiedź #111 dnia: 3 Lipca 2006, 22:47 »
Lilian wklej całą kieckę...i nie trzymaj nas bardziej w niepewności. Nie ładnie! :mrgreen:



Relacja i fotki z naszego pięknego dnia:
https://e-wesele.pl/forum/viewtopic.php?t=4077

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Mrówcza SETA
« Odpowiedź #112 dnia: 3 Lipca 2006, 22:54 »
Marta,
wkleję obiecuję..... :P
Z poprzednich przymiarek i z tej co to dopiero będzie - może wtedy mój welonik już przyjedzie....bo do tej pory miałam taki zastepczy.

Tyle, że chcialam Wam na początek pokazać moją kiecunię poprawinową, w której wystąpiłam również na ślubie Marty jako świadkowa...też jest śliczniutka... :serce:  :serce:

I mam tyle różniastych ekstrasów (prawie zawsze z fotami) - a tu tylko kieca i kieca...
A gdzie odrobina napiecia??? adrenalinki??? tajemniczości???
Życie bywa takie mdłe...ja chce je odrobinę doprawić :twisted:  :twisted:  :twisted:
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline monia

  • złośliwy skorpionek :)
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 12228
  • data ślubu: 04.06.2005
Mrówcza SETA
« Odpowiedź #113 dnia: 3 Lipca 2006, 22:58 »
tyh niedobra ty  :P

a czy przypadkiem nie podobna jest do kroju sukni gosi kwiecień???  :twisted:
przyjaciel gdy powiesz "zabiłem", odpowie "gdzie go zakopiemy"

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Mrówcza SETA
« Odpowiedź #114 dnia: 3 Lipca 2006, 23:25 »
Cytat: "monia"
a czy przypadkiem nie podobna jest do kroju sukni gosi kwiecień???


odrobinkę...ociupinkę...okruszek... :twisted:  :twisted:
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline okruszek

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1757
Mrówcza SETA
« Odpowiedź #115 dnia: 3 Lipca 2006, 23:32 »
ktoś mnie wzywał ?  :mrgreen:
1 kwietnia 2006 - ślub cywilny

Będą bliźniaki :)

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Mrówcza SETA
« Odpowiedź #116 dnia: 3 Lipca 2006, 23:53 »
Cytat: "okruszek"
ktoś mnie wzywał


Na wezwanie takie dzielne powtórzone po trzy razy nawet duchy nieśmiertelne wnet stawają na rozkazy....!!!!!!

no dobra....ja mam dziś jakiś okropny nastrój ...prześmiewczo-zaczepny...zapewne efekt dwóch zgonów w pracy - gdzieś odreagować muszę...
...ale nic to...
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline okruszek

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1757
Mrówcza SETA
« Odpowiedź #117 dnia: 3 Lipca 2006, 23:57 »
heheh, rozbawiłas mnie, aż mnie cośik kopnęło w brzuszku, pewnie okruszki zaśmiały się ze mną :)  :lol:
1 kwietnia 2006 - ślub cywilny

Będą bliźniaki :)

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Mrówcza SETA
« Odpowiedź #118 dnia: 4 Lipca 2006, 00:35 »
A tak na zakończenie dnia, a własciwie na początek następnego...mam nerwa.

Rozmawialiśmy dzisiaj z agentką drukarni i wybraliśmy sobie wzór zaproszeń...ale chcemy, żeby je nam wydrukowali bez jednego elementu na okładce...
Firma dość sztywno trzyma sie wzorów...a nam zależy na odrobinie elastyczności z ich strony.
Wtedy dodalibyśmy od siebie mały akcencik....
Na własnoręczne wykonanie zaproszeń sznas nie ma - nie znajdę czasu na takie wyklejanki przy mojej ilości dyzurów w lipcu. I obawiam się, że przy 10 sztuce wyszło by mi to bokiem....a z tej imprezy wycofać sie nie ma jak....

Jutro mam mieć telefon....
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline Gosia-oosta

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3322
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.06.2007
Mrówcza SETA
« Odpowiedź #119 dnia: 4 Lipca 2006, 07:49 »
Cytat: "liliann"
Firma dość sztywno trzyma sie wzorów

a czy nie ma innych drukarni :?:  bardziej elastycznych :?: