Autor Wątek: Rybka rusza z odliczaniem!  (Przeczytany 57002 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

rybkawiedenka
  • Gość
Rybka rusza z odliczaniem!
« Odpowiedź #540 dnia: 13 Lipca 2006, 15:35 »
Jak widze brak zgodnosci.... :)

Offline Marta

  • phpBB Moderator
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3868
Rybka rusza z odliczaniem!
« Odpowiedź #541 dnia: 13 Lipca 2006, 15:37 »
Cytat: "rybkawiedenka"
Jak widze brak zgodnosci....


Rybko, bo każda z nas ma inny gust.  :)
I bardzo dobrze, bo w przeciwnym wypadku wszystkie byśmy tak samo wyglądały.   :)



Relacja i fotki z naszego pięknego dnia:
https://e-wesele.pl/forum/viewtopic.php?t=4077

Offline Beth

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1930
  • Płeć: Kobieta
  • Master of disaster!
  • data ślubu: 02.09.2006
Rybka rusza z odliczaniem!
« Odpowiedź #542 dnia: 13 Lipca 2006, 15:40 »
Rybciu - generalnie to powinnaś te bukiety "poprzymierzać" do siebie, a nie do modelki. Bo ona ma inny typ urody niż Ty. Faktycznie do niej lepiej prezentują się róże i fiolety, ale trudno powiedzieć czy te róże i fiolety Cię nie "przybledzą". Dawaj swoje zdjęcie z przymiarki i do niego się dopasuje!

rybkawiedenka
  • Gość
Rybka rusza z odliczaniem!
« Odpowiedź #543 dnia: 13 Lipca 2006, 15:40 »
Masz racje Martuniu. ALe sama widzisz ze jakos  tak nie da sie od razu wybrac bukeitu! Wszystkie mi sie podobaja! Cale szcze sie ze mam 2 sluby, bede mogla zaszalec w tej kwestii.

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Rybka rusza z odliczaniem!
« Odpowiedź #544 dnia: 13 Lipca 2006, 16:04 »
Dla mnie 3 i 4...zdecydowanie kolorystycznie najbardziej dobrane
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline ~Ania~
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 24071
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2006-10-07
Rybka rusza z odliczaniem!
« Odpowiedź #545 dnia: 13 Lipca 2006, 17:33 »
Cytat: "rybkawiedenka"
ALe sama widzisz ze jakos tak nie da sie od razu wybrac bukeitu

Tak.. z tym jakos jest zawsze duzy problem. Ja juz mam od dawna wybrany dzięki Majeczce ale nawet nie wiem czy mi taki zrobia gdzieś w Szczecinie... Trzeba by było poszukać bo zakochałam się w tym bukieciku. Sluchaj się Mai - ponoc Ona w bukiecikach jest ekspertem :) Buziaki

Offline Gosiaczek80

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8055
Rybka rusza z odliczaniem!
« Odpowiedź #546 dnia: 14 Lipca 2006, 08:03 »
Mnie najbardziej z tych pasuje 3, taka kremowo-różowa kulka. Weź Rybko poprawkę, że kolory kwiatów wyglądają trochę inaczej na zdjęciach niż w rzeczywistości (sam pan z kwiaciarni powiedział mi, że często kwiaty w katalogach są troche "przekolorowane").
A napisz nam w jakim kolorystycznie bukiecie (lub jakie kolory kwiatów) czułabyś się najlepiej, a w jakim kolorze na pewno byś bukietu nie chciała.  I jeszcze jeden ważny aspekt, co z makijarzem ? Jaki kolor cieni na oczach przewidujesz ? Suknia jest waniliowa ze z złotymi dodatkami, tak ?



rybkawiedenka
  • Gość
Rybka rusza z odliczaniem!
« Odpowiedź #547 dnia: 14 Lipca 2006, 08:40 »
Forumki moje drogie, z tymi kolorami to jest tak ze wlasciwie ja sama nie wiem co mi sie podoba. Tzn bardzo bardzo lubie róż. M bedzie mial koszule ecru i jasny garnitur wiec chcialabym zeby mial krawat w jakims wyrazistym kolorze. Dlatego wymyslilam sobie zeby bukiet pasowal do krawata i di kwiatka w butonierce.
Makijaz bede miala chyba lekko miodowo zloty, ale bardzo delikatnie.  SUknia jest ecru ze zlotymi dodatkami (kwiat jest zloto-ecru).

Offline monia

  • złośliwy skorpionek :)
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 12228
  • data ślubu: 04.06.2005
Rybka rusza z odliczaniem!
« Odpowiedź #548 dnia: 14 Lipca 2006, 08:49 »
a mnie się zestaw 4ty podoba
przyjaciel gdy powiesz "zabiłem", odpowie "gdzie go zakopiemy"

rybkawiedenka
  • Gość
Rybka rusza z odliczaniem!
« Odpowiedź #549 dnia: 14 Lipca 2006, 11:23 »
Zostalo 50 dni!!!!!!! O Matko ale fajnie!!!!
No wiec z nowisci, blat w kuchni juz zamontowali, jeszcze tylko instalacje i bedzie wszystko gralo. Podlogi juz lakieruja wiec nie bedzie mi dane zobaczyc jak kuchnia z blatem wyglada bo deptac im tam teraz nie wolno. Najwczesniej w poniedzialek bede mogla wszsytko zobaaczyc! I ruszamy przez caly przyszly tydzien z malowaniem!!!!! :) :) :) Troche tego mamy ale licze ze w tydzien sie uwiniemy, potem w weekend jedziemy po czesc mebli i zaczynami ustawianie! Ale superowo!!!! Jak wyjade na szkolenie z psychoanalizy na 10 dni to M bedzie skladal meble i powole przezucal inne rzeczy. Powoli zaczynam przezywac stres przeprowadzki!!!

Co do bukeitu, wydrukowalam sobie te wszystkie zdjecia i patrze caly czas na nie. Nadal nie mam okreslonej wizji, podoba mi sie ten 3 i ten mocno rozoy i ten rozowo kremowy. Sama juz nie wime. Moge toretycznie wybrac 2 i na kazdym slubie miec inny ale sama nie wiem czego chce :(
Wczoraj dotarly do mnie moje kolczyki, i powiem wam ze sa WIELKIE. Cyrkonie maja ok 1 cm srednivcy wiec zalozone na uszy sa mocno wodoczne i bardoz sie swieca. Jak bede jechala na przymiarke w sierpniu to juz z fryzura probna i z makijazem i wtedy je zaloze, bo sie obawaim ze moga sie swiecic za mocno....ale zobaczymy. Wybralam jeszcze inny model, tez sztyfciki, ale cyrkonie sa mniejsze. Zamowie i zobacze, moze te beda sie lepiej przezentowaly :)

Offline Dorota77
  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 780
  • data ślubu: 12.08.2006
Rybka rusza z odliczaniem!
« Odpowiedź #550 dnia: 14 Lipca 2006, 19:09 »
Cytat: "rybkawiedenka"
Zostalo 50 dni!!!!!!! O Matko ale fajnie!!!!

I te następne 50 dni minie bardzo szybciutko.

rybkawiedenka
  • Gość
Rybka rusza z odliczaniem!
« Odpowiedź #551 dnia: 14 Lipca 2006, 22:25 »
No i robi nam sie z gorki! Juz jutro bedzie 49...potem 48 i tak poleci! Super!
Wlasnie zrobilam sobie fajowy makijaz i chcialam wam go wkleic ale nie mamy teraz aparatu poza telefonicznym ale on ma beznadziejna rozdielczosc i nic nie widac!! WIec poszperalam troche w starych zdjeciach i mam kilka moich makijazy, na poczatek spaerowo dzienny - usta ZA MOCNE!

rybkawiedenka
  • Gość
Rybka rusza z odliczaniem!
« Odpowiedź #552 dnia: 14 Lipca 2006, 23:55 »
Jestem smutna, zla, zaplakana i ogolnie mie beznadziejnie!!!!!
Chcialam pogdac z M o slubie, jak on sobie coś tam wyobraża itd a on na mnie najechał ze mu głowe zawracam kiedy on odpoczywa (nie byl w pracy, oglada TOP TRENDY). Na co ja poszlam sluchac muzyki i szukac walca. Znalazlam trzy superowe, mysle sobie, o przerwa w tv poprosze M zeby ze mną przecwiczyl kroki. Ide a on mi na to ze nie bedize nic trenowal bo mu sie nie chce. No to mowie mu chodz, posluchamy razem ,pomyslimy co nam sie podoba, poszperamy coś. Moze jeszcze obgadamy jakie podizekowania rodzicom powiemy, i tak ogolnie moze bukieciki przejzymy no wiecie, takie ogolnoorganizacyjn sprawy. A ten na mnie nawrzeszczal i wyszedl. Ze co ja za ceregiele wymyslam, ze jak to jak on sobie ten dzien wyobraza, no wstajemy i jedziemy do USC. Potem dajemu banie i spac. No rece mi opadly i sie poryczalam. No jeszcze sie wydarl ze oczywiscie pije  (!) (jeden kieliszek wina sacze od 2 godzin) i ze rycze jak zawsze i jestem beznadziejna! :cry:
Nic mi sie nie chce!

Offline Olaa
  • Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 9501
  • Płeć: Kobieta
Rybka rusza z odliczaniem!
« Odpowiedź #553 dnia: 15 Lipca 2006, 02:23 »
Cytat: "rybkawiedenka"
Jestem smutna, zla, zaplakana i ogolnie mie beznadziejnie!!!!!
Chcialam pogdac z M o slubie, jak on sobie coś tam wyobraża itd a on na mnie najechał ze mu głowe zawracam kiedy on odpoczywa (nie byl w pracy, oglada TOP TRENDY). Na co ja poszlam sluchac muzyki i szukac walca. Znalazlam trzy superowe, mysle sobie, o przerwa w tv poprosze M zeby ze mną przecwiczyl kroki. Ide a on mi na to ze nie bedize nic trenowal bo mu sie nie chce. No to mowie mu chodz, posluchamy razem ,pomyslimy co nam sie podoba, poszperamy coś. Moze jeszcze obgadamy jakie podizekowania rodzicom powiemy, i tak ogolnie moze bukieciki przejzymy no wiecie, takie ogolnoorganizacyjn sprawy. A ten na mnie nawrzeszczal i wyszedl. Ze co ja za ceregiele wymyslam, ze jak to jak on sobie ten dzien wyobraza, no wstajemy i jedziemy do USC. Potem dajemu banie i spac. No rece mi opadly i sie poryczalam. No jeszcze sie wydarl ze oczywiscie pije (!) (jeden kieliszek wina sacze od 2 godzin) i ze rycze jak zawsze i jestem beznadziejna! Crying or Very sad
Nic mi sie nie chce!


Kochana Rybko, nie wiem co Ci poprawi humorek, ale faceci tak czasem mają...Im to po prostu przychodzi z czasem. Nie jesteś beznadziejna, nie pisz tak...

A o TYM dniu na pewno tak
Cytat: "rybkawiedenka"
Potem dajemu banie i spac
nie myśli tylko po protu na odczepnego to powiedział. Rybko kochana, wszystko będzie ok. Trzymam kciuki. Przesyłam Ci cieplutkie pozdrowionka z Cromer w Anglii
There is no such thing as an ending. Just a new beginning...

Offline groszek
  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1871
Rybka rusza z odliczaniem!
« Odpowiedź #554 dnia: 15 Lipca 2006, 09:10 »
Cytat: "rybkawiedenka"
No jeszcze sie wydarl ze oczywiscie pije  (!) (jeden kieliszek wina sacze od 2 godzin) i ze rycze jak zawsze i jestem beznadziejna! :cry:


Przyjemniaczek!!   :nerwus:

Offline Marta

  • phpBB Moderator
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3868
Rybka rusza z odliczaniem!
« Odpowiedź #555 dnia: 15 Lipca 2006, 10:22 »
Rybko nie martw się moze Twój przyszły małż miał po prostu zły dzień.   :|
Głowa do góry.   :przytul:



Relacja i fotki z naszego pięknego dnia:
https://e-wesele.pl/forum/viewtopic.php?t=4077

Offline Beth

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1930
  • Płeć: Kobieta
  • Master of disaster!
  • data ślubu: 02.09.2006
Rybka rusza z odliczaniem!
« Odpowiedź #556 dnia: 15 Lipca 2006, 10:25 »
Rybka - oto co powinniście sobie kupić i przeczytać: http://www.merlin.com.pl/frontend/towar/348577 i jeszcze inne książki z tej serii. Tylko mi tu nie wyjeżdżaj, że jesteście starzy i doświadczeni przez los! :) Kupujesz, rozkazujesz temu swojemu Nerwusowi przeczytać, a sama czytasz po nim. I to NAPRAWDĘ pomoże zrozumieć facetów (i baby) w każdziutkim wieku.

Offline asia

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 9607
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 10.09.2005r.
Rybka rusza z odliczaniem!
« Odpowiedź #557 dnia: 15 Lipca 2006, 11:49 »
Rybko...mam nadzieję, że dzisiaj jest już dobrze... Że Twój mężczyzna przemyślał tą całą nieprzyjemną sytuację i porozmawialiście...
Beth ma rację - mężczyźni różnią się od nas i musimy dużo rozmawiać ze sobą nawzajem aby lepiej się zrozumieć. Są mężczyźni, którzy czasami dla świętego spokoju przytakują i zgadzają się na prawie wszystkie zachcianki swojej ukochanej a są też tacy, którzy tego nie potrafią lub nie chcą... i mają do tego prawo. Myślę, ze Twój miał wczoraj zły dzień, coś go wkurzyło lub był bardzo zmęczony a skupiło się to na Tobie...
Wbrew logice - czasami ranimy najbardziej tych, których najbardziej kochamy...

Offline dziubasek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17066
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: .:25.08.2006:.
Rybka rusza z odliczaniem!
« Odpowiedź #558 dnia: 15 Lipca 2006, 12:05 »
Rybko :przytul: Twój Narzeczony zdecydowanie miał kiepski dzień...bo chyba na co dzień tak się nie zachowuje, prawda? Zauważ, ze sporo berwowych sytuacji jest też na forum- chyba ta pogoda nie sprzyja nerwusom, wszyscy chodzimy jacyś tacy podminowani... Nosek do góry!! :przytul:

Offline azzurra
  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1839
Rybka rusza z odliczaniem!
« Odpowiedź #559 dnia: 15 Lipca 2006, 12:14 »
Rybko, mam nadzieję, że już wszystko się wyjaśniło.

Bardzo mi przykro, jak już M się uspokoi, to porozmawiaj z nim spokojnie i wyjaśnij, jak ważny jest ten dzień i powiedz, jak bardzo bolą Cię te sytuacje. Głowa do góry, wszystko bedzie dobrze, zobaczysz :)
Na babskim forum wcześniej czy później do głosu dochodzi zazdrość...

rybkawiedenka
  • Gość
Rybka rusza z odliczaniem!
« Odpowiedź #560 dnia: 15 Lipca 2006, 12:19 »
JEstescie kochane! Dziekuje wam za te cudowne slowa. Przepraszam was za ten moj wczorajszy wywod, jakos tak mnie nagle naszlo i musialam to z siebie wyrzucic. Bylo potem jeszcze gorzej bo oczywiscie M dostal szalu ze cale to moje zachowanie to przez forum.  :?  BO siedze cale dnie i wyczytuje bzdury, kto, co ajk i kiedy i mi sie w glowie przewraca. No tego to juz nie moglam podarowac. Wiec awantura byla pierwsza klasa.  :x POtem zasnelam. Odwrocona plecami. Teraz juz M zjadl sniadanie, lezy i gapi sie w tv. Rozmowy sa mocno wymuszone. Ale co tam, bedzie dobrze.  :|
Beth moze masz racje kupie te ksiazke,ale problem chyba lezy w tym ze ja, jako psycholog z wyksztalcenia, mam wrazenie ze czesto wiem co jest, wiem gdzie tkwi problem, ale M za kazdym razem ma pretensje ze nie jest pacjemtem, zebym sie do niego nie zwracala jak do psychicznego, itd. Wiec nawet jak proboje nam pomoc to natykam sie na mur...
Kochane moje przepraszam za ten podly nastroj...CIesze sie ze mam was :)

Offline aniula

  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 717
Rybka rusza z odliczaniem!
« Odpowiedź #561 dnia: 15 Lipca 2006, 13:50 »
Rybko głowa do góry. My też przed slubem mieliśmy sporo wybuchowych sytuacji i to w dodatku o bzdury, pewnie dlatego że my bardziej jesteśmy skupione na przygotowaniach i ciągle gadamy o ślubie a faceci to "małe dzieci" które lubią jak uwaga jest skupiona na nich  :D
Pozdrawiam

rybkawiedenka
  • Gość
Rybka rusza z odliczaniem!
« Odpowiedź #562 dnia: 15 Lipca 2006, 20:58 »
Beth - kupilam te siazke. M obiecal ze jutro usiadziemy, poczytamy i postaramy sie porozmawiac o tym co tak naprawde sie dzieje. Dzis atmosfera jest bojowa lae ja poprostu taka juz jestem ze nie wybaczam od razu. ZObaczymy co bedzie jutro...

Ze spraw slubnych - udalo nam sie zawiezc jedno zaproszenie do znajmomych od rodzicow M, na jutro wieczor mamy w planach wizyte w Krakowie - tez aby zawiezc zaproszenia! Wiec malymi kroczkami wszystko zalatwiamy!
Anilko masz w 100% racje tyle tylko ze M wie że ze strony mojej rodziny nie ma żadnego zainteresowania ślubem wiec z kimś musze czasem o tym pogadać. A ze mam tylko jego...

Offline dziubasek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17066
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: .:25.08.2006:.
Rybka rusza z odliczaniem!
« Odpowiedź #563 dnia: 16 Lipca 2006, 10:46 »
Rybko na pewno za kilka dni będzie już zdecydowanie lepiej :) Zdaj relację jak poszła Wam wspólna lektura tej książki!! Może sama sobie zakupię...rzeczywiście czasami mam problem ze zrozumieniem mojego ukochanego...

Rybko a jak remoncik?? U ans wszystko stoi w miejscu :( :( wróciliśmy na weekend do domu (a w zasadzie do pracy) i dzisiaj wieczorem znowu jedziemy na 3 dni aby dołączyć do rejsiku z moim rodzicami (oni wypłyneli już w piątek). Po tych wojażach mam jednak nadzieje, że w końcu spręzymy się i skończymy wszystko w przeciągu góra 2 tygodni!

Offline Beth

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1930
  • Płeć: Kobieta
  • Master of disaster!
  • data ślubu: 02.09.2006
Rybka rusza z odliczaniem!
« Odpowiedź #564 dnia: 16 Lipca 2006, 10:57 »
Rybko - gwarantuje Ci, że ta książka dużo Was nauczy. Ja też ją zamówiłam, bo na razie jesteśmy po lekturze takiej niebieskiej z tej samej serii "Dlaczego mężczyźni kłamią, a kobiety płaczą". W jakiś sposób nam pomogła. W każdym razie pozwoliła sobie uświadomić, że FACECI i KOBIETY faktycznie po prostu są róźni i pewne zachowania trzeba zaakceptować. Jest pewien świetny test dla ludzi, którzy mieszkają razem (my sobie obiecaliśmy, że zrobimy go po ślubie) i ponoć przynosi świetne rezultaty. Nie wiem czy jest w tej zielonej książce dlatego pokrótce napiszę Ci o co chodzi.
Otóż Ty i Twój M. przez 7 dni dajecie sobie punkty. Sobie i partnerowi. W tajemnicy - partner nie wie jakie punkty i za co przyznajcie - po prostu oboeje przez 7 dni oceniacie czynności które zrobiliście i które zrobił partner w skali 1-10. Np. Ty na kartce umieszczasz obok swojego imienia załóżmy posprzątałam mieszkanie - 10pkt, zrobiłam obiad - ileś, przyniosłam M gzetę - ileś itd. Na drugiej stronie kartki piszesz imię M. i np. kupił mi kwiaty - ileś, naprawił cieknący kran - ileś, powiedział, że mnie kocha sam z siebie - ileś.. Oboje wybieracie czynności, które robicie (niekoniecznie dla siebie - mogą być dla domu, dla Kasi) i je oceniacie. A po 7 dniach wymieniacie się kartkami. Gwarantuję Ci, że on za wiele czynności nie przyzna sobie punktów, chociaż Ty jemu tak i odwrotnie. Dzięki temu na pewno lepiej się zrozumiecie - ustalicie co jest dla której osoby ważne.. Wydaje mi się, że to naprawdę może pomóc..
Przepraszam, że tak się tu wymądrzam.. Sama niewiele wiem o życiu razem i podejrzewam, że będzie u nas dochodzło do wieli scysji. Ale dlatego postanowiliśmy już teraz pracować nad naszymi charakterkami..

rybkawiedenka
  • Gość
Rybka rusza z odliczaniem!
« Odpowiedź #565 dnia: 16 Lipca 2006, 12:15 »
Beth masz wiele racji w tym co mowisz. Juz dizs rano M usiadł z książką. Zaczoł czytać od 4 rozdziału (o słuchaniu i rozmowach) i twierdzi ze strasznie mu sie podoba. Zaproponuje mu przeprowadzenie takiego testu, nie wiem czy jest on opisany w tej książce, ale musze kupić tę o której wspomniałaś! I nie istotne jest czy one pomogą czy nie, ale najważniejsze ze ułątwiają nam zrozumienie pewnych ,czesto oczywistych, kwestii. Dizekuje ze poleciłaś mi tę lekture :)
Dziubasku - jak znajdziesz chwile wskocz do Empiku i przejrzyj te książke, może przeczytasz jedno zdanie i uznasz ze warto ją miec? Co do remontu to skończyliśmy etap cyklinowania! DO poniedziałku nie możemy wejść do mieszkania bo schnie lakier. Potem ruszamy z malowaniem, obliczyliśmy ze mamy do pomalowania ok 250 m2 ścian! Jak kupowaliśmy farby to Pan ręce załamał! BO to jeszcze trzeba zagruntować! No ale troudno, powoli zaczniemy, najpierw pokój Kasi, mam już różowa farbie, i naklejki i bedziemy ruszac od poniedziałku!
Dzis znow jedziemy do Wisły i do Krakowa! Bedziemy mieli czas spokojnie porozmawiac w aucie!

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Rybka rusza z odliczaniem!
« Odpowiedź #566 dnia: 16 Lipca 2006, 13:33 »
Macie racje te lektury są bardzo pomocne.
Kiedyś mieliśmy okazje poczytać pozycję, której tytułu nie pamiętam, autorstwa niemieckiego psychoterapeuty (gółwnie terapie małżeństw).
W czasie naszych czarnych dni - stare Foremki wiedzą o co chodzi.
Pomogło rewelacyjnie.
Głównie Krzysiowi - zrozumiał jacy jesteśmy inni (w sesnsie kobiety mężczyźni) i wiele sie od tego czasu zmieniło..
Naprawdę warto
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline Beth

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1930
  • Płeć: Kobieta
  • Master of disaster!
  • data ślubu: 02.09.2006
Rybka rusza z odliczaniem!
« Odpowiedź #567 dnia: 16 Lipca 2006, 15:40 »
Przez długi czas takie poradnictwo w formie książek dla małżeństw i "związkowców" było negatywnie kojarzone, teraz jest już inaczej - pokazują się fajne i mądre książki na ten tamat. Przyznam Wam szczerze, że to nawet nie ja zaproponowałam przeczytanie takich poradników, ale Przyszły! On kiedyś (jak jeszcze nie byliśmy razem) przeczytał "Płeć mózgu" (też lektura godna polecenia) i uznał, że mądre rzeczy tam piszą. Próbowaliśmy więc czytać inne, poważniejsze poradniki, ale jakoś nam nie szło. Któregoś razu w bibliotece wpadłam właśnie na serię tych książeczek autorstwa Peasów podchodzących nieco humorystycznie, ale jednak prawdziwie i się wciągnęliśmy :) Teraz zamówiliśmy w merlinie niebieską i zieloną (bo niebieską musiałam oddać) i pewnie we wtorek/środę przyjdą.
A na koniec anegdota z życia wzięta i w sumie chyba najbardziej pokazująca o co chodzi facetom, a o co babkom. "Pewien facet poproszony, aby zrobił któregoś dnia coś miłego dla żony - umył jej samochód" :D

Offline groszek
  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1871
Rybka rusza z odliczaniem!
« Odpowiedź #568 dnia: 16 Lipca 2006, 22:17 »
A ja kiedyś dostałam książkę pt. "Mezczyźni sa z Marsa, kobiety z Wenus" oraz "Marsjanie i Wenusjanki w łózku" .... Swego czasu książki te były bardzo popularne i szeroko rekomendowane, ale po lekturze  stwierdziłam, że pozycje te sa naszpikowane ogólnikami i stereotypowym podejściem do obu płci. Brak w nich było indywidualnego podejścia do człowieka, tylko jakieś uproszczone recepty na dogadywanie  się i zrozumienie, jakby autor uważał, że człowiek, jak maszynka, wystarczy nacisnąć odpowiedni gudzik, a zareaguje w przewidywalny sposób.

Zraziłam się do tego typu "poradników życiowych".

Bardzo za to spodobała mi się lektura "Toksycznych ludzi", ale jak zrobiłam sobie ankietę na temat moich relacji z kilkoma osobami, w których towarzystwie b. źle się zawsze czułam, które uważałam, za "toksyczne", to w rozwiązaniu wyszło mi, że powinnam z nimi zerwać wszelki kontakt... no, ale to by w tamtym czasie znaczyło zerwanie na zawsze wszelkich kontaktów z własnym ojcem. Dość radykalne posunięcie.  :?  I jakoś się obyło. Wystarczyło zamieszkac osobno i ograniczyć kontakt do dwóch spotkań miesięcznie.

Kolejny przykład, tym razem z literatury, który studzi zapał naprawiania związku przy pomocy "poradnika" to przykład Bridget Jones... pamiętacie może, że dopóki nie wywaliła tych wszystkich "cudownych" książek, nie była w stanie znaleźć wartościowego faceta i zbudować z nim stałego związku. Wciąż tylko analizowała i porównywała sytuacje do tych wyczytanych z poradników.

Poradniki, w moim odczuciu, sa dobre jeśli chodzi o porady dotyczace pielęgnacji kwiatków, czy hodowli rybek, ale nie zbadania psychiki człowieka.

Offline monia

  • złośliwy skorpionek :)
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 12228
  • data ślubu: 04.06.2005
Rybka rusza z odliczaniem!
« Odpowiedź #569 dnia: 16 Lipca 2006, 22:30 »
o badaniu psychiki pogadaj z liliann..  :mrgreen:
przyjaciel gdy powiesz "zabiłem", odpowie "gdzie go zakopiemy"