Oosta - robiłabym własnoręcznie ale nie bardzo mam na to czas. Oczywiście przez remont!
W sprawach remontowcy sytuacja następująca:
Kuchnia jest gotowa, tzn meble i blaty postawione, światło zorbione, ściany pomalowane i połowa sprzętów podłączona.
Obie łazienki pomalowane i powoli czyszcze w nich kafelki.
Okna w kuchni umyte.
Wszystkie pokoje i hol zagruntowane - jeszcze tylko długi korytarz do gruntowania zostal.
U Kasi pomalowane ściany do połowy (bo druga połowa idzie na różowo) i sufit.
W sypialni i dużym pokoju pomalowane sufity na biało.
Sporo tego! Dzis po pracy ruszam z malowaniem drugiej połowy Kasi ścian, potem będę kleiła ozdobne bordery.
A teraz zbieram sie bo lece zrobić sobie korekte na paznokciach a potem do pracy!