Zostalo nam 19 dni, o matko jak ten czas leci!
Zalatwione przez ostatnie kilka dni: menu w restauracji (to jeszcze przed wyjazdem), deecyzja ze szyje bolerko do sukni (w razie zalamania pgody), czesc papierow dostarczona do ksiedza, zalatwiony kwartet smyczkowy na ceremonie w kosciele, umowiona probna fryzura na srode (beda zdjecia) i termin w diu slubu, tort zamowiony.
sukinie obieram za tydzien, ale chyba beda przerobki bo schudlam z L na M wiec zobacze jak suknia bedzie wygladala.
Ach, kupilma dwie sukienki na przebranie po cywilnym, jeszcze nie wiem ktora wybiore, zrobie sobie zdjecia to mi pomozecie wybrac

amy przeprowadzke w tym tygodniu wiec ogolny balagan wszedzie ale licze na to ze szybko nam pojdzie! Tylko przeraza mnie to pakowanei i rozpakowywanie!!!!