Jestem padnieta!
Ale po kolei, dziekuje przede wszystkim za mile slowa dot sypialni. Prawda jest taka ze to rzeczywiscie najladniejszy i najwiekszy pokoj w calym mieskzaniu. Poniewaz dla mnie sypialnia jest najwazniejsza to wybralismy ten pokoj na sypialnie.
Teraz skrot dzisiejszczego dnia: remointu ciag dalszy

Oto efekty:
Kasi pokoj skonczony, jescze tylko listwy i dekorowanie (tak jka na tym kawaleczku) naklejkami ale to juz bedzie jej dzielo. Na suficie zawisla ksiezniczkowa lampa

Sypialnia i duzy pokoj pomalowane w duzym nawet zyrandol juz wisi

W kuchni mozna gotowac i zmywac
Ale nie nalezy za okno wygladac bo widok nijaki:
Za to mozna skorzystac z toalety:
No, na razie powinno starczyc realcji zdjeciowej, jutro wizytacja "sponsorow" mieszkania wiec wszsytko jest na doskonalej drodze zeby ich zaszokowac.
M umowil sie na 20 (tzn umowil nas) ze swoimi znajomymi a ja wcale nie mam sily isc...
No ale lece pod prysznic, moze zbiore sily.
Umylam dzis 8 okien, rak nie czuje.
W sprawach damsko-meskich...spokojnie, bez euforii. Chyba sie uodparniam na glupoty.