xanth a mi sie wydaje ze wrezc przeciwnie wyjdzie jesli chodzi o to ze goscie maja tzrymac sie razem. bozobacz jesli przyjada z daleka, i nie bedzie mozluiwosci opolozyc sie w tym samym budynku gdzie spac to posiedza dluzej ;] a jak bys maial hotel w tym samym budynku to jest taka opcja ze goscie szybciej polozyli by sie spac, faceci bo beda zrobieni juz a ich zony pojda z nimi itp itp lub wpadna pary ktore po alko lubia baraszkowac

tez moga zniknac syzbciej w pokojach a tak ze do hotelu daleko tobeda zmuszeni pobyc na weselu dluzej ;] tzn nawet nie zmuszeni chyba to zalezy od rodziny i od zabawy ja nie obawiam sie ze moja rodzinka szybko sie rozejdzie

tak jak pisalam wczesniej z przyjezdnych mamy rodzinke od mlodego, hotel jest 5 minut od jego domu a ze ja mieszkam ulice dalej niz mlody to do mne jak cos tez beda mieli blisko hie hie

widzimy sie w piatek jak przyjada, na spokojnie ejszcze w domu mlodego goscimy sie itp, w sobote na weselu, w niedziele na poprawinach do pozna pewnie, i moze w poniedzialek u mnie lub u mlodego zalezy jak beda wyjezdzac
