Zapraszamy

Muszę się Wam pochwalić, że jest duża poprawa z tym płaczem mojej Darii , już mi nie wyje całymi dniami, da się położyć na macie, bawi się ze mną, ogólnie nie to dziecko, oby się to utrzymało na dłuzej

No i moje dziecko w końcu polubiło jak jej śpiewam

Jako, ze słoń mi nadepnął na ucho, to jestem z siebie dumna

Co ja się naśpiewałam Wojtusiów co im z popielnika iskiereczka mruga, królów z marcepana, ogórków w zielonych garniturkach itp, młoda w najlepszym wypadku nie była zainteresowana, w najgorszym zaczynała płakać, kiedy ja zaczynałam jej śpiewać

Spasowałą jej piosenka Skaldów "Ktoś mnie pokochał na dobre i na złe", jak płacze przy tej piosence przestaje, a jak się bawimy, to kiedy zacznę jej to śpiewać śmieje się, uśmiecha, czasami aż zaczyna piszczeć
