Autor Wątek: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach  (Przeczytany 4026943 razy)

0 użytkowników i 20 Gości przegląda ten wątek.

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #2880 dnia: 2 Maja 2009, 20:18 »
Gosia spokojnie.
Twój plan ma ręce i nogi. Myślę, że tata spokojnie sobie poradzi, a potem jakoś się ułoży.
Planujesz żłobek czy opiekunkę lub babcię? Bo jak to drugie rozwiązanie, to wystarczy, że opiekunka pobędzie z jednym z rodziców i dzieckiem przez dwa tygodnie i mała się przyzywczai. Żłobek to inna bajka.
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline Gosia-oosta

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3322
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.06.2007
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #2881 dnia: 2 Maja 2009, 20:28 »
babcia by mnie za żłobek zaszlachtowała :D sama się Natką zajmie, ale na razie zajmuje sie najstarszym wnuczkiem, stąd też wynika problem z zostawianiem Natalki..najstarszy wnuczek przechodzi kryzys dwulatka, a na dodatek został pół roku temu po raz pierwszy bratem i po raz pierwszy kuzynem i trochę go to przerasta..zazdrosny jak cholera :) Natalka musi poczekac..

dwa tygodnie wystarczy, jesli młodą będę zostawiac z tatą i babcią? przyzwyczai się? oj, byłoby super..


Offline gosiaczekk
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5114
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #2882 dnia: 2 Maja 2009, 20:41 »
Gosiu podobnie jest u mnie. Jak wspomniałam, że może młodego oddamy od września do żłobka co by dziadków nie męczyć (mają już swoje lata :() dziadek się zdenerwował niemiłosiernie ;) obraza to dla niego by była więc odpuściliśmy. Za rok dopiero pójdzie do przedszkola.

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #2883 dnia: 2 Maja 2009, 20:42 »
moja się przyzywczaiła....
i córka i niania ;D ;D
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline Nika
  • Przyjaciele
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5596
  • Pola i Lenka nasze szczęście ...
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #2884 dnia: 2 Maja 2009, 20:46 »
Zupełnie nie rozumiem demonizowania instytucji żłobka. Jak już kilkukrotnie pisałam moja Pola uczęszcza do żłobka od czwartego miesiąca życia i jesteśmy b. zadowoleni. Teraz doszło już do tego, że jak ją tatuś odprowadza to nawet papa nie chce mu zrobić, tylko stoi pod drzwiami i czeka na ciocię :)!!


Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #2885 dnia: 2 Maja 2009, 20:49 »
Nika a ja nie rozumiem uwielbienia dla tej instytucji i ok...
ja tam swojego dziecka nie poślę w żadnym wypadku, ale żyjemy w wolnym kraju i jak ktoś chce, to ja nie widzę problemu, byleby mi nie kazał  ;).
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline Nika
  • Przyjaciele
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5596
  • Pola i Lenka nasze szczęście ...
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #2886 dnia: 2 Maja 2009, 21:12 »
Liliann uwielbienie uwielbieniem, bez przesady, tak naprawdę jeżeli chodzi o opiekę nad dzieckiem to nie ma idealnego rozwiązania, a są tacy, których na nianię nie stać, babcie mają pracującą i nie mają wyjścia. Zresztą dla mnie babcia i niania to też nie jest idealne rozwiązanie. Ja po prostu jestem naocznym świadkiem tego, że żłobki w obecnych czasach nie są już "złem koniecznym". Żłobki są dzisiaj naprawdę fajnymi miejscami, w których opiekę nad dziećmi sprawują wykwalifikowane panie, które b. uważnie obserwują dziecko, zwracają uwagę na pewne rzeczy w innych kwestiach uspokajają, uczą dzieci samodzielności, zabaw, a same dzieci uczą się jak należy zachowywać się w grupie i wielu innych rzeczy. Sama jestem pedagogiem z wykształceniem nie tylko niezbędnym do bycia nauczycielem i nigdy nie oddałabym mojego dziecka w niewykwalifikowane ręce. Nie chodzi mi tu o reklamę żłobka ale o pokazanie go z dobrej strony, jako instytucji godnej 2009 roku, ba takie naprawdę są.


Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #2887 dnia: 2 Maja 2009, 21:17 »
Cytuj
są tacy, których na nianię nie stać, babcie mają pracującą i nie mają wyjścia

i dla nich są żłobki...lub dla ewentualnych wielbicieli tych instytucji, bo takich też znam...
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline kjp83

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4997
  • data ślubu: 13.09.2008
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #2888 dnia: 2 Maja 2009, 22:24 »
Cytuj
są tacy, których na nianię nie stać, babcie mają pracującą i nie mają wyjścia

i dla nich są żłobki...lub dla ewentualnych wielbicieli tych instytucji, bo takich też znam...

Są jeszcze tacy, którzy nianię uważają za to gorsze rozwiązanie. Ja gdybym miała wybór- niania, babcia, żłobek, wybrałabym też żłobek. Nasłuchałam sie o "super nianiach". I to nie chodzi o to że rodzice coś przeoczyli i nie przyjrzeli się niani dokładniej. Czasami taka osoba nieźle gra przed rodzicami. A w żłobku jestem w pewna że krzywda mojemu dziecku się nie stanie, bo nawet jeśli trafi się tam nieodpowiednia osoba na nieodpowiednim miejscu to zbyt wielu świadków ma dookoła.
I zgodzę się z Niką- dziecko uczy się bardzo wielu rzeczy, chociażby podpatrując swoich rówieśników.
Jest jeden minus- spacery. Ale i to można łatwo rozwiązać, robiąc sobie długi spacer w powrocie ze żłobka do domu :)

♡ Szymon & Leon ♡

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #2889 dnia: 2 Maja 2009, 22:38 »
ja tam swojego zdania nie zmienię
żłobek jest fatalny pod wieloma względami...

kjp a jak długo Twój syn chodzi do żłobka?
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline kjp83

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4997
  • data ślubu: 13.09.2008
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #2890 dnia: 2 Maja 2009, 22:54 »
drugi miesiąc leci.

Tak na prawdę każda opcja ma swoje wady i minusy. Każdy musi według swojego sumienia wybrać to co będzie najlepsze dla jego dziecka :)

♡ Szymon & Leon ♡

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #2891 dnia: 2 Maja 2009, 23:01 »
najlepsza jest opieka rodzica przez pierwsze trzy lata w domu, a że nie każdy może sobie na to pozwolić bo...
...albo nie stać go na życie z jednej pensji;
...albo go stać, ale jest karierowiczką i musi do roboty, bo ma poczucie, że mu peleton z wyścigu szczurów ucieka...

takie życie...
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline elisabeth81

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7820
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #2892 dnia: 2 Maja 2009, 23:06 »
Wracam do pracy ale nie jestem do tego jeszcze przekonana. Zobaczę jak nam pójdzie, może będzie to pól etatu a może cały. Pracuję w pewnym sensie na swoim więc mam taką dowolność. Dopuszczam też możliwość "olania" pracy i pójscia na lato na wychowawczy.. A co tam.
"Wstać rano, zrobić przedziałek i odpieprzyć się od siebie. Czyli nie mówić sobie: muszę to, tamto, owo. Ja zapisuję rano, co mam zrobić. A chwilę potem skreślam połowę"

Offline elisabeth81

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7820
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #2893 dnia: 2 Maja 2009, 23:51 »
Odbiegając od tematu... skończyła nam się radość z karuzeli. Młody co najwyżej jest zainteresowany jej demolowaniem i to mu świetnie wychodzi także chyba zabawka pójdzie do piwnicy i poczeka na siostrzyczkę ;)
"Wstać rano, zrobić przedziałek i odpieprzyć się od siebie. Czyli nie mówić sobie: muszę to, tamto, owo. Ja zapisuję rano, co mam zrobić. A chwilę potem skreślam połowę"

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #2894 dnia: 3 Maja 2009, 06:20 »
bo to ten czas Kochana...moja tez demolowała...
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline Jagna77

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5924
  • Płeć: Kobieta
  • Mateuszek cały nasz świat ....
  • data ślubu: 08.04.2007 *WIELKANOC*
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #2895 dnia: 3 Maja 2009, 07:45 »
U nas nie ma żłobkow (dzięki Bogu) , została niania badż babcia....
 W naszym przypadku nie mieliśmy problemu zostawic Matiego z babcią , znał ja od urodzenia i bardzo dobrze sie rozumieli , widziałam jak lubi jej obecność , jak sie z nia bawił więc byłam spokojna że moje dziecko zostawiam pod dobra opieką , nie musielismy przyzwyczajać go do obecności babci bo jest na miejscu , często brała go na spacerki a ja w trakcie macierzyńskiego mogłam sobie porobić swoje sprawy , nigdy nie miałam problemu aby np. dać moje dziecko na noc do teściowej bo mały czuł tam sie jak u siebie i babcie z dziadkiem dobrze znał ...
 Co do opieki nie miałam większych zastrzeżeń bo teściowa emerytowana  pielęgniarka , wiele mi ppomagała podczas macierzyńskiego , była dla nas na każde zawołanie....
 Niani to teraz bym chyba Matiego nie zostawiła ....

Offline Nika
  • Przyjaciele
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5596
  • Pola i Lenka nasze szczęście ...
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #2896 dnia: 3 Maja 2009, 09:24 »
żłobek jest fatalny pod wieloma względami...  - Liliann a możesz napisać pod jakimi?? Dla mnie jedynym minusem jest przenoszenie zarazków i częste choroby, ale i z tym można dać sobie radę, Pola od września tylko dwa razy się rozłożyła i to raz ze wzgl. na zęby.

A w żłobku jestem w pewna że krzywda mojemu dziecku się nie stanie, bo nawet jeśli trafi się tam nieodpowiednia osoba na nieodpowiednim miejscu to zbyt wielu świadków ma dookoła -  ja mam takie samo podejście i tym tez się kierowałam, zbyt dużo osób patrzy personelowi na ręce.
Co do spacerów to różnie bywa, zależy od placówki, w naszym żłobku dzieci wychodzą na plac zabaw w ogrodzie, przy takiej pogodzie jak teraz spędzają tam większą część dnia.


Offline Gosia-oosta

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3322
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.06.2007
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #2897 dnia: 3 Maja 2009, 10:25 »

Co do spacerów to różnie bywa, zależy od placówki, w naszym żłobku dzieci wychodzą na plac zabaw w ogrodzie, przy takiej pogodzie jak teraz spędzają tam większą część dnia.

wychodzą? jesli dziecko ma 4-5 miesięcy, trudno nazwac to wychodzeniem :)

żłobek jest fatalny pod wieloma względami...  - Liliann a możesz napisać pod jakimi?? Dla mnie jedynym minusem jest przenoszenie zarazków i częste choroby

żłobek to nie tylko wylęgarnia infekcji...dla mnie jest jeden zasadniczy minus tej instytucji..statystycznie w polskich żłobkach na kilkanaścioro maluchów przypadają tylko dwie opiekunki..nie wiem, jak jest u Ciebie.. nie masz żadnej gwarancji, że opiekunki będą szybko reagowały na potrzeby Twojego dziecka, istnieje więc ryzyko, że maluch już na starcie pozna, czym jest odrzucenie..


Offline Nika
  • Przyjaciele
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5596
  • Pola i Lenka nasze szczęście ...
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #2898 dnia: 3 Maja 2009, 10:47 »
Gosiu a masz taką pewność jeżeli zostawisz dziecko z nianią w domu?? Poza tym nie obawiasz się, że maleństwo 4 miesięczne zostawione na ok 9 godzin z nianią będzie do niej bardziej przywiązane niż do Ciebie??Myślę, że takiej pewności nigdy nie ma. Możemy wysuwać argumenty in plus i in minus pod każdym z rozwiązań.
Maluszki też wychodzą ale na taras, który jest wyłożony taką nawierzchnią, że mogą spokojnie raczkować. z tego co piszecie wynika, że nadal pokutuje pojęcie żłobka z lat 80-tych i wizja zaniedbanych, zapłakanych i wiecznie chorych dzieci, których rodzice są tak biedni, że muszą się zgadzać na to co mają. Zresztą gdyby było tam źle to na pewno moje dziecko nie chodziłoby do żłobka, poza tym kolejki na listach oczekujących na miejsce mówią za siebie.


Offline Zaneta_81

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5667
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 7.07.2007
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #2899 dnia: 3 Maja 2009, 11:23 »
hmmm kolejki na listach oczekujących to raczej wynik różnicy w opłatach żłobka i niani...

uważam jednak, że nie taki diabeł straszny jak go malują...
prawie rok siedziałam z synkiem w domu...tak jak planowałam...teraz opiekuje się nim babcia...Adi jest w niej zakochany...
jednak za pół roku planuję go dać do żłobka
absolutnie nie jestem do tego zmuszona...jest babcia, która świetnie sobie daje radę...
mimo tego, po przeanalizowaniu wszystkich za i przeciw, postanowiliśmy synka zapisać na listę...
teraz uważam to za dobre rozwiązanie...nie najlepsze, bo takie by było jakbym została z Adrianem w domu przez 3 lata...
co będzie za pół roku czas pokaże...po prostu chciałam mieć jakąś alternatywę...
tylko jest problem, żeby powiedzieć o tym babci i ją przekonać do naszego pomysłu...oj będzie ciężko...baaardzo ciężko...


 

                         Dzieci się nie wychowuje, dzieciom daje się przykład...

Offline kjp83

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4997
  • data ślubu: 13.09.2008
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #2900 dnia: 3 Maja 2009, 11:25 »
Cytuj
istnieje więc ryzyko, że maluch już na starcie pozna, czym jest odrzucenie..
Owszem maluszek do roku nie powieniem tak się poczuć nawet na chwilkę, ale rok i więcej, niech się uczy że nie jest pępkiem całego świata ( tylko mamusi). 
U nas są 3-4 panie na grupę. A z infekcjami prędzej czy później dziecko i tak się zetknie, no chyba że chcemy z nim siedziec do zerówki w domu. Moim zdaniem lepiej wcześniej uodpornić dzieciaka, bo im starsze to gorzej znosi tą aklimatyzację.

♡ Szymon & Leon ♡

Offline Jagna77

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5924
  • Płeć: Kobieta
  • Mateuszek cały nasz świat ....
  • data ślubu: 08.04.2007 *WIELKANOC*
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #2901 dnia: 3 Maja 2009, 11:30 »
Właśnie będąc w szpitalu widziałm jakim jest problemem jak na dyżurze 2 pielęgniarki nie mogły sie zająć samotnymi dziećmi zostawionymi przez matki , po prostu nie były w stanie taki nawał pracy ...

Offline Gosia-oosta

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3322
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.06.2007
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #2902 dnia: 3 Maja 2009, 12:26 »
Gosiu a masz taką pewność jeżeli zostawisz dziecko z nianią w domu??

nie mam..chyba, że to jest ktoś, kogo zna się od lat, ktoś sprawdzony, chociaż i z tym różnie bywa...niania, która przychodzi do sąsiadów opiekowac sie ich dwuletnim synkiem, u nich się sprawdza w 100 %, wcale nie znaczy to, że poradziłaby sobie z moją półroczną pociechą..każde dziecko jest inne a i wiek dziecka jest nie bez znaczenia...

Możemy wysuwać argumenty in plus i in minus pod każdym z rozwiązań.
zgadza się...ja najchętniej siedziałabym z małą, dokąd nie poszłaby do przedszkola..niestety nie dam rady...dlatego mała zostanie z babcią, chociaż zdaję sobie sprawę, ze to też ma swoje negatywy..


Offline Nika
  • Przyjaciele
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5596
  • Pola i Lenka nasze szczęście ...
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #2903 dnia: 3 Maja 2009, 12:50 »
Jagna ale żłobek to nie szpital i nie można tego porównywać.
Gosiu ja też uważam, że najlepiej kiedy matka zostaje z dzieckiem aż do przedszkola, tylko, że ja nie wiem czy dałabym psychicznie radę. Tzn. nie chodzi o to, że dziecko mnie męczy ale ja lubię swoją pracę i cieszę się, że co rano wychodzę do ludzi. Poza tym pracując mam większego powera do innych spraw niż rozleniwiając się w domu. Oczywiście piszę tu tylko z własnej perspektywy i czasem zazdroszczę matko " na pełen etat". 


Offline Jagna77

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5924
  • Płeć: Kobieta
  • Mateuszek cały nasz świat ....
  • data ślubu: 08.04.2007 *WIELKANOC*
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #2904 dnia: 3 Maja 2009, 19:31 »
Nika ale w szpitalu czy zlobku pracuje podobna ilosc osob i dzieci takz ejest ilosciowo podobnie ..... to mialam na mysli....


Ps. w lapku nie mam PL literek....

Offline kuchasia

  • Szczęśliwa Pani W.:)
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3335
  • Płeć: Kobieta
  • Lenka-Nasz Największy Skarb...
  • data ślubu: 21.04.2007 godz.18.00 Sak
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #2905 dnia: 3 Maja 2009, 19:45 »
Ale sie rozwinol temat żłobka:)Ja osobiscie jestem za żłobkiem i bardziej ufam opiece w żłobku niz opiekunce,moze dlatego ze mialam praktyki w żłobku i wiem jak to wygląda.Ale aktualnie postanowilam zostac w domku z dzieckiem przez jakis rok jeszcze a jak pozniej to zobaczymy.

Offline agulkaaa
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8211
  • Płeć: Kobieta
  • MISIO 13.05.2007, MACIUŚ 21.10.2009
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #2906 dnia: 3 Maja 2009, 19:56 »
a ja tam jestem za złobkiem
sama nie wytrzymałabym az tyle czasu w domu
nie wyobrażam sobie siedzieć non stop w domu
lubię swoją pracę i jestem szczęśliwa że ją mam a jak ja jestem szczęśliwa to i moje dziecko też
zresztą w żłobku dzieciaki naprawdę dużo sie uczą
i mają dużo fajnych zajęć
nie wiem czy sama bym wymysliła mu takie fajne zabawy jak panie w żłobku

Offline :martyna:
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17583
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #2907 dnia: 3 Maja 2009, 19:58 »
Moja idzie od września. Jeśli zobaczę, że źle się tam czuje, choruje, to ją zabiorę. Zdania na razie nie mam wyrobionego, uczucia mieszane. Mam nadzieję, że wszyscy będziemy zadowoleni.

Offline Nika
  • Przyjaciele
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5596
  • Pola i Lenka nasze szczęście ...
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #2908 dnia: 3 Maja 2009, 20:38 »
agulkaaa podpisuję się obiema łapkami :) i Gratuluję :), na kiedy termin??


Offline Vall

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16385
  • Płeć: Kobieta
  • Żyć - oznacza wciąż wyrywać się do przodu!
  • data ślubu: 07.07.2007 :smile:
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #2909 dnia: 3 Maja 2009, 20:48 »
hmm..a ja jakos troche sie zniechęciłam do złoba...
Posłałam Maksia do prywatnego z uwagi na brak m-sc w samorządowym...
Był 3 dni po dosłownie 3-4 godziny, chorował następne 3 tyg..wiem - być może to zbieg okoliczności... ale jednak...
Utrzymywanie priv złoba + niani, skoro choruje...nie opłaca się wogóle!
Od jutra mamy juz full time nianie!
We wrzesniu pewnie dostaniemy złobek samorządowym, ale .... nie wiem co zrobie...chyba jednak zostawie Maksia w domu...
a za rok juz przedszkole ;)

Zobaczymy... ale w naszym przypadku jednak spełnił sie czarny scenariusz chorobowy od startu..ja wiem, ze to trzeba przeżyc jak nie teraz do w przedszkolu.... ale może jak będzie starszy będzie silniejszy?