Jeżeli chodzi o choroby i immunologię to zgadzam się ale zwróć uwagę na to, że żłobki są prowadzone przez profesjonalistów, a nie ludzi  z "łapanki" mają swoje programy, zabawy, zajęcia itd. dostosowane do wieku dziecka. Diety są ustalane indywidualnie z uwzględnieniem potrzeb każdego dziecka.
Podejście psychologiczne czyli od kiedy dziecko potrafi bawić się w grupie itd. to też kwestia indywidualna, jak wszystko co ma związek z rozwojem. Osobiście znam psychologów, logopedów i pediatrów, którzy oddali dziecko do żłobka, sama tak jak napisałam jestem pedagogiem więc pewne kwestie związane z rozwojem też nie są mi obce.
Zresztą uważam dyskusję za zamkniętą bo możemy w nieskończoność znajdować argumenty za i przeciw. Nikt nie zrobi swojemu dziecku krzywdy i jeżeli ktoś oddaje dziecko do żłobka i uważa to za dobre rozwiązanie, to widocznie tak jest.

[liliann]

jeżeli ktoś oddaje dziecko do żłobka i uważa to za dobre rozwiązanie, to widocznie tak jest. 

owszem...

ale temat będzie rozkwitał na nowo przy każdym kolejnym naborze i przy dylematach każdej foremki, która bedzie wracać do pracy...


zaczyna być to nudne...bo to i tak już kolejny raz...

[jagodka24]

lilian dzieki bogu ze cie stac na opieke w domu ale niestety nie każdego stać
jak ktos zarabia 1500,- na reke to oddawac 1000,- opiekunce sie nie klaruje

ja po dzisiejszej rozmowie z neurologiem chyba jednak zostane z małą w domu dopóki nie pójdzie do przedszkola
a kto wie
jak wyjdzie coś gorszego w badaniach to w ogóle nie wiem jaki bedzie mój los

Agata no właśnie miałam do ciebie pisać smska co z Jagodzią?

ps. ja oddaję niani 3/4 swojej pensji...A ona zarabia WIĘCEJ niż średnia krajowa.

[liliann]

ja oddaję niani 3/4 swojej pensji

ja powiedzmy połowę...niedługo jak wrócę do dyżurowania (lipiec, sierpień) to proporcja się zmieni...

Agatko co to za wizje Ci neurolog nakreślił?

[jagodka24]

poki co wizja jest taka jak byla czyli wiemy że nic nie wiemy
trzeba szukać

bedzie znowu eeg holterowskie i rezonans

28 maja idziemy na oddział

[liliann]

eeg holterowskie

na dzień czy podczas snu?...

ehhh najedździsz się po szpitalach...
mam nadzieję, że NIC z tego nie wyniknie...

to ciągle chodzi o ten niby tik Jagodzi?

[jagodka24]

na dzien bo w czasie snu tego nie robi
dobrze że ona w miare karna i spokojna dziewczyna więc może nie ściągnie tego ustrojstwa po 15 minutach

tak ciągle chodzi o ten ruch głową

ale dzisiaj pani docent potwierdzila ze jagoda jeszcze jak najbardziej powinna pić mleko
więc nie jestem już tak kompletnie głupia

[liliann]

ale dzisiaj pani docent potwierdzila ze jagoda jeszcze jak najbardziej powinna pić mleko

no...

A ja właśnie wróciłam ze szczepienia małej. Druga dawka 5w1 i pierwsza dawka rotarixu. Czyli w końcu dopięłam swego

Moja drobina waży 5200 myślałam, że góra 5 kg, bo w środę u prywatnego pediatry ważyła 4930, no i tak mi się właśnie wydaje, że miał wagę zepsutą, albo niedokładnie ją zważył, bo wrzeszczała jak opętana i na tej elektronicznej wadze cyferki skakały cały czas. A dziś na normalnej wadze była ważona

Na razie dziecina śpi na ganku, a ja czekam na reakcje poszczepienne

Aaaa i jeszcze chciałam się pochwalić, ze wczoraj moje dziecko 4 razy obróciło się z pleców na brzuch no tak konkretnie to z pleców na bok, a po chwili z boku na brzuch, ale matkę i tak duma rozpiera

[Elcik]

Na razie dziecina śpi na ganku, a ja czekam na reakcje poszczepienne

nie czekaj nie czekaj, bo jak czekasz to na pewno coś zobaczysz...... będzie wsio ok bez reakcji

Nadal śpi, to mnie akurat cieszy, bo bałam się, ze jak się będzie bawić, to mi zaraz uleje całą szczepionkę

[anelle82]

Gemini, ale masz zdolniachę

Dominika przechodzi chyba skok rozwojowy,bo ostatnie 4 dni to była istna maruda, nawet na rękach jęczała...Dziś trochę lepiej, posiedziała w bujaku sama i mogłam zrobić obiad.
W ogole moja Corcia normalnie zaczyna sie podnosić.. Leżąc podnosi glowę i nogi, tak jakby chciała usiąść..i jeszcze odpycha się łokciami od podłoża. Chyba na siadanie to jeszcze za wcześnie

Moja ostatnio leżąc w wózku łapie się rączką za bok i próbuje siadać   Muszę ją kłaść do wózka jak już śpi bo też mi się wydaje, że na siadanie za wcześnie

zdecydowanie za wcześnie 

[anusiaaa]

Kule a moja Diablica sie nie obraca...a ja głupia czekam na to jak na wygraną w totka

[dziubasek]

na siadanie za wcześnie, ale mój też się powoli rwie.... póki co mam strategię niepomagania mu w tych jego wysiłkach- niech sam kombinuje i ćwiczy odpowiednie mięśnie.

Aniu- Zuzia zacznie się obracać w swoim tempie. Mój tylko przypadkowo czasami kulnie się z brzucha na plecy, ale widać, ze nie jest to robione specjalnie, po prostu tak mu czasem wychodzi O obrotach w drugą stronę na razie nie ma mowy! Aczkolwiek poczyniłam starania, aby jego plac zabaw byl bardziej rozwojowy- Nikoś bawi się już na podłodze, ma matę edukacyjną, zabawki wokół i niech kombinuje

spokojnie...wszystko w swoim czasie
mój dziec np. całe dnie spędzał na macie/na brzuszku i myślałam, ze szybko zacznie obracać się z pleców na brzuch ale zrobił to w 6-7mż

No moja te z tak bardziej przypadkiem, niż celowo się obraca, a, że mamy krzywą podłogę i akurat jest spad, to ma łatwiej

[anusiaaa]

Ja wyhaczyłam (za 30 zł) Zuźce na allegro taką zabawkę-stojak z Chicco i jest cała happy, leży na kocyku i wali w to ile sil w raczkach, a muzyczka gra

O takie cuś

Dziewczyny coś mnie złapało. W nocy zaczęło mnie drapać w gardle, dziś mi się dodatkowo z nosa leje. Daria dziś była szcepiona, czy jakby się nie daj Boże zaraziła ode mnie, to ma to jakiś wpływ na podane szczepionki?

[aaaneta]

Nie powinno mieć.
A karmisz piersią, bo nie pamiętam Jeśli tak to przystawiaj jak najczęściej, co by przeciw ciał nie zbrakło. Jak ja chorowałam, to kiedy karmiłam, mała nie rozchorowała sie ani razu.

Karmię właśnie przystawiam, ale Daria coś dziś słaby apetyt ma

[dziubasek]

Karm cycem jak radzi Aneta- mniejsza szansa, że Darusia coś podłapie od Ciebie, choć chyba szczepionki generalnie obniżają odporność ?

A tak dziś myślałam o Tobie Gem, w związku z płaczem Darii i jej niedosypianiem (niewyspaniem?). Od kilku dni zaobserwowałam to u swojego synka- krótka drzemka= wielka maruda na resztę dnia. Młody mi się od kilku dni wybudza po kilkunastu minutach z dziennych drzemek i strasznie płacze. Najpierw brałam go na rączki uspokajałam i uznawałam, że się wyspał. niestety potem miałam małego jędolca w domu. Potem doszłam do wniosku, że budził się, ale NIE BYŁ WYSPANY, więc prawie na siłę usypiałam go znowu (w chwilach kryzysowych drzemał mi jeszcze z 15-20 minut na rękach) i budził się już w wyśmienitym humorze Zatetm może jak Daria się budzi z tych swoich mini-spanek spróbuj ją ukołysać jeszcze i niech dośpi Tobie w ramionach te kilkanaście minut? może wtedy będzie mięc lepszy humor?

Tfu, tfu odpukać od trzech dni jest lepiej płacze, ale mniej i bawi się ze mną na macie i na kanapie grzechotką, właściwie samo jej przeszło

Ale staram się właśnie w ciągu dnia, żeby spała jak najwięcej, jak mi uśnie na rękach, nie odkładam, tylko ile mogę trzymam ją, no i staram się, żeby jak najmniej nowych bodźców pojawiało się w jednym czasie

No właśnie co z tą odpornością po szczepieniu Kurcze, że też się musiał jakiś wirus przyplątać, mówię wirus, bo połowa moich znajomych przeziębiona

Anusiaaa super zabawka!! A jak tam mala je słoiczki??ja powoli kupuje
Gemini moja tez chce siadac i chwyta sie w wozku ..

[anusiaaa]

No właśnie miałam pytac o słoiczki Bo Młoda dostaje jabłuszko od niedzieli, dawałam jedna łyżeczkę, potem 3, dziś dostała 5....no i się zastanawiam czy ja mam do całego słoika dojechać czy jest jakiś limit dzienny tego jabłuszka

[ela]

Jak jej nic nie jest po tym jabłuszku to daj pół słoiczka a potem cały
I pamietaj ze jeden rodzaj jedzonka na jeden tydzien , taka abyc mogła obserwowac cciało jak reaguje na nowosci . Niewolno poprostu mieszac nowosci w jednym tygodniu

Ja dawałam nowość na 2 dni. Nie dawkowałam jej po łyżeczkach.